Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Peny

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Peny

  1. Do \"Tak się tylko pytam\": może topik jest jałowy, ale to nasz topik i nam sie podoba, a każdy kto tu wchodzi powinien przynajmniej zapytać czy jest mile widziany. Jeżeli chodzi natomiast o porównywanie cierpienia to jest absolutnie niewymierne. Jedni płaczą przez wiele miesięcy po stracie kota a inni potrafią się szybko podźwignąc nawet po stracie jedynego dziecka. Wszystko zależy od odporności na stres i psychiki i nie nam to oceniać. Nie nam też sądzić kobietę która w nastepnej ciąży znalazła ratunek przed rozpaczą i bólem po stracie dziecka. I to tyle. Perla nie załamuj się przeciwciała to jeszcze nie powód do rozpaczy. Mój mąż jest takim dzieckiem z konfliktu serologicznego i siostrzeniec również. Obydwoje to okazy zdrowia. Tak że weź się w garść ubierz się i wyjdź na spacer głęboko pooddychać. Zrób sobie soczek z marchewki albo z pomarańczy i nie martw się na zapas. Medycyna w naszym kraju jest już na całkiem dobrym poziomie. Właśnie wczoraj sąsiad mi opowiadał jak jego córka dwa tygodnie temu rodziła dziecko w Anglii, twierdzi że nasze szpitale to Wersal w porównaniu z tamtym. Beatko skoro mężowi tak dobrze idzie ty nie bądź gorsza, wypożyczaj narty i jazda. Diarro jak córka wygląda z tym kolczykiem w nosie ładnie ? U niektórych ładnych panienek ze zdrową cerą to nawet nieźle wygląda. Ale kolczyk musi byc bardzo maleńki. Mirindo to poszalałaś sobie na zabawie pewnie :D :D :D. Te nauczycielki to mają wesołe życie, trzeba przyznać. Buberku jestem pod wrażeniem, nie wiedziałam że potrafisz tak ostro zareagować, ty taki zawsze spokojny. Miałeś rację , popieram. Miłej niedzieli dla wszystkich
  2. Cześć kobitki, co tam u was. Diaruniu wierszyk fajny, w sam raz dla ciebie, ale widzę że humorek masz to i chorobie dasz radę. Glamur nie dawaj się depresji dziewczyno, zrób się na bóstwo i szoruj na tę randkę. Motto życiowe: trzeba byc twardym a nie \"miętkim\" bo nikt nie obiecywał że będzie lekko. Mirindko a czemu ty kochana dzisiaj pracujesz, coś odrabiacie. Zahir radio sobie teraz zapisałam na pulit zaraz sprawdze czy działa. Bea udanego urlopu życzę. Szymciu fajna ta twoja mała, dobrze że jest taka ciekawa wszystkiego, to dobrze rokuje. A jeżeli chodzi o bajki to moją ulubiona bajką w dzieciństwie było \"Z mchu i paproci\" pamiętacie te bajkę ? Szymciu ta historia twojej cioci bardzo smutna i wzruszająca zarazem, ale ta historia koleżanki Diarry to napradę dramat. Patrzcie jak strasznie życie nas niekiedy doświadcza, a człowiek to wszystko wytrzymuje i przeważnie się podnosi. Majeczko jak nastrój ? Pomyśl jak język podszlifujesz, a potem na podbój świata :D :D :D. No spadam bo sos mi się przypalił, pa.
  3. Cześć laseczki. Oj daje nam ta zima daje i nastroje mamy coraz gorsze. Musiku zaglądaj tutaj codziennie i pisz bo musisz jakoś nadrobić stracony czas. Szymciu tęsknić możesz sobie do woli, przyjeżdżać tez możesz bo masz do Polski rzut kamieniem, ale wrać nie radzę. Diaruniu ale cię dopadły te choróbska, ale ty się nie dawaj. Kup sobie mielony imbir i dosypuj do mleka, tylko koniecznie ze śmietanką lub odrobina masła, zeby witaminy z imbiru rozpusciły się w tłuszczu. Zobaczysz jak cię to rozgrzeje i wzmocni. Bodymax też by się teraz przydał po chorobie. Majeczko ja cię słonko pocieszę. ta bieda jest ogólnonarodowa tylko jedni się do niej przyznają a inni nie. Przypuszczam że ta twoja koleżanka od sera kupuje ten najtańszy i dlatego tak głupio gada. Dziewczyny u nas w pracy zawsze po wypłacie odkładałysmy po 200 zł do jednej koperty i zamykałyśmy do sejfu żeby nas nie kusiło. To miały być nasze oszczędności. Niestety pod koniec miesiąca zaczynały się pobąkiwania że może by wyjąc bo ciężko i zawsze kończyło się tak samo. Niestety z naszych pensji nie bardzo jest co odkładać. Ale trzeba się cieszyć że nie żyjemy w Iraku, Awganistanie lub Egipcie. Ze o innych krajach afrykańskich nie wspomnę. Prawda jest też taka dziewczyny że nas rozbestwiły te supermarkety, zagraniczne kosmetyki, proszki i inne. Nasi rodzice tego nie mieli i też byli szczęśliwi. Więc trzeba się ztego trochę pośmiać i już. Majeczko twój syn zawsze może iść na zaoczne studia i do pracy. Studentów wszystkie firmy chętnie przyjmują bo nie płacą od nich ZUSu. Tak że głowa do góry bo ja zawsze mówię że może być gorzej. A co mają powiedzieć samotne matki z trójką dzieci i bez wykształcenia. One to maja problem nie my. Byle zdrówko dziewczyny było i wszystko się ułoży. Zahir pogratuluj córce zaliczonej sesji. Acha jeszcze o diecie: znowu jem tylko białka i warzywa, czuję się świetnie, nie chce mi się wcale jeść a waga mi dzisiaj spadła poniżej 60 kg, hura. :D :D :D
  4. Witajcie kochane. No Musiku dawno cię tu nie było mam nadzieję że się poprawisz bo nie wiem jak inni ale ja jestem trochę obrażona. Napisz co się z tobą działo przez ten czas. Majeczko uwierz wszystkim nam jest ciężko, w takim kraju i w takich czasach przyszło nam żyć. Postaram sie w skrócie opisać moje sposoby oszczędzania. No więc tak, po pierwsze żadnych absurdalnych kredytów, zwłaszcza lichwiarskich. Staram się jeżeli już to brać towar na raty nie gotówkę, a najlepiej bez procent lub z minimalnym. Płyny do naczyń i proszki kupuję w dużych opakowaniach i patrze gdzie najtaniej. Ogólnie warto rozeznać w którym sklepie co jest tanie bo różnice bywają ogromne. Trzeba się nabiegać ale można sporo zaoszczędzić. Zmywam Majeczko tak jak ty w misce i płukam w chłodnej wodzie takiej ile jestem w stanie wytrzymać żeby mi rąk nie powykręcało. Buty i inne ciuchy staram się kupować na wyprzedażach posezonowych lub okazyjnie na Allegro. Kremy tak jak już pisałam kupuję głównie w próbkach, ostatnio znalazłam na Allegro nawet próbki Dermiki i to po 1 zł lub 2 za saszetkę. Poza tym nie kupuję z żywnoąści tak zwanych śmieci, to znaczy produktów bezwartościowych np: chipsów, soków w kartonach, gotowych sosów, konserw mięsnych, marynat, i wielu wielu innych. Staram się gotować wszystko na bazie mięsa i warzyw które kupuję prosto od rolników na moim ryneczku. Zamiast drogich i szkodliwych szynek i wedlin kupuję więcej mięsa i ryb. Ostatnio odkryłam że bardzo dużo wydaje się na ciasta w cukierniach i słodycze a to wyrzucone pieniądze i szkody dla zdrowia. Za te same pieniądze mozna kupić tony owoców i warzyw. Jeżeli już ciasta to pieczone w domu bo taniej. Poza tym prawie zupełnie zrezygnowałam z jadania na mieście, robienia w domu drogich imprez, picia drogich trunków, kupowania książek (to akurat wstydliwa i przykra sprawa ale trudno) zamiast tego wypożyczam z biblioteki albo wymieniam się ze znajomymi. Ostatnio odkryłam że moja Iwona ma niezły księgozbiór i zamierzam go przeczytać. Duzo tez można zaoszczędzić gasząc wszędzie niepotrzebne światła i wyłączając komputer kiedy nikt przy nim nie siedzi. U mnie kiedys komputer był włączony cały dzień teraz tego bardzo pilnuję. To tyle co mi przychodzi do głowy tak na szybko. Teraz wam napisze jak mnie wczoraj załatwiła moja mama. Czułam się naprawdę świetnie na tej mojej diecie, żadnych problemów z woreczkiem. Wczoraj wpadłam do mamy a ona wcisnęła we mnie rosół i kaszę gryczaną z gulaszem. Wieczorem w domu tak mi spuchła wątroba i zaczęły mi się tworzyć kwasy w żołądku że miałam ochotę zjeść konia z kopytami. W nocy burczało mi w brzuchu z głodu i musiałam łyknąć aż dwie tabletki ranigastu żeby to opanować. Dzisiaj znowu dalszy cig diety. Niestety waga mi skoczyła o pół kg do góry a już prawie była taka jak trzeba. Diarro nie przejmuj się pracą tylko spokojnie się kuruj. Praca nie zając nie ucieknie a zdrowie jest najważniwejsze. Glamur głowa do góry, będzie w końcu dobrze zobaczysz. Majeczko ten wyjazd jest dla ciebie dużą szansą. Jak przetrzesz szlaki to potem zawsze można choćby na miesiąc urlopu jechać i trochę budżet podreperować, albo nawet całkiem z tąd wyjeżdżać. Ja coraz częściej o tym myslę.Moja koleżanka Iwonka chce po wakacjach jechać z córką do męża i juz tu nie wracać bo i po co. Dla wszystkich
  5. Cześć wszystkim. Szymciu fajny ten dowcip trochę mnie rozbawił. Dobrze że twoje dzieciątko czuje się już lepiej. Dziecko wbrew pozorom potrafi wytrzymać duzo więcej niż dorosły. Diarro w tej twojej pracy to same potwory pracują. Czy ci ludzie nie widzą w jakim jesteś stanie, co na to twój szef ? Mój były szef aniołem nie był ale jak przychodziłam do pracy z katarem i goraczką to zawsze kazał mi się zbierać do domu i dawał mi kilka dni wolnego nawet bez L4. Przecież chory pracownik jest bezproduktywny, pomijając to, że wszystkich wkoło moze pozarażać. Buberku dzięki za róże jak to miło dostać kwiaty choćby wirtualne. U mnie też straszna zima, wczoraj tak sypało i wiało że do klatki nie dało się wejść. cały dzień siedziałam wczoraj w domu i było mi bardzo smutno. Za to duzo poćwiczyłam, zrobiłam sobie maseczkę, smarowałam się kremami na celulit, zrobiłam piling i dbałam o dietę. To wszystko zasługa mojej koleżanki Iwony. Ona tak na mnie nakrzyczała, że siedze w domu i jęczę zamiast ten czas mądrze wykorzystać. No więc staram się i robię co mogę tylko do angielskiego mam znowu awersję. Samemu ciężko się uczyć języka. Dzisiaj moja Iwona miała drobny zabieg w szpitalu i zaraz się zbieram i po nią pojadę. W końcu męża ma daleko to kto ma jej pomóc. Trochę się boję bo ślisko a oponki letnie, ale pojadę powoli. Majeczko do tematu oszczędzania warto wrócić. Może pomyslcie i niech każdy coś napisze na ten temat. Ja po południu do tego wrócę. Trzymajcie się ciepło, pa .
  6. Witajcie wieczorkiem. Dziewczyny śmierć bliskiej osoby, zwłaszcza matki jest okropnym traumatycznym przeżyciem po którym już nigdy życie nie jest takie samo. Powinno nam się to przytrafiać jak najpóźniej, niestety nie zawsze tak jest. Diaruniu kuruj się bo takie chodzenie z gorączką do pracy to bardzo zły pomysł. Może powinnaś jednak wziąć antybiotyk ? Fajne te wasze koteczki dziewczyny, miło o nich posłuchać. Ja nigdy nie miałam kota więc nie znam ich zwyczajów zupełnie. Zahir nie wiem ile zarabiają pielegniarki ale zapewniam cie że w innych branżach nie jest dużo lepiej. Może w dużych miastach to jeszcze jako tako, ale u nas na śląsku zarobki spadły bardzo i bezrobocie sięga już 30%. Majeczko przyślij nam zdjęcie twojego pieska. Gruszeczko trzymaj się ciepło i zaglądaj koniecznie. Dobranoc laseczki, spijcie dobrze.
  7. Witajcie choć pewnie jestem znowu ostatnia i wszyscy juz śpią. Ja dzisiaj znowu biegałam cały dzień. Rano była mnie odwiedzić tesciowa, potem ją odwiozłam i wpadłam do mojej mamy na chwilkę, a po południu byłam u Iwonki na kawie. Wieczorem jak zwykle krótka pogawędka z sąsiadka i kolejny dzionek bez mojego mężą minął. Zaczynam się przyzwyczajac do takiego życia i powiem wam że człowiek przyzwyczai sie niemal do wszystkiego - i to jest cudowna cecha. Dietkę nadal trzymam i wcale nie chodzę głodna a waga pomalutku ale systematycznie idzie w dół. Tutaj nastepne moje spostrzeżenie: czym więcej się je tym bardziej jest się głodnym. Wystarczy dobrze zbilansować posiłki a wilczy głód zniknie bezpowrotnie. Dieta South Beach jest o tyle dobra że nawet jak się troche zgrzeszy to nie ma problemu, zawsze można do niej wrócić. Zaniedbałam natomiast ćwiczenia bo samej mi się nie chce i chętnie bym chodziła gdzies poćwiczyć. Diarro szkoda że nie mieszkamy blisko siebie bo te łyżwy to mi się marzą. Mirindo masz ślicznego kotka, bardzo ładnie wyszedł na tym zdjęciu, choć mogłabys zrobić je bardziej z bliska. Glamur powiem ci że zamieszałaś trochę tej babie skoro do tej pory nie może ci darować. Ten ich związek chyba nie przetrwa mimo że się starają. A ty się z tego śmiej i powiedz tej kobiecie że to dla ciebie była pomyłka i masz już nowego faceta a ona niech sobie trzyma to swoje zezowate szczęście. No idę do łóżka bo mam nowa książkę \"Żony Hollywoodu\" Jackie Collins, podobno dobra. Dobranoc kochani.
  8. Cześć wszystkim, witaj Zahir faktycznie dawno nie zaglądałaś. Diarro i Buber dzięki za muzykę, siedzę z słuchawkami na uszach i słucham pisząc do was. Ja dzisiaj mam wyjątkowo podły humor. Boli mnie strasznie głowa i jakoś mi smutno. Do tego sie nie wyspałam bo mój pies podobnie Diaruniu jak twój wczoraj coś zjadł na dworze, bo to u niego normalne i w nocy leżał obok mojego łóżka i lizał łapy. Wiedziałam że mu niedobrze ale nawet nie wstałam. Grubo po północy zaczął wymiotować w przdpokoju ale też nie wstałam, dopiero rano miałam sprzątanko. Obłęd. Muszę go wyprowadzać w kagańcu bo ten żarłok przebrzydły nawet ptakom chleb na dworze wyjada, nie mówiąc o kościach. Tylko się rozgląda czy gdzieś coś nie leży. Idę sobie zrobić herbaty i wpadnę później.
  9. Cześć wam, tak wpadłam ale pewnie juz nikogo nie ma tylko śpicie po pracowitym tygodniu. Beatko u fryzjera byłam, nawet jestem zadowolona, będę tam chodzić. Zaprowadziła mnie tam moja koleżanka Iwona, potem po fryzjerze przyjechałyśmy do mnie i pogadałysmy tak od serca. Wieczorem wpadła sąsiadka na ploty. Tak mówiłam na te moją sąsiadkę ale teraz jestem zadowolona że wpada, gdyby nie ona to pewnie bym oszalała. Glamur musisz tego Holendra porządnie przetestować, byc może ma jeszcze ukryte walory o których nie wiesz :D :D :D Idę sobie poczytać przed snem. Życzę wam miłego weekendu i miłych snów.
  10. Dziewczyny dzięki za te pochlebstwa, ale ja mówiłam że to zdjęcie z mężem jest z sierpnia zaraz po tym jak straciłam pracę. miałyście patrzeć na to drugie. pięć kilo więcej, worki pod oczami i ogólnie deprecha. Beatko do fryzjera idę jutro rano, napisze jak wrócę. jak twoja córka, doszła juz do siebie po tych stresach ? Diaruniu jak ja ci zazdroszcze tego fitnesu. To super że masz taką salę w mieście. Muszę się rozejrzeć u mnie bo chyba coś takiego jest i to całkiem blisko mnie. Worki na nogi spokojnie możesz założyc tylko takie miękkie żeby nie szeleściły i baw sie na lodzie. Jak ja dawno na łyżwach nie jeździłam, chętnie bym też spróbowała. Jednym słowem tak trzymaj. A mnie taj jak Glamur dopadł dzisiaj smutek. Pewnie dlatego że przesiedziałam cały dzień w domu i nawet sasiadka nie wpadła więc nie miałam z kim pogadać. Dobrze że wy jesteście bo inaczej bym oszalała. Myślę że to niedożywienie daje mi juz popalić. Do tego nic nie ćwiczę od kilku dni tylko jem te białkowe posiłki :p A wy co jecie dziewczyny, meldujcie. :D
  11. Beatko to się nie pomyliłam co do ciebie. Dobra matka to wymagająca matka. Ja teraz myślę że zawsze byłam zbyt pobłażliwa dla mojego syna i pewne braki w jego wychowaniu teraz wyraźnie widzę. Ale zrobic mogę juz niewiele niestety. Majeczko dzięki za te pochwały ale ty mnie dawno nie widziałaś. Bardzo ostatnio podupadłam na wyglądzie i psychice. Na dowód tego wysyłam wam moje zdjęcie z Kasią Cichopek. Będziecie mieć zdjęcie Kasi a przy okazji zobaczycie jak się postarzałam przez ten czas jak siedzę w domu, koszmar. Dobrze przynajmniej że mam tego swiadomość i powoli się otrząsam. Tak że Majeczko ja też wszystko bardzo przeżywam i to nie jest dobre. Glamur mnie się tez nic nie chce dzisiaj. Obijam się po kątach a muszę ugotować na jutro Strogonowa bo koleżanka przyjedzie i posprzątać całe mieszkanie.
  12. Cześć Beatko, cześć wszystkim. Beatko trzymam kciuki za twoją córkę i nic się nie martw, będzie dobrze. Mój syn też się nigdy nie chciał uczyć, wiecznie były znim problemy, a teraz wszystkie egzaminy pozdawał w zerowych terminach i ma średnia ponad 4. Dziecko musi dojrzeć żeby zrozumieć pewne rzeczy. Ty ją tylko wspieraj. Jesteś na pewno wspaniałą matką, jestem pewna. Dziewczyny jak dietka, zażywacie rano chrom bo to podstawa. Moja waga niestety lekko drgnęła dzisiaj w górę, pewnie dlatego że znowu wczoraj nie miałam czasu poćwiczyć. Moja sąsiadka wyszła wczoraj do siebie grubo po 22 a potem jeszcze kusicielka, jak wracałam z pieskiem ze spaceru wręczyła mi pod drzwiami torebkę z cukierkami czekoladowymi. Ona sie nade mną pastwi ale ja jestem twarda, nie ugnę się tym razem. Moja dietka South Beach która tak bardzo wam polecam polega nie tylko na tym żeby schydnąć, ale żeby potem do końca życia zmienić styl odżywiania. Potem oczywiście je się różne węglowodany i tłuszcze, ale tylko te zdrowe. O męża jestem już spokojna. Mieszka u jakiegoś Polaka w ogromnej willi z basenem, a dzisiaj ma się zjechać okoliczna Polonia na spotkanie z nim. Ci ludzie jak to zwykle na obczyźnie bardzo tęsknią za Polską i chcą posłuchać co u nas słychać. W RPA temperatura 38 stopni. Majeczko kochana posłuchałam twojej rady i przemieniłam moja samotność w radosne oczekiwanie. Piszę do mężą czułe smsy i dbam o siebie. Jutro idę do fryzjera i może skocze z dwa razy do solarium. Obiecałam że będę laska jak wróci więc musze się postarać. Diarra co u twojej córki, zadowolona z wyjazdu ? Zahir jak wnusia, daje ci popalić i co tam u naszej ciężarnej, cos się nie odzywa ? Mirindo a ty nie masz szczęściaro problemów z wagą, co jadasz że jesteś szczupła ? Buberku słucham twojej muzyki, słucham. Bardzo piękna. Najlepiej słucha jej się w nocy. Glamur jak pieseczek, informuj nas na bierząco i koniecznie rób jej zdjęcia. Jak sprawy sercowe ? Gruszeczko wpadaj choć z pracy na chwilkę, co tam u ciebie i dzieci ? Dla wszystkich miłego dnia.
  13. Beatko a gdzie kupujesz fruktozę ? Ja wiem że słodzik to trucizna, dlatego słodzę tylko kawę bo ta gorzka mi jakoś nie wchodzi, herbaty nie słodzę wcale. Słuchajcie znowu mnie dopadła ta cała tragedia w tych Katowicach. Najgorzej że moją mamę też. Tyle razy ją prosiłam, żeby tego nie oglądała bo mieszka sama i bardzo to przeżywa. Potem boli ją serce i w nocy nie śpi. Tym ludziom nic juz nie pomoże że będziemy się katować tymi wydarzeniami. Ja jak tego słucham to ryczę i potem łykam relanium bo spać nie mogę. Dlatego staram się nie ogladać. Maju nie obrażaj się na mnie ale wydaje mi się że z tobą jest dokładnie ta sama historia. Jak tak bardzo przeżywasz takie rzeczy to się od tego troche dystansuj, bo inaczej się wykończysz. Moja mama mi oczywiście opowiedziała dzisiaj wszystkie dramaty każdej z tych rodzin, te potworne historie i jak się wieczorem położę to mi się będą po kolei przypominać, ale ona uważa że nie oglądanie tego to nietakt. A jak wy uważacie napiszcie proszę ?
  14. Cześć wam. Dzięki za muzę Buberku, dzisiaj trochę słuchałam. Majeczko ciesze się że twoje smuteczki juz się skończyły i że też będziesz walczyć z kilogramami. Diaruniu widze że ty też już chodzisz na fitnes to waga znowu poleci i odzyskasz wigor po chorobie. Piszcie co jecie może macie ciekawe pomysły. Ja dzisiaj jadłam tak: 8.00 - kawa ze słodzikiem + serek biały light 12.00 - 2 jaka na twardo + sok pomidorowy z natka pietruszki 15.00 - galaretka z kurczaka + plaster chudej szynki 18.00 - pierś z kurczaka z grila + sałata z pomidorem, ogórkiem, paryką, polana oliwą z oliwek z cytryną Zjadłam też 5 orzechów bo w diecie South Beach trzeba tyle codziennie zjadać. Dziewczyny ja rok temu na tej diecie bez głodowania, bez efektu jo jo schudłam w dwa tygodnie 6 kg i swietnie wygladałam. Natomiast jedzenie na pusty żołądek owoców jest mocno ryzykowne zwłaszcza jak ma się problemy z żołądkiem lub woreczkiem. Diaruniu wypowiedz się jako fachowiec. Z resztą Bea sama przyznała że długo nie dała rady tak ciągnąć.
  15. Mirindo witaj, właśnie skończyłam pisać mój długi post i zobaczyłam że właśnie mi odpowiedziałaś na moje pytanie. No zaspokoiłaś moją ciekawość. Super że lubisz swoja pracę, w dzisiejszych czasach to wielki sukces.
  16. Witajcie kochani. Dopiero teraz włączyłam komputer. Męża nie ma a ja na nic nie mam czasu. Rano był mój syn ze swoja laską po walizki bo kupił właśnie dwutygodniowe wczasy w Tunezji i w piątek lecą. Gdyby się gamoń poradził to bym mu doradziła Egipt bo w Tunezji teraz zimno, ale jak chciał być taki ważny i dorosły to trudno. W każdym razie bardzo był grzeczny a to już nieźle. Potem byłam u teściowej, potem z moją Iwonką na kawie i zmusiła mnie do zakupu różnych kosmetyków, które absolutnie, bezwzględnie powinnam mieć. Kurcze miałam oszczędzać jak męża nie ma, a wykupiłam połowę Rosmana. Ledwo wróciłam do domu przyszła sąsiadka i wyszła przed chwilą, a ja rzuciłam się do lodówki bo myslałam że umrę. Teraz też chce mi się potwornie jeść, bo pewnie cukier spadł mi do zera, a to co dzisiaj jadłam trudno nazwać racjonalną dietą. Buberku uwielbiam Bethovena i bardzo ci dziękuję.Jutro mam nadzieję będę mogła sobie spokojnie posłuchać bo teraz to mi w głowie huczy jak w stodole. Majeczko kup sobie deprim, jakieś witaminki i zadbaj o siebie bo dawno cię nie widziałam w takim stanie. Ten Mastodynon chyba na ciebie źle działa, może skonsultuj to z lekarzem. A może to po prostu depresja zimowa. Mam nadzieję że za kilka dni będziesz znowu tryskać humorem. Glamur piesek jest cudowny i ma takie mądre spojrzenie. Od razu widać że to dziewczynka :D :D :D. Córkę też masz bardzo ładną, prawie tak ładną jak mama. Diarro jak ci w domku bez córki, radzisz sobie jakoś. Mój kochany piesek jak dzisiaj wyszłam z domu wlazł znowu na moje łóżko i tak sobie chyba ścielił, że roztargał mi całą poszwę. Myślałam że szlak mnie trafi jak to zobaczyłam. A ja mam już tak mało pościeli i znowu będę musiała coś dokupić. Gruszeczko dobrze że zajrzałaś ale proszę częściej skarbie. Zahir super ta stronka o tym dziubdziulu. Akurat miałam podpięte słuchawki to sobie pośpiewałam jak na karaoke. Bea szkoda że nie możesz mieć pieska, ale nie próbuj raczej męża gwałcić na siłę bo małżeństwo to sztuka kompromisu a on chyba na prawdę tego nie chce. Perla a ty co dzisiaj jadłaś, ogóreczki :D ? Mirindo co tam u ciebie, miałaś mi napisać czego uczysz . No to dobranoc wszystkim, ide cos poczytać i lulu.
  17. Diarro i Bea musicie przysłać nowe zdjęcia takie odchudzone. Ja mam nadziejęże też bez chleba i ziemniaków wytrzymam, choć chlebek uwielbiam. Moja sąsiadka w sobotę smażyła pączki i takie cieplutkie, oblane lukrem mi przyniosła. Myslałam że zemdleję, ale się nie skusiłam. Mój mąż je jadł dwa dni. Acha mój mąż wraca we wtorek, to trochę sama posiedzę. Na odwiedziny syna też chyba nie mam co liczyć bo kilka dni temu dostał ogromne odszkodowanie za swój wypadek z przed roku i mieliśmy nieco odmienne zdanie na co powinien je przeznaczyć. Dzisiaj nawet telefonu od ojca nie odbierał, bo pewnie szaleje po sklepach i kupuje ciuchy. no cóż małe dzieci ........................ Buberku czekam na tego Mozarta. Posłucham jak obejrzę M jak miłość. Diaruniu kiedy wraca twoja córcia ? Ja niestety mojego psa nie mogę wziąć na kolana ani do łóżeczka, bo za duży, a szkoda :D
  18. Buberku dziękuję ci za muzykę, widzę że muzykę poważną też lubisz. Polecam się na przyszłość. Właśnie zjadłam moją kolację: sałatę lodową z zielonym ogórkiem i jajkiem na twardo polaną oliwą z cytryną. Nawet dobre. Jutro muszę pieczywo z chlebaka wynieść ptaszkom, żeby mnie nie kusiło i dalej walczę. Bea a ty jak tam dolegliwości żołądkowe przeszły. Pij dziurawiec, herbatki ziołowe i będzie dobrze.
  19. Witajcie wieczorkiem, witaj Dodzia w naszym gronie. Mnie też dzisiaj bardzo smutno, od kilku godzin jestem już sama. Mój mąż właśnie leci do Frankfurtu gdzie ma przesiadkę a potem 11 godzin będzie leciał do Kapsztadu w RPA. Bardzo mu się nie chciało dzisiaj lecieć bo będzie tam zupełnie sam, a tam wiadomo białych nie kochają. Majeczko a czemu tobie tak smutno słońce ? Ja rozumiem smutek mój i Diarry. Zostałysmy same jak palec i gdyby nie te psy to nie byłoby do kogo ust otworzyć, ale ty masz pełny dom więc skąd te chandry u ciebie ? Zahir masz rację, blondynkami obrodziło, w końcu na coś się ta chemia przydaje. :D Słuchajcie jak ja wczoraj załatwiłam mojego psa: najpierw mu dałam ryby wędzonej bo sama jadłam, a potem zupełnie bezmyślnie nalałam mu mleka do miski bo sobie kawę robiłam i karton miałam w rece. Biedne psisko pół nocy wymiotowało, a mój mąż zamiast odpocząć przed podróżą to biegał po domu i to sprzątał. Na szczęście były w domu leki na zatrucie i psinie już lepiej, ale tak mi głupio, zupełnie mnie zaćmiło. Diarro nie martw się pracą, spokojnie przez kilka dni nadrobisz zaległości i wyjdziesz na prostą, zobaczysz. Mirindo czego uczysz i które klasy, lubisz swoja pracę ?
  20. No ja już po obiedzie, rybka (niestety smażona) i fasolka szparagowa. Teraz pije kawę z kardamonem. Kupiłam dzisiaj kardamon bo ciągle ktoś go zachwala do kawy. Nawet nieźle ta kawa smakuje, tak korzennie i miło rozgrzewa. Diaruniu to my od jutra całkiem same w domu, dobrze że te psy chociarz mamy :D :D :D. Mirindko ja się juz na fasolke nie piszę, poczekam na wnuki. Zahir widzę że jestes bardzo szczęśliwą babcią, choc na babcię wcale nie wyglądasz. Przyślij nam jeszcze zdjęcie swojej siostry Perły, cos do nas nie zagląda. Pozdrów ja od nas wszystkich. Buber jak tam mecz wasi górą czy nasi. W Katowicach faktycznie straszna tragedia, jak to nie wiadomo gdzie człowieka cos złego może spotkać. Ja też często jeżdżę na różne targi i wystawy do tego OPT. Jak pomyslę co czują rodziny tych ludzi, którzy tam zginęli to mam gęsia skórkę. Wpadnę póxniej bo mąż się denerwuje że klepę zamiast z nim posiedzieć przed wyjazdem.
  21. Cześć wam. Zahir mam nadzieję że nie będziesz miała nic przeciwko temu, żeby Diarra przesłała mi twoje fotki. Diaruniu bądź znowu tak miła i mi prześlij. Przy okazji wpisz adres Zahir to już będę ją miała. Ja dzisiaj po wczorajszych ćwiczeniach ledwo się zwlokłam z łóżka, takie mam zakwasy. Mięśnie brzucha mnie tak bolą że nie mogę się zginać, ale dzisiaj znowu ćwiczę więc trochę te zakawasy rozbiję. Buberku to gracie dzisiaj z naszymi. Musze ci powiedzieć że siatkówka jest mi szczególnie bliska bo moja teściowa całymi latami grała w Płomieniu Milowice, była nawet w kadrze narodowej. Oczywiście wiele, wiele lat temu.Teraz siatkówka to jej pasja. Bea nie dziwię sie twojej córce, ja też uwielbiałam grać w ręczną, chyba żadna inna gra zespołowa tak mnie nigdy nie wciągnęła jak piłka ręczna. Bea nie poddawaj się z dietą, dalej pilnuj indeksu glikemicznego i to wystarczy. Właśnie miałam ci pisać wcześniej że niektóre pomysły Montignaca, np jedzenie jabłka na czczo są złe. Nie dziwię się że miałaś problemy żołądkowe, ja też bym miała. Ja jem warzywa ale głównie gotowane na parze bo surowych też za wiele nie mogę, a owoc to najwyżej jeden dziennie. Muszę wam sie pochwalić że dietkę nadal trzymam rygorystycznie. Zobaczymy co będzie jak mąż wyjedzie bo już pakuje walizki, ale jemu też obiecałam że jak wróci znowu będę laska. Glamur ty się przyjżyj tem Holendrowi jeszcze raz dokładnie, może jednak coś w nim zobaczysz :D :D :D. Jak piesek byłaś z nim już u lekarza ?
  22. Oj ale tutaj się gwarno i wesoło zrobiło, fantazja. Ja własnie piję kawkę pierwszy raz bez cukru i juz tak będzie. Z cukrem koniec.Zahir to jesteś mniej więcej mojego wzrostu tylko że już ważę 64 i mam tendencję wzrostową, dlatego muszę coś zrobic bo będzie katastrofa. Ale u mnie musi zawsze dojść do momentu krytycznego a potem jak już się zbiorę w sobie to dużo mogę. Mam nadzieję że dam rade schudnąć do swojej starej wagi tj. 59 kg. Perla gratuluję ci dzidziusia, mam nadzieję że będzie tak samo piękny jak wnuczka Zahir, choć sądząc po tych ogórkach to chyba będzie chłopczyk. Ja wróciłam przed chwilą z supermarketu gdzie kupiłam wszystko co do mojej diety potrzebne, tzn duży zapas jajek, mrożonego szpinaku i innych warzyw zielonych, serków niskotłuszczowych i mocarelli, oliwy z oliwek i wody mineralnej. Kupiłam też wodę z Krynicy Zubera. Buberek jest chyba na bierząco, jeżeli chodzi o właściwości tych wód. Chleba, cukru, ziemniaków i makaronów od dzisiaj zero. na tym polega cała filozofia tej mojej diety i jest ona prawie identyczna jak dieta naszej Beatki tzn dieta Montignaca. Polega po prostu na jedzeniu produktów o niskim indeksie glikemicznym. Diarro i Maju może się przyłączycie do tej dietki, będziemy się wspierać. Próbę charakteru już odbyłam bo po zakupach mąż mnie zaprosił do pizzerii, ale byłam twarda i zjadłam tylko sałatke z zielonych warzyw i mocarelli. Teraz spadam myć okna bo firanki posciągałam rano. Wpadne później. Acha bo zapomnę, Glamur ty nie możesz się przełamac do Holendra bo byłas zakochana w swoim ostanim facecie. Jeszcze musisz trochę poczekać aż ci przejdze. jak tam piesio, nic nie piszesz.
  23. No wróciłam do domku w bardzo dobrym humorze. Odkryłysmy z koleżanką bardzo miła knajpkę, będziemy tam częściej bywać. Siedziałyśmy przy samym kominku i było cieplutko i przyjemnie. Potem przyjechał do nas mój mężuś i uregulował za nas rachunek co nam jeszcze bardziej poprawiło nastrój. We wtorek idziemy z Iwonka na zakupy kosmetyczne. Szymciu no gratuluję debiutu, teraz już będzie jak z płatka :D :D :D Pewnie dlatego tak ci dobrze poszło że pacjent był mężczyzną, ja dla nich też nie mam litości (Buber ty tego nie słuchaj). Diaruniu czy po domku chodzisz w szaliku ? dobrze by było żeby wygrzewać ten kark. Ide ogladać : Gotowe na wszystko, dobranoc.
  24. Byłam w mojej zaprzyjaźnionej aptece zmierzyc cisnienie: 110/60 no to nie ma się co dziwić że głowa mnie boli już drugi dzień. Jutro spróbuję kieliszek koniaku rano, teraz nie moge bo właśnie wyjeżdżam na trzecią kawkę dzisiaj. Przed chwila mój mąż mi czytał z internetu różne złośliwości o kobietach, ale się uśmiałam. czego to ci faceci o nas nie wymyślą, szuje. no spadam, na razie pa.
  25. Cześć moje słoneczka. Nasz topik jest super a jak się komuś nie podoba to trudno. :D Majeczko nie zgadłaś kochanie, jestem już właśnie po i pewnie dlatego spadło mi żelazo i tak marudzę. A tak naprawdę przyczyną mojej chandry jest zbliżający się wyjazd mojego męża. Znowu szczęściarz leci służbowo na tydzień do RPA, będzie się opalał na słoneczku, a ja nie mogę z nimlecieć bo bilet kosztuje 12000 zł i mnie nie stać. Bardzo ostatnio histerycznie reaguję na jego wszelakie wyjazdy, chyba się starzęję. A tak napradę to uważam wręcz przeciwnie że jestem za młoda na samotność w czterech ścianach. Ostatnio mój pobyt w domu nazywam aresztem domowym. Dobrze że się dzisiaj umówiłam z moją Iwonką na kawkę w mieście to się pośmiejemy. Obiecała tez przyjeżdżać do mojej samotni w przyszłym tygodniu. Glamur kochanie, zamierzam ten przyszły tydzień przeznaczyć na moja odnowe biologiczną, tzn chcę schudnąć na przyjazd mężą, pójdę może do fryzjera, będę robić sobie maseczki. Przysiąde znów nad moim angielskim. Mirindo sorry, u nas ferie dopiero się zaczynaja od poniedziałku stąd ta pomyłka. Mój syn też pozdawał juz egzaminy i jak dobrze pójdzie mu jeszcze jutro to od poniedziałku też ma ferie. Diarro jak twoje bóle przeszły, leżysz w łóżeczku czy buszujesz po mieszkaniu ?Zahir dzięki za informacje, fajną masz rodzinkę, zazdroszczę. ja mam tylko jedną siostrę, ale jakoś nie nadajemy na tych samych falach, bardzo nad tym ubolewam, ale róznimy się diametralnie i to już od dziecka. Szymciu jaka u was pogoda, bo u nas ciągle zimno, aż sie wychodzic nie chce. Buberku jak twoja żona znosiła twoją miesięczną nieobecność, też jej chyba nie było lekko ? Pozdrów ja ode mnie. Miłego dzionka wam życzę
×