grosik szczescia

ja tez cassie. ze stopki wnioskuje ze byl to bliski ci czlowiek i nagle zostal wyrwany z zycia. i to uswiadamia nas po raz kolejny ze zycie to nie abonament niekonczacy sie, tylko nigdy nie wiemy kiedy nas odwolaja do gory! trzymaj sie i pomysl sobie, ze pozostanie ci bliski bo ja osobiscie wierze w to ze dusze ukochanych osob pozostaja na zawsze wsrod nas. caluje mocno.

aha, czyli nie mam co liczyc na cuda tutaj na tym forum. sama probuje z bieganiem, ale niestety idzie jak krew z nosa, i nie ma sie gdzie podpierac!! wykupilam sobie weekend nad morzem a tutaj klapa z pogoda!!

chyba macie przerwy obiadowe co? ja tez zaraz cos przekasze. ma ktos dobry pomysl jak stracic kilka kilogramow?? cos mi sie wydaje ze mi przybylo przy brzuchu cialka jakiego rok temu jeszcze nie bylo!!! ratunku!

pogoda nie wszedzie relewacyjna, u mnie jest ponuro. na biurku mam stosy slodyczy aby poslodzic sobie prace. przechodze taki dzwiny stan zawieszenia! nic mnie nie ciezsy, ale tez nic mnie nie smuci. taka zupelnie obojetna sie zrobilam. nie wiem czy to tak dobrze, ale nawet nie mam sily aby to zmienic! teraz tak wegetuje jak roslinka. macie tez tak czasami??

witam prowo i reszta! co slychac ciekawego? jak widze nic sie tutaj nie dzieje?

wysmaruje sie dzis samoopalaczem i bede pozowala z wypietym tylkiem przed lustrem. hahahahahaha. zrobie zdjecie i wkleje tutaj... i pewnie na wszelkie czasy wypedze wam zle humory.........

wiecie co? jak patrze na ta kylie po prawej to mi sie autentic slabo robi. jestem kobieta ale podziwiam otwarta geba. zadnemu facetowi nie dziwilabym sie............ moj mialby pozwolenie na skok w bok, ale tylko z kylie. :-)............to tylko tak na marginesie

niestety nigdy nie wiemy na jakiego typa czlowieka trafiamy. \"jej\" facet tez pewnie strzelil zdziwko.................pewnie jego ostatnia kochanka byla. wyleczyla go na dobre.

hejka prowo............ co slychac?

AGA widzialam. rozumie ze ponioslo, ale ja traktowalam ten wpis jako prowokacje. nie wierzylam ze ktos w realu takie mysli ma. ja tez mam jubel w pracy. i sterty papierow. ale dobrze tak, bynajmiej nie ma czasu na rozmyslanie i marudzenie........

tez jestem i witam AGA przeczytalas?

jak sie komus nudzi to polecam ten topik o sposobach - tam sie dzieje. jesli moge to powiem tyle: chwyt ani z literkami byl niczym lepszy od zdrady meza z kochanka. dla zasady ryzykowala rozpadek innej rodziny. ja wiem ze kochanka z mezem juz ryzykuja swoim romansem. ale jednak nie jest tak, ze juz ten romans wszystko psuje. dopiero wiedza o nim. i skoro ten maz nie wiedzial!!! dlaczego mieszac go w to? dla zasady? nie wiem, ale jakos mam niesmak do tej ani.

witam cala bande! mam pracy po uszy, zaraz musze leciec na spotkanie. nawet nie mam czasu na czytanie wszytskich postow. daje tylko znak zycia i lece. wyobrazam sobie jak AGA za kazdym po tematach lazi, bo nas jak chmare dzieciakow trzeba pilnowac. jak bede miala czas to zajrze na te sposoby i zobacze za co prowokacji sie oberwalo......... co u ani?

aniu, o swietach tez myslec nie chce. ryczalam ile dalo rady. moze to byc pocieszeniem dla zon, ale to najgorsze momenty. bylo ich tak wiele a mimo tego radosc jak bylo spotkanie.... za kilka miesiecy bedzie to samo... tylko ze teraz juz jestem sama.... szkoda gadac bo lzy juz leca...

babko - wlasnie chcialam tym wyrazic ze jest sportowcem, tylko on jedyny za takiego sie nie uwaza. bo on tylko lubi kobiety. ja nikomu mowic nie chce. tylko wspomnialam ze tak wlasnie mi sie doradza. ze strony kobiet!!! a ja uwazam ze mieszac w ich sprawy nie bede sie.

aniu weekend dla mnie zawsze gorsza czescia tygodnia :-(

jaki zdradzacz sportowy??? on mowi ze lubi kobiety. nie wiesz ze to roznica?? ZONA jego juz wie na co go stac, nie bylam pierwsza. dlatego go teraz pilnuje jak dzieciaka! na dyskotece nie moze nawet rozmawiac z inna kobieta bo ONA grozi od razu rozwodem. (wiem od swiadka naocznego). gdybym jej o dwuletnim romansie opowiedziala bylby pewnie koniec..... a to z koleji nie moja decyzja ma byc.

hej! witam ponownie. mam tyle pracy ze hej...... aniu! a jak u ciebie? dzisaj lepsze samopoczucie? mi duzo osob mowi, abym powiedziala zonie K co ona sobie trzyma w domu. ale ja nie wiem. to ich sprawa. ja powiedzialabym tylko przyjaciolce o zdradzie meza. bo u niej wiem czy chce wiedziec.

witam! babko i ka jestescie w pracy? ja mam dzis malo czasu i bede mogla zajrzyc od czasu do czasu tylko. wczoraj mialam ogromnego dola. eeeeeh, czasami mysle ze za te 5 minut szczescia bede teraz sie meczyc pol zycia..... caly czas mysle o nim o jak teraz sobie szczesliwie zycie uklada. a mi zruinowal........ chcialabym miec sile wolnej zony.....

ja jeste. tylko nie chcialam im przeszkadzac....

xyzed mam wrazenie ze gadasz tylko aby gadac. bez sensu.

no popatrz znow sie kloca!!!!!!!!!!!!!!!! ka wiem ze tak robia. ale to nie mezczyzni tylko swinie....... takiego chlastalabym po mordzie. jesli bym miala faceta po rozwodzie a odpierdlalaby takie szopki, to bym szybko zalatwila z nim ta sprawe

o boze nie pocieszysz mnie tym ze post. sadowe jest wieloinstancyjne bo wiem co to znaczy. ja nie rozumiem w ogole zeby dorosli ludzie na temat pieniedzy dla dzieci musieli sie sadzic. to ja chyba jedyna na tym swiecie dalabym bez gadania - no chyba ze jakas ex zona zadalaby od razu tez mojej pensji........ xyzed chodzi tez o to, ze jest to realne - parwo na to pozwala. bo facet ma wyksztalcenie ale nie pracuje w zawodzie tylko na stacji benzynowej jako placowy to trzeba go teraz ukarac. jest szczesliwy, ma swoje 1500 na mieciac, fajnych kolegow, i gdyby zyl z zona wszyscy byliby zadowoleni. co innego gdyby zmienil prace tylko aby wykrecic sie z alimentow. na zlosc. i to pewnie bywa....... ale ja do takich ludzie nie naleze.

no wlasnie prowokacjo.............. jak ma dobrych adwokatow a oni z sedzia dobry uklad to dany stan prawny umozliwia takie szopki.... a ten co ma 1500 bedzie tyle placil.... zawsze tak jest ze ten z firma bedzie krecil i obnizal zarobki..............ale to facet jest swinia. a prawo do dupy.

ja jestem tego zdania ze jak ma kase to niech dziecku daje.........kurcze mi zaden wyrok nie bylby potrzebny. ale zeby tak zaraz wszystkie srodki na zycie???