migotka86

Chemic: namiot 3osobowy mowisz...Olek i dwie laski...Hmm... Czyzby jakis trojkacik? :)

To poczekam na jakis temacik, a tymczasem polece sie wykapac :) Taki dzis byl upal... Wbilam swoje pociazowe flaki w obcisly top bez rekawow (i tak bylismy w lesie, wiec nikt nie widzial] i wrocilam ze spaceru czerwona na dekolcie, plecach i ramionach :( I jeszcze glab ze mnie. Zostawilam woreczek z kupa Olka w lazience, zamiast jak zawsze wyniesc na dwor. Przez dzien dach sie nagrzal, wiec teraz na pietrze mamy maksymalna duchote...i smrodek skupczonej pieluchy :( Glupia mama :(

God kväll! O czym dzis sabatujecie?

To znow ja! Olkowski odprawiony do Babci, wiec mam czas dla siebie :) Przynajmniej troche czasu :) Sylka: w przychodni pielegniarka mi mowila kiedys, ze jak sie juz kiedys zdecydujemy na mleko z kartonu, to najwyzej 1,5% na poczatek i nie wiecej niz 100 ml dziennie w butelce czy juz w kubeczku. Jak sie nic nie bedzie dzialo niepokojacego, to po 2, 3 tyg.stopniowo mozna zwiekszac. Ja tez dodaje Olkowi mleko z kartonu do obiadkow. Ale z mlekiem pitym zywcem to jeszcze poczekam jednak. Na razie pije mieszanke kaszki z modyfikowanym (kurcze, strasznie mnie to irytuje, ze nie wiem jak by to \"cos\" okreslic po polsku; taki szwedzki specyfik dla dzieci; raczej bez polskiego odpowiednika). Lece po Mlodego i znowu na spacerek. Tak dzis i u nas cieplo. Olo w samym bodziaku z krotkimi rekawami dzisiaj :) Wiem, moze dla Was to dziwne, ze dopiero teraz tak lekko ubrany, ale tu sie rzadko zdaza taki upal :) Papa

Sylka: napisze jak jest w Szw. U nas juz nastaje zmierzch cyca. Olo odstawil mi sie sam jakies 3 tyg. temu a odciaganiem nie udalo mi sie laktacji utrzymac. Teraz praktycznie w ciagu dnia pompuje jesczez z 4,5 razy ale uzbiera sie gora 200 ml na kolacje a i tak trzeba Olka dokarmiac, bo juz mi 300ml pije na noc :( No to pytam w przychodni czy mam mu dawac modyfikowane. Nie, bo tu jak dziecko ma juz ponad pol roku, to daje sie cos takiego miedzy kaszka a modyfikowanym a po roku mozna juz normalne UHT z kartonu dawac. Ja oczy w slup, ale kupilam Olkowi ta mieszanke i pije ze smakiem az mu sie uszy trzesa. A jak bedzie z krowim to zobaczymy. Wiem, ze dzieci szwagra rzeczywiscie pily krowie kiedy skonczyly rok i jakos nic im nie jest. A mleko modyfikowane w Szw. jest tylko od urodzenia i od 4 mies. Niczego w wersji Junior a tymbardziej do 2 czy 3 lat nie znalazlam :) Dobra, zmykam na ten spacer :)

Hej! U nas na razie 23 stopnie, bezchmurne niebo i bezwietrznie. Moze nareszcie skonczyl sie okres zimnego lata i deszczu w Skandynawii :) Mam nadzieje, bo marzy mi sie ubrac Olka w samego bodziaka kiedys. Tak to caly czas chodzil ubrany jakby byla wczesna wiosna dopiero :) Zalegamy maksymalnie... Dlatego zyczonka w miare aktualne beda dla Wikusi z okazji 8 miesiecy i oczywiscie dla Jej Mamy i Taty. Dacie rade! A dla wszytkich, absolutnie wszystkich Dzidkow z naszej paczki ogrooomne od nas :) I zmykamy na spacerro Papa

I jeszcze zapomnialam: Aneczko! Ja wlasnie druga "paskude" juz przerabiam :( Nie powiem, ze sie za nia stesknilam, ale nie moge narzekac, bo jest czasowo regularna (jakby mi miala co 2 tyg wyplywac, to bym sie zalamala normalnie) no i praktycznie bezbolesna :) Za dawnych czasow, to pierwsze 2, 3 dni umieralam z bolu bez Apapu :) Dobra, bo Mlody czeka na dwor :)

Hello! U nas nareszcie boska pogoda i jak na razie +23 stopnie na dworku :) Zanim wiec wybedziemy na spacerro, to zwyczajowo w dniu Ich swieta po flaszce...mleka od nas dla: Malwinki Michalka Kubusia Bartka tudziez caly bukiet, glownie od Olka dla jego \"flicki\"-Lusienki :) A co, niech sie chlopak stara od poczatku o Jej wzgledy :) A ode mnie buziaki dla Mam :) I do wieczora!

To znowu ja :) Jak to fajnie podrzucic dziecko do Babci :) Wreszcie moge siedziec przy kompie, wcinac lody prosto z 2 litrowego kartonu i nie miec wyrzutow sumienia, ze powinnam bawic sie z Olkiem, bo wiem, ze Dziadki go tam wystarczajaco wymecza :) Mal_a: przeslalam Wam fotki. Kurcze, niefajnie z tymi chrzcinami, ale co ksiedza *** obchodzi jak sie dalo dziecku na imie...Kurde, nie czaje normalnie :( Ja sie nie mam czym chwalic, bo Olek do tej pory nie ochrzczony. Ja bym tam przystala na chrzest w tutejszym kosciele, tymbardziej, ze przeciez tu bedziemy mieszkac, tu Olek pojdzie do szkoly, wiec i do komunii, bierzmowania. Ale moja polska rodzinka oczywiscie chce chrzest w Polsce i w katolickim kosciele. No to chrztu nadal nie ma...I nie wiem jeszcze jak to rozwiazemy :( Lena: dziekujemy za maila z komplementami :) Olo sie normalnie po uszy czerwieni od tych pochwal :) Do wieczora :)

Spinko: ciesze sie, ze pomoglam :)

Hello!!! Dla Adusi i dla Igorka z okazji Ich swieta :) Rosnijcie zdrowo, Gwiazdki :) AsiaSz:podeslalam Wam nasze fotki przed chwila. Spinka: do mnie tez wczoraj przyszedl zwrot od Dmki...I juz chyba wiem dlaczego (przynajmniej u mnie). Kopiowalam adresy z tabelki i tam jest u niej ...@02.pl [duuuze zero] zamiast ...@o2.pl :( Stad u mnie ten blad... U nas dzis pogoda ladna, choc upalow to nie ma. Kupers juz byl, wiec jak troche posprzatamy domek, to pojdziemy na spacerek :) Do wieczora :)

Jeszcze tylko do Dmki, najwyzej jak juz spi, to jutro przeczyta: puscilam foty jeszcze raz. Mam nadzieje ze dojda. I zmykam na spansko :) Dobranoc:)

Dmka: zwrot mi przyszedl. Adres chyba dobry:dmka77@o2.pl Kurka, nie wiem...

Dziekujemy za komplementy :) I ja tez dolacze do moich Chrapiacych Wikingow zaraz :) God natt i do jutra!

Chemic:a zwalajcie sie kiedy chcecie :) Za rok to juz na stale osiadziemy w Szw.bo teraz to na jesieni zabieram Mlodego i na ten ostatni rok studiow do Wwy przyjezdzamy :) Wizzair na razie nie dolatuje do nas z Wrocka, ale na pewno potem bedzie :)

Dubluje posty :( Komp mi sie chrzani, net mi sie chrzani. Wszystko dlatego, ze siedze przy kompie Mumina, a moj lapti na razie schowany po dzisiejszych porzadkach na biurku... Hmm...chyba pojde spac :(

Chemic: mi to sie podoba moja Synowa :) I Jej nowa bryka :)

Chemic: mi to sie podoba moja Synowa :) I Jej nowa bryka :)

Jestem. Troche to trwalo,ale zbieralam adresy i puscilam Wam zdjatka Olkowskiego. Ale jakby jednak ktos nie dostal to niech glosno krzyczy :)

Ambaa...no fakt. Glupol ze mnie. Chwale sie Olkiem a wysylam maila tylko do Lusi :) Zaraz spisze sobie z tabelki i wysle Wam moje Dziecko z Bullerbyn :)

A ja z porodu pamietam jak pisalam na Kafe do Dziewczyn, ze juz sie zaczelo. Byla jakos tak 9:30. Skurcze jak *** a ja uzalezniona od netu przy kompie...stalam, bo usiedziec nie moglam :) Do szpitala wyjechalismy o 10. W szpitalu bylismy o 11. Olek byl na swiecie o 12:49 :) Szybko poszlo :)

Hej! My jak zwykle zapoznieni :( Wczoraj w sklepie specjalnie pocykalam Olkowi zdjecia w Scooterze co by do Lusi przeslac. Dzis wlasnie mialam wysylac Wam maila a tu czytam, ze macie juz wozek :) No, ale ze juz sie postaralam a Olo jak zwykle pieknie wyszedl na zdjatkach :) to przesylam :)

Lusik jak zwykle boska akrobatka :) I widze, ze tez szafki polubila :) Musze i ja sie za nowe zdjatka wziac. Jak przyjdzie Hauck to zrobimy sesje zdjeciowa :) To i ja spadam na dzien dzisiejszy. God natt och vi ses imorgon :)

Ambaa towarzyszko sabatow! God natt dla Ciebie :) Dobranoc! I znowu Chemic i ja na zlocie zostajemy. Reszta jak nie spi to pewnie snabbisuje :) A ja musze wstac o 7 :( Wiem, ze to godzina dla normalnych ludzi, ale na co dzien to spimy z Olem do 10 albo i 11 :)

Olkowski nie jest jeszcze tak zmyslny, ze podloga to "bee" :( Karimaty leza a on i tak z nich zlazi i leci do kabli, do gniazdek, wszedzie tam gdzie nie powinien :( Ech...moje dziecko...