Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

sarpanitu

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez sarpanitu

  1. Normalnie, ze tak tez sie wypowiem. Widze, ze wszystkie mamy ten sam problem:) Ja tez z mila checia bym przytyla, pewnie waze teraz z jakies 50kg, a jak na moj wzrost to bardzo malo. A jem i jem i wiecej nie dam rady:) Lepiej mnie ubrac niz wyzywic hehe:D
  2. Hej dziewczyny! Widze mamy ten sam sentyment chormon i znow prawie, ze te same problemy. Normalnie ja to nie wiem;) Wlasnie u mnie sytuacja w tym momencie wyglada podobnie, z ta roznica, ze mi sie w Norwegii podoba i chce tu zostac, no ale...wlasnie. Jakos mocno zaczyna mi dokuczac brak moich znajomych, no nie powiem, mamy tutaj juz swoich znajomych, ale to jednak nie to samo. Tez jestem w trakcie zastanawiania sie czy nie jechac do Polski chociaz na miesiac, ale jak sobie przypomne ta tesknote to juz sama nie wiem. Takie to glupie sie robi teraz, jestem tutaj, tesknie za znajomymi, pojade tam, bede tesknic za nim. Eh, no, badz tu madra i cos wymysl.
  3. Hej dziewczyny! hej chormon:) Hehe, normalnie mi sie przypomina jak my dwie panikary jedne tesknilymsy razem:D Ciekawie bylo:) anek u mnie tutaj na szczescie sniegu nie ma, ale pada non stop. No, ale w gorach i owszem. A fjordy piekne, oj piekne:D Jak ktoras miala by okazje przyjazdu do Norwegii to polecam. Krajobraz cudowny:) Buziaki kobiety i trzymajcie sie.
  4. Czesc dziewczyny! Tak do was zagladam, bo sie do topicu przyzwyczailam. Witam lilia:) -chwilowo nicola:) A mnie nie pamietasz?:(a chormonka raz zlapalam na gg, szczesliwa jest i w rozjazdach glownie i z internetem tez roznie, tak by pewnie zajrzala tutaj:) anek --- > czesc jak bedziesz:) specjalnie dla Ciebie bo sie przywiazalam:) Ktorejs kobiety tutaj (sorki, ale nie pamietam) mezczyzna jest w Norwegii. No ja pisalam na poczatku topicu to nie wszystkie moga wiedziec, ze my jestesmy w Norwegii i mielismy takie rozstanie wymuszone dwu miesieczne. A teraz to sama mysle, czy by na miesiac nie jechac. No nic. Buziaki kobiety i trzymajcie sie cieplo:)
  5. Witam! Zagladam do was caly czas dziewczyny, tylko nie wiem co pisac po prostu:( Ale nie powiem, topic mi swego czasu duzo pomogl:) Widze, ze mnoza sie kobiety, ktorych mezczyzni w Skandynawii sa. --- > anek (jak sie pojawisz), na razie sama nie wiem, czy do Polski przyjezdzam, w trakcie zastanawiania jestem. U Twojego w Finlandii tez tak pada? Bo tutaj to normalnie tragedia, pora deszczowa juz chyba nastala:( dla wszystkich teskniacych i buziaki:)
  6. No wlasnie anek, my to w ogole nie mozemy na siebie trafic. A ta Skandynawia jednak nas laczy. Czasem sie zastanawiam czy to zle czy dobrze?
  7. Nie no Madzia, ja nie chce wracac. To mialoby byc na jakis czas znowu. Troche to skomplikowane wszystko, przepisy norweskie:( Niby lepiej jak razem, ale z drugiej strony trudniej, duzo tlumaczenia. Potrzebuje po prostu tutaj pozwolenia na pobyt, a zalatwienie tego troche potrwa i jakos tak nie chce siedziec i nic nie robic. Moje kochanie to wiadomo, ze nie chce, ale ja jak sie upre czasem to nie ma sily. Tak sie zastanawiam na razie tylko.
  8. monik, a Ty nie mozesz tam do niego jechac? Czy nie chcesz po prostu? Czy jeszczejakies inne powody? Nie wiem co jest takiego w tej Skandynawii, ale np. moj juz w zyciu by do Polski nie wrocil. Jak sie poznalismy to juz wczesniej przesiedzial 3 lata wlasnie w Szwecji i w sumie wyszlo na to, ze albo z nim pojade albo nic z tego nie bedzie. A akurat to juz inna sprawa, ze zawsze chcialam do Skandynawii. Teraz jestesmy w Norwegii. Buziak:)
  9. Madziu juz powinnas miec:) A co tu tak malo dziewczyn dzisiaj? Anek tez gdzies znikla, ale to dobrze, znaczy ze w Polsce pogoda ladna:)
  10. To i tak maja lepiej, bo tu juz tak prawie dwa tygodnie. Ehh, skandynawia...juz myslalam ze po tych trzech miesiacach deszczu w zimie nic gorszego sie nie zdazy, a tu masz:p Trzeba bedzie chyba wyemigrowac na polnoc:)
  11. Hej anek! :D A my siedzimy dzisiaj znowu w domu, bo w ta pogode to nie wiadomo co ze soba zrobic. Na dokladke internet dziala jakby chcial a nie mogl, to nawet zadnego filmu nie idzie sciagnac ni nic:( Oj poszedl by chociaz do parku, ale strach z domu wychodzic bo co chwile pada. Juz kurcze tak sie do deszczu przyzwyczailismy, ze jak troche mzy to pogoda ladna jest:p W Finlandii tez tak maja? Bo wiem, ze w Szwecji to samo. W calej Skandynawii deszcz, nie polecam chwilowo na wakacje, podobno w sierpniu ma byc ladnie, ale jak patrze za okno to watpie.
  12. Czesc kobiety! Ale wam zazdroszcze normalnie, ze macie tam slonce. U mnie znow pada, w piatek wyszlo na chwilke to posiedzielismy sobie w ogrodku:) I znowu nam internet szwankuje dlatego sie tyle nie odzywalam. A moze Cie w koncu zlapalam anek? Bo ja to sie ze wszystkimi mijam ostatnio:( Madziu, ta ksiazka jest w pdfie to do otwarcia potrzebny Ci taki program acrobat reader, spojrze pozniej skad go sciagnac bo mozesz nie miec. A co Ci wyswietla jak chcesz otworzyc? Bo mniemam, ze rozpakowalas:) Buziaki dla wszystkich i dzis w koncu troche popisze, chyba ze internet znowu zniknie.
  13. Witam Katarinek! Ja tez w Skandynawii:D Tyle, ze w Norwegii:) A w Szwecji tez bylam, ale tylko 3 miesiace, za to moje kochanie spedzilo tam 3 lata. Ale mnie osobiscie Norwegia bardziej sie podoba:) Chociaz tez mamy plan rzucic sie na polnoc, a polnoc Skandynawii to juz jak jeden kraj:) No to ja sie bardzo ciesze lilia jak takie sa prognozy w Polsce:) Musze w koncu slonca zlapac, bo mnie jaka depresja dopadnie niedlugo. Chociaz na chwile tutaj tez wyszlo:)
  14. lilia, no ale przeciez mi nie chodzi o to, ze calymi dniami przed kompem siedzisz i czekasz. A niewazne zreszta:) Wpadlam do was dziewczynki na chwilke, bo normalnie pogode mamy tu taka, ze tylko spac:( Mam nadzieje, ze jak bedziemy w Polsce to nas nie zastanie to samo, bo cos chyba wszedzie sie dziwnego z ta pogoda stalo.
  15. potajemnie, probuje Ci wyslac tego ebooka, ale cos mi tu chwilowo nie dziala, jak zadziala to Cie poinformuje, ze poszlo:)
  16. Ale straszna pogoda:( Prawie caly dzien siedzimy w domu. Moje kochanie chore, to pewnie i ja zaraz sie zaraze:( anek, popatrz, coraz wiecej mamy wspolnego:D Ja tez interesuje sie psychologia:) Tylko, ze zamierzam w tym kierunku skonczyc studia, konkretnie terapeuta do spraw uzaleznien, ale to zobaczymy jak to pojdzie, bo mam zamiar zaczac tutaj w Norwegii, a do tego potrzeba jeszcze pare glupot urzedowych. lilia, mi nie chodzilo o to, ze Ty caly czas czekasz az ten Twoj sie odezwie, tylko o to, zebys starala sie nie czekac i nie myslec o tym, tylko o tym ze juz coraz blizej do spotkania, a wtedy wyjasnicie sobie wszystko w cztery oczy. Olenka a dokad jedziesz? Bo ja moglam niedoczytac:) Normalnie taka zakrecona chodze przez ta pogode, ze masakra. A w ogole to widze, ze jak ja akurat tu jestem to juz w ogole nikogo nie ma, no jak pech to pech:)
  17. W ogole nie bojcie sie kobiety, niedlugo zaczne pisac krotsze posty:) To wszystko przez to, ze nie bylo tego internetu. Nie spac, zwiedzac:D
  18. Hej kobiety! Wstawac szkoda dnia:D No anek juz coraz ciemniej tutaj na szczescie, podejrzewam, ze jak tu to i w Finlandii tez:) Ale za to pada znowu non stop:( Ale to akurat my w takim regionie jestesmy, chociaz podobno i w Szwecji leje i w Polsce tez. A z tym anek to my chyba tez z innej bajki, bo fakt moj jak nie bylismy razem tez czasem smsow nie pisal, ale nie zdarzylo sie zebysmy nie pogadali w dzien chociaz przez chwile:) A z tymi smsami to faktycznie nie znosi wysylac. Kupil sobie teraz nowa komorke i jak juz musi to podlacza do kompa i wysyla normalnie z klwiatury:) Hehe, swir:D Ale w sumie zawsze byl swirniety, bo chyba trzeba miec jakies predyspozycje zeby do skandynawii jechac. Malo kto wybiera akurat te kraje ze wzgledu takiego, ze chce tu byc, ale to inna sprawa. Oj szkoda, ze chormonka nie ma, szkoda:( Zawsze to ona wszystkie witala, a teraz nie bedzie mial kto:( A z Helunia nie wiadomo co. Nawet nie wiadomo, czy do nas zaglada. Helunia jak zagladasz to odezwij sie:D lilia nie chodz smutna. Ja wiem, ze Ci ciezko, ale nie mozna tak. Wyjdz gdzies na pwo z kumpelami, czy chociaz na spacer, nie czekaj az on sie odezwie. Wiem, ze niby prosto mowic, ale zobaczysz, od razu bedzie Ci lepiej:) Buzki:)
  19. Hej dziewuchy! Ale widze sie topic rozwinal, no no:) Chociaz w sumie powodow do radosci to nie ma, ze coraz wiecej kobitek samych. A nie bylo mnie tyle czasu, bo kurcze znowu internet nam szaleje:( A tym razem znikl na cale 4 dni. lilia ciesze sie, ze u Ciebie jednak w porzadku wszystko:) Oj pare takich rozmow to przezylismy jak nie bylismy razem, ale w sumie to zawsze ja ta wredna bylam i wrzeszczalam, ze jak on tak to pa pa:p Ale bedzie dobrze lilus, zobaczysz:) No z chormonkiem faktycznie na jakis czas sie pozegnamy, bo podobno jej net odlaczaja a tam w Hiszpanii nie bedzie miala stalego dostepu. Ale zagladac na pewno bedzie. W sumie widze jak kazda z nas, ktorego nawet juz teraz jest ze swoim ukochanym caly czas zaglada:) Moze mniej sie pisze wiadomo, bo czasem faktycznie nie wiadomo co napisac. A mialam taka nadzieje, ze zdaze zlapac anek. A wpadla i uciekla:( W sumie nas ta Skandynawia laczy:) Ale mam nadzieje, ze jak bedziesz kochana to sie zlapiemy:) Tym ktore nie sa od poczatku wyjasniam, ze juz teraz jestem z moim kochaniem w Norwegii:D A nasza rozlaka trwala 2 miesiace. W sumie to juz drugi raz bo raz sie rozstawalismy na miesiac, ale my z innych powodow troche. Ale sie rozpisalam:) Wybaczcie ale naprawde sie za wami stesknilam:) Buziaki kochane i trzymajcie sie. Dacie rade, bo jak nie my to kto ma dac? :D :D :D
  20. A ja Madzia szybko korzystam z internetu:) Bo dopiero co wskoczyl i zaraz znowu moze nie byc:( No jak taka pogoda to tez mam lenia, bo wez sie gdzies wybierz, jak szaro za oknem:(
  21. Hej dziewuchy! A ja jestem zolza juuppii!!! :D Nie no normalnie, czego Ci Amerykanie nie wymysla:) Dla mnie to oczywiste, ze nie bede nad facetem skakac, bo i po co? Jak mi sie juz zdarzy zrobic obiad to on jest szczesliwy bo dostal zupe w proszku hehe. A tak to on dla mnie wstawia pizze:) Ale moze my jestesmy obydwoje z kosmosu:) Ale w Ameryce to i faceci sa zdrowo trzepnieci, jak tak poczytac co twierdza:) No nic to:) Witam maj:) Madziu nie zalamuj sie tak, odkrec kota ogonem, ciesz sie, ze masz czas dla siebie, a wtedy bedziesz jeszcze bardziej szczesliwa, ze jestes z nim:) A u mnie znowu bedzie padac, normalnie swira dostane jak ta pogoda sie nie zmieni. A my sobie planowalismy wycieczke, ale jak to tak dalej bedzie to pewnie nie pojedziemy:( Buziaki.
  22. lilia dziekuje slicznie juz mam:) To poinformuje niedlugo ktory to ja typ jestem;) Lece poczytac:)
  23. Lilia moj mail: sarpanitu@o2.pl. Ale wcale opacznie nie zrozumialam tytulu:) Bo wlasnie potrafie byc taka zolza:) Oj jak potrafie, mowie wam:D I o dziwo faktycznie po czasie on do mnie przychodzi:) Ale ksiazke poczytam skoro taka polecana:) Heh, chormon, jak mi lilia przesle to Ci powiem jak otworzyc, bo jak nie bede wiedziala sama to mam pod reka tego mojego hakera to mi otworzy, hehe:) I tak pewnie nie zwroci uwagi co on otwiera:D Ale jak znam zycie to pewnie pdf jest.
  24. A hej! Ale sie rozpisuje dzisiaj:) Nadrabiam na zapas, bo pewnie jak ten moj juz bedzie mial wolne to mnie do kompa nie dopusci:) Wlasnie wrocilam z rozmowy o prace i wlasciwie ni tak ni nie, odezwa sie w piatek. No odezwac sie pewnie odezwa, oby tylko nie odmownie. Eh, chormon, faceci i ich kumple:) Ten moj to tez, jak ze mna gada a ktos jest obok to gdzie od niego uslyszysz, ze kocham Cie!!! A w zyciu hehe. A pozniej wraca do domu i misio takie \" no bo wiesz ze ja Cie kocham przeciez\":) To juz chyba sie przyzwyczaic idzie do tego bo innej rady to ja nie widze:D lilia, a ja ksiazki nie czytalam, ale tak sie zastanawiami, ze chyba taka zolza jestem:D W sumie praktyka bez teorii hehe. Ale jak masz jakiegos ebooka to ja bym poprosila, zobacze moze faktycznie typowa zolza ze mnie? :D
  25. Do bujubuj Faktycznie sytuacja nie wyglada na ciekawa. Ciezko w sumie cokolwiek powiedziec, bo to do Ciebie nalezy decyzja, czy chcesz z nim byc dalej czy sie rozstac. W sumie kazda z nas moze Ci jedynie powiedziec co by zrobila na Twoim miejscu. Ja osobiscie nigdy w takiej sytuacji nie bylam, podejrzewam, ze to wszystko jest bardzo zlozone. Najlepiej moze jakos razem to przemyslcie i zastanowcie sie czy jest sens cos ratowac, czy to nie bedzie np. tak, ze teraz bedziesz miala do niego caly czas pretensje, albo podejrzenia o nastepna zdrade? Zycze trafnych decyzji.
×