Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Sienna77

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Sienna77

  1. Sienna77

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    hallo, spac nie moge wiec nadrabiam zaleglosci w czytaniu... Limes przegapilas Steffena Mullera u Raaba !!!! Podobal mi sie ! Mueller pokazal klase opowiedzial jeden dowcip, nauczyl Raaba \"W Szczebrzeszynie chrzaszcz brzmi w trzcinie\" itd Dobranoc wszystkim.
  2. Sienna77

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    Ja mam pytanie do Gingery odbijamy sie dalej czy juz nie?
  3. Sienna77

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    Malutka ja mam pytanie w jakim wieku masz dziecie? i od kiedy zaczelas ja integrowac?
  4. Sienna77

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    No ladnie pierwszy raz udalo mi sie stronke zaczac :-) :-) :-)
  5. Sienna77

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    Ja obecnie mieszkam w Russelsheim kolo FFM....
  6. Sienna77

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    amidala jak ty z tego samego bielska co ja jestes to chyba padne trupem zaraz :-)
  7. Sienna77

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    No to pojedzie nas wiecej :-) :-) :-) W grupie razniej !!! Pozdrawiam ***Dobranoc***
  8. Sienna77

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    Ja tez sie wybieram z mezem i z corka do Polski w srode po poludniu. Spotkamy sie na granicy. :-) Moje dziecko jak na razie dzielnie znosi trudy podrozy 1000 km. Jeszcze sie nie spakowalam. :-(
  9. Sienna77

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    Dziunia my mamy autko ubezpieczone w Volksfursorge i znizki nam przeniesli bez problemow ( mielismy swoje). Jezeli chodzi o Allianz to nie polecam gdyz nie uznali nam zadnych znizek naobiecywali ze sprawe wyjasnia, po czym potracili nam z konta ogromna kwote, na szczescie nie minal jeszcze okres wypowiedzenia i zdazylismy wypowiedziec niekorzystna umowe. Na polskich blachach tez jezdzilismy bo mielismy zielona karte, ale podobno jest jakichs przepis ktory mowi ze jezeli wypadek spowoduje nie wlascieciel tylko inna osoba to nie wyplacaja.... nie znam sie na tym. Teraz jezdzimy na niemieckich blachach, ale ubezpieczenie auta kosztowalo nas sporo nerwow......
  10. Sienna77

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    Gingera melduje ze juz dzis sie odbilam. :-) Jezeli chodzi o szczepienia to ja zaszczepilam 5 w 1. Lekarz mi polecil program standardowy. Wiecej info pod adresem ponizej: http://www.szczepienia.pl/mmw/51,Kalendarz_szczepie%C5%84_dziecka.html Po szczepieniu corcia miala goraczke i wogole slaba byla. Dalam jej pol czopka paracetamolu( 125mg).Spala caly dzien, a ja sie martwilam...ale na drugi dzien przeszlo. Na wszystko jej nie szczepie tylko na to co konieczne.Mamy w rodzinie 2 lekarzy i chodze sie do nich radzic czesto.Oni tez szczepia swojego 4 letniego syna ale nie na wszystko. wzw b jest konieczna w razie jakiegos zabiegu chirurgicznego np.szycie .... tezec przyda sie w razie skaleczenia ... w ramach ciekawostki powiem Wam ze meza tez szczepilam :-) na blonnice, tezec, krztusiec dawka przypominajaca oraz na wzw typy A tj zoltaczke pokarmowa gdyz wyjezdzal do Indii, a tam panuja bardzo zle warunki higieniczno-sanitarne i trzeba miec specjalna zolta karte z sanepidu na ktorej jest urzedowo potwierdzone ze jest sie zaszczepionym na odpowiednie choroby. Bez tej karty maja prawo nie wpuscic kogos na granicy. Maz tez czul sie kiepsko po tych szczepionkach skojarzonych bolaly go miesnie i spal jak niemowle caly dzien po szczepieniu. Wniosek z tego taki ze bez wzgledu na wiek kazdy organizm zle reaguje na szczepienia. Teraz znow bede szczepic w sierpniu.
  11. Sienna77

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    i znow nastala cisza ......... nie ma Jo ani Limes ... martahb poszla spac... ja juz mam wolne bo dziecko spi, a maz juz po kolacji... teraz delektuje sie chwila spokoju .... :-)
  12. Sienna77

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3466141 rzeczywiscie poprawia humor :-) gratuluje.... pozdrawiam wszystkie mamy i prawie juz mamy :-)
  13. Sienna77

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    ja robie kisielek na oko tzn. 3/4 szkl. wody zagotować, w osobnym naczyniu pół szklanki wody wymieszać z dwoma łyżeczkami mąki ziemniaczanej i wlewać do gotującej się wody, ale nie wszystko na raz tylko po troszkę i zobaczysz jaka będzie gęstość. Jezeli nie trzeba to nie wlewaj calej maki z woda. Zagotuj wszystko razem i dodaj sok owocowy, zeby nabralo smaku. Nie syp maki do gotujacej sie wody bezposrednio bo zrobia Ci sie glutki. Smacznego. :-)
  14. Sienna77

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    Witam, Jezeli chodzi o dzien matki ja obchodze 2 razy. Tez jestem zachlanna :-) Raz tu, a potem jade do polski obchodzic jeszcze raz. Zapowiada sie wielka impreza gdyz chrzesniak mojego meza ma urodziny 26 maja, bedziemy obchodzic dzien matki (tesciowej) bo swojej juz nie mam, a moj maz ma jeszcze babcie wielkowa dame ktora w maju skonczyla 83 lata.... Juz sie ciesze na wielopokoleniowa impreze....:-)
  15. Sienna77

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    ciesze sie ze Ci sie podobalo na kursie :-) ja tez sie na jakichs w koncu musze zapisac bo nielatwo mi sie tu wyslowic. Latwiej mi zrozumiec ich niz sama cos powiedziec.... tylko z kim ja moja corke zostawie ??? Maz pracuje od rana do wieczora. :-(
  16. Sienna77

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    do bianci ja mam tylko 1 coreczke wymarzona corke..... chociaz moj maz powiedzial ze zamawia dla niej brata :-)
  17. Sienna77

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    Ja jeszcze nie spiewam po tym winku, no ale jeszcze nie wiem co sie moze zdazyc za chwilke ????
  18. Sienna77

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    Dobry wieczor, dopiero teraz moje dziecko zasnelo .... bylo ciezko... ale sie udalo w koncu :-) Jezeli chodzi o Twoje pytanie Gingera to mieszkam w Russelsheime obok FFM. Wlasciwie to maz mnie tu zaszyl :-) Po ciezkim dniu odrobina przyjemnosci sie nalezy tez sacze sobie biale winko lieblich :-) Nogi mam obolale bo dzis mnostwo km na spacerze zrobilam z dzieckiem w koncu byl spargelsonntag i trzeba bylo dziecku jakies atrakcje zafundowac. :-)
  19. Sienna77

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    Nic sie nie martw jeszcze zdazysz z wyprawka, a jak przyjedzie mama to pewnie tez cos ze soba przywiezie dla maluszka. Ja na poczatku mialam tylko 3 lub 4 stroje dla corusi i straczylo. ( body,koszulki, spioszki) Jak tylko wrocilam do domu z dzieckiem cala rodzina zaczela si zjezdzac i kazdy cos przyniosl i w koncu wyszlo na to ze moja corcia miala najwiecej ubranek w najmniejszym rozmiarze bo kazdy kupowal najmniejsze z ktorych szybko wyrosla, a szkoda bo takie ladne byly. Pozdrawiam. :-)
×