vanili

Gosiek! Przez parę minut sypał anemiczny śnieżek, w nim cała nadzieja na spalenie moich kalorii....zapowiadają opady...oby.. widzę ,że bez ruchu diety są nieskuteczne. I to siedzenie wieczorami w domu... Trzymaj dietę! Pa

Gosiek do wieczora spalisz! mnie wkurzyli, to też spalę.. jeszcze nic nie jadłam, ale z nerwów wypiłam 3 maciupeńkie kawki, oczywiście niestrukturalnie i herbatkę potem będzie brokuł z kefirem i ziołami a w sobotę wybieram sie do Zakopanego na narty, kilka dni - to polecą kilosy, bo dużo jeżdżę....chociaż na kamerkach widzę sporo ludzi i obym nie musiała spalać w kolejce do wyciągu???? lub w szałasie, bo wtedy poleją się drinki... tak źle i tak niedobrze:P do wakacji na pewno spalimy!!!! trzymaj się i patrz na życie optymistycznie!!!

Witajcie! U mnie nic dobrego.. kolejny\" dzień z postanowieniem\" ,czy coś z tego wyjdzie?? Powodzenia!

Hej! a co tam u Was? szewski poniedziałek? czy ostra dieta?

Witajcie! uuuuuuu.dopiero wstałam Powiem Wam, że już nie mogę oglądać cytrusów! Do centrów się nie wybiorę, bo leżą w szafie ciuszki z metkami....nie zdążyłam w nich wystąpić, Ale to dobre na doła!!! Mnie wkurza pogoda, trawnik w zimie...ale nie mam na to wpływu, a na dietę mam, więc postaram się dalej walczyć. Robię tygodniową przerwe w koktajlach....za długo...i znudziły mi się. Trzymajcie się!

Witajcie! Nic mi się nie przyśniło...a szkoda, za to dostałam kawkę do łóżka, bo dzisiaj sobota... Robię krótką przerwę z cytrusami, ale marzy mi się jakieś pyszne mięsko, ostatnio mało go jadłam z uwagi na kalorie, więc organizmowi brakuje kolagenu.... Miłego dnia życzę..i udanej diety!!!!

mało tego, jechałam na wakacje.... z nim, zapomniałam dodać..

mało tego, jechałam na wakacje...i zaraz weszłam na stronę biura sprawdzić czy są promocje! Dziewczyny, a może byśmy wróciły na forum taką zwartą grupą??? .......................... Gosiek, Ty też długo tu zaglądasz, może od lipca? Szkoda, że Niuska się nie pokazuje, ciekawe co u niej,tak ładnie walczyła! Anioh, zaczynam się zastanawiać, czy nie spróbować norweskiej? ale to też 2 tygodnie i co potem? W sumie te koktajle są dobre, niekłopotliwe w przygotowaniu i nawet mi smakują, bo od lat żyłam na jogurtach, tylko słodkich:O Pa..

..to coś wybierz sensownego..ale chyba wszystkie diety mają to do siebie,że jak zakończysz,to tyjesz ja sie trzymam,ale czasem zjem coś szalonego, bo przecież żyje się raz! a wiesz śnił mi się dziś młody chłopak i tak zastanawiałam się, co to wróży, w dodatku kierowca, z którym za granię jechaliśmy, postać rzeczywista...

z retro nie, nie mam...nic nie pisała na priv, a nie miałam maila.. ale wiesz szkoda mi tej atmosfery...tak rano w niedzielę zawsze się któraś pojawiła, albo wieczorkiem z herbatką... czyli co, ponawiasz odchudzanie?

Anioh, ale niespodzianka! Czyli co, masz zamiar się odchudzać? Ja się dalej trzymam strukturalnie i wiem, że jak przestanę, to od razu przytyję. Uwierz nie jem ciast, cukierków!

retro przestała pisać, Ciebie nie było....i tak wyszło

Długo każesz na siebie czekać, tak liczyłam, że się odezwiesz. Jaki ten świat mały! teraz tylko tu...czasem... dawne dziewczyny zamilkły... a co u Ciebie słychać? nadal się odchudzasz? mnie się udaje utrzymywać wagę...

Witaj cieplutko Ainoh! Tak, tak..i Ciebie pamiętam! szkoda, że odeszłaś... Wróciłam na stare śmieci...mam nadzieje, że się odezwiesz? Pa..

Zapach waniliowy uwielbiam, kiedyś miałam taką wodę Vanilla o kwaskowej nucie, podkradałam męską z Yves Rocher Natura - ale już jej nie ma! Z reguły kupuję z nuta waniliową i piżmem... A teraz pachnie w kuchni wanilia....!!! cudownie w ten deszczowy dzień....

Gosiek! 1/3 może być niestrukturalnie, więc limitu nie przekroczyłaś... też kawy z reguły nie piję, spadło ciśnienie..i małą rozpuszczalną z kropelką rumu lub cynamonem...na tej diecie uwielbiam cynamon...mój zapach przypominający dzieciństwo! wówczs nie doceniany! /ryż z prażonymi jabłkami poypany cynamonem/ , a dzisiaj biały niezdrowy! Wkurzają mnie tylko te gluty z cynamonu w kawie, ale zapach super.... A znasz może jakieś perfumy o zapachu cynamonu?...działa na mnie jak narkotyk, musze poszukać.. Miłego dnia Ci życzę! skutecznego spalania...

Gosiek! U mnie znów pada deszcz.... ale co tam, kiedyś pojawi się słońce i..trzeba będzie pokazać co nieco ciałka :( więc do roboty!!!! Odchudzamy się nadal :) :) A wiesz, że z tych składników strukturalnych kombinuję różne koktajle wg uznania, nie wiem czy czynię dobrze, ale na mnie to działa...bo już miałam dość tych samych od 10 m-cy. Nie wychylam się poza strukturalne produkty i jest oky!!!nadal nie ciągnie mnie na słodycze i ciasto, jedynie gorzka czekolada - moja zmora, ale wg mądrych tej ziemi, to łakomstwo wskazuje na potrzebę zaspokojenia żelaza. Miłego dnia życzę!!! i weekendowego szampańskiego nastroju!!!!

W jaki sposób zdobyć to kozie mleko? jest w markecie?

Witajcie Gosiek i Maja! Bużki dla Was! Towarzystwo się wykruszyło... Ja od rana mam kryzys...kupię może sprzęt do ćwiczenia w domu?..bo teraz nie mam warunków na systematyczne ćwiczenie, a widzę,że bez ruchu dieta nie działa..tzn kilogramy nie spadają, to i tak dobrze, że trzymam wagę. Życzę Wam wytrwałości. http://www.allegro.pl/item304859566_nordic_walker_super_okazja_szary.html Co sądzicie o tym sprzęcie?

Nie odpadaj! spróbować zawsze możesz! Ogranicz słodycze i tyle, zobaczysz czy się uda?

Nie odpadaj! spróbowac zawsze możesz! Ogranicz słodycze i tyle, zobaczysz czy sie uda?

http://www.drbardadyn.com/dieta/

Witajcie! Przypominam, tu stosujemy diete strukturalną.

A co u Was? http://www.paczekdlaciebie.pl/246964 Czemu nie zaglądacie?

PRÓG WAGI Przypuszczalnie byłaś już kiedyś na jakiejś diecie, wiesz zatem jak trudno jest zgubić zbędne kilogramy tłuszczyku, a potem na dodatek utrzymać osiągniętą wagę. Powiedzmy, że jesteś na diecie już kilka dni, jednak waga wyraźnie pokazuje tyle samo kilogramów. Być może jest to Twój punkt wagi, do którego organizm przyzwyczaił się przez lata i do którego osiągnięcia będzie dążył. Jak podejść do tego we właściwy sposób? Jest jedna rada, mianowicie przyzwyczaić organizm do niższej wagi i nauczyć go ją utrzymywać. Próg, który tak ciężko Ci przekroczyć to waga ciała, którą organizm polubił znacznie bardziej, niż powinien. Uwagę na niego zwrócili amerykańscy naukowcy i nazwali go \"punktem wagi\". Teoria ta przewiduje, że organizmg enetycznie ukierunkowany jest na dążenie do takiej masy ciała, która pozwala mu na najefektywniejsze funkcjonowanie. Punkt wagi u każdego człowieka jest w innej wielkości, w zależności od warunków wewnętrznych i zewnętrznych. W momencie, kiedy waga ciała osiągnie w efekcie odchudzania niższy poziom, niż zapamiętany przez organizm punkt wagi, będziemy mieli do czynienia z trybem oszczędnościowym organizmu, który spowolni przemianę materii aby oszczędzić energię. W takiej sytuacji dalsze odchudzanie jest niezwykle trudne. Możemy spodziewać się, że nagle staniemy się bardziej senni niż dotychczas i zacznie nam się częściej robić zimno, co następuje w wyniku obniżenia temperatury ciała. Działa to też w drugą stronę. Na szczęście. W przypadku, gdy przytyjesz i masa ciała osiągnie większy poziom niż punkt wagi, Twój organizm przyspieszy metabolizm i podniesienie temperaturę ciała w celu spalenia nadmiaru kalorii. Oczywiście, jeżeli będziesz jadła tak przez dłuższy czas, organizm w końcu się przyzwyczai i zacznie magazynować energię za pomocą tkanki tłuszczowej. Tak więc punkt wagi to wartość zmienna. To optymistyczne podejście. Odpowiednio bowiem dobierając dietę możesz doprowadzić do tego, że punkt wagi osiągnie niższy o kilka kilogramów poziom. Wszystko zaczyna się zatem od obserwacji ciała i punktu wagi, do której jest przyzwyczajony. Zaobserwuj do jakiej wartości wskazówka wagi najczęściej powraca, następnie postaraj się określić możliwe przyczyny Twojej nadwagi. Niezbędna będzie odpowiednio zbilansowana dieta odchudzająca, którą choć trudno można ustalić samemu. Najważniejszym punktem naszego programu jest powolne wyjście z etapu odchudzającego. Chodzi tu przede wszystkim o stopniowe zwiększanie ilości kalorii w diecie, które pomoże ustalić nowy punkt wagi. Powiedzmy, że 200 kalorii więcej co tydzień dokładamy do naszego jadłospisu. Ten sposób pozwoli na uniknięcie efektu jo-jo. Przy czym w dalszym ciągu musisz kontrolować wagę, jeżeli w wyniku zwiększenia dawki kalorii troszkę przytyłaś zmniejsz spożycie o 100 kalorii i obserwuj organizm. W taki sposób powinnaś dojść do optymalnej dla siebie liczby kalorii, optymalnej diety, którą powinnaś spożywać w zależności od trybu życia.