Ami
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Ami
-
z mojego doswiadczenia wynika, ze czasami ani jedna opcja ani druga nie pomaga......wszystko zalezy od indywidualnych uwarunkowan....i naprawde wiem co to znaczy walka o dotarcie do osoby dotknietej anoreksja.....to jest niekonczaca sie walka o taka osobe.....ciesze sie, ze w przypadku o ktorym pisze, wszystko szczesliwie sie skonczylo :)
-
no do wyzwisk jeszcze sie tutaj nie posunieto :).....chociaz moze z wyjatkiem samej autorki topicu (jesli to tekst jej autorstwa ;P) \"tak myslałam ze musi sie znalezc jakies zlośliwe scierwo zawsze \" ale moze lepiej nie bede sie domyslac, kto jeset autorem tych slow, bo zaraz znowu przypisze je komus niesprawiedliwie :) swoja droga, naprawde milo byloby, gdyby osoby, ktore umieja jedynie innych opluwac, przedstawialy sie, obyloby sie bez nieporozumien...
-
ok maluttka wyciagam dlon na zgode :) mamy zupelnie inne podejscie do tego tematu widzisz, ja nie naleze do osob, ktore bezczynnie patrza, jak dzieje sie cos niedobrego.....to co opisala autorka topicu uwazam wlasnie za cos niedobrego, dlatego reaguje.....na pewno obydwie mamy dobre intencje, tylko zupelnie inaczej je wyrazamy :) pozdrawiam
-
szkoda strzepic jezyk....nie dostrzegacie roznicy pomiedzy nieuzasadniona krytyka a kasliwymi uwagami, ktore maja w sobie wiecej checi pomocy niz wam sie wydaje....
-
Jako studentka psychologii powinnas zatem wiedziec, ze kazdy przypadek rozpatruje sie indywidualnie i jesli przyszli psychologowie daja sobie prawo do wystawiania diagnozy na podstawie jednej wypowiedzi osoby, ktorej na oczy nie widzieli, to ja gratuluje takiej psychologii. Cale szczescie, ze Ty jestes przekonana o swojej nieomyslnosci....gratuluje dobrego samopoczucia....Zastanow sie tylko pozniej przez chwile, czy dzieki Tobie wlasnie osoba, ktora szuka pomocy nie zostanie pozostawiona w prozni. Bo wlasnie do tego sprowadza sie stwierdzenie dajcie jej zrobic ze soba to, na co ma ochote.
-
maluttka - zastanow sie o czym Ty mowisz. Autorka topicu prosila o opinie osoby, ktore maja pojecie o odchudzaniu i wcale nie dziwie sie ich reakcjom...we wszystkim trzeba zachowac umiar i zdrowy rozsadek...czasami kubel zimnej wody dziala bardzo orzezwiajaco :)
-
maluttka - zastanow sie o czym Ty mowisz. Autorka topicu prosila o opinie osoby, ktore maja pojecie o odchudzaniu i wcale nie dziwie sie ich reakcjom...we wszystkim trzeba zachowac umiar i zdrowy rozsadek...czasami kubel zimnej wody dziala bardzo orzezwiajaco :)
-
cao :) Balkanika: bylabym wdzieczna...poprosze o kontakt mejlowy, jesli to mozliwe wolfskin@go2.pl pozdrawiam wszystkich serdecznie
-
Witam wszystkich po baaaaaardzo dlugiej przerwie :) Widze, ze troszke ucichlo. Czyzbyscie stracili ochote? Czy ktos z Was ma moze jakies informacje na temat kampanii wyborczych w krajach bylej Jugoslawii? Chodzi mi o materialy typu reklamowki wyborcze itd. Pozdrawiam Wszytskich cieplutko :)
-
cao svima :) Vatra, podaje przepis: 1 opakowanie kore + 2 kostki twarogu poltlustego (dobrze, jak jest tez ser owczy - smak jest bardziej wyrazisty) + filizanka oleju (filizanka od kawy, w zaleznosci od wielkosci, albo 2 malutkie, albo 1 troche wieksza) + filizanka wody mineralnej gazowanej (ta sama. ktora od oleju) + 4 jajka + sol = gibanica To chyba wszystkie skladniki :) A teraz krok po kroku: 1) rozdrabniamy twarog, dodajemy do niego jajka, olej, wode, sol, wszystko razem musi miec w miare jednolita konsystencje 2) na spód kladziemy jeden caly cuchy listek kore 3) bierzemy kazda warstwe kory oddzielnie i maczamy w przygotowanej masie serowej, wykladamy na blaszke do pieczenia 4) ostatnia kore kladziemy sucha na wierzchu 5) wstawiamy do piekarnika, ale nie powiem na jak dlugo, bo to zalezy od piekarnika ;> u mnie wyszlo okolo 45 min. W kazdym razie, ma sie ladnie podpiec i zrumienic na wierzchu :) w trakcie pieczenia mozna wierzch posmarowac odrobina oliwy 6) wyjmujemy z piekarnika i w zasadzie juz sie gotowe do zjedzenia :) SMACZNEGO :) Leptir: jesli cos pomylilam, to mnie popraw :) pozdravljam