![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2019_02/T_member_3025547.png)
Tomela
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Antoś mam dokładnie takie same ukłucia, ale skoro nie tylko ja to troszkę mnie pocieszyłaś. Niepokoi mnie tylko ich częstość - raz na 5-10 min. Ale może to minie. Nie wiem tylko czy w takim razie powinnwm zażywać naspę i duphaston 3 razy dziennie? Kiniu ja też pracuję 8 godz. dziennie, bo to jest po prostu moje podstawowe narzedzie pracy. Pytałam o to gina i powiedział mi, że teraz komputery nie są już takie jak kiedyś i nie powinny szkodzić dzidziusiowi. A co do l4 to sama nie wiem - z jednej strony chciałabym pracować, bo nie lubie za długo siedzieć bezczynnie w domu, a z drugiej gin mi wczoraj zasugerował zwolnienie ze względu na bóle brzucha. No nic za tydzień idę na wizyte kontrolną i jak sie nie poprawi to wtedy zdecyduję.
-
Hej dziewczynki!!!! Nie było mnie jakiś czas, bo w pracy mam troche roboty, a jak wracam do domu to od razu do wyrka. Nie wiem, kiedy minie mi ta senność? Gratuluję dziewczynom, kóre są po wizytach i wszystko jest w porządku. Jak to dobrze, że nasze dzieciaczki tak szybko rosną :) Ja do wczoraj czułam się bardzo - do tego stopnia, że nie czułam, że jestem w ciąży. Podobnie jak Rudi nie miałam żadnych mdłosci. Ale wczoraj zaczął mnie boleć brzuch - tak jakoś dziwnie, naprzemian skurcze, jak przed iesiączką i ukłucia w dole brzuch. Poszłam więc do gina, powiedział, że wszystko jest ok, przepisał nospę 3x1 i duphaston. Sugerował L4, ale na razie nie chciałabym. Za tydzień mam iśc do nie go na kontrolę. Dziesiaj znowu czuje ukłucia w dole brzucha. Dziewczyny czy wy też tak macie?
-
madalena śliczne to Twoje dzieciątko na zdjęciu:) Ja jestem właśnie po wizycie u gina, dzisiaj nie miałąm usg, bo to za wcześnie - ostatnie miałam 1,5 tyg. temu. Wszystko jest w porządku i jutro moge wracać do pracy. U mnie chyba było oberwanie chmury - tak lało, ale już przeszło na szczęscie. Za to jakie fajne powietrze jest teraz na zewnątrz. Miłego popołudnia!!!
-
madalena śliczne to Twoje dzieciątko na zdjęciu:) Ja jestem właśnie po wizycie u gina, dzisiaj nie miałąm usg, bo to za wcześnie - ostatnie miałam 1,5 tyg. temu. Wszystko jest w porządku i jutro moge wracać do pracy. U mnie chyba było oberwanie chmury - tak lało, ale już przeszło na szczęscie. Za to jakie fajne powietrze jest teraz na zewnątrz. Miłego popołudnia!!!
-
dziewczyny w tej chwili na Dwójce leci program dokum. Niezwykła ciążą, o kobiecie która miała 2 macice - jak macie możliwość - oglądnijcie - ciekawy
-
Ja już jestem po wizycie u dyntysty (przeżyłam i na szczęście na razie więcej ubytków nie mam) i przed wizytą i gina. Wstąpiłam jeszcze do położnej zmierzyć ciśnienie i mam 120/75. Można powiedzieć, że chyba książkowe. Ostatnio miałam 154/90, położna złapała się za głowę, ale co okazało? - przyjechałam rowerem i to dlatego. Przy okazji dowiedziałam się, że absolutnie nie mogę jeździeć rowerem, a to dla mnie jest straszne, bo do tej pory nie rozstawałam się z nim. No ale dla dzidziusia zrobię wszystko:) Jutro wracam do pracy, bo byłam teraz na zwolnieniu ze względu na okropny ból brzucha. A pracę mam stresującą. Jednak cieszę się, że wracam, bo ja nie mogę za dużo siedzieć w domu, muszę coś robić. Nie będę jednak pracować na takich obrotach jak wcześniej - żadnych nadgodzin itp. Dziewczyny my jesteśmy w najpiękniejszych latach swojego życia:) Więc nie możecie tak nawet mówić, bo parę latek w tą czy tamtą stronę to żadna różnica. Jeśteśmy młodziutkie, pełne życia i mamy być uśmiechnięte jak przystoi i przyszłe mamusie:):)
-
witam z samego ranka!!! wczoraj byliśmy u teścia, bo jest w szpitau i zaraz po powrocie, czyli o 20 padłam. A w nocy oczywiście się obudziłam i przez godzinę nie mogłam spać. Wczoraj powtórzyłam badania moczu i na szczęście już nie było tam białka. Jak mi ulżyło. Widocznie to wszystko w powodu upałów. A dzisiaj o 15 idę do gina i znowu jestem pełna obaw. Ale o 9 czeka mnie coś znacznie gorszego - dentysta. Brrrrr No to idę wziąć prysznic i pędzę. Miłego dnia!!!!
-
Cześc dziewczynki dzisiaj powtórzyłam badanie moczu, zobaczymy co wyjdzie. Położna powiedziała mi, że to może być od upałów. dzisiaj spotkałam się z kuzynką, która jest już w 7mc. Jak ja jej zazdroszczę, że już ma tak niewiele do porodu:) No nic idę ugotować obiadek, a później odbieram wyniki. Jurto mam wizytę u gina i juz nie moge sie doczekać.
-
Aniu dobrze, że już wszystko wiadomo. a zatem prosze teraz dużo się wylegiwać i żadnych wysiłków :)
-
poczytałam teraz i mogą być różne tego przyczyny: głównie problemy z nerkami, ale z ciążą też, tzn. może wystąpić zatrucie ciążowe. No nic, nie będę się teraz zamartwiać, jutro powtórzę badanie i wszystko powinno się wyjaśnić
-
dziewczyny robiłam dzisaj badania: krew i mocz i wyszło, że mam białko w moczu. Musze to badanie jutro powtórzyć. Czy wiecie może co to może oznaczać?
-
dzięki antoś. Ja mam cichą nadzieję, że będzie dziewczynka, mój T, że chłopczyk, ale oczywiście najważniejszę by było zdrowe:)
-
Antoś wielkie dzięki!!! juz wysyłam
-
U mnie już dzisiaj dobrze, ale wczoraj i przedwczoraj umierałam z powodu mdłości, wymiotów itp. Na szczęście chwilowo się uspokoiło. Ja dzisiaj również upuściłam troche krwi (no może takie spore trochę). Ja za badania nie płaciłam, bo miałam skierowanie z przychodni. Właściwie na razie chodzę też do gina z przychodni - według mnie jest rewejacyjny jak na takie warunki. Leczyłam się u niego, gdy nie mogłam zajść z ciążę, nie miałam co narzekać, bo bardzo się starał (ciągłe badania, monitoring itp) i udało się. Więc na razie będę chodzić do niego. Na bardziej zaawansowane badania pódę jednak prywatnie.
-
Antoś ja też mam problemy z wysłanie m maila z zapytaniem o płeć dziecka. Czy mogłabyś również wysłać je za mnie? Jeśli tak, wyślę Ci moje dane na maila.