vanili
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez vanili
-
Pozdrawiam!!!!! Pariss, kupuj i nie zastanawiaj się! :O tak w skrócie... 1 tydzień to stanowczo za mało! hotel ma extra położenie, na wzgórzu, bungalowy z pięknym ogrodem, polem golfowym, basenem, tuż przy plaży; rano piję kawę na tarasie z widokiem na cudo palmy, jak na Bora-Bora i ocean!...i ten śpiew ptaków! 1 dzień - spacer plażą , ma aż 10 km, szeroka, cudo piasek, bez leżaków!..sam piach i woda! objazd Agadiru, kazba, port, sklepy kosmetyczne zakup pakietu wycieczek w miejscowym biurze 2 dzień - wyjazd do Taurodant; pierwsze spotkanie z kozami na drzewkach arganiowych, spacer do oazy z palmami, oglądanie miejscowej biedy, suk, zakupy, lanch, kolejne miejsowości, Góry Atlas....cały dzień 3 dzień - wyjazd na dwa dni wzdłuż Atlantyku- Essauira, klimatyczne miasteczko z potężnym sukiem, domy z niebieskimi oknami i drzwiami; port, Marrakesz - wieczorem docieramy na słynny plac, zabawa, nocą powrót do hotelu w Marrakeszu; rano zwiedzanie miasta; wieczorem powrót przez góry Atlasu do Agadiru + disco 4 dzień - wyjazd w góry Antyatlasu i na pustynię skalistą, cały dzień serpentyny na wys. 2200 mnpm, jazda, punkty widokowe, osady berberyjskie, Tiznit - srebrna biżuteria 5 dzień - wieje, nie da się iść plażą, pożegnanie rano wylot nogi bolały mnie od siedzenia każdego dnia po kilka godzin w busie + 2 dni w samolocie, dojazd nie zdążyłam się rozłożyć na leżaku, pokąpać w oceanie, zrobić zakupów, ale....wiele zobaczyłam! kupiłam tylko 2 małe portfeliki, olejek arganiowy i wodę mineralną do picia i na herbatę brakło czasu nawet na internet! ale codziennie było disco, programy rozrywkowe, tańce folklorystyczne, pokazy zaklinaczy węży Marrakesz mnie nie powalił, Stambuł ma więcej do zaoferowania, uważam ,że warto jednak zobaczyć może tam wrócę, Agadir piękny i tyle jeszcze do zobaczenia...ale kiedy? to nie wiem...
-
Życzę smacznego! często sok zastepuję miksowaną pomarańczą+woda, uważam , że zdrowsze niż sok z kartonu...
-
Witajcie! wróciłam z Maroka, EXTRA!!!!!! postaram się wieczorkiem coś napisać.... Pozdrawiam!
-
można pić wodę z cytryną ..w sumie na diecie nie schudłam wiele, bo raczej nie mam nadwagi odpowiada mi ten sposób odżywiania i nie tyję! tak po zimie ze 3 kg , bo więcej się siedzi, pije herbatki, ale to mały problem, zrobi się ciepło, pobiegam i OKY
-
Xka.. możesz się oczyścić, ale nie musisz... na początku nalepsze efekty daje dieta weekendowa...
-
sprawdziłam bagaż , tylko 15 kg! więc zacznie się wyrzucanie z walizki...
-
Ale mnie zasypało... czytam na str. lotniska i dalej 0 wiadomości dla mnie...czyli dam do walizki te kosmetyki... wezmę spiwór, bo tam można kupić wyjazd na pustynię, 2 dni, nocleg w namiotach...a nocą temp. spada... ..mam taką depresje przedwyjazdową, pustka w głowie i wszystko z rąk wylatuje... Miłego dnia...
-
Honorat.... To super, że koktajle działają...u mnie niestety wiosny nie widać, zimno, brrrr... Ostatnio zabiegana jestem.... Powodzenia!
-
Cześć Wszystkim... Powoli się pakuję...tzn. gromadzę potrzebne rzeczy... Pariss, powiedz mi, czy tusz, trochę wody toaletowej , resztkę pasty do zębów, szczoteczkę - mogę mieć w podręcznym? będę 12 H w podróży, niestety...a jak wypadnie opóżnienie? norma 3 H na tej trasie... bo o nożyczkach ,,,to wiem, a w W-wie zawsze wariują! w KTW nie było problemu... ...u mnie gizda, leje, sypie, na zmianę...
-
Dostałam kartkę z życzeniami na dzień kobiet od firmy Tiffany z Alany i rabat na biżuterię 25€, bo w ubiegłym roku u nich kupowałam gold...na Boże Nar. też mi przysłali... tak, że miły dzień, pomimo sumy jaką wybuliłam za rachunki z domu fanky, może nie dopłacisz, ja mam podobną sytuację... i nie martwcie się , ludzie nie mają kasy i ponoć spada zainteresowanie zagranicą, tanie linie robią konkurencję, biura muszą spuścić...a nie, to z naszym doświadczeniem zaczniemy jeżdzić pod namioty!
-
leci któraś z Alfa star? u nich na str 15 kg bagaż i 390 Pl dopłat lotniskowych
-
Jak to jest z bagażem? sprawdzam wyloty,ten sam lot, jedno biuro podaje 20 kg, drugie 15??? i sama nie wiem, a te ciumra sprzedające, to tyle powiedzą , ile w katalogu wyczytają...
-
Witajcie! Miłego dnia....tyle mam spraw do załatwienia...
-
ta anyżówka najlepsza na sprawy żoładkowe oj, tylko współczuć facetowi...a piwo?
-
..tak, zaraz w samolocie zacznę się odkażać... mnie tez nigdy nic nie dopadło, ale musze uważac z jedzeniem... anyżówkę uwielbiam, ale pierwszy wyjazd do Tr nie piłam, teraz jestem zdziwiona,że ludziom to nie smakuje
-
Bobo, to może kupię w W-wie, bo nie chce dużej i ciężkiej flaszki, a wszyscy piszą o odkażaniu żoładka w Maroco... Pariss, a która brans? bo mnie kilka wyskakuje? ja definitywnie kończę z biżuterią, nakupiłam w Turcji i wszystko leży w szufladzie..
-
Hej, serduszka! ale się zagapiłam i tak późno!
-
zdecydowanie walizka, zapinasz szelki, jest sztywna i nic się nie przesuwa, nie wygniecie jak w torbie...
-
ja srednio 3x w roku lecę x powrót =6x i okazuje się ,że nie ma co kupowac drogich walizek, bo urywaja się kółka, rączki, wypaćkane jakimś smarem... teraz się zastanawiam nad plecakiem, są wytrzymalsze...tylko ja wolę walizkę, wszystko w niej widzę, a ten plecak...to nie wiem ,gdzie co jest?
-
Crazy... dawno, kupiłam rok temu, taka jak z allegro.. tylko ma masę kieszonek, stelaż, wieszak, gumowe kółka,można ją powiekszyć....i niestety to wszystko waży!!! ale jest b. wygodna! byłam z nią dopiero 2x i teraz się okazuje, że za nadbagaz trzeba płacić! spakujesz się i zważysz, będziesz przerażona...
-
Niestety, mogę mieć tylko 15 kg!+5...więc ograniczę...ta cholerna walizka z 7 kg waży! bo ciuszki mało...kosmetyki biorę w małych opakowaniach...
-
Ja głównie zwiedzam, jeżdżę, więc z plecaczkiem, to nie da sie stroić, szukam wygody i praktyczności, a na plażę jak się nasmaruję olejami...to i tak nie założę czegoś extra tylko pareo mam też coś na disco... teraz też w planie kilka wycieczek, pustynia... i tak jak mówi Pariss, nie piorę białych rzeczy, bo mi pociemniały z tej ichniejszej wody, a głównie mam białe i cienkie rzeczy z batystu, bawełny...wszystko inne płowieje w cholerę w tych upałach! znów kupiłam kilka białych bluzeczek...
-
główne... ... a...ja pakuję się zawsze do mniejszej walizki, bo i tak chodzę cały czas w jednych sandałach i spodniach....a przywożę czyste ciuszki do domu...a jak ciepło to tylko strój kąpielowy+pareo... ale każdy ma swoje potrzeby...
-
Tak, gówne wakacje 2 tyg. kupiłam w styczniu -Kreta + Santorini+ wycieczki...ale nie mogę się doczekać i jadę teraz sama...na pustynię, na wydmy, do Berberów....doczytuję jeszcze...
-
Jak dobrze zrobiłam, kupując Agadir, wszystko wyprzedane! zostł koniec 04. ale cena wyższa! nawet bardzo... oglądam hotel na hybrydzie...super przy plaży i blisko mariny.... już się cieszę! z kortem tenisowym, ale cóż nie gram...
