![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/P_member_302473.png)
Peny
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Peny
-
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
Peny odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Właśnie oglądałam szansę na sukces z Doda w roli głównej. Taka piękna i utalentowana dziewczyna, a mózg ma wielkości orzeszka. Aż żal patrzeć, jak robi z siebie idiotkę. Mój mąż jej po prostu nie cierpi i musiałam walczyć z nim o pilota żebym mogła to obejrzeć. Oglądały(li)ście ????????? -
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
Peny odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Musiku Ty przestań nas dręczyć serniczkami, juz po tych pyzach mam wyrzuty sumienia, szukam tej strony na której podałyście dziewczyny tę dietę kopenhaską i nie umiem znaleźć. Boję się że nie dam rady wytrzymać tych 13 dni. Mój organizm wyraźnie gromadzi zapasy. Chyba będzie długa i ciężka zima. A teraz poważnie: Diarro dobrze zrobiłaś, gówniarzom trzeba przytrzeć nosa, niech im się nie wydaje że są tacy cwani. Mojemu synowi też dwa dni temu ukradli telefon w autobusie. To już jakaś plaga po porostu. -
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
Peny odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Flow bo świat jest w większości pełen żonatych facetów którzy szukają przygód, bo sobie pooglądali amerykańskie fimy i też chcą mieć kochanki. Co zrobić musisz szukać dalej. Maju poleć mi jakąs fajną powieść Kinga, bo ostatnio sięgnęłam po \"sklep z marzeniami\" (chyba tak brzmiał ten tytuł) ale w połowie ją rzuciłam bo się zirytowałam. U mnie w domu tak zimno, że cały czas piję gorącą herbatę a i tak mam ręce jak lody. Jutro podobno zaczną u mnie grzać, liczę godziny. -
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
Peny odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Flow fajnie że znowu jesteś jak tam Twoje sprawy sercowe. Diarro podziwiam Cię za te przetwory. ja jestem strasznie leniwa i mimo ze teraz nie pracuję jakoś nie mogę się przełamać do wekowania czegokolwiek. Gruszeczko biedne to Twoje dziecko, dobrze że ma w tobie takie wsparcie. Jeżeli chodzi o mojego syna to właśnie soieramy się z mężem bardzo, bo on twierdzi tak jak Ty że jak chce być dorosły to musi sobie znaleźć pracę, natomiast ja jak lwica bronię mojego jedynaka. Tylko tak prawdę mówią to w obecnej sytuacji nie bardzo mnie stać na utrzymywanie dwóch domów i tu się z moim mężęm zgadzam. Dziewczyny i Buber wypowiedzcie się proszę w tej kwestii, bo nie wiem co robić. Maju napisz w końcu ile po tej diecie masz mniej bo ja jem jak przerwany koń i to same niezdrowe rzeczy. Zaraz pójdę odgrzewać te pyzy od mamy, ale może od poniedziałku bym się zabrała za siebie. Czy ktos może ze mną bo samej mi się nie chce. -
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
Peny odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Cześć wszystkim, witaj Sendo. Widzę że tylko my podsycamy dzisiaj płomyk naszego topiku. Wszyscy chyba w ten chłodny poranek wygrzewają się w łóżeczkach. Sendo ja też lubię komedie i filmy obyczajowe. Gdyby człowiek cały czas myślał o tych koszmarach które się dzieją dookoła nas to musiał by korzystać z psychterapeuty. Najlepiej nie oglądać zbyt wiele telewizji, albo wybiórczo. Słuchajcie lubicie książki Stephena Kinga, autora między innymi Lśnienia ? Ostatnio czytałam jego książkę \"Chudszy\", bardzo mi się podobała. Maja pewnie go czyta, skoro lubi powieści SF. Piszę cały czas jedna ręką bo drugą muszę głaskać mojego psa, który cały czas domaga się pieszczot i jak przestaję to mnie drapie łapą. Gdyby nie wazył te 30 kg mogłabym go trzymać na kolanach, a tak to muszę się schylać. On tak łazi za mną przez cały dzień, gdzie ja to i on. -
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
Peny odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Wpadłam tylko na chwilę żeby wyłączyć komputer. Oglądam ten film, macie rację fajna komedia na sobotni wieczór, trzeba się dystansować od tych wszystkich złych wieści podawanych w wiadomościach żeby nie oszaleć. Dobrej nocki Wam życzę i do jutra. -
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
Peny odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Sendo, poszłam właśnie sprawdzić o której jest ta legalna blondynka i postaram się obejrzeć, choc widzę że w tym czasie na polsacie będą \"Goście, goście \" a to ulubiony film mojego męża. Znów będę musiała powalczyć o pilota. -
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
Peny odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Witam Ja też byłam dzisiaj na zakupach, chciałam kupić nowe firany do dużego pokoju, bo w przyszłą sobotę wymieniają mi okna to by się przydały nowe. Nie kupiłam jednak bo nie umiałam się zdecydować które. Mój mąż się upierał żeby kupić z cienkiego woalu z haftem, ale ja się boję że one zaraz zżółkną i że trzeba je prasować. Za to potem byłam u mamy, którą namówiłam na zrobienie tych prawdziwych pyzów. Dostałam ich jeszcze całą masę na jutro, wyszły jej naprawdę dobre. Jak widzicie u mnie na razie dieta wysoko węglowodanowa. Dziewczyny z dziećmi sa kłopoty zawsze i to coraz większe w miare dorastania. Ja myślałam że mój syn już się ustatkował i zmądrzał a tymczasem nam oświadczył że zamierza zamieszkać ze swoją dziewczyną, którą zna od miesiąca. Dziewczyna wynajęła właśnie kawalerkę. Mój mąż szaleje, bo się boi że gówniarz zawali studia, a on jest nieugięty. Pozabierał sobie z domu swoje meble, zabiera książki, sieje spustoszenie a my jesteśmy bezradni. Boję się że jak postawimy sprawę na ostrzu noża to pójdzie do pracy i na studia zaoczne, a tego nie chcemy. Widzicie, małe dzieci mały kłopot, a duże dzieci duży kłopot. -
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
Peny odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Cześć wszystkim. Rzeczywiście smutno się jakoś zrobiło, to pewnie z powodu odchodzącego lata. Jak pomyślę o tych długich jesiennych wieczorach to mi gorzej. Maju piękne te słowa o miłości, bardzo. Igam mysl pozytywnie, tak jak Gruszeczka radzi. To jedyny sposób żeby nie zwariować w tych niepewnych czasach. Wczoraj się zastanawiałam co tak naprawdę daje człowiekowi (czyt. mnie) szczęście. I doszłam do wniosku że stabilizacja. Ta pewność że jutro, za rok czy za 10 lat będzie się robiło te same rzeczy. Że będzie się wstawało rano do pracy, spotykało z przyjaciółmi, czytało wieczorem swoje ulubione książki. Myślę że ludzi zabija ta niepewność jutra, tak ostatnio powszechna. Jak można być szczęśliwym w kraju gdzie po skończeniu studiów 5 lat szuka się pracy, a jak się już ją ma to i tak nie można wyżyć za wynagrodzenie z tej pracy. Horror. Idę sobie zrobić gorącej herbatki bo mi strasznie zimno, mogliby chociaż na noc włączać ogrzewanie. Ale marudzę dzisiaj co ???? -
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
Peny odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Witajcie, witaj Marilla. Jak kochasz zwierzęta to juz Cię lubię. Sendo to straszne jak dzieci chorują. Przerabiałam to niestety jak córka sąsiadów mojej mamy zachorowała na raka w wieku 16 lat. Wszyscy trzymali za nią kciuki, modlili się, mieli nadzieję po każdej chemii, a jednak przegrała. Ale nie chcę o tym już pisać bo to zbyt wiele mnie kosztuje. Buber miło że są tacy mężczyźni jak Ty, oby więcej takich, ale dzisiaj mam dobry humor i myślę że mój mąż mimo że nie jest taki rozmowny to i tak mnie bardzo kocha, ja jego również i nie zamieniłabym go na nikogo innego. To zresztą moja pierwsza wielka miłość, jeszcze z liceum. Też uwielbiamy podróżować i też robimy setki zdjęć i kręcimy masę filmów. Tzn mój mąż kręci a ja dogrywam komentarze z racji swojego gadulstwa. Sendo bo pominęłam to ostatnio, jak masz rowerek stacjonarny to do pracy. Ja smaruję uda i pupę jakimś kremem wyszczuplającym lub na celulitis, owijam te miejsca zwykłą folią spożywczą, na to gruby dres i zasuwam. Zapewniam Cię że po pół godziny pot się będzie z ciebie lał i pół kg będzie mniej na wadze. Ja niestety nie mam teraz rowerka bo nie miałam go gdzie trzymać, ale mogę Ci towarzyszyć na stepperze, co Ty na to ? Może ktoś się jeszcze przyłączy będziemy pedałować razem. W grupie raźniej. Do tej diety też dojrzewam pomalutku, zwłaszcza że mój mąż przebąkuje coś o wyjeździe. Zawsze na początku października gdzieś lecieliśmy sobie do ciepłych krajów bo po sezonie i ceny najniższe, a teraz przez tą cholerną pracę wszystko się pokićkało, że nawet nie mam ochoty bo się boję o przyszłość. Życzę wszystkim miłego dnia a ja do garów, obiadek gotować. -
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
Peny odpisał na temat w Dyskusja ogólna
No Basiu pięknie schudłaś, a Ty Maju pochwal się ile Ci ubyło. A te zioła kupowałam kilka razy i nigdy mnie nikt nie pytał po ile mają być pakowane. Ale jak jutro czy pojutrze pójdę kupic to napiszę. -
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
Peny odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Dziewczyny na diecie kopenhaskiej bądźcie bardziej wylewne niż mój mąż i podzielcie się spostrzeżeniami. Czy ja dam radę wytrzymać ten reżim, jak waga u was i czy nie macie zwiotczałej skóry i podsiniałych oczu. A teraz jak chcecie dalej chudnąć to może ja Wam podsunę pomysł na ziółka. To jest chyba receptura Ks. Klimuszki, u nas ostatnio bardzo popularna. Jak weszłam kiedyś do zielarni w poblizu Śl. Urzędu Wojewódzkiego i zaczęłam czytac z kartki co potrzebuję to pani powiedziała, że zna na pamięć bo wszystkie kobiety w urzędzie tym się odchudzają. Ja wiele nie schudłam ale moja koleżanka z pracy bardzo zdeterminowana, schudła dzięki tym ziółkom 30 kg. Teraz waży 70 i dalej je pije. Więc tak, należy kupić zioła w torebkach (nie expresowe): 1/ Kora kruszyny 2/ Morszczyn 3/ Ziele skrzypu 4/ Liść szałwii 5/ Korzeń mniszka 6/ Naowocnia fasoli 7/ Korzeń wilżyny 8/ Ziele krwawnika 9/ Znamię kukurydzy 10/Zielę pięciornika gęsiego 11/ Korzeń lubczyka Zioła należy wymieszać, wyjdzie z tego wielka torba i pić trzy razy dziennie (1 łyżkę zalać wrzątkiem). Wychodzi z tego kubek naparu którego nawet nie trzeba przecedzać, bo jak go sie przykryje spodkiem to fusy opadną. Nawet jak nie schudniecie, to gwarantuję doskonałe samopoczucie, płaski brzuch i zero niestrawności. Jedyny mankament to częste wizyty w toalecie bo ziółka są mocno moczopędne. Doskonałe na npm bo cały nadmiar wody z tkanek jest wydalany. Polecam. Koszt ziół to 20 zł starcza na 2 a nawet 3 miesiące. Ja jutro idę je znowu kupić. Jak pracowałam to moja Kasia bez przerwy mnie dopingowała do picia, a ona chudła w oczach, chociaż wierzcie przez 10 lat jej waga nie drgnęła nawet kg. -
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
Peny odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Buber odpowiem w imieniu swoim zanim Senda tu zaglądnie. Napisz cokolwiek o sobie więcej. Czym się zajmujesz, jakie masz zainteresowania, jakie masz relacje z żoną i dzieckiem. Jak spędzacie wolny czas itd itp. Swoją drogą to mężczyźni są obłędni. Jak ja wracałam z pracy do domu to zdawałam relację z całego dnia począwszy od tego kto mi i gdzie zajechał drogę, a skończywszy na tym co słychać u naszych znajomych, do których zdążyłam podzwonić. Natomiast jak moje kochanie wraca to jest właśnie na tej zasadzie. Co słychać ? A co chcesz wiedzieć, pytaj. Zero skłonności do plotkowania - koszmar. Maju ja brałam CLA dość długo, ale widocznie za krótko żeby mój celulit zamienił się w piękne twarde mięśnie. Może znów do niego wrócę ale cena trochę odstrasza. Odradzam BIO CLA bo jest najdroższy. Najtańszy i całkiem dobry jaki kupowałam to firmy OLIMP. Cena ok 36 zł. Ogólnie jest tyle suplementów które powinien człowiek przyjmować, i tyle kosmetyków które są niezbędne że głowa boli. -
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
Peny odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Cześć wszystkim Diarro i Basiu dobrze że zglądacie mimo nawału zajęć.Maju co z tą sąsiadką bo przez to mojej jeszcze nie zapraszam i czekam. Czy u Was też wczoraj tak pięknie popadało. Widzisz Sendo wymarzony deszczyk popadał, może będą grzyby. Ja nie zbieram ale czekam aż u mnie na ryneczku znowu pojawią się na straganach. na początku września były nawet po 5 zł podgrzybki i po 23 zł piękne borowiczki. Jak sie namysliłam że kupię i ususzę na zimę to zniknęły. Mam nadzieję że teraz po tym ulewnym deszczu i przy tej dzisiejszej słonecznej pogodzie znowu będzie wysyp. Miłego dnia wszystkim. -
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
Peny odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Witam wszystkich Dzionek piękny, aż się chce żyć. Zaraz idę na balkon przesadzać kwiaty. Może trochę za wcześnie ale nie lubię potem brudzić sobie w domu. Musiku Truskawkowy a do tych pyzów jajek się nie dodaje ? Maju dzięki za przypomnienie o Cioteczkach. Muszę zajrzeć na tamten topik choć generalnie zawsze piszę na jednym, bo potem mi się miesza gdzie co pisałam. Teraz o sąsiadkach. Ja generalnie nie uznaję takich sąsiedzkich układów tzn. chodzenia do siebie bez przerwy i opowiadania o swoich życiowych problemach. Poza tym zyjemy sobie z mężem jak dzieci kwiaty i do tej pory zdarza nam sie spać do południa np. Niecierpię wtedy pukania do drzwi i włażenia mi po coś i zaglądania po kątach. Poza tym jak się potem taka przyjaźń kończy to zostaje niesmak i wróg obok drzwi. Ja mam tego świadomość Maju, ale teraz czuję się źle tak bez kontaktów z ludźmi. W każdym bądź razie jakiejś wielkiej przyjaźni nie przewiduję. Ale napisz Maju koniecznie o tej Twojej sąsiadce, może mnie to ostudzi skutecznie. Sendo trochę mnie zmartwiłaś Twoimi dziewczynkami. Boję się o mojego syna czy nie będzie miał krótszej nogi jak mu te śruby wyjmą, o tym zupełnie nie pomyślałam. U Twoich dziewczynek z racji wieku to łatwo skorygować, tylko trzeba tego bardzo pilnować. Miłego dnia wszystkim. Acha spotkanie to myslę że na wiosnę, co ? -
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
Peny odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Cześć wszystkim Ja tez mam dzisiaj dobry humor. Pogadałam z sąsiadkami, nawet nie wiedziałam że mam takie fajne. Wiecie co to jest niesamowite że jak człowiek pracuje to zupełnie traci kontakt z ludxmi którzy wokół niego mieszkają. Ja ciągle w biegu rano w auto i do pracy potem o 17 z siatami do domu i nawet nie wiedziałam kto mieszka u mnie w klatce. Od tygodnia mam bliższy kontakt z sąsiadką obok drzwi z która nigdy oprócz dzień dobry słowa nie zamieniłam. Jutro zaproszę ją na kawę do mnie. Buber i Sendo mój mąż też ma 43 lata. Zauważyłam że wchodzi w bardzo niebezpieczny okres, tak zwany kryzys wieku średniego. Niesamowicie się stroi, dba o siebie, bez przerwy się odchudza i ćwiczy, aż jestem zaniepokojona. Musiku truskawkowy napisz przepis na te pyzy. Moja bacia kiedyś takie robiła, były pyszne. Gruszeczko jestes idealną matką, ale z tymi synami to chyba prawda bo ja mojego uwielbiam. Natomiast mój mąż bez przerwy się go czepia i krytykuje. Za to my we dwójkę stanowimy prawdziwą koalicję. Nie wiem jak to jest mieć córkę ale mam nadzieję że będę kiedyś miała wnuczkę, oszaleję na jej punkcie (tak myślę). -
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
Peny odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Witajcie wszyscy - tutaj ukłon w stronę Bubera. Sorry że czasami piszę tak jakby tu były same kobiety, to z rozpędu. Buber napisz może trochę więcej o sobie. W jakim jesteś wieku, jak dorosłe masz dzieci i jakie są Twoje relacje z nimi i oczywiście z żoną. Czy macie jakieś zwierzęta ? Dziewczyny piszcie jak dieta, bo ja nic nie chudnę i dzisiaj na spacerze mąż mi nawtykał że siedzę już dwa miesiące w domu to powinnam ćwiczyć tak jak obiecałam a ja nic. Że stepper który mi kupił tylko się kurzy a ja w coraz gorszej kondycji. No cóż człowiek jest leniwy z natury a takie katowanie wymaga wysiłku strasznego. Płytka z Pilatesem też mi się gdzieś zawieruszyła, ale może jutro jej poszukam i zacznę ćwiczyć. -
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
Peny odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Cześć dziewczynki w ten piękny dzionek. Mój syn też jest dzisiaj członkiem komisji wyborczej od 13 poszedł na dyżur juz do końca. Bardzo się cieszy bo parę groszy zarobi. Jarynko zazdroszczę ogrodu. Ja właśnie namawiam męża żeby odkleił się od kanapy bo chcę jechać na zakupy do REAL-a i do parku z psem. Gdybym miała ogród to byłoby gdzie posiedzieć. A z tymi facetami dziewczyny to jest tak jak z tą pracą. Trzeba się nieźle naszukać żeby cos konkretnego znaleźć. Ale nie wolno się poddawać bo czasami okazja jest na wyciągnięcie ręki. Życzę Wam i sobie też powodzenia w szukaniu. To tymczasem. -
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
Peny odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Oj ale mi narobiłyście ochoty na to martini, uwielbiam, ale akurat nie mam. No trudno, ale wyobrażam sobie że piję. Postaramy sie to zgrać za następne 1000 wpisów.Dobranoc dziewczyny idę spać. Mirindo nic się nie martw najwyżej poćwiczymy trochę silną wolę i pomilczymy. Jak mówi przysłowie: mowa jest srebrem, a milczenie złotem\". Dobranoc. -
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
Peny odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Gruszeczko no moim zdaniem to pierwsza to najgorsza godzina do powrotu, bo na ulicach niebezpiecznie. Juz lepiej niech wróci o piątej, wtedy mętów najmniej. A będzie chociaż wracała większą grupą ? Ja też tak zawsze się boję o moje dziecko, ale przecież nie zabronisz jej wychodzić, takie czasy. Dlatego zawsze żartujemy z moim synem że albo do dziesiątej albo rano. Jemu oczywiście odpowiada zawsze druga wersja. -
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
Peny odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Basiu ja też lubię Chmielewską, zwłaszcza Lesia. A czytałyście Nepomuckiej : Kochanek niedoskonały, małżeństwo niedoskonałe itd ? Gruszeczko tak sobie myślę że Mirinda ma rację. Wypicie z kimś kawy i pogadanie nikomu jeszcze krzywdy nie zrobiło, a byc może sprawiłoby Ci przyjemność. Musisz wyjść z domu, już dosyć wycierpiałaś, nie katuj się dalej. -
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
Peny odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Flow jestem w szoku, na tej kopenhaskiej tyle schudłaś ? To pewnie super wyglądasz, pochwal się. Ja dzisiaj oglądałam swoje zdjęcia z zeszłorocznych wakacji. Zawsze jak gdzies zamierzam wyjechać to katuję się dietą i smaruję kremami na celulitis, a jak wracam to tyję i żadnego smarowania. No więc przed wakacjami też miałam 5 kg mnie i aż mi trudno uwierzyć że taka byłam szczupła. Kiedyś nawet stosowałam dietę Cambridge (500 cal dziennie), ale jak mam stresy to żadna siła mnie nie zmusi do głodzenia. -
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
Peny odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Witaj Senda widzę że nas przybywa przy kompie. Ja też kocham słońce, tracę humor jak robi się późna jesień i zawsze wtedy dopada mnie depresja. Aż boję się pomyśleć co może być w tym roku. Dlatego staram się dużo wychodzić i spacerować, albo siedzę na balkonie i czytam książki. Czytam ostatnio po raz drugi wszystkie książki mojej ukochanej Fleszarowej. A Wy co lubicie czytać, podpowiedzcie jakieś ciekawe książki. Ja jeszcze bardzo lubię Nepomucką. -
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
Peny odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Gruszeczko nie wiem dokładnie o co chodzi, ale jak ten ktoś jest żonaty to odradzam. Natomiast jestem absolutna przeciwniczką życia w pojedynkę i myślę że powinnaś kogoś poszukać. Może właśnie na gg. Znam kilka bardzo udanych par które się poznały w ten sposób. Jedna z moich byłych koleżanek z pracy mieszkała kiedyś na mazurach i przyjechała na śląsk do faceta którego poznała przez internet. Ona ma córkę, on syna z pierwszego małżeństwa a mimo to są szczęśliwi. Spróbuj Gruszeczko, jest wielu samotnych wspaniałych ludzi szukających swojej połowy. Być może ten Twój znajomy też jest super ale ja bym poczekała aż się rozwiedzie i wtedy czemu nie. -
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
Peny odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Musiku ja nie mam gg, ale spiszę Wasze w razie czego. Ja nie mogę mieć gg bo jak kiedyś miałam i różni mężczyźni mnie zagadywali to mój kochany mąż razem z synem robili sobie żarty i odpisywali im takie rzeczy że cud że mnie jeszcze nikt nie pobił ale zbluzgali owszem. Mirindo napisz cos o tym ślubie i ile latek ma koleżanka. Moja sąsiadka z bloku też dzisiaj brała slub. Tak się cieszę że jej się wreszcie udało bo ma panieńskie dziecko i bardzo długo była sama. A dzisiaj nawet pogodę miała cudowną i chłopak też chyba fajny jej się trafił.