Libra47
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Libra47
-
Uśmiałam sie z tych kawałów,jestem obecnie na \"urlopie\" u Synowj i Syna.Całkowity luz - bluz.Mój stary też odpoczywa ode mnie,zresztą ostatnie lata nic innego nierobi. Opowiem Wam też dowcip. \"Małpo co ty jesz? małpa odpowiada - banana. Małpo a dlaczego on jesttaki brązowy? BO JEM GO DRUGI RAZ. Pozdrawiam Wszystkie kobietki.
-
Nie będę dla as za stara? - ta liczba obok tomój rocznik - ale do cholery wogóle nie czuję tej .....dziesiatki na barach.Też lubię wesołe topiki.Jestem emerytka,mąża mam emeryta zupełnego,taki co to mieszka w pokoju obok,i tylko krzyczy do mnie jakgo coś w polityce zafascynuje.W sumie wolność.Nie narzekam- chyba,że czasami jakieś 8 godzin na dobę..jak mnie zaakceptujecie.to się odezwę.Pozdrawiam.
-
Co to już śpicie?wymadrzam się,bo przespalam popołudnie. W kolo zbierało się na burzę,skończyło się na małym deszczyku.Ale upały,jak dla mnie za duze.No to sobie śpijcie,a ja pogram w kulki.
-
to ja ,mam zmieniony komp.dlatego wyszlam czerwona
-
Wpadłam może nie na ajlepszy pomysł,ale może chwyci.Może każda z Was opisze jakąś komiczną sytuację ze swojej przeszłości. Oto moja.Mieliśmy z moim mężem po 26- lat.byliśmy na jakimś balu,mieszkaliśmy wtenczas w pokoiku na poddaszu w moim zakładzie pracy.Nasz 3 letni synuś był u babci.Wrócilismy w \"szampańskich\'\" humorach,póżno w nocy i poszlismy spać.Rano słyszę,że ktoś dobija się do drzwi,wzskoczyłam z łóżka i otwieram, a za drzwiami stoi mój mąż, w samych spodenkach i krawacie.WC mieliśmy w korytarzu,a ja nie zauważyłam\"braku\" lubego obok na posłaniu.Był to mrożny styczeń,ponieważ nie mógl się mnie dobudzić - aby nie zamarznąc,schronil się w ciepłej portierni naterenie zakładu.Luudzie,cosię działo - wszystkie baby pracujące na nocce,mogły go sobie pooglądać.Wtenczas nie miałam się czego wstydzić.Smiejemy się z tego do dzisiaj,dobrze,że nie byl krewki - skończyło sie na smiechu..Może któras tez coś napisze?
-
Witam wszystkie drogie panie - po pewnej przerwie,po prostu nie zawsze jestem w nastroju siedzenia przed komputerem.W tym tygodniu miałam ochotę na robotę.Lubię myć okna jak pada deszcz,wtedy też najczęśćiej piorę.Pogoda właśnie mi sprzyjała. Ostatnio wlazłam w stronę o Norwidzie napiszę Wam najpiękniejszy dla mnie jego wiersz.Wybaczcie.że nie piszę zwrotkami,ale nie umiem.Kiedyś to nadrobię - w Weronie - 1) Nad Kapuletich i Montekich domem, spłukane deszczem,poruszone gromem,Lagodne oko błękitu. 2) Patrzy na gruzy nieprzyjazych grodów,na rozwalone bramy do ogrodów i GWIAZDE ZRZUCA ZE SZCZYTU. 3) Cyprysy mówią,że to dla Julietty,że dla Romea to łza znad planety, SPADA I GROBY PRZECIEKA. 4) A ludzie mówią i mówią uczenie,że to nie łzy są.ALE ZE KAMIENIE i - że nikt na nic nie czeka. Piękny prawda?Ale mam sentymentalny nastrój.Dobrej nocy.Do nastEpnego pisania.
-
Bevuś - gorzow Wlkp - to ten od Marcinkiweicza,między Zieloną Górą a Szczecinem m.w.A we Wroclawiu babki nie mają wody/?Myślę jednak,ze picia im nie zabraknie - na zadrówko.
-
HEJ ,Ho - witam z Wami się - ranoo. Myślę,że docenicie moją piękną poezję z rana w sobot.Ale tu sie dzieje.Wesoło-wszystkimsie udziela.Belvuniu,pytasz gdzieja jestem - cały czas w domu -jestem więżniem samej siebie.Nerwica ,ta potwora zamknęła mnie przed światem.Nie będę psuła nastroju- dzi ekuję nauce za internet.ńie ukrywam,że zazdroszczę spotkania - ale dla mnie taki wyjazd to jak jazda naksiężyc.Prędzej juz zorganizowałabym jakieś spotkanie u siebie w Gorzowie.Może któreś z Was nie miałyby do mnieza daleko?Dziękuję Wam za to ,że jesteście.To na tyle - pozdrawiam wszystkie,szczególmie \"wrocłwianki\".
-
Ale smacznie się zrobiło,baraninki na oczy to już chyba z 20 lat nie widziałam - szczęściara z Ciebie.Fajnie,że babeczki spotykają się chyba we wrocławiu?-muszą namo tym spotkaniu duuuzo napisać.
-
Witam wszystkie koleżanki z topicu,ale dzisiaj u nas pogoda.Przed chwila prraszła jakas wichura.Już też rozumiem dlaczego takżle się czuję.Co chwila coś się zmienia,raz cieplo ,za chwile zimno.Jak tu nie odczuwać tego na sobie.Postawilyście mniedzisiaj na nogi.poczytalam fajne wiersze,opis madrego filmu - i jest ok.Co gotujecie dzisiaj na obiad? jakoś nie mam pomyslu,a muszę się za niego brać. To do następnego....
-
Pewnie sie wygłupiłam - wybaczcie.Byłam wczoraj u lekarza,kiepsko sięczuje.jak zmierzyła mi ciśnienie- 205/85 to niedopiero zdołowało.Mam obecnie jak dla mnie b.duzy problem - stąd pewnie nawrót nerwicy.Chciałabym pogadać z jakąś doświadczoną babką na temat relacji - dzieci - rodzice.moze któraś mi pomoże zrozumieć co się dzieje.Ale te rozmowy to już nie na forum.Teraz pada piękny deszczyk a ja siędzę w dole.
-
Widzę,że mnie olałyście, do zadnej sekty nie należę a w Boga może wierzę bardziej niż Wy.Zycie dało mi popalić nieżle,a kosciółek jeszcze dobijał.W koncu czy chodzi o to,żeby sobie nawzajem kadzić?W naszym wieku możemy chyba ciekawiej pogadać,każda z nas ma na grzbiecie przeżyte doświadczenia,rozczarowania,osiągniecia.Chyba to nie ten topic.trzymajcie się.
-
Ja już przy kawie - pracujecie,czyspicie? Zrobilo się zimno,ciekawe czy tak będzie dlugo? Dla mnie ten obraz Nojki z kobietą - to symbol drzewa o psyche kobiety.Piękna i krucha kobieta a jednocześnie silnie stojąca na ziemi.Każdy facio wysiada przy niej.
-
Noja - podziwiam, jak dla mnie to Twoje strachy potrafilas namalować.Ja symbol moich szukam w przyrodzie.Moje korzenie nazwałam ichimieniem (delirium,nnerwica itp.) ale jak dla mnie neptyka - najbardziej podoba mi się KOT - cudo jak dla mnie.Dziwne jak w Twojej twórczości widać różnicę po pzemianie.Czas przy tym kompie.przy ogladaniu Twojej twórczości leci błyskawicznie.Zaciekawiłaś mnie modlitwami Twojej sąsiadki,może udałoby Ci aię jakąś modlitwę nam tu napisać?Ja tych katolickich modłów już nie uprawiam,może pisane od serca będą skuteczniejsze? Dobrej nocy miłe babki.
-
witm rano wszystkie panie.U mnie tk się narobilo,że już nie ma dla mnie znacenia czy idę spać po poLudniu,w nocy czy rano.Po prostu kiedy czuję się dobrze,to nie śpię i na odwrót.Zawsze byłam nocnym markiem,a rano wstawać - tragedia.kiedyś też z m.założylismy wlasną firmę,udalo się \"ciągnąć\"przez 12lat.Jednak w ramach likwidacji małych i pomyslowych - liczne kontrole,podwyżsane dzierżawy,konkurencja firm tzw.dla niepełnosprawnych - wykitowaliśmy.Dobrze,że został nam dach nad głową.Emerytury - wiadomo,grosze,ale to nie jest takie ważne - nasze pokolenie nauczylo się żyć w biedzie i sobie radzić.Najważniejsze żeby było zdrowie.Dzisiaj w nocy ladnie popadalo.Miezkamy troche na uboczu Gorzowa,są tu jeszcze pola(chociaż coraz więcej domów),mam podwórko z krzewami - bez pięknie pachnie,chocaz tyle radosci.
-
Noja - napisałam do Ciebie ,a le nie chce wysłać komputer listu,pisze o błędzie w adresie?
-
Witam - minał długi weked - a jakby go nie było.Dzisiaj nareszcie spadło troszkę deszczu,susza u nas - Gorzów wlkp. - już 2 m-ce.Kolejny dzień z polityką (mój mąż) w tle.Dziwne to życie,kiedyś polykałam ksiązki na nic nie było czasu,ateraz niby czasu dużo,czytać,szydełkować, itp.już sie nie chce, a czasu też coraz mniej.OglAdałam nojka Twoje zdjęcia - zazdroszczę Ci talentu,ale w takiej pozytywnej formie.Zawsze chciałam umieć malować,na ale ze mnie Patron Miernot.Za to lubie podziwiać innych.Zdjęć i linkow do roznych fajnych rzeczy nie wysyłam,bo nie umiem.Idę zroboć sobie kawy,mój stary właśnie daje sobie w żyłę -(cukrzyca).Kiedy to wszystko zaczęło się psuć??/
-
Witajcie - ja też przy kawie i ulubionym papierosie.Mam taki nałóg który lubię - a jak lubię to po co rezygnować.Szrokoka - ladny ten Twój nick - mój Libra - to jedocześnie mój znak zodiaku.Dziwne to,ale to prawda,że ludziska spod tego samego znaku w jakiś sposob mają podobne charaktery.Mam siostrę,o 4 lata starszą z tego samego dnia i m-ca co ja.Podobieństwa między nami sporo,a jednak wydaje się,że brak mi jej \'\'\'jadu\".Ale w nocy miałamucichę,okazało się że o 2-giej leci na 2-ce \"Miasteczko TwinPiks\" - cudowna muzyka z tego filmu,ciekawe czy będą dalsze,tylko dlaczego tak póżno?Teraz się odmeldowuję - dzisiaj niedziela więc pokładu nie sprzątam.