andzelina

ja jestem...mi tez sie nie chce

malutka ja tez...licencjacka.....i tez robie wszystko na raz,hehe

j atam pati juz maze o wakacjach,bo mam dosc tej nauki cholernej,a najgorzej ze tak mi sie tego wszystkiego nie chce robic,najchcetniej bym sie polozyla przed kompem lub tv i tyle...a tu egzaminy,uffffffffffffffffff

matko dziewczyny,mam jutro egzamin...ze wspolczesnej mysli politycznej,wkuwam ale jednym uchem mi ta wiedza wpada,a drugim wypada....o matko!!!!

ja tez sie chyba nie odkleje,heeh,tylko odwieczny problem,w co sie ubrac?ehhe,wiem ze on sie bedzie cieszyl tym ze bedziemy razem,ja zreszta tez,a ja sie glupia takimi duperelami przejmuje;)

dzieki patki,moj tez ma lepszy nastroj....tylko dni odlicza,od razu chce sie zyc!!!!!!!!

hej kobitki,ja wlasnie wrocialm z uczelni i mam swietny nastroj bo zaliczylam egzamin na 4,5 i w piatek przysiega,suuuuuuuuuuuuuuuper,no a poza tym misiek juz dzisiaj zaczal kurs na prawko...wiec wszystko zaczyna isc dobrze,pozdrawiam

dobra kobity ja spadam lulu,bo na 8 na uczelnie,papapaap

paulunia,ja wlasnie tam weszlam...matko te dziewczyny maja serio trudne sytuacje,niektore faceci zostawili przed slubem,inne okradli,matko kochana,dupki

tak

oj dziewczynki juz mi mozg uszami wyplywa przez ta nauke,hehe

jestem dzielna,hehe,ja tam sie burzy za bardzo nie boje,nawet okien nie zamykam....ale leje

mnie tez to najgorzej denerwuje i boli ze sa sytuacje ktore byly ciezkie i on mi w tym pomagal a teraz jest lipa,bo samej sobie ciezko dawac rade,i ja tez swojemu staram sie nie zawracac glowy problemami bo on ma ich wystarczajaco duzo w tm woju...takze i tak zle i tak nie dobrze

ja tez mam do was wielka prsbe zrobcie cos zebym wreszcie zaczela sie uczyc!!!!ehhe

oj dziewczynki,misiek mi napisal ze dzis 7 godzin musztre cwiczyli,az do teraz,w mudnurach i z bronia...hehe,a ja nazekam ze mi do szkoly jechac ciezko tak goraco;)

o matko bylam tak padnieta ze zasnelam,a teraz czeka mnie nauka....koszmar

dziewczyny macie jakis zloty srodek na to zeby sie uczyc jak trzeba ale sie nie chce;)

ja musze w spodncy bo misiek prosil,hehee,ale w kazdej wydaje sie sobie najgorszym pasztetem,,,,hehe madzia nie dziwie ci sie tez bym sie stresowala..ale to chyba taki pozytywny stresss

hehe,ja ma identyczny problem,przegladam szafei wydaje mi sie ze nic nie jest odpowiednie,normalnie tragedia,ehhehe,nie wiem co wlozyc......:) typowa baba..........

oj dziewczynki,dobrze Wam,ale ja tym czekaniem tez sie jakos nie doluje,wiem ze musze dac rade i tyle!!!!! dzis moj misiek napisal mi tylko 2 smsy bo w piatek ta przysiega i niestety maja straszny zapierdol,az mi go zal w taka pogode tak cwiczyc......

hej kobity wlasnie wrocilam z uczelni,myslalam ze sie ugotuje tu taki upal

aaa,przepraszam,no tak,ale tobie tez juz kilka dni zostallo oczzekiwac:)

dzieki seria,mnie tam nastraja to optymistycznei,ty pewnie tez w dobrym humorku,przeciez mialas wojaka caly weekend:)

boszeeeeeeeeeeeee nick inny wpisuje,hehe

a jestes pewna ze jego nie bylo,kurcze a myslalam ze cos sie wyjasni