migotka86

Rowery...glownie Crescenty (wozki tez z tej firmy sa, ale niestety nie u nas), DBSy i Skeppshult. Rozniaste i miejskie i gorale i dla dzieci :) Ja mam taki: http://www.norrkopings-cykel.se/bilder/skepp_%202004/soft_dam_7vxl-473_m.jpg A co do mody to tego lata jest jakis szal na czerwone :) Obojetnie czy dla chlopa czy dla baby. Tylko czerwien!

Brzuchacz! My tez mamy nowego zebola :) Tez gorna dwojke. To juz 4 perelka do mycia :) Z tej okazji Olo jak mnie dzis dziabnal nowym nabytkiem... I po dla Izy i Adasia :) I dobranoc!

Medela Mini Electric. Na poczatku mialam pozyczona z przychodni. Taka wielka maszyna, masa kabli i giga huk :( Ale ciagnela dobrze, wiec przedluzalam z miesiaca na miesiac az w koncu w kwietniu musialam oddac :( Pomyslalam, ze musze kupic jakis wlasny, a ze do konca cycolenia bylo juz blizej niz dalej, nabylam z drugiej reki za polowe ceny, bo wlasciwie sam zasysacz potrzebowalam (nakladke i butelki mialam w domu). No i eksploatowalam chyba za czesto, bo podzialal z miesiac i przestal zasysac :( To ciagnelam Medela reczna co mi z tej pierwszej maszyny zostala. Wczoraj sie wkurzylam (choc nie powiem, od recznego mi ladnie ramiona wyrzezbilo :) ) i wlaczylam elektryczna. I dziala znowu i pieknie ssie. I nawet wiecej mleka z tej okazji leci. No i sie ciesze. Olek juz raczej do cyca sie nie doczepi :( ale wazne ze mleko moje nadal pije :)

Wiecie co, pompka do cyca mi sie jakos sama naprawila :) wiec znow uciagam duzo i szybko. Tak wiec lece sie umyc i potem zasysac :) Ostrzegam: jak juz bede odciagac, moge pisac tylko 1 reka :)

A co do Croozera to w Szw.jest bardzo popularny. Normalny wozek na spacer z tym mniejszym kolkiem z przodu, wozek do joggingu z wiekszym, a tylko z 2 kolkami do doczepienia za rowerem i myk na wycieczke :) Wygodny moze nie jest, ale dla wiekszych dzieci podobno frajda niesamowita z takich wycieczek. A ze miejsce jest tam dla dwojeczki, to sprawimy sobie taki jak sie drugiej pociechy dorobimy :)

Chemic:duzo snabbis=duzo Miskow mowisz :) No tak...tylko ze u nas nastepny Misiek/Miska w planach za 2 lata :( Pocieszenie:plany zawsze moga jeszcze wziac w leb :) Bo ja na pewno chcialabym zmajstrowac Olkowi rodzenstwo :)

Lojej...deszcz u mnie za oknem :( A tak ladnie za dnia bylo...

Jeszcze czasem choruje na cosik takiego: http://www.sakerochsockor.com/bilder/artiklar/118%20501%20008.jpg Ale to raczej na nasze aktualne warunki: lasy, laki, sciezki. Na "okres warszawski" sobie czegos takiego nie wezme :)

Pamietam jak chodzilam na kontrole w ciazy do poloznej i raz byla taka mloda praktykantka z nia. Mowila, ze ma 2 dzieci i na koncie...11 wozkow roznej masci, bo zawsze znalazlo sie cos co jej nie pasowalo, wiec sprzedawala jeden wozek i kupowala kolejny :)

Kurka, fajnie macie z taka iloscia wozkow :) Ja mam jeden i Mumin na jakakolwiek probe zagajenia tematu o drugim kreci nosem :( A ja bym sobie chyba teraz Emmaljunge Cangaroo kupila. Taka spacerowa i wozek do biegania w jednym :)

Kupa... czyli po naszemu \"bajs\" a jak Mlody je obiadek z kukurydza(szw.majs) i potem mu sie bajsnie :) to mamy fajna rymowanke \"Bajs efter majs\" :)

Hej!!! A ja tez juz po snabbisie. I to takim popoludniowym,wiec norma wyrobiona :) Przed chwila mylam Olkowi jego nowy zabek (wczoraj mu gorna lewa dwojka poszla) i jak mnie udziabal dolnymi jedynkami w paluch :( Az paznokiec zarysowany :(

Dzien dobry! Wstawac spiochy! :) No i co? Sobota po sabacie i narod spi :) My juz na nogach, bo sniadanko Mlodemu trzeba bylo zrobic. Potem jedziemy na zakupy, a przydaloby sie jeszcze dom ogarnac, pranie wstawic... Chcialam komus zlozyc zyczenia, ale patrze w tabelce i nikt dzis nie swietuje :) No to dla wszystkich po i milej soboty!

Hej! Wow, Fufcia, co Ty tak w nocy szalejesz na kafeterii? :) 1:30. No, no... O tej godzinie to ja..tez dopiero komp zgasilam, wiec ja tez taki nocny marek :) A dzis wstalam wczesnie, bo o 10 na zakupy jedziemy a jeszcze trzeba by dom posprzatac, pranie wstawic... Dla Karinki Natalki Adasia Kevinka Patrysia I po flaszce mleka oczywiscie dla Was :) Laski chyba na wakacjach, bo cos nie pisza. Zawsze Edzia, Kamilka sie odmeldowywaly... Dobra, jak juz jestem tak wczesnie, to zycze wszystkim milej soboty :)

Dobra, moje Sabaciary :) Czas spac :) Poklikamy jutro! Buziaki dla Lusi i Michalka :)

Dobre, dobre :)

Ano wie :) Ja tez przy okazji: strasznie duzo jakos u nas babek z wozkami i dziecmi tak na oko nie starszymi niz rocznik 07 :) Moze kiedys zrobia z nich nawet wiecej niz 1 klase w podstawowce :) Naprawde, sporo spotykam, jak jestem na miescie :) Nawet jest jedna dziewczynka z tego samego dnia co Mlody, tylko 3 godz.mlodsza :)

Oj tam, ja tez nie palalam miloscia do "Emmy" od poczatku. To byl warunek Mumina: "Mozesz sobie wybrac model i kolor, ale to ma byc TYLKO Emmaljunga". Taki lokalny patriotyzm :) No to wybralam Smarta, choc czasem jeszcze zaluje, ze to nie Duo Edge. Bylby troche ciezszy, ale mialby ciut lepsza spacerowe. A od dworku dziela nas i tak tylko 2 schodki, wiec w sumie moglabym wybrac wtedy ten drugi model... Ale juz nie narzekam. Wozek i tak fajny jest i kropka! Na samym poczatku chcialam 3kolowy i to jeszcze z malymi kolkami. Nie mam pojecia, jakbym sobie na naszych wertepach z takim poradzila. Cud, ze mamy jednak 4 kolka :)

Oj Chemic...Wy i Wasza Emmaljunga... Tak o niej ladnie mowisz, ze ja sie tez zastanawiam, czy takiej nie nabyc na nasz "okres warszawski" :) Bo Smart jest za wielki, wiec zostanie tutaj, a ja potrzebuje czegos mniejszego, lzejszego zeby nadac na lotnisku jak bede z Mlodym latac w te i z powrotem, a jednoczesnie porzadnego i wygodnego co by i na spanie sie nadawalo jak usnie na spacerze :)

"Zwirzonka" kiedys byly, ale juz nie ma, bo Mumin dojrzal do decyzji, ze rodzina wazniejsza :) Tylko kot "zewnetrzny" nam zostal. A nasza wies...Hmm...Do miasta stad 2 km, wiec zadna tragedia. Domek przy drodze krajowej (nr 13 :) ale zaden tu ruch w poronaniu z Polska ), 100 m do lasu z losiami :) Reszta laki, pola (jak sie kiedys tak puszcze i pobiegne...) Generalnie jak sie ma samochod, to mieszka sie super. A jak auto stoi w garazu a prawka sie nie ma (tak jak ja, niestety :( ) to spacerki do lasku pozostaja. W lecie nie narzekam. Tym bardziej, ze mam teraz cala rodzinke przy sobie :)

A kawaler tez spi :) Bidulek, nie dosc, ze upaly i brykanie u Dziadkow, ktorzy go wymecza przez caly dzien, to jeszcze zebole nowe mu ida. No i oczekujemy na krzeselko. Zamowilismy w pon., wczoraj przyslali ze sklepu mail, ze juz wyslali i dzis mielismy miec haucka w domu. Tylko, ze do naszej wsi dostawczy Schenker przyjezdza tylko we wtorki. I to tez nie w kazde. Pytalam Mumina (bo odbior paczek jest u niego w sklepie), to powiedzial, ze czasem nie oplaca sie firmie jechac do nas, jak maja mniej niz 10 przesylek :( O zgrozo :( Mam nadzieje, ze do tego wtorku okoliczne baby zakupia troche ciuchow i kosmetykow z katalogow, zeby sie te 10 paczek uzbieralo :) Pomyslec, ze nasze biedne krzeselko krazy gdzies sobie po Szwecji (bo z polnocy gdzies wyruszylo) i czeka, az firmie "bedzie sie oplacalo" zawitac do naszej wioski :( Dobra, nie nudze juz :)

Hej Chemic! Jak tam moja synowa? :)

Ooo, Monia, a ja mialam jutro kupic Olkowskiemu Pampers 4+, bo kuponik musze wykorzystac :( Ale jak nie sa wcale wieksze...

A mnie nie bylo dzis wczesniej u Was, wiec dopoki jeszcze nie wybila polnoc, sle buziaki dla Olenki z okazji jej swieta :) O czym dzis ploty?

No i jak tam sie nowa Luskowa bryka sprawuje? :) My czekamy na krzeselko. Kurde, Mumin zaplacil w niedziele przelewem, mieli przeslac maila czy dostali kase, trzeci dzien mija a sklep ani widu ani slychu...