intima_31

Witaj Karina :-) A siedzę sobie w pracy i zasypiam ;-) Jestem ciężko chora... na lenia... choroba jest bardzo zaawansowana... idę właśnie łyknąć świeżego powietrza bo mnie ślepia bolą od tych jarzeniówek ;-) a Ty jak się masz? Pewnie bedziesz się zaraz do roboty zbierać :-0

No cóż, arvena, może uda mi się kolejny raz Ciebie zdołować lub podnieść na duchu - zalezy jak to odbierzesz. Przeczytaj sobie wypowiedzi osoby żona mundurowego w podanym niżej linq z godz. 21:33 i 23:17 http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3501920 Wiem, że każdy ma swoje problemy i dla niego są one najwazniejsze i największe, ale czasem trzeba docenić to co się ma... Na mnie przynajmniej cudze nieszczęścia wywołują wrażenie i przez to że nie mam w życiu różowo staram się cieszyć każdym małym szczęściem... I zapewniam Cię, jest wtedy o wiele łatwiej :-)

No cóż, Anett, witaj i Ty wśród nas, które straciły cząstkę siebie... Przykro mi :-(

kasik, nie ma boja ;-) Jemu się przyda taka lokata, bo uczy się do egzaminów ;-)

malionella, koniecznie daj znać jaki wynik! Limetka, a tak jakoś mam ochotę, już sie nie mogę doczekac powrotu do domu ;-) Grunto to dobra lokata ;-)

kasik, ja stwierdzam tylko fakt, choć to pewnie nie tylko moje zdanie :)

Ło matko!!! Limetka! Gratulacje! (za 39 dni będa gratulacje z innego powodu) :-) Wiedziałam, żes zdolna dzioucha :-)

a od kiedy to członki się lokuje? ;-) Powiem Miśkowi, żeby mi dziś ulokował ;-) a tak na serio to dlaczego tak długo zwlekasz z testem albo betą??? Są dziewczyny które test chcą robić juz w kilka dni po bzykanq, a Ty na co czekasz??? Śmigaj do apteki i dawaj znać o wyniq, bo wszelkie znaki na ziemi i niebie wskazują na... :-)

coś na poprawę nastroju: http://www.smog.pl/wideo/10138/absolutnie_kultowe_wideo/ ;-)

no witam! Owulka, gratulejszyn! Choć to było do przewidzenia ;-) U Was też tak leje? Własnie siedze w pracy i dobrze żem sama ;-) bo se suszę nogi ;-) Ale nie narzekam, chwilami miałam dośc tych upałów.

Otóż to, Anetko. U nas w krk jest jedna prywatna klinika, która działa też na zasadach NFZ, i chyba jest to najlepsza klinika w krk. Przed porodem można mieszkać w pokoju z mężem (bezpłatnie), a po porodzie lezy sie w sali 2-osobowej( z drugą mamuśką). Jednak z tego co podpytywalam koleżanki które tam rodziły, to jest to lepsze niż w pojedynkę ( bo jest i taka możliwość, z tym że odpłatnie), bo zawsze jest się do kogo odezwać, można też z partnerem (również odpłatnie), ale wiadomo, nie zawsze partner ma taką możliwość siedzieć ze 2-3 doby porodzie przy młodej mamuśce ;-) o zasłonkach nie ma mowy, ale to już piqś, bo jest tam naprawdę przyjemnie. Co najważniejsze nie ma studentów, a tego aqrat najmniej byłoby mi potrzeba w trakcie porodu albo obchodu ;-) I niech nikt mi nie pisze, że przy porodzie jest wszystko jedno!

gokata, ta ceratka to mankament??? Ja tam jeszcze nie rodziłam, ale z opowieści znajomych, które rodziły w naszym biednym kraju, to na sali kilqosobowej nawet zasłonki nie ma!

aha, mój Misiek też jest z netu ;-)

Ło jezusicq, aleście stron nastukały! Ale dawno mi się nie zdarzyło, żebym czytała je z takim napięciem! Dosłownie jak telenowela ;-) Widzę, że nie tylko ja mam takiego fuksa jesli chodzi o faceta ;-) Nareszcie się arvena troszkę rozerwała ;-) Klempa, przy okazji sprawdź maila ;-)

ania, ja tam nie mam zadnego terminu porodu, ale przyciągnął mnie Twój przepis i stwierdziłam że zrobie dziś te banany ;-)

jak na moje umalowane oko, to ktoś Cie rzeczywiście nieźle i oby niepotrzebnie nastraszył, sama widzisz jak szerokie są normy a Ty się w nich mieścisz :-)

nie, titi, to NIE JEST MAŁO

hej Dziewczyny! Nie zagląda tu do Was przypadkiem Katynka?

więc własnie dlatego śpij póki możesz ;-)

Klempa, qrcze, 3mam kciuki mocno :-) Chyba się bardziej podjarałam niż Ty :-)

Antoś, qrde, na bezsenność cierpisz? ;-) Ludzie by wszystko oddali, żeby nie wstawać z rańca, ale wstają bo muszą, a Ty możesz se leżeć, a o 6:50 już na kompie siedzisz ;-)

kasik, tak bardzo żałuje, że to tak daleko :-( a tak na marginesie... nie miałabyś ochoty przesłać jakiejś fotki ze słonecznej Hiszpanii??? Oczywiście z Tobą w roli głównej ;-) Gokata, do Ciebie ciągle czuje sentyment przez wzgląd na stare dobre czasy :-) i tak bardzo bym chciała żeby moja wróżba co do Klempy się spełniła....

no, Dziewczynki! Jak mija popołudnie? :-) Ja się roztapiam...

hehehe, spycholog... mnie by się teraz przydał, żeby mnie z pracy spychnął ;-)

Wzetka, pięknie opisane :-)