vanili
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez vanili
-
Yelena.... Witaj! Dziewczyny gdzieś poznikały, więc sama ze sobą nie będę pisać, ale zaglądam tu. W grupie się człowiek kontroluje i tak szybko nie tyje. Czasem zgrzeszę, jednak wakacje i spotkania z przyjaciółmi nie sprzyjają odchudzaniu... Ciągle muszę zrzucać mój nieszczęsny brzuszek. Upał przeszkadza w ćwiczeniach. Powodzenia
-
Sorry! Wyskakuje błąd, może wkleję później.
-
http://www.drbardadyn.pl/http://www.drbardadyn.pl/http://www.drbardadyn.pl/http://www.drbardadyn.pl/http://www.drbardadyn.pl/http://www.drbardadyn.pl/http://www.drbardadyn.pl/http://www.drbardadyn.pl/
-
Saro! Myślę, że możesz stosować tę dietę - zawiera warzywa , owoce, białko...., ale uwzględnij też swoje schorzenia. Mam podobny problem, tyję tylko na brzuchu. Właśnie przywiozłam z wakacji spory fałdek i znów zaczynam dietę. U mnie jest to ograniczenie kal.bo muszę szybko zrzucić wałek tłuszczowy. Od 2 m-cy nie jem słodyczy, pieczywa, cukru, ograniczam makarony i ziemniaki, ale odpuściłam 2 tygodnie i na efekty nie musiałam długo czekać. Ćwiczę nieregularnie, ale staram się, rower/mało się spala/, robię brzuszki w małych ilościach, bo potwornie boli mnie kręgosłup. Może pomyśl o jakimś sprzęcie np.orbitreku, też planuję kupić w jesieni, dziewczyny mówią,że dużo spalają i jest lepszy od rowerka stacjonarnego. Jeśli masz skłonności do tycia, to musisz ćwiczyć , bo u Ciebie głodzenie odpada. Mam wagę prawidłową, BMI też, a brzuch mi sterczy i muszę stosować dietę. Koktajle są dobre, niezbyt kaloryczne. Powodzenia
-
Witam! Pozdrawiam, na str.4 są odsyłacze do diety. Jutro tu zaglądnę,uzupełnię wpisy i odpowiem na pytania.
-
Hej!!!! Wróciłam z długich wakacji!! Widzę ,że nikt tu nie zagląda. Zajrzę tu od czasu do czasu. Dietę szczerze polecam. hejka!!! :P
-
Witam! Ponownie znikam na kilka dni. Nadal trzymam dietę. Pozdrawiam Kasieńko.
-
Witam! Wróciłam. Widzę,że nikt tu nie zaglądał, a szkoda. Powiem Wam,że na wakacjach wcale nie przytyłam!!! Ale zaczynam koktajle ponownie stosować. Widzę,że są dobre i skuteczne. Super czułam się na plaży, nie musiałam wciągać brzucha. Nareszcie!!! Pozdrawiam wszystkie osoby stosujące koktajle. Naprawdę warto!!!
-
Hej! Dziewczynki! gdzie sie podziewacie, co z dietą?
-
Witaminko 5. Robię koktajle na jogurcie lub mleku sojowym i są płynne. Kefiru raczej nie używam, zmienia smak. Jeśli wyjdzie gęsty, można dodać wodę.Może dałaś za dużo zarodków. Mam zwykły mały mixer z przystawką do koktajlu, ale ma duże obroty. Pierwszy koktajl był w pojemniku i na ścianie! Zwracam uwagę, aby owoce były małe i soczyste, bo czasem pomarańcze są łykowate i nie nadają się na sok. Pozdrawiam.
-
Witaminko 5. Robię koktajle na jogurcie lub mleku sojowym i są płynne. Kefiru raczej nie używam, zmienia smak. Jeśli wyjdzie gęsty, można dodać wodę.Może dałaś za dużo zarodków. Mam zwykły mały mixer z przystawką do koktajlu, ale ma duże obroty. Pierwszy koktajl był w pojemniku i na ścianie! Zwracam uwagę, aby owoce były małe i soczyste, bo czasem pomarańcze są łykowate i nie nadają się na sok. Pozdrawiam.
-
Hej Izulka! Jestem taka zakręcona, ale schudłam, powciskałam się w ubiegłoroczne ciuszki, wyglądam całkiem przyzwoicie. Jednak jest jedno ale... Lecę do Turcji, ail inclusive , a znając ich jadełko, które mi wybitnie smakuje :(- więc po powrocie moją dietę rozpocznę od nowa oraz picie koktajli, ale co tam, mogę założyć bikini i na dzień dzisiejszy tylko to sie liczy!!!! Pozdrawiam Was serdecznie ,trzymajcie topik i dietę.
-
Pozdrawiam serdecznie!!!! Odnalazły się moje forumowiczki . Witam nowe twarze. Uciekam , spieszę się, odezwę się wkrótce!
-
W moim wydaniu głodówki nie miały sensu, głód ,a potem jedzenie bez opamiętania i te ciągłe obietnice - dziś zjem, od jutra /czytaj: nigdy/ się odchudzam. Myślę, że obniżenie kalorii na dłuższą metę przyniesie efekty.Sam fakt, że podjęłam próbę spożywania produktów niskokalorycznych , to już coś, że wogóle się zainteresowałam , które produkty można jeść i nie grzeszyć \"kalorycznie\". Nawet jak jestem głodna, to już nie sięgam po batonik, a po coś za 20,30 kal. Komputer prognozuje ,że przy takiej diecie zrzucę 3-4 kg do 15-20 czerwca/ w zależności od tempa/. Zobaczymy :D
-
Dzięki za informacje.Coś czytałam na w/w temat. Ja też na własne życzenie , za własne pieniądze i przez kilka miesięcy \"dowaliłam\" kilogramów i teraz sama muszę się z tym problemem uporać. Niestety, odchudzanie nie jest tak proste jak tycie, przynajmniej dla mnie. Ale myślę ,że powolutku....
-
Odpowiada mi dieta strukturalna , bo jest wg mnie najbardziej zbliżona do tradycyjnego jedzenia , a same eliksiry są suuuuuuuuuper. :)
-
Nie chcę experymentować, już wystarczy mi diet! Od roku nie piję kawy, od m-ca ulubionej liptonki, nie jem słodyczy, nie pije /czasem lampkę wina/, czego ja jeszcze mam sie wyrzec. Myślę,że wystarczy, teraz będę tylko kontrolować kalorie i wagę. Niektóre diety są o-k-r-p-n-e i naprawdę można się rozchorować. Próbowałam oczyszczanie cytrynami, nie jestem w stanie tego przeskoczyć, no najwyżej 1 cytryna dziennie, ale kilka - to dla mnie zabójstwo.
-
Effka... Już 4 tydzień nie używam cukru i nie jem słodyczy, zastapiłam to owocami. Da się żyć, ale 2 dni temu miałam jakiś kryzys i 2 czekoladki poszły..... Ogólnie to się zaparłam i nie odpuszczę! Zupełnie zmieniam kuchnię, ale widzisz , nie wszystko mój żołądek wytrzymuje. Wczoraj zaszkodziła mu sałata i cóż ...dziś dieta. Jeden koktajl podzielony na 2 dania. Dzięki za przepisy. Też czytałam o domowej produkcji mleka sojowego. Hej :(
-
o morszczynie mówię
-
Niektóre osoby porównują do suchej karmy dla rybek!!!! :D
-
Kiełki i otręby są bez problemu ok.1.50zł Morszczyn- Kelp poszukaj w aptece internetowej. 3 kg to lecisz na początku, bo zmieniasz całkowicie sposób odżywiania, potem może mniej, zależy ile i co jesz. Ale jedno jest 100% pewne, koktajl zaspokaja głód i nie masz wilczego apetytu.I w sumie to spora porcja wychodzi z tych składników.Zarodki praktycznie zastępują pieczywo. Do sałatki daję oliwkę, jogurt, oregano! + chude mięso, masz mało kalorii i musisz zeszczupleć. :P
-
U mnie tez to długo trwało,zanim znalazłam składniki.Nigdy wcześniej takich nie używałam. Obrót o 360*, od schabowego, kapusty, rosołu do jakiś nasionek, kiełków czy kotletów sojowych!!! :) Mniej teraz jem. Kupisz paczkę nasionek i masz na dłużej.Może kup składniki do jednego koktajlu i możesz go pić 2 tyg.
-
Hejka! Poszukaj sklepu ze zdrową żywnością, u mnie w markecie jest półka ze zdrową żywnością - wszystko jest, mleko sojowe na półce z mlekiem, morszczyn trudno dostać, kupisz w aptece, ale pytaj o spożywczy/nie do kąpieli/. Osobiście nie piję koktajlu z morszczynem. Czasem minimalnie zmieniam składniki.Melasy nie używam, bo jestem na diecie bezcukrowej.
-
Witamy Cię One_.... i zapraszamy do wspólnej pracy nad sobą, własnymi słabościami..... Po 3 tygodniach trudno mówić o całościowych zmianach. 1. widoczne zmniejszenie tkanki tłuszczowej. 2. lepsze samopoczucie. 3. ziarna sezamu, słonecznika, siemienia, skrzypu, kiełków...-to zdrowa żywność, mająca pozytywny wpływ na cerę. 4. otręby, suszone owoce poprawiają perystaltykę jelit. 5. stosujesz nowe nawyki żywieniowe. 6. warzywa i owoce to samo zdrowie. Nie mam problemów z cerą, więc trudno się wypowiadać nt. Skórę mam suchą , więc nadal nacieram balsamami, a dodatkowo brzuch 2x dziennie ujedrniająco- odchudzającymi, aby nie sflaczał po odchudzaniu. Organizm ma swą granicę i poniżej tej właściwej dla niego wagi nie chce tak szybko pozbyć się zapasów, więc Twoja waga stoi. Też tak mam. Pozdrawiam
-
Produkty z gwiazdkami możesz jeść wszystkie, a te z większą liczbą są po prostu lepsze. Koktajle próbuj, zmiksuj np.większą ilość, będzie na 2 razy.