Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

betiti

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez betiti

  1. Witam wszystkich. Od wczoraj śledzę ten temat, jest bardzo interesujący. Zawsze interesowały mnie takie rzeczy. Niestety nigdy nei było mi dane bliższe obcowanie ze zmarłymi, z duchami, chociaż gdy zmarł mój dziadek, potem drugi bardzo chcialam żeby do mnie przyszedł. Barzo dziwną rzeczą jaka mi się przytrafiła w życiu była rozmowa w zerówce z panią katehetką, podczas której pytała dzieci o rodzeństwo. Ja byłam jedynakiem, ale moja mama akurat spodziewała się dziecka (moja siostra) Zgłosiłam się i powiedziałm,że niedługo będę miała rodzeństwo, Pani katehetka zapytała czy wolałabym mieć braciszka czy siostrzyczkę, a ja jej na to,że bliżniaczkę!. Wytłumaczyła,ze to niemożliwe. Nie mogłam tego zrozumieć!!!! - Po latach okazało się ( to znaczy ja się o tym dowiedziałam po latach) że mama jak mnie urodziła, dowiedzialą się,że było również drugie łożysko,które się nie rozwinęło...czy nie wiem dokładnie jak to się nazywa, w każdym razie była to ciąża bliżniacza...albo raczej miała być. A najdziwniejsze jest to,że jako dziecko nie znałam żadnych bliżniaków,żebym mogła jakoś im zazdrościć i bardzo chciać tez mieć kogoś takiego. I klejna rzecz; Nie wiem czy jest to moja bujna wyoobraźnia, ale czuje od zawsze bardzo brak kogoś bliskiego.
  2. fisiowna wydaje mi się,że wiem co czujesz...chociaż nasze rozłąki nie trwają aż tyle miesięcy, bo najdłużej to o ile pamiętam było siedem tygodni. Chodzi mi o to,że też nie daje rady, ostatnio jak przyjechał to był tylko na trzy dni!!!!Które musiał mądrze wykorzystać na wszystkie ważne sprawy w tym oczywiście mnie. Też mnie to przerasta!!!!do czerwca już niedługo!! do mojego upragnionego czwartku również. Mimo wsyzstko jest mi tak strasznie źle!!!!chce go mieć przy sobie zawsze wszędzie, często!!!!Wszędzie dookoła normalne pary, normalne rodziny...a ja sama sama i sama cały czas samotna. To jest takie głupie zawieszenie! Bo niby masz ta druga połówkę, którą bardzo kochasz i wogóle super jest!!!a z drugiej strony wcale nikogo nie mam, bo jego nie ma i nie ma.Jesetm sama samotna i osamotniona. I nawet ni epotrafie tego wyrazić jak bardzo mi źle, jak bardzo tesknie.:(:(:(:(:(
  3. Witam wszystkich. Ze mną jest tak; Poznałam mojego kochanego dokładnie 20 miesięcy temu. I sama nie wiem jak ja to znoszę, ten nasz związek...związek opierający się głównie na tęsknocie! Ostatnio wyjechał 9 kwietnia, i zobacze go za 5 dni czyli w czwartek. Już sie nie mogę doczekać, niestety jescze nie wiadomo na ile wróci.:(:(:( Jest mi bardzo ciężko.BARDZO!
  4. ok:) fajnie,że ktoś przypomniał o tak ważnej rzeczy:)
×