Veronica D

no pewnie, wszystko sie zje :D mniam... a ja sobie teraz pisze w moim pamiętniku, bo wczoraj postanowiłam założyć... to nawet fajne.. tkai osobisty dokument do którego można wrócić po pewnym czasie i powspominać stare dzieje:) a przy okazji można napisac wszystko co Cie dręczy, wszystko, to tak jakbyś codziennie pisała do kogoś list.. do jakiegoś przyjaciela

a jakie pieczesz? :D ja też chce ale nie mam piekarnika:(

:D nio a jak:D ale poki co to ja musz eiść.... troche za nauke sie wziąć :P odezwe sie tutaj jeszcze bo fajno mi sie z wami gawędziło :D :) :*

mnie też... oszlałam... hahaha... utworzylam temat: gdzie są moje dziewczynki z narzekalni w dziale zdrowie i uroda... hahaha

To teraz Buahaaa z daleka od UBIKACJI!! (śmiech)

Krejzol- łeee... to nie bede papugować:P a odnośnie odchudzania co ja napisalam na samym początku że jestem okropna to dlatego ze ostatnio jak przyszła ciotka i dala mi czekoladę i troche dużo zjadłam, to poszłam do kibla i palec włożyłam i spłukałam czekolade w kiblu... ;/

noooo, oglądałam sobie kiedyś takiego bloga co tma były zdjęcia anorektyczek.. współczuje im... to musi być straszna choroba

tejjj.. Krejzol ? :D jak zrobilas tego niebieskiego kwiatka??

no ja sie ciesze, też, ale jak znając życie za tydzień znow przytyje.. tak jest zawsze, wiecie: taki efekt jo-jo

ja też se kupiłam rurki :) i bluzeczke w paski haha

tylko sie boje ze jak schudne to mi bedzie wszystko z du*y spadać... już jak przez tydzień nie jadłam kolacji to musze pazek nosić :D tzn. nie wiem czy sie cieszyć czy płakać

ale to prawda bo naczynia sie mnożą w zaskakującym tempie:O

przykro mi ale mówisz jak moja mama.. moja mama zawsze powtarza ze w tym domu musi być praczką sprzątaczką, pomywaczką... itp

no to dobrze:P a ja ciastak nie mam bo w sumie postanowiłam nie jeść:D byłam dzisj na zakupach i jak zobaczylam sie w tych lustrach... fujjjj

słucham muzyczki :D:D

a właśnie! krejzol;> zrobiłaś herbatke?

a u mnie nie :P

a ja chodze bo nawet lubie, lubie sobie pośpiewać:) ale kazania nie słucham.. no chyba ze mnie interesuje

a u mnie nie.... nie pada, ale pogoda ehh

no ja też sie modle codziennie wieczorem, i nawet nie zapominam bo to taka rozmowa jakby :)a co innego koscół.... no niby chodze ale nie jestem przekonana za bardzo, no i właśnie: po co ta cała składka?

pozbiera sie, musi żyć dalej.... moja mama dwa razy straciła ukochane osoby... i jakoś sie pozbierała... musicie po prostu teraz być przy tej osobie alby sie nie czuła osamotniona

co Cie nie zabije to Cie wzmocni...

przykre to :( musisz sie jakoś pozbierać....

no właśnie, jolka? to Ty co gotujesz 3 obiady? bezsens... powiedz że od dzisja gotujesz jeden!!

no to może powinnaś sie cieszyć z tego co masz?? dziećko... to chyba niemalże najważniejsze w życiu nie?