anusia23

Dawno mnie nie byłointernety mi sie psuje gratuluje wszystkim nowym mausia. Życzymy zdrowych i pogodnych świąt wszystkim mamusią i ich dzieciaczką żeby dzieciaczki rosły zdrowo a tym jeszcze nie zarodzonym zeby szybciutko sie urodziły. Nierwiem kiedy nadrobię zaległości w czytaniu Pozdrawiamy

To ja tęz wtrące się do wagi ja w ciązy przytyłam ok.15kg, głównie w brzuszku i piersiach, 2 dni popordzie 6kg mniej a po 6tygodniach weszłam już w swoje kochane dzinsy:-) na dzień dzisiejszy 5 mieisęcy po 3 kg mnie niż przed zajściem w ciąze i niczego sobie nie odmawiam a tym bardziej słodyczy, pewnie dlatego chudnę bo nadal karmię piersiaą. Karina ja tez miałam poważne problemy z piersiami przez pierwsze kilka tygodni mi pomogła maść Daktarin gold smarujesz nią kilka razy dziennie sutki tylko pamietaj żeby wytrzeć sutki przed karmieniem. Pozdrawiam i czekamy na zdjęcia synusia

Witam wklejam fotki mojej Julci na chrzcinach, muszę się pochwalic bo wyglądał jak mała królewna:-) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/075d7c645fea8991.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/83865f9de9f57efa.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/edb8545753d4f853.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/88f786727a060f4c.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1bc273ae716d572c.html Jak tak patrzę na te tabelki to nie mogę uwierzyć że tyle jest juz szczęśliwych mam, jak dołączyłam do tego topiku bo było parę szczęśliwych mam a teraz niebawem ten topik zmieni się na szczęśliwe mamusie a nie ciężarna. Anka Manchester to kiedy spotkanie?

Serdeczne gratulację dla Dory i Kariny witamy w śród szczęśliwych mama, niech dieciaczki rosną zdrowo a wam życzę powrotu do sił początki są ciężkie ale szczęśliwe. A to dla waszych chłopczyków od nas My juz po chrzcinach oczywiście nasza Juleńka była najgłośnejsza w kościele, trochke jesteśmy zmęczni - tatuś najbardziej hihihihi Pozdrawiamy

Witam wszystkie mamuski i te 2w1 i te co maja dizeciaczki Oj już 3 noc mam nie przespaną moją Julcia przez ząbi nie dość ze cały dzień marudzi to jeszcze wnocy budzi się co chwile i marudzi niechce jeść tylko leży i gryzie ręcę i marudzi a ja nie śpię razem z nią.Przez te jej ząbki wykończe się, smaruję je jej maścią, na noc to nawet zaczełam jej dawać paracetamol żeby pospała trochę a i tak śpi mało.Niemam siły a tu jeszcze dziś trzeba posprzatać cały dom, zrobić zakupy, zacząć przygotowywać jakieś jedzonko na jutro oj ale mi się nie chce:-( Jak koleżanka chrzciła synka to ksiądz zgodził się nawet żeby chrzestnym był je brat który nie ma ślubu kościelnego,co u nas w polsce jest nie dopomyślenie, ale w sumie dobrze nie trzeba kombinować z chrzestnymi i przyjazdami.U nas nikogo z polski nie będzie tylko szwagier z Londynu przyjedzie jako chrzetny i znajomi. Pozdrawiamy idę się jeszcze położyć bo widzę że mała usneła

Laboszek my też tak jak sztefka chrzcimy mała w polskim kościele z polskim księdzem, w niedziele po mszy sami sobie taki termin wybraliśmy, zadzwoniłam do księdza i zapytała o chrzest i pytał sie mnie kiedy chcemy, nauk żadnych nie mieliśmy w 15 inutach wytłumaczył nam co kiedy mówić, do spoowiedzi mówił ze trzeba iśc ale zadnego zaświadczenia nie trzeba dawać także to juz twoja wola czy chcesz iśc czy nie, u nas płaci sie co ``łaska``. A co do szat i świcy to ja mam od koleżanki bo miała dwie ale u nas można kupic w kościele i ksiądz się nas pytał czy mamy, ale to juz musisz zapytac na miejscu, a i najważniejsze chrzestni nie musza być osobiście możesz w dokumentach podać a w zastępstwie moze iść ktoś inny, my tak właśnie robimy. Pozdrawiam

Witam wszystkie cieżaróweczkie i mamusie Dawidek piękny chłopczyk wszystkie maluszki są śłiczne to dla Dawidka od mojej Julci My jutro mamy gości w niedziele chrzcimy naszą Julcie mieliśy to zrobić w polsce ale w zwiażku z tym że nie jedziemy do Polski na świeta zrobimy to tu nie ma na co czekać już ma prawie 5 miesięcy. A co do badania dziecka to u mnie jest tak że badają dokładnie dziecko przy pierwszym szczepieniu w 8 tygodniu a my w 6tygodniu musimy iść na sprawdzenie po porodowe mi np nie przysłali żadnbego powiadomienia a koleżance tak, poszłam do przychodni i powiedziałam że przyszłam na poste natal check, a na szczepienie przysyłają powiadomioenie do domu tak około tydzień przed. Ciekawa jestem co z Kariną czy juz tuli swoje maleństwo czy któraś coś wie? Pozdrawiamy idziemy na spacerek bo pogoda super

Sasania ja niedawno byłam w konsulacie, miałam tylko brytyjski atk urodzenia mała jeszcze nie jest zameldowanan w polsce nie robili z tego tytyułu żadnego problemu ja tez się zastanawiała o co im chodzi ale z tego co widziałam prawie każdy miał brytyjski akt urodzenia. Dobrze że znieśli już te umawianianie się na spotkania nie trzeba już tak długo czekać my czekaliśmy 5 miesięcy.

Sasania ja niedawno byłam w konsulacie, miałam tylko brytyjski atk urodzenia mała jeszcze nie jest zameldowanan w polsce nie robili z tego tytyułu żadnego problemu ja tez się zastanawiała o co im chodzi ale z tego co widziałam prawie każdy miał brytyjski akt urodzenia. Dobrze że znieśli już te umawianianie się na spotkania nie trzeba już tak długo czekać my czekaliśmy 5 miesięcy.

Karina oczywiście trzymamy kciuki iżyczymi szybkiego i w miarę bezbolesnego porodu. Karinelle wszystiego najlepszego w dniu urodzin,przede wszystkim zdrówka, pociechy z maleństwa i spełnienia najskrytszych marzeń Ewa oj pamięta jak mnie mdłości męczyły prawie do 4 miesiąca, o różnych podach dnia było to bardzo męczące bo pracowałam, mi tez pomagały małe ilości jedznia lekko strawnego, rano zaraz jak wstałam to piłam gorzką herbatę i jogurta i później jakieś lekkie śniadanko u mni najgorzej było wieczorem i w nocy potrafiłam sie o budzić w środku nocy i wymiotować, naszczęsie to nie potrwa długo.Powodzenia

Ania i Mondzi serdeczne gratulacje i dla was i waszych dzieciaczków. Ania też mam koleżanke anię która ma Dawidka tylko ze on ma już ponad roczek uroczy chłopczyk. Mondzi to normalne ze po cesarce na drugi dzień już chodzisz ja też miałam cesarkę o 4.00 Julcia się urodziła a o 20.00 już kazali mi wstać a po 2 dnich byłyśmy w domu. A co do ubranek ja prasuje po kazdym praniu, jakoś się boję bo moja julcia co chwile ma jakieś uczulenie a to proszek a to płyn do płukania a to krem a to oliwka :-( w tej chwili też ma po oliwce johnsona, byłam u lekarze przepisała mi oilatum krem i jakieś dziwne mydło wygląda jak polska pasta bhp a konsystencje ma wazeliny mam ją w tym myć a jak sie to rozpuści to wygląga jak płatki mydlane polskie.Mam nadzieje że jej to pomoże Pozdrawiamy i życzymy miłej nocki

kalamazoo niestety nie mam pojęcia wogóle nie znam takiej nazwy a skąd macie te czopki? tu wam lekarz przepisał bo z tego co wiem to tu nie dają nic do pochwowego przynajmnie się z tym nie spotkałam a twoja dziewczyna czy żona jest w ciąży? Przykro mi ale ja wam nie pomoge Może któraś z dziewczyn coś wie na ten temat

Witam dziewczynki u nas też strzelają jak opetani mam tylko nadzieję że mi małej nie obudzą bo pod oknem strzelają ale ci angole maja z tymi fajerwerkami no ale dobra do rzeczy Aniu ja też niedawno byłam przeziębiona i karmię piersią pod żadnym pozorem nie odsawiaj małej od piersi wraz z mlekiem pobiera przeciwciała co powoduje że staje się odporniejsza na choroby, mi tez lekarz kazał brac paracetamol złoty środek na wszystko:-) ja wyleczyłam się w ciągu 2 dni piłam herbatę z miodem lub jak lubisz to mleko z miodem i masłem ja nie lubie wieć nie piłam, gorąća kąpiel i pod kołdrę się wygrzać, napewno szybko się wyleczysz aha i pod żadnym pozorem nie możesz brać żadnych nawet tabletek na gardło nic tak jak w ciąży. Pozdrawiam i szybkiego powrotu do zdrowia życzę

Mondzi powadzenia i szybkiego porodu. Dziewczyny ja używam właśnie tabletek jak poszłam po 6 tygodniach na sprawdzenie po porodowe to właśnie taką metode i zaproponowano o innej nie było mowy, możecie coś więcej napisać o tym zastrzyku i implancie bo szczerze to tabletki mnie dobijają i te pilnowanie godziny co do minuty katastrofa a i napiszcie jak sie nazywa to po angielsku jak pójdę do lekarza to zapytam o to.Dzięki i pozdrawiam

Skorpionka gratulację nareszcie jesteście w kąplecie gratuluję i czekamy na zdjęcia to dla was Anka M ja bym się chętnie przejechała ale teraz za bardzo nie mam czasu bo musimy zmienić mieszkanie bo straszne rzeczy się dzieją boję sie sama zostawać z mała wczoraj urządzili sobie pod naszym ogrodem ognisko, rozwalili nam ogrodzenie, rozkradli szopkę i spalili ją a teraz chodzą sobie po naszym ogrodzie jakby nigdy nic, sama widzisz co za mętlik mam jak byś była chętna to zapraszam do Mancheteru a jak narazie nie możesz z zgadamy się na INNY termin. Pozdrawiamy