vanili
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez vanili
-
..ale mnie zaraziłyście...zamiast z Wami gadać, słucham i podczytuję...
-
Pariss, czuje się lepiej, wyzdrowiała? brawo! jak mało do szczęścia ludziom potrzeba...
-
Pariss, fajnie, że dychasz!!! nieciekawie! ale ta nasza służba zdrowia...nie mam takich doświadczeń, jedynie brałam ginalgin i takie podobne...ale to raczej na stany zapalne, a u Ciebie poważniejsza sprawa... trzymaj się!
-
Witajcie... Pariss, żyjesz? Bolą mnie wszystkie kości po nartach....
-
Pariss, a może wygrzewaj?... chleba nie jem, raczej, u mnie MŻ /mniej żreć/ jedynie by podziałała!
-
Hej! Pariss, zdrowiej nam szybko! Dojeździłam na tych nartach, trochę na krzesełku przemarzłam, ale ogólnie fajnie! biało! ...już nawet bóle mięśni mi przeszły... od \"jutra\'\' wypadałoby przejść na dietę, bo po świętach w nic się nie mieszczę!!!... Może miałam szczęście z Jerozolimą, zdążyłam prze ichniejeszą wojną... A co u Was?
-
Wszystkim!!!!! wracam do Was z utęsknieniem! wkurzona na inne fora....szkoda było mojego czasu! ...Izrael jakieś naloty prowadzi... ...jutro z samego rana jadę na narty, bo śnieg już leży... ...dopiero się opalałam i już narty! ale ten czas szybko leci.. ...a mam boleści, zjadłam za dużo śledzików...nie wiem, co mnie tak wzięło???
-
..a nie wiem jakiego...małego, tyle wiem, i mam dać kasę.. Meksyk drogi z biura! ale jakos ludzie z przesiadkami tam docierają...
-
..ale robisz smaka na ten Meksyk... ..mnie wylicytowali laptopa dzisiaj ....i muszę kasę wydać.. ..a oprócz spaceru po wertepach, nie dotknęłam cywilizacji, dzisiaj!!!
-
Pariss, jesteś niesamowita....buty po świętach... ,,. a szwendam się tak po sieci...jutro w planie były narty, ale śniegu jednak mało..
-
Po spacerze......i znów jedzenie...niech te święta wreszcie się skończą...
-
.....jestem, jestem... w domu jeszcze proszek!...jakoś nie mam weny do prac porzadkowo- kulinarnych, załamały mnie moje zdjęcia, są fatalne i oświetlenie i kolory... dopiero wczoraj znalazłam kabelek, może ten wolny czas przeznaczę na przegląd zdjęć... Miłego dnia Wam życzę pośród tej świątecznej krzątaniny...
-
Wesołych Świąt! Bez zmartwień, Z barszczem, z grzybami, z karpiem, Z gościem, co niesie szczęście! Czeka nań przecież miejsce. Wesołych Świąt! A w Święta, Niech się snuje kolęda. I gałązki świerkowe Niech Wam pachną na zdrowie. Wesołych Świąt! A z Gwiazdką! - Pod świeczek łuną jasną Życzcie sobie - najwięcej: Zwykłego, ludzkiego szczęścia
-
Hej
-
zobacz na cenę http://www.itaka.pl/wczasy/wyspy_kanaryjskie/teneryfa/hotel_princesa_dacil_1995.php?SEARCH_HOTEL[wyl
-
Teneryfa...tylko już dostałm w domu burę
-
...witam... jakoś się nie spieszę z przygotowaniami, wczoraj zrobiłam zakupy...wyobraźcie sobie jaj zabrakło w markecie, wszystkie wykupiono! i karpia też.. ja choinkę mam małą..kupiłam taka specjalnie, tylko bańki mam dopiąć.. ..miłego dnia!
-
Cześć... widzę,że przygotowania do świąt idą pełną parą...mnie coś nie wychodzi....może jutro będzie lepszy dzień.
-
hej, Pariss... podeślę,cierpliwości, jeszcze w aparacie ... od rana latam...zakupy..robię schab nadziewany śliwkami, wbiłam w niego goździki, jak cudnie pachnie w domu...u mnie proszek, ale co tam, żyje wspomnieniami...i już chciałabym jechać do słoneczka!!! Ludzi multum, samolot pełen, może w hotelu nie widać, bo jada na nurkowania, pustynię, wycieczki..Nama to jedna wielka dyskoteka i uliczna kawiarnia...kupiłam tylko kartusz srebrny oksydowany, za 20S, nie wiem czy to dużo ? w hotelu było drożej, targowałam...i nie chodziłam po różnych sklepach.. małżeństwo w naszym hotelu to już z 10 raz, a 18 w Naama, wogóle ludzie tu kilka razy w roku na nurkowania zjeżdżają....mój pierwszy raz na Synaju i mam nadzieję, że nie ostatni??/ ...a ja dalej sledzę lasty..na styczeń.. Nasza rezydentka sprzedaje Izrael za 160 S, a na mieście 110S, z rosyjskim przew. 100S....a dla 2 osób to 100S oszczędności....autokar pełen, wogóle masa biur ulicznych, tańszych...targowanie jak w Turcji...
-
A gdzie tam mulatką.jestem blondynką... Pa, pa..
-
Zapłaciłam za folie 6 zł, na 2x wystarczy... myślę,że z nią wrócę, zabrałam taśmę..
-
Opalona to jeszcze jestem, już 3 raz w tym roku tropiki... jak wracałam z Turcji , przyszła taka burza, że wysiadaliśmy z samolotu, wszyscy mokrzy, bagaże mokre... widywałam ludzi z folowanymi walizami i nigdy o tym nie pomyslałam, namawiała mnie dziewczyna na te przylegającą....zobaczę jak sprawdzi się bąbelkowa? lepiej amortyzuje..
-
..akurat mam 15 kg, ograniczenie...ale nie zważyłam walizki, ona sama jest ciężka!!! ..nie wiem jakimi liniami , podają 4 opcje..może cypryjskie..
-
No , nareszcie się spakowałam...jeszcze zafoliować walizę...ale mam refleksy w zołądku...i problemy z orientacją...
