migotka86

Hej Balbinko! No rzeczywiscie, mialam wczoraj wpasc, ale jakos tak wyszlo... :) Juz sie poprawie :) Kurka wodna, dziewczyny, jak "podtuczyc" nieco dziecko? Wczoraj wazlismy sie na kontroli i Olkowski w ciagu 5 tyg. przybral tylko 100g :( A wydaje mi sie ze je cos caly czas... Od razu napisze, ze z cycowaniem to juz u nas schylek. W ciagu calego dnia odciagam ok.200 ml zeby choc na kolacje mial mamine mleko :( Zamiast tego wcina jakis tutejszy wynalazek (välling, jakby komus byla nazwa potrzebna :) ) na pograniczu modyfikowanego i kaszki. I jest mniej wiecej tak: 6-7: tenze välling 200 ml 10: välling znowu ok 150 12: kaszka owocowa 14-15:obiadek sloiczkowy i soczek lub herbatka 17-18: välling podejscie trzecie, ok.150 20: owocki ze sloiczka, soczek 22: odciagniete mleko cycowe zageszczone kaszka, nawet ze 250 ml Kurcze, wydaje mi sie ze zjada dobrze, a tak kiepsko wazy... Moze powinien cos w nocy zjadac. Od kiedy skonczyl z miesiac chyba to cale noce przesypia... Hjälp!!!Pomocy!!!

Halo, halo! Czy dzis sie tu odbywa sabat? W koncu mamy najkrotsza noc w roku (przynajmniej u nas w tv pani pogodynka tak twierdzi :) ) Jaki temat dzis na tapecie? (siusiaki juz czytalam :) )

Hejsan! Znalezlismy cudowny sposob na Olka. Sposob ma na imie Dziadek :) Juz drugi dzien podrzucamy my Mlodego i jak go tak wymeczy, jak sie wybawia, to potem Olkowski zasypia od razu. Mumin ledwo zdazyl go wykapac. Mlody doslownie zasypial pod prysznicem :) Teraz spi juz pol godz. Ale jeszcze niedawno bylo tak jak z Lusia. Godz. 23, czasem nawet polnoc a tu z lozka \"Leee, ja chce sie bawic!!!\" Co za konkurs Jelpa? I tak nie mam tu tego proszku, ale fajnie wiedziec co trace :)

Aga: po prostu bombowa stronka. Po wikingowemu to by bylo: " Det är sååååå kul!!!" :) Tez chce taka dla Mlodego!!! Na razie to mu zwykla papierowa kronike prowadze. Lusia jest boska. Olkowski jak jutro zobaczy, to sie pewnie chlopina z miejsca zakocha :) A tabelke dostalam i juz w niej jestesmy :) Wiekszego sabatu dzis nie ma, wiec i ja pojde sie polozyc. Olko tez nam czasem daje w kosc. Pare dni temu o polnocy gadal, krzyczal i chcial sie bawic :( Ech, nasze dzieci... Dobranoc "mina flickor" (jutro tlumaczenie :) )

Jestem :) Po kapieli, serialu i snabbisie :) Muminy moje spia. Ja zaczynam grasowanie:) W ramach kolejnej lekcji jezyka wymyslilam ciag przyczynowo-skutkowy: Snabbis---Bebis---Grattis :) Chemic Wam przetlumaczy :) A fotki mojego \"dziecka z Bullerbyn\" sa na: www.migotka86.bobasy.pl Zapraszam :)

Nie no...ostatni wpis 2 godz. temu...Pewnie sily zbieracie na wieczor :) Ja sie dzis ulatniam na kapiel i serial wiec moze stawie sie na sabacie ok. polnocy jesli mi Mumin usnie i nie bedzie snabbisa :) Zrobilam badanie rynku i zostawiam wiadomosc dla Chemical Szwedzkie mamy i Emmaljunga Scooter: PLUSY: - lekki ale stabilny jednoczesnie, - 90 stopni pozycja siedzenia, ogolnie 3 pozycje, lezaca tez dobra, - okienko do podgladania w budce, - widoczne, duze refleksy, - duze kola na kazde warunki, MINUSY: - malo miejsca na nogi (miedzy tym przedzieleniem) - maly koszyk pod spodem - nie jest obustronny (czyli tylko przodem do kierunku jazdy) Troche to chaotyczne, ale sama tlumaczylam i czasem ciezko bylo \"po polskiemu\" cos nazwac Ogolnie ocena 4,6 na 5, wiec nie jest zle. Podesle Ci zdjatka Olkowskiego w Smart. Wozimy sie spacerowo juz miesiac i odkad Olo nauczyl sie porzadnie siedziec jest super. Lece, bo Mlody krzyczy :) Buziaki

Ano gadam po szwedzku. W koncu uczylam sie cale 6 lat :) Po czesci dla chlopa, bo on rasowy Wiking. A mieszkamy sobie we wsi na skraju lasu w Skåne :) I lece na ten snabbis bo Mumin zaraz usnie i bedzie po ptokach :) PS: Beddinge moze byc nazwa jakiejs miejscowosci. W ogole IKEA ma fajne nazwy produktow :)

Maila sprawdzalam, zadanie wykonalam. Lece na snabbis z Muminem :) I reszcie tez zycze przyjemnych snabbisow dzis w nocy :) Jutro kolejna lekcja szwedzkiego. Jak ja uwielbiam spolszczac te slowka... Puss och kram (czyli Buziaki)

A na serio to jutro sprobuje poszukac jakiegos forum o wozkach. Tutejsze mamy sa jakos malo wylewne. Tym bardziej w necie...

Snabbis to to co Muminki lubia najbardziej :) Po naszemu "szybki..." no wiecie co :) Zdolniacha z Ciebie Chemic :) Zes GRATTIS pamietala, no no. To moze jak Ci znajde szwedzkie forum mamusiek to tez sobie poradzisz z tym co tam pisza :) Kurka, Mumin mi przeszkadza co chwila wlazi do pokoju. Dobrze, ze polskiego nie rozumie :)

Pompuje dla Mlodego na jutro, a ochote mam na "snabbis" z Muminem moim jak na mnie zaczeka oczywiscie :) A w sprawie jedzenia. Dawno nic nie jadlam (z godzine pewnie) :) Lece podwedzic cos z kuchni...

Migotka pompuje :) A Muminek czeka...Kurcze, tez nabralam ochoty :)

Chemic: Migotka grasuje bo Muminki spia :)

Hej! My mielismy Dzien Ojca 11 listopada :) A Olek urodzil sie 8, wiec byl jakby lekko wczesniejszym prezentem dla Taty :) Za to pod choinke sprezentowalismy mu koszulke z napisem \"Najlepszy tata na swiecie\" i lazil w niej cale swieta :) Dzien Matki tez byl u nas 25 a nie 26 maja :)

Dziekujemy za opinie :) Pogrzebalam troche w necie i wydrukowalam test krzeselek drewnianych. Teraz mamy wybor miedzy Hauckiem a Stokke. W Szw. akurat oba sa zblizone cenowo. Slubny poczytal i stwierdzil ze najlepiej bedzie jak pojedziemy w tygodniu obejrzec \"na zywo\" :) Mi tam sie podobaja oba. Szczegolnie kolorki :) Tylko ze Haucka mozna tu tylko przez net zamowic :( Nie wiem, czy beda w sklepie... A fotki chetnie obejrze. Podrzuc tylko jakiegos linka :) W razie potrzeby moj mail: migotek86@o2.pl :) Zespolu nie znam,ale faktycznie szwedzki. Kolega z grupy kiedys cos tam o takiej muzyce mowil i tylko tyle pamietam. Ja za to swego czasu namietnie sluchalam dunskich piosenek (nawet slowa znalam :) ). Szczegolnie tej (ale tu w zasadzie spiewaja w kolko to samo, wiec nie bylo trudno): http://pl.youtube.com/watch?v=tV4_9ecoZGY&feature=related U nas wlasnie tecza wylazla :) A mi sie laktator spie***** :( Chyba niebawem nastapi nieunikniony koniec cycowania, bo Olkowski odkryl mozliwosci swoich 3 zebow i zaczyna gryzc... Do wieczora :)

Balbinka: to ja podziekuje za przyjecie po mojemu: Tack så mycket :) I teraz zupelnie na serio juz sie pozegnam na dzien dzisiejszy: God natt! Buziaki :)

Chemic: ja sie moge chetnie dokolegowac, bo wieczory i tak z reguly spedzam przy kompie randkujac z laktatorem :) ale czy reszta Kolezanek przygarnie jeszcze jednego listopadowego na dodatek kropka? :) Rzeczywiscie Olek dostal w koncu tego Erika :) Plus jeszcze jedno imie (istna wariacja, 3 imiona) :) Co do Emmy, to tu w Szw.praktycznie jakies 90% mam ma te wozki (wiadomo, ich fabrykat) a jak nie te, to tez tutejsze Crescenty jeszcze sa popularne :) Wiec wszyscy chwala :) Jutro za dnia poczytam cos wiecej o Scooterze w zwyklym katalogu, bo ja tez musze sobie dokupic jeszcze jedna spacerowe (w pazdzierniku wracamy do Pl :) ) Szukam czegos na "okres warszawski" :) Na dzis tyle. Randkowanie skonczone. Mlody spi a maz wola :) Do jutra (jesli pozwolicie :) )

Pare stron temu :) Balbinka pytala skad jestem. "Coz, ze ze Szwecji :) ". Chyba Cie kiedys na Bobaskowie widzialam :)

jak sie wchodzi na strone Emmaljungi (www.emmaljunga.se) to mozna sobie wybrac kraj i jezyk w prawym dolnym rogu. Przynajmniej u mnie tak jest i czytam sobie teraz opis Scootera po "polskiemu" :) Ale jak chcesz to moge wybadac i porownac ze szwedzkim opisem (juz na przyklad doszlam, ze nie ma pelnej pozycji lezacej: u nas by odpadl, bo Olek nadal czesto zasypia na spacerze i wtedy chce lezec na plasko). Co jeszcze... Nie ma lozyskowanych kol (nasz wozek tez nie ma w oryginale, ale to maz dopatrzyl i kupil nowy komplet kol, zeby sie latwo po lesie prowadzilo) Za to jak na niego patrze, to widze ze ma ochraniacze na pasy (u nas brak, wiec Olo sie czasem obciera na szyjce :( ) Amortyzacja jest :) Moge poszperac dalej :) Ogolnie polecam Emme 4ro kolowa na "ekstremalne" warunki :) A co u nas...Zostawilam Ci wiadomosc na Kasztankach pare dni temu :) Czasem wpadam do Was, ale zasuwacie tak z pisaniem (szczegolnie wieczorami), ze ciezko byc na biezaco :) Nie to co u nas...Czasem jedna strone zapelniamy w 4, 5 dni :( No ale nie bede narzekac na Dziewczyny. Widac nie wszystkie maja tyle czasu co ja :) Olo mniej wiecej na poziomie Waszych dzieciaczkow. W ciagu 2 dni nauczyl sie raczkowac, wstawac na nozki w lozeczku i wylazl mu kolejny zab :) Buziaki :)

Chemic: nie znikam, zostaje :) Tez sie stesknilam :)

Hej dziewczyny! Tu Listopadowka 07 :) Pozdrawiam Was wszystkie i Wasze Dzieciaczki oczywiscie tez. I ja do Chemical mam sprawe :) Czytam sobie, ze pisalas ostatnio o Emmaljundze. Moj wozek (a w zasadzie Olka). Mamy Smarta-wielofunkcyjny, ale wozimy sie juz w spacerowie. I na naszych wertepach lesnych sie sprawdza. Takze polecam Emme, byle tylko z duzymi kolami. :) Moze model Classic Sport-taka klasyczna... Aaa, ja tez wiem od kiedy wozki produkuja :) 1925 :) Pozdrawiam :)

Brzuchacz, podrzuc troche truskawek przez morze :) Bo tu jak zreszta wszystko inne nawet truskawki sa teraz drogie :( A \"taczkowoz\" rzeczywiscie podobny :) Tylko tak sobie mysle, ze moze zaczekac troche z zakupem az Olek podrosnie. Na tych tutejszych wertepach nie byloby mu na razie fajnie w tym jechac, tak mi sie wydaje. Teraz sa u nas inne wydatki (fotelik, krzeselko, wszelakie barierki do domu, ja musze sobie sprawic jakas tania spacerowe na \"okres warszawski\"). I tak... Olkowskiego zsypalo na karku. Takie drobne krosteczki i zaczerwienienie :( Albo ma za cieplo, albo reakcja na nowe zarelko. Poczekamy do jutra...

Jako ze \" wszystkie dzieci nasze sa\" to z okazji Ich swieta, ciotka Migotka sle buziaki dla Oli, Oli :), Fabiego i Szymcia :) Rosnijcie zdrowo moje Maluchy!!! Obczajcie to: http://deser.gazeta.pl/deser/1,83453,5289895,Poznajcie_nasze_dzieci__Lego__Veranda__Elvis_i_Metallica.html No i kto to wymyslil? Wiadomo, Szwedzi! Gdzie ja mieszkam :) Buziaki :) PS: Brzuchacz: taki taczko-wozek (taczkowoz :) ) kosztuje ok 2tys PLN :( I to wersja podstawowa. Jak sie ma male dzieci, to trzeba jeszcze wkladke dla niemowlat dokupic, jakies tam inne pierdolki :( Ale jest szansa:) Pokazalam wczoraj tego Croozera mezowi i powiedzial ze z miesiac temu w jego sklepie jakies malzenstwo kupowalo rowery i zamowili (bo na skladzie takich rzeczy nie mamy) tez taczkowoz dla swoich dzieci :) Nie z Croozera co prawda, ale jak sie bardzo upre to maz zamowi na sklep ze 2, 3 takie i moze bedziemy mieli :) Ma mi najpierw zdjecia przyniesc co to za model :) Dobra, spadamy na obiadek :) Dzis kurczaczek z kasza kuskus i pomidorkami :) Chyba mu troche podkradne :)

Witamy po przerwie :) Olkowski oczywiscie bardzo dziekuje za zyczenia z okazji 7 miesiecznicy i sam spiewa dzis STO LAT dla Wiktorii, Amelki, Hani i Kubusia W niedziele w ramach swietowania, pobylismy sobie na obiadek do restauracji (Olo pierwszy raz w krzeselku do karmienia siedzial i indyczka rozciapanego widelcem sprobowal, haha) a potem na plaze (jutro posle Wam nowe zdjatka malego plazowicza). Mielismy mala probe przed wyprawa do Pl. (\" w trasie\" przez 8 godz., a w Pl czeka nas droga 11-12 godzinna, buuu). Na szczescie Olo wyposazony w kaszke, soczek, owocki i chrupki (mial wiecej zarelka niz my) przertwal podroz bez zrzedzenia :) No i pierwsza zmiana pieluchy \"w plenerze\" na lawce na plazy nastapila :) Co do postepow rozwojowych. Mlody jak sie tak na Fabiego napatrzyl, to pozazdroscil i od poniedzialku tez sie w lozku na nozkach podnosi podpierajac sie barierki :) Czasem pusci jedna lapke i wtedy sie tak gibocze jakby surferem byl :) I posluchal tez maminych narzekan na brak zebow (w koncu to juz 2 mies.od kiedy pierwsze mu poszly) i mamy gorna dwojke :) To juz trzeci zabek do mycia:) Zreformowalismy tez placyk zabaw. Piankowe puzzle tak przez mnie wyszukane poszly niestety w odstawke, bo Mlody chcial je ciagle gryzc i niebezpiecznie sie robilo z tymi malymi kawalkami w srodku :( Zamiast tego polozylismy na podlodze 2 solidne grube dywany, na to koc (ktory zwijamy jak Olo sie juz nie bawi, zebysmy my po nim nie chodzili, wiadomo, skarpety, brudne nogi itp :) ). A Olek jak sie rozkrecil, to wreszcie zaczal raczkowac :) Tylko ze po dwoch dniach obszar dywanowy mu sie znudzil i dzis mame w kuchni odwiedzil :) Barierki na schody pilnie potrzebne, bo i tam wlezie teraz :) Na koniec nasza lista zakupow, ktora znow sie wydluzyla. Obok nowego fotelika sam., krzeselka do karmienia, kojca i zabezpieczen do domu, sprytna mama upatrzyla sobie cos takiego: http://www.croozer.se/fileadmin/templates/images/2008/2008_croozer_kid_produktseite_1.jpg Tak bym sobie pojezdzila rowerem z Olkowskim w czyms takim. Normalnie zachorowalam na ta wozko-taczke :) Buziole :)

A spiworek tez byl u nas przegapiony, bo Olek od poczatku spal pod kolderka. Jak babcia mu kupila spiworek, to wierzgal nogami i nie chcial spac, wiec spiworek powedrowal do gondoli wozka. A ta tez Olek dlugo nie najezdzil i tak sie kariera spiworka skonczyla :( Oby sie jeszcze przydal :) Obzeram sie truskawkami :) Malz dzis zdobyl, bo mialam nieziemska ochote :) A przed chwila widzac Olka obgryzajacego porecz lozeczka :) powiedzial, ze to lozko ma jeszcze na jedno dziecko wystarczyc :) Wiec nie jest tak zle, ja chce i on tez :) Tylko jeszcze ten rok w Wwie przetrzymac musze...