vanili
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez vanili
-
Pariss, jesteś niesamowita....buty po świętach... ,,. a szwendam się tak po sieci...jutro w planie były narty, ale śniegu jednak mało..
-
Niech każda chwila Świąt Bożego Narodzenia przypomina Wam, że dieta ponad wszystko!!!!
-
Po spacerze......i znów jedzenie...niech te święta wreszcie się skończą...
-
.....jestem, jestem... w domu jeszcze proszek!...jakoś nie mam weny do prac porzadkowo- kulinarnych, załamały mnie moje zdjęcia, są fatalne i oświetlenie i kolory... dopiero wczoraj znalazłam kabelek, może ten wolny czas przeznaczę na przegląd zdjęć... Miłego dnia Wam życzę pośród tej świątecznej krzątaniny...
-
Wesołych Świąt! Bez zmartwień, Z barszczem, z grzybami, z karpiem, Z gościem, co niesie szczęście! Czeka nań przecież miejsce. Wesołych Świąt! A w Święta, Niech się snuje kolęda. I gałązki świerkowe Niech Wam pachną na zdrowie. Wesołych Świąt! A z Gwiazdką! - Pod świeczek łuną jasną Życzcie sobie - najwięcej: Zwykłego, ludzkiego szczęścia
-
Hej
-
zobacz na cenę http://www.itaka.pl/wczasy/wyspy_kanaryjskie/teneryfa/hotel_princesa_dacil_1995.php?SEARCH_HOTEL[wyl
-
Teneryfa...tylko już dostałm w domu burę
-
...witam... jakoś się nie spieszę z przygotowaniami, wczoraj zrobiłam zakupy...wyobraźcie sobie jaj zabrakło w markecie, wszystkie wykupiono! i karpia też.. ja choinkę mam małą..kupiłam taka specjalnie, tylko bańki mam dopiąć.. ..miłego dnia!
-
Cześć... widzę,że przygotowania do świąt idą pełną parą...mnie coś nie wychodzi....może jutro będzie lepszy dzień.
-
hej, Pariss... podeślę,cierpliwości, jeszcze w aparacie ... od rana latam...zakupy..robię schab nadziewany śliwkami, wbiłam w niego goździki, jak cudnie pachnie w domu...u mnie proszek, ale co tam, żyje wspomnieniami...i już chciałabym jechać do słoneczka!!! Ludzi multum, samolot pełen, może w hotelu nie widać, bo jada na nurkowania, pustynię, wycieczki..Nama to jedna wielka dyskoteka i uliczna kawiarnia...kupiłam tylko kartusz srebrny oksydowany, za 20S, nie wiem czy to dużo ? w hotelu było drożej, targowałam...i nie chodziłam po różnych sklepach.. małżeństwo w naszym hotelu to już z 10 raz, a 18 w Naama, wogóle ludzie tu kilka razy w roku na nurkowania zjeżdżają....mój pierwszy raz na Synaju i mam nadzieję, że nie ostatni??/ ...a ja dalej sledzę lasty..na styczeń.. Nasza rezydentka sprzedaje Izrael za 160 S, a na mieście 110S, z rosyjskim przew. 100S....a dla 2 osób to 100S oszczędności....autokar pełen, wogóle masa biur ulicznych, tańszych...targowanie jak w Turcji...
-
A gdzie tam mulatką.jestem blondynką... Pa, pa..
-
Zapłaciłam za folie 6 zł, na 2x wystarczy... myślę,że z nią wrócę, zabrałam taśmę..
-
Opalona to jeszcze jestem, już 3 raz w tym roku tropiki... jak wracałam z Turcji , przyszła taka burza, że wysiadaliśmy z samolotu, wszyscy mokrzy, bagaże mokre... widywałam ludzi z folowanymi walizami i nigdy o tym nie pomyslałam, namawiała mnie dziewczyna na te przylegającą....zobaczę jak sprawdzi się bąbelkowa? lepiej amortyzuje..
-
..akurat mam 15 kg, ograniczenie...ale nie zważyłam walizki, ona sama jest ciężka!!! ..nie wiem jakimi liniami , podają 4 opcje..może cypryjskie..
-
No , nareszcie się spakowałam...jeszcze zafoliować walizę...ale mam refleksy w zołądku...i problemy z orientacją...
-
Czy mogę mieć owoce? i jedzenie? czy każą wyrzucić? bo napoje to wiem,że nie wolno.... biorę jedzenie na wypadek opóźnień...a w dodatku długa droga mnie czeka...ponad 12 godz w sumie i dopiero jutro kolacja...
-
...u mnie deszcz, mglisto...ale już jutro wygrzeje się w słoneczku...jeszcze pozałatwiam sprawy w mieście, zapnę walizkę i ...odlot... zajrzę wieczorem :O ..zafoliować walizkę w domu? nie będą mi grzebać na lotnisku?
-
co z Wami? Żadna nie zagląda?
-
Pariss, Meksyk jest piękny, zwłaszcza plaże...Tulum.. może i Tobie się poszczęści...
-
Hej! ..a tam jestem...jeszcze prania nie zrobiłam, nie spakowana...i mam takie motyle w brzuchu przed tym wyjazdem, teraz żałuję... jeszcze czytam gazete pl i całkowicie mnie pogrąża ten wyjazd...ale może to ci wiecznie narzekający się wypowiadali..
-
...powoli zbieram rzeczy....jeszcze wieczorem zrobię pranie letnich ciuszków, tych wyjazdowych...a teraz jadę po umowę...jutro po walutę...dopiero wieczorem wyjeżdżam z domu, to zdążę... tylko u mnie pada, głowa mi pęka! i wszystko dziś do de.. i mam taki stres wyjazdowy... Miłej niedzieli
-
Pariss, mam większy problem..co na siebie włożyć..bo widzę laski na lotniskach odwalone jak na bal...a ja mam zamiar jechać w adidasach, spodniach dresowych,..biorę sandały, plecak, buty do kąpieli, okulary..- ale nie planuję dyskotek...no chyba,że się trafi/
-
http://www.egiptdreamland.com/egipt/index.php?lg=pl już sobie zapodałam herbatkę z rumem myślę tylko o wycieczkach, ...zobaczę