Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Tomela

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Tomela

  1. Antoś mam dokładnie takie same ukłucia, ale skoro nie tylko ja to troszkę mnie pocieszyłaś. Niepokoi mnie tylko ich częstość - raz na 5-10 min. Ale może to minie. Nie wiem tylko czy w takim razie powinnwm zażywać naspę i duphaston 3 razy dziennie? Kiniu ja też pracuję 8 godz. dziennie, bo to jest po prostu moje podstawowe narzedzie pracy. Pytałam o to gina i powiedział mi, że teraz komputery nie są już takie jak kiedyś i nie powinny szkodzić dzidziusiowi. A co do l4 to sama nie wiem - z jednej strony chciałabym pracować, bo nie lubie za długo siedzieć bezczynnie w domu, a z drugiej gin mi wczoraj zasugerował zwolnienie ze względu na bóle brzucha. No nic za tydzień idę na wizyte kontrolną i jak sie nie poprawi to wtedy zdecyduję.
  2. Hej dziewczynki!!!! Nie było mnie jakiś czas, bo w pracy mam troche roboty, a jak wracam do domu to od razu do wyrka. Nie wiem, kiedy minie mi ta senność? Gratuluję dziewczynom, kóre są po wizytach i wszystko jest w porządku. Jak to dobrze, że nasze dzieciaczki tak szybko rosną :) Ja do wczoraj czułam się bardzo - do tego stopnia, że nie czułam, że jestem w ciąży. Podobnie jak Rudi nie miałam żadnych mdłosci. Ale wczoraj zaczął mnie boleć brzuch - tak jakoś dziwnie, naprzemian skurcze, jak przed iesiączką i ukłucia w dole brzuch. Poszłam więc do gina, powiedział, że wszystko jest ok, przepisał nospę 3x1 i duphaston. Sugerował L4, ale na razie nie chciałabym. Za tydzień mam iśc do nie go na kontrolę. Dziesiaj znowu czuje ukłucia w dole brzucha. Dziewczyny czy wy też tak macie?
  3. madalena śliczne to Twoje dzieciątko na zdjęciu:) Ja jestem właśnie po wizycie u gina, dzisiaj nie miałąm usg, bo to za wcześnie - ostatnie miałam 1,5 tyg. temu. Wszystko jest w porządku i jutro moge wracać do pracy. U mnie chyba było oberwanie chmury - tak lało, ale już przeszło na szczęscie. Za to jakie fajne powietrze jest teraz na zewnątrz. Miłego popołudnia!!!
  4. madalena śliczne to Twoje dzieciątko na zdjęciu:) Ja jestem właśnie po wizycie u gina, dzisiaj nie miałąm usg, bo to za wcześnie - ostatnie miałam 1,5 tyg. temu. Wszystko jest w porządku i jutro moge wracać do pracy. U mnie chyba było oberwanie chmury - tak lało, ale już przeszło na szczęscie. Za to jakie fajne powietrze jest teraz na zewnątrz. Miłego popołudnia!!!
  5. dziewczyny w tej chwili na Dwójce leci program dokum. Niezwykła ciążą, o kobiecie która miała 2 macice - jak macie możliwość - oglądnijcie - ciekawy
  6. Ja już jestem po wizycie u dyntysty (przeżyłam i na szczęście na razie więcej ubytków nie mam) i przed wizytą i gina. Wstąpiłam jeszcze do położnej zmierzyć ciśnienie i mam 120/75. Można powiedzieć, że chyba książkowe. Ostatnio miałam 154/90, położna złapała się za głowę, ale co okazało? - przyjechałam rowerem i to dlatego. Przy okazji dowiedziałam się, że absolutnie nie mogę jeździeć rowerem, a to dla mnie jest straszne, bo do tej pory nie rozstawałam się z nim. No ale dla dzidziusia zrobię wszystko:) Jutro wracam do pracy, bo byłam teraz na zwolnieniu ze względu na okropny ból brzucha. A pracę mam stresującą. Jednak cieszę się, że wracam, bo ja nie mogę za dużo siedzieć w domu, muszę coś robić. Nie będę jednak pracować na takich obrotach jak wcześniej - żadnych nadgodzin itp. Dziewczyny my jesteśmy w najpiękniejszych latach swojego życia:) Więc nie możecie tak nawet mówić, bo parę latek w tą czy tamtą stronę to żadna różnica. Jeśteśmy młodziutkie, pełne życia i mamy być uśmiechnięte jak przystoi i przyszłe mamusie:):)
  7. witam z samego ranka!!! wczoraj byliśmy u teścia, bo jest w szpitau i zaraz po powrocie, czyli o 20 padłam. A w nocy oczywiście się obudziłam i przez godzinę nie mogłam spać. Wczoraj powtórzyłam badania moczu i na szczęście już nie było tam białka. Jak mi ulżyło. Widocznie to wszystko w powodu upałów. A dzisiaj o 15 idę do gina i znowu jestem pełna obaw. Ale o 9 czeka mnie coś znacznie gorszego - dentysta. Brrrrr No to idę wziąć prysznic i pędzę. Miłego dnia!!!!
  8. Cześc dziewczynki dzisiaj powtórzyłam badanie moczu, zobaczymy co wyjdzie. Położna powiedziała mi, że to może być od upałów. dzisiaj spotkałam się z kuzynką, która jest już w 7mc. Jak ja jej zazdroszczę, że już ma tak niewiele do porodu:) No nic idę ugotować obiadek, a później odbieram wyniki. Jurto mam wizytę u gina i juz nie moge sie doczekać.
  9. Aniu dobrze, że już wszystko wiadomo. a zatem prosze teraz dużo się wylegiwać i żadnych wysiłków :)
  10. poczytałam teraz i mogą być różne tego przyczyny: głównie problemy z nerkami, ale z ciążą też, tzn. może wystąpić zatrucie ciążowe. No nic, nie będę się teraz zamartwiać, jutro powtórzę badanie i wszystko powinno się wyjaśnić
  11. dziewczyny robiłam dzisaj badania: krew i mocz i wyszło, że mam białko w moczu. Musze to badanie jutro powtórzyć. Czy wiecie może co to może oznaczać?
  12. dzięki antoś. Ja mam cichą nadzieję, że będzie dziewczynka, mój T, że chłopczyk, ale oczywiście najważniejszę by było zdrowe:)
  13. U mnie już dzisiaj dobrze, ale wczoraj i przedwczoraj umierałam z powodu mdłości, wymiotów itp. Na szczęście chwilowo się uspokoiło. Ja dzisiaj również upuściłam troche krwi (no może takie spore trochę). Ja za badania nie płaciłam, bo miałam skierowanie z przychodni. Właściwie na razie chodzę też do gina z przychodni - według mnie jest rewejacyjny jak na takie warunki. Leczyłam się u niego, gdy nie mogłam zajść z ciążę, nie miałam co narzekać, bo bardzo się starał (ciągłe badania, monitoring itp) i udało się. Więc na razie będę chodzić do niego. Na bardziej zaawansowane badania pódę jednak prywatnie.
  14. Antoś ja też mam problemy z wysłanie m maila z zapytaniem o płeć dziecka. Czy mogłabyś również wysłać je za mnie? Jeśli tak, wyślę Ci moje dane na maila.
  15. Szkocja bardzo, bardzo mi przykro. Trzymaj się kochana
  16. Witam nowe dziewczyny:) Szkocja nadzieja umiera ostania - nawet tak nie myśl, już jutro masz wizytę i proszę o pozytywne nastawienie:) Coś mi się wydaje, Że jesteś jedną z dziewczyn, które mają miesiączkę w czasie ciąży. Mam nadzieję, że jutro to usłyszysz od lekarza. Trzymam kciuki!!!
  17. Antoś u mnie dzisiaj kończy się 8 tc, od jutra zaczyna się 9.
  18. Hej dziwczynki!!! Mam pytanko czy mierzycie sobie temperaturę? Ja zmierzyłam kilka razy i zawsze była ok 37. Czyli wszystko ok. A dzisiaj ogarnął mnie jakiś dziwny niepokój, nie wiem dlaczego, właściwie przestał mnie boleć brzuch a zawsze był taki ból i uczucie ciągnięcia macicy. Zmierzyłam więc temperaturę i okazało się, ż 36,5. Czy coś może być nie tak? Strasznie zaczęłąm się tym martwić, zwłaszcza, że przeczytałam gdzieś o obumarciu ciąży bez krwawienia itp przy takich objawach.
  19. U mnie jeśli chodzi o faceta to również należe do szczęściar. Nie jesteśmy długo małżeństwem (pół roku) i jest naprawdę cudownie:) A teraz troskliwy jest jeszcze bardziej - stara się robić dużo za mnie, żebym jak najwięcj odpoczytała. A jeśli chodzi o płeć to oczywiście chciałby chłopczyka - mimo że mowi, ze obojętne, najważniejsze, żeby było zdrowe - to i tak wiem co tak naprawdę by chciał:)
  20. Szkocja to co opisałaś jeste straszne!! Jak można w ten sposób traktować ludzi??!! Ale skoro tak to oby do poniedziałku szybko zleciało i żebyś usłyszała dobre wiadomości!!! Nie wiem czy już o tym pisałaś, ale czy nie wypada Ci teraz termin miesiączki? Bo jeśli tak to być może jesteś jedną z tych kobiet, które ją mają w czasie ciązy.
  21. Witam dziewczynki!!! Kaśka bardzo mi przykro, trzymaj się, jesteśmy z Tobą! Myśl tylko o tym, że następnym razem będzie juz dobrze. Szkocja nie zamartwiaj się, bo to może tylko zaszkodzić. Głwa do góry!!!! Znam kobietę, która w czasi eciąży mia 3 miesiączki i nawet nie wiedziała o swoim stanie. Choć wiem, łatwo mi mówić. Ale bąź dobrej mysli i bedzie dobrze. Najważniejsze, że to krwawienie jż ustaje.
  22. Ania, AnaPaula ja tez mam tyłozgięcie, ale czuje, że już mi się macica wypycha do przodu. Podobno przy tyłozgięciu brzuszek wypycha się do przodu trochę później niż normalnie, ale ja jestem chyba wyjątkiem...
  23. madalena wtedy nie miałam netu w domu, a w pracy jak miałam chwilkę to Was troche podczytywałam. Czy dobrze mi się kojarzy, że Tobie też udało się z clo? Rudy26 ja miałam wizytę w poniedziałek i wszystko w porządku, ale kilka dni wcześniej przestały mnie boleć piersi i brzuch, nawet mdłości nie miałam, więc oczywiście też zaczęłam się stresować, że coś nie tak. ale wszystko było w porządku, więc nie martw się, wszystko będzie dobrze:) dziewczyny zaraziłyście mnie owocami :) koniecznie też muszę wyskoczyć do warzywniaka po czereśnie:)
  24. madalena coś mi się teraz przypomniało - kiedyś często odwiedzałam topik od 07.07 staramy się o dzieciątko - letnie starania. Jakoś wtedy mnie miałam odwagi i za dużo czasu, by się do Was dołączyć, ale staranka zaczęłam też mniej więcej w tym czasie i widzę, że udało nam się też w tym samym czasie:) Nie było nam łatwo, ale uadło się i to jest najważniejsze:)
×