Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

4004381 gg

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez 4004381 gg

  1. Witam, witam:)))) Wpadam tylko na sekundke poniewaz mamusia już w domciu i co chwilka goście do drzwi pukają.........mam pełne ręce roboty:) Krzyż mi dzisiaj zyć nie daje a i nocka do przyjemnych nie należała. Przespałam może ze 3 godz. A to siusiu, a to nog nie czuję, a i oddech gdzies zgubiłam.........mówie wam paranoja. Mam nadzieję, że przespane noce nie przyszły o mnie właśnie do lamusa;) Pozdrawiam
  2. To jeszcze ja. Przepraszam za smiecenie ale chcialam przetestowac swoja stopke. :)
  3. Wpadłam tylko zyczyć wam dobrej nocki. Przede wszystkim przespanej nocki:)
  4. :) Impersona- wyczytałam, że jesteś w 33 tygodniu. Ciekawe na kiedy masz dokładnie termin? Zresztą zauwazyłam, że jestes juz z nami kawałek czasu. Nie chciałabyś dołączyc do naszej tabelki??
  5. Noo.....wkońcu mi sie udało:) A tak przy okazjii: Myshko-możesz zmienic w tabelce termin na 12.01. Swoją drogą juz tydzień mi sie przesunął do przodu, jeszcze jak się 2 tygodnie niunia pośpieszy to urodzę jeszcze w tym roku ;) Co wcale nie jest wykluczone bo zauwazyłam, iz dziewczynki lubia robić wczesniejsze niespodzianki:) Wolałabym co prawda, zeby urodziła się juz w nowym roku to będzie o rok młodsza........na stare lata przyda sie jej napewno hehe.......
  6. Cześć mamusie:) Życze wam i sobie aby ten dzień przyniósł nam same miłe niespodzianki:)))) A teraz lece na śniadanko i kawkę zbożową mniam.......... Aha, te tabletki co mi przepisał pan doktor zaczynają działać!HURRA!!! Co prawda ciśnionko nadal wysokie ale zaczynam powoli rozpoznawać swoje stopy. :)) Może mój mężuś przestanie mnie wyzywać od FRODÓW hie hie:) Miłego dnia
  7. To jeszcze raz ja. Tak sobie czytam coraz to nowe posty i dochodzę do wniosku, że donoszenie i urodzenie dziecka to wcale nie takie hop siup\" !!!!! Jestem już w 8 m-cu i dopiero teraz zdałam sobie z tego sprawę!!! Do tej pory sama bagatelizowałam wszystkie swoje dolegliwosci, nie biorąc pod uwagę, iz wbrew pozorom moga to byc wazne sprawy. I dlatego tym mocniej i raz jeszcze gratuluję świezo upieczonym mamusiom: Shalla Nikki[kwiat MoniTka a oczekującym (a w tym i sobie a co!:)) życzę aby do rozwiązania doszło bez komplikacji:)) Pozdrawiam
  8. Katrin jestem z Toba ciałem i duszą!!!!!!!!!!!!!! Wiem co czujesz , bo sama czekam na wyniki badań. Też podejrzewaja u mnie zatrucie, ale chyba nie tak straszne jak u Ciebie a i poprzednie wyniki były ok {np. nie ma białkomoczu). Ale dostaje jakies tabletki na zmniejszenie opuchlizny i zbicie cisnienia. A jak u Ciebie z ciśnieniem ? Jakie masz tak srednio? Nie troskaj sie zbyt mocno. Wez głęboki wdech i spróbuj mysleć pozytywnie. Bo co możesz zrobić? Całe szczęście, że medycyna poszła tak daleko iz napewno Ci pomogą. Głowa do góry!!!!!!:) Dobrze że masz to juz stwierdzone i jesteś pod ścisłą kontrolą. Aha, rozumiem że nic Cie po takich wieściach nie cieszy, ale i tak: Wszystkiego co nailepsze dla Ciebie i maleństwa. Wszystko bedzie dobrze-NAPEWNO:) a to dla Ciebie na poprawe humoru:) Trzymam kciuki!!
  9. Witajcie dziewczynki:) Na początek wielkie gratulacje dla trzeciej mamusi na topiku-MoniTka- dla Ciebie i mam nadzieję, że podzielisz się \"wrażeniami\" jak dojdziesz do siebie:) :) Shalla- grunt to sie nie dawać! Raczej żadna poczatkujaca mama nie wie od razu wszystkiego. Metodą prób i błędów dotrzecie się z Nastusią. A co do mleka to wydaje mi sie ze lepiej jest go mieć więcej niz mniej i zamartwiać się , że maleństwo głodne. Tak mi sie wydaje, chociaż co tak naprawde o tym mysle dowiem sie pewnie \"w praniu\" he he w styczniu:) :) Mysh co do prania właśnie to czytałam, że trzeba wręcz prać oddzielnie, nie z ciuchami dorosłych. Ale też tak szczerze nie wyobrazam sobie nastawienia pralki z np. 15 ciuszkami , które nie zajmą nawet połowy pralki. Moje wszystkie ciuszki które posiadam nie zajmą całej pralki!!! No chyba że bede dorzucać pieluszki i kocyki do każdego prania. I jescze jedno-piszą, że przez pierwszy miesiąc nalezy ubranka gotować a na metkach góra 60stopni a w większości 30-40 stopni i kto wie o co chodzi?? Co do diety karmiącej to i mnie ona przeraża ale wiem, że bedzie dlla mnie błogosławieństwem. mam nadzieję, że nic nie będe mogła jeść i szybko zrzuce ponad 20-kilogramowy balast!!! ( niestety przybyło mi znów 2 kg. ale może nikt nie zauwazy:)) Powiem wam, że moje obie mamy się troche w czoło pukają i mówią, że kiedyś nie było takich rygorów. Jadły prawie wszystko a byliśmy zdrowymi i pogodnymi dzieciaczkami. Pewnie, że to sprawa indywidualna bo kazde dziecko jest inne ale myślę że mozna trochę poeksperymentować i popróbowac niektórych \"zakazanych\" produktów i poprostu sprawdzić czy dziecko je toleruje. No ale więcej sie nie mądrze bo tak naprawde to jestem jescze w tych sprawach kompletnie zielona i mozliwe iż wygaduje bzdury.;) Pozdrawiam wszyskie mamusie Pewnie jescze wpadne do was na kawke:)))
  10. To jeszcze raz ale tylko na minutke pogratulować NIKII!! dla szczęśliwej mamusi!!! Musze przyznać, że szybko i nagle znikłaś w czeluściach szpitala a jeszcze szybciej wróciłaś!!!!!!Jestem pod wrazeniem. Duuzym wrazeniem. Malutka jest zapewne śliczna...taka kruszynka....maleństwo. Ciekawe czy rozmiar 56 pasuje??? Mysh- własnie rozmawiałam z 2 kolezankami co niedawno rodziły i one tez mówią, że ich lekarze nie badali ginekologicznie bo to podobno nie wskazane. Robią to tylko jak cos sie dzieje, jakies upławy czy krwawienia lub świądy jakieś. a u mnie wszystko gra. A może sa 2 szkoły? Nie wiem, ale póki wszystko jest ok to sie tym nie martwię Uciekam, ale jestem czujna, może Nikii sie jeszcze odezwie. papatki
  11. Jejku ale bykol!!!!!!!!!! Oczywiscie miało byc na końcu- NIE DAWAJCIE SIE SMUTKOM!!!!!! Sorki, no to sobie pewnie pomyślałyście o mnie ! dla każde, która przeczytała to głupie zdanie:) pozdrawiam
  12. Witajcie:) W Warszawce plucha, prawie cały snieg stopniał, ale za to nie zmarzłam w tym swoim polarku;) Jestem juz po wizycie i właściwie niczego nowego się nie dowiedziałam oprócz tego, że Asiunia się już przekręciła! HURRA!:) A tak sie bałam, juz miałam wizję cesarki przed oczami....:) Mam nadzieję, że nie pochwaliłam małej w złej godzinie i zostanie już w tej pozycji. U położnych dostałam znów ciśnienia-ponad 170, to chyba syndrom \"białego fartucha\",hie hie bo w domu ciśnienie mam spoko. Przez to zwiekszyl mi dawke leku i znów...nie zbadał mnie na fotelu. Jakoś tak głupio jest mi sie go pytać dlaczego mnie nie bada, bo to wkońcu on jest lekarzem i to w dodatku z duuuużym doświadczeniem.Tłumacze sobie, że skoro mam wyniki badań ok., na nic sie nie skarżę a szyjka skraca sie dopiero przed porodem to może na badanie na fotelu jest jeszcze czas...Nie wiem juz sama, bo was badają na każdej wizycie z tego co czytam. No nic. Dzisiaj przyszła do mnie paczuszka z ciuszkami! Jestem super zadowolona! Wylicytowałam je na Allegro za małą kaskę, co prawda wiekszość jest używana ale jest ich sporo i są w rewelacyjnym stanie :) Byłam też w Smyku- jezuniu jaki wybór!!!Ale ceny.....:( Kupiłam tylko kilka drobiazgów t.j. nozyczki i cążki, szczoteczke do włosów, myjkę....a zeszło mi się chyba ze 2 godz. Nawet przy głupiej szczotce miałam problem - sztuczne włosie, kozie włosie, miękkie, mniej miękkie...no wiecie dylematów troche miałam. A gruszkę do noska kupiłam Chicco bo słyszałam że najlepsza a nie wiele droższa od Canpola, która jest kiepska. Powoli lista zakupów robi się coraz krótsza. :) Nikii kiedy Ty juz do nas wrócisz??? mam nadzieję, że wszystko jest ok. Shailla- wpadłabys do nas chociaz na minutkę....:) pozdrawiam i dajcie sie smutkom---kieruje to zwłaszcza do Elffika
  13. :)Mysh- dzieki serdeczne. Ty jak zawsze masz ciepłe słowo dla każdego ....-a to dla Ciebie. Masz racje z teściowa tylko wiesz jak to jest...już ponad m-c w szpitalu ..wszyscy sie już nastawilismy ( a Ona zwłaszcza) że wraca a tu taka przykra niespodzianka...kolejne 2 tyg. w białych scianach....buuuu Elffiku- coś strasznego, aż mi ciarki przeszły brrrr ale ja bym chyba nie szła na pogrzeb bo to takie przygnebiające...... Nos do góry:) Jeszcze czekaja nas miłe chwile Aha...co do czkawki dzidziusiów...nie jestem pewna jak ona sie objawia....czy to takie rytmiczne delikatne uderzenia...no cos takiego...bo ciężko to opisać? Pozdrawiam P.S Z tego wszystkiego nie wiadomo czemu poczułam nagle w powietrzu świeta.....chyba mnie porabało zupełnie bo np. rok temu nawet w wigilię nie mogłam odnaleść tego specyficznego klimatu....:)
  14. Katrin :)) Bardzo dziękuje za przepis, ciasto napewno pycha! Niestety właśnie dowiedziałam sie,że moja teściowa jednak nie wychodzi dzisiaj ze szpitala. Będą jej jeszcze wszczepiac jakis stymulator...dosłownie gałezie mi opadły:(( tak więć ciasta narazie nie zrobię bo juz mi sie odechciało wszystkiego..... Ale dziękuje bardzo, przepis napewno sie przyda:) Uciekam żeby was nie przygnębiać......
  15. Aha.....i ja jeszcze w sprawie biustonosza Shailla - przeraziłaś mnie nie nie na żarty!! Mój biust juz powiekszył się z C na ..to zalezy DD już ciasny a jedyny ok to 90E Triumph taki co \"rośnie\" jeszcze o 1 rozmiar. Miałam nadzieję, że starczy mi na okres karmienia bo wydałam na niego kupe kasy...ale teraz to juz nie wiem....jesli tak jak u Ciebie biust urośnie mi JESZCZE ( o zgrozo!!!!!) dwukrotnie to ja sie zastrzelę. Mój kregosłup tego nie wytrzyma! Będe musiała chyba sobie uszyc na zamówienie z 2 beretów po dziadku bo szczerze mówiąc to nawet nie wiem jakie i czy sa większe rozmiary.....JEZUUUŚku paranoja jakaś! I jeszcze jedno...nie wyobrazm sobie swoich piersi po karmieniu...chyba będę musiała je zawijac do stanika.....jetsem coraz bardziej ZANIEPOKOJONA:( Trzymajcie sie cieplutko:)
  16. Tak dł€go pisałam swojego posta a tu sie kobitki powoli schodzą:) Micka i Lonka witajcie:) Już czuję mniejsze zaniepokojenie...;)
  17. Cześc dziewczynki ! Na dzień dobry i dobry poczatek dnia po -ku dla kazdej i wesoła minka :D OJ cos smutno i pusto dzisiaj na forum.....Czyżbyscie wszystkie nagle zafundowały sobie jakąś wspaniałą wycieczkę o której tylko ja i katrin nic nie wiemy???? O niedobre! A my tu biedne siedzimy i czekamy na jakiekolwiem wpisy i sie zamartwiamy........;) Ale poważnie. Nuda, nuda i jeszcze raz nuda. Mnie czekają jeszcze jakies małe poprawki po weekendowym sprzątaniu i właściwie nie mam więcej do roboty. Tak sobie myslałam, że fajnie byłoby upiec jakies mało skomplikowane ciasto na przywitanie tesciowej ale jakos koncepcji dobrej nie moge złapać. Może macie jakies pomysły? Jutro czeka mnie wizyta u gin. i zobaczymy czy te prochy co dostałam na ciśnienie i opuchlizne cos dały ale jak patrze na te moje biedne nożyny to niestety wątpię:( Najgorsze, że u nas dosyć zimno, śnieg jak leżał tak leży i raczej do jutra nie zniknie a ja mam kłopot jak sie na taka pogode ubrać? Buty wynalazłam po mężu -jakies trapery w których smigał po górach, kurtka polarowa po teściu przez którą wiatr śmiga jak szalony a ortaliony wszystkie ciut przymałe niestety no i obowiązkowe bordowe dresiki z 2 paskami bo tylko w nie wchodze i są w miare ciepłe...Wyobrazacie to sobie!!!! No....pomęczcie wyobrażnię......OBRAZ NĘDZY I ROZPACZY. Mój mąż wpadł wczoraj na pomysł założenia żółtego SZTORMIAKA bo to jeszcze mój rozmiar........hie hie jak bym sie tak na patologii pokazała to pewnie skierowaliby mnie raczej do innego szpitala......HA HA No nic...nie marudze juz i prosze odezwijcie się dzisiaj bo bez was jakos tak smutno dziewczynki. Ciekawe co u Nikii......??? Shailla strasznie jestem ciekawa jak wygląda twoja kruszynka.... Pozdrawiam :)
  18. nie wiem skąd mi się wzięła ta przykra buzka na poczatku..... oczywiście miało być tak :D :)
  19. Witajcie:) Sle pozdrowienia z mroznej ale słonecznej stolicy :0 Nic ciekawego dzis nie napisze, bo i nic sie nie dzieje. I dobrze!! Ale żebyście nie myślały że będzie to piekna, leniwie spędzona z mężusiem sobota..o co to to nie..;) Dziś mamy dzień generalnych porzadków.....bo moja ukochana( naprawde ukochana !) teściowa wychodzi po miesiącu ze szpitala i nie chcę żeby dostała jeszcze zawału jak zobaczy chałupinkę:))) Aga, ciekawi mnie jaki szpital wybrałaś. Ja się zastanawiam powaznie nad Madalińskiego- bo blisko, nad Karowa- bo mój gin. tam pracuje i nad Żelazna bo same + słyszałam chociaż mam daleko. Blisko siebie mamy terminy...swoja droga ciekawe która pierwsz urodzi??? Pozdrawiam gorąco wszystkie mamuśki:))))
  20. Witajcie moje drogie:) W stolicy tez biało:) Fakt, fajnie i uroczo, ale szczerze miałam nadzieję, ze do stycznia uda mi sie przetrzymać w półbutach i nie zimowej kurtce bo jak do tej pory pogoda była spoko. Było dosyc ciepło...o NAIWNOŚCI!!! Przyznam, że nie bardzo uśmiecha mi sie kupowac na te ostatnie m-ce nowych butów ( siedmiomilowe - patrząc na moje potworniasto spuchnięte stopy ;) ) i kurtki wielkości podwójnego worka na ziemniaki!!!!! Niestety w żadnej starej kurtce sie nie dopinam i brzuchol mi marznie. Co do bóli to musze przyznac, że czasami potwornie boli mnie ..nie wiem..mam wrażenie że kość łonowa....jakby mnie ktoś tam skopał conajmniej.Najbardziej jest to odczuwalne jak napinam mięśnie np. przy wstawaniu z łóżka.Tłumaczyłam sobie że to przez to iż kośći mi sie rozchodzą i luzują....co myslicie? Boli mnie tez ostatnio sam brzuchol, bo chyba mała chce sie wkońcu przekręcic (mam nadzieję) i wbija mi swoją twarda główkę w pępek i wyżej a nóżkami masakruje mi pęchęrz. Potrafi mnie tak kopnąć że wręcz sie zginam i zagryzam zęby....ale i tak ją kocham:)) Jeżeli chodzi o spanie do właściwie nie jest najgorzej. Tylko czasami budze się na siusiu. Najgorzej jest ze znalezieniem wygodnej pozycji. Strasznie tęsknię za spaniem na brzuszku..... Mąż się smieje i odgraża, że mnie nagra jak sie przekręcam z boku na bok...to moje sapanie i postekiwanie bo juz wam przeciez napisałam że jestem bardzo duuuuża:) i niezgrabna. nowe dziewczęta witajcie:))
  21. To jeszcze raz ja, wasza największa maruda...;) Wpadłam tu raz jeszcze , bo od wczoraj Nikii sie nie nie odzywa....ja wiem że to jeszcze 5 dni............... ale zauwazyłam, że dziewczynki przynajmniej w tym roku bardzo się śpieszą i lubia robić niespodzianki swoim mamusiom. tak więc... Nikii jesli jestes to sie ODEZWIJ!!!!!!! Nie wiem, może jestem nadwrazliwa.... Całuje gorąco:)
  22. Cześć dziewczynki :) Postanowiłam sie odezwać, żeby Mysh i Kuk się nie stresowały ze wszystkie nagle trafiłysmy na porodówki i tylko one same biedulki zostały...;) W stolicy nastały ciężkie dni....mokro, zimno i buro....aż się nic nie chce robić. Od 2 dni nic mi sie nie chce, dosłownie. Jakoś tak nie miło jest. Jeszcze jakby nastąpił nagły i niespodziewany aczkolwiek upragniony zastrzyk gotóweczki to bym poleciała na jakieś zakupinki...:) Hm rozmarzyłam się...polatałabym po sklepikach nie powiem....Od dłuższego czasu sni mi się córuchna, że już jest z nami i jak sie budze i pomyślę ile to kangurowanie jescze potrwa to....GRRRRR! Nie wiem czy mi sie wydaje, ale od czasu jak juz sie Shalla odezwała to zeszło z nas całe napięcie i zrobiło się na forum trochę nudno...Przydałby się nam zastrzyk adrenalinki.....nie wiem, może sie mylą ale takie mam wrażenie. Teraz będziemy czekac na NIKII i wtedy znów pojawią się emocje....Oby tylko wszystko było ok to będzie ok! Nie wiem czy może nie doczytałyście więc ponowie moje skromne pytanka: Od kiedy robi się KTG? Bo ja będąc w 31 t.c. nie miałam go robionego ani razu tylko przy kazdej wizycie moj lekarz sprawdza częstotliwosc bicia serduszka małej. A...i jeszcze nie sprawdzał mi jak tam moja szyjka.....czy to normalne? Bo wiecie...mój pan doktor to staruszek i może poprostu zapomina...? Miłego dnia wam siostrzyczki życzę i lecę zmierzyć ciśnionko..:) Papa
  23. :} Mysh- spoko,ale mysle, ze nie trzeba:) w razie czego najwyzej zmienimy. Chociaż ja osobiście wolałabym żeby to sie nie zmienialo co 5 min. Najpierw miał być junior i junior, teraz juniorka...Juz się zreszta oswoiłam z myślą że będe miała córcie....więc niech zostanie tak jak jest teraz:} pozdrawiam
  24. Witajcie kochane:) Zeżarło mój wpis i tak mnie to wkurzyło, że dopiero po 3 godz. zasiadłam do kompa..:) A tu niespodzianka...Sheilla pisze!! Sheilla- opis super!!!Jakoś mnie specjalnie nie zestresował a wręcz przeciwnie - skoro było tak nie ciekawie z tym masażem (o co chodzi?) i bólami z krzyża ( w czasie ciąży lub miesiączek miewałaś takowe?) i to przeżyłaś to znaczy że wszystkie wyjdziemy z tego obronną ręką...lub inną częścią ciała:D Chyba nie skłamię jak napiszę, że wszystkie jesteśmy z Ciebie dumne!!!!!! Najbardziej chyba nie spodobał mi się jednak ten masaż szyjki...:( Myshko- dzięki serdeczne! Czuje sie już o niebo lepiej:) To pewnie zasługa dzisiejszego słoneczka, które mimo mrozu troche mnie psychicznie rozgrzało. Byłam dzisiaj na wizycie kontrolnej u mojego gin. i niestety powiedział, że podejrzewa u mnie jednak gestoze. Co prawda robiłam juz dodatkowe badania które wyszły ok. - czyli brak białka w moczu, kreatynina i mocznik ok. ale niestety mam za wysokie ciśnienie (dzisiaj 160/85), opuchlizna nie schodzi mi już nawet po nocnym wypoczynku no i ten mój zbyt szybki przyrost masy cielesnej.... Zastanawia mnie tylko skąd to cholerstwo sie bierze.....mam nadzieje że szpital mi nie grozi bo wtedy depresja murowana;) Mam jeszcze tylko małe pytanko. Od kiedy robi się KTG? Bo ja będąc w 31 t.c. nie miałam go robionego ani razu tylko przy kazdej wizycie moj lekarz sprawdza częstotliwosc bicia serduszka małej. A...i jeszcze nie sprawdzał mi jak tam moja szyjka.....czy to normalne? Bo wiecie...mój pan doktor to staruszek i może poprostu zapomina...?:) No nic....kończe marudzenie. Jak będę miała jeszcze jakiś przebłysk to skrobne Całuje was mocno wraz z malutką Asiunią:))) P.S Myshko-myślę że Mateusz Konrad nie będzie juz potrzebny w tabelce...no chiba że czeka mnie niespodzianka...ale o tym wole już nie myślec
×