ktosiasamosia

Oli, no dobrze poskromie mój entuzjazm ;) ale jeszcze dostaniesz

naprawdę mam rację nie wierzę hurrraaa....:D:D:D mam rację aż Cie ucałuję

a chodzić dzisiaj za mną jak cień więc wiedziałbyś, że obiad szykowałam i kiedy jest gotowy do podania {spioch]

ja na Ciebie miałabym sie dąsać? ależ skąd;) no fakt, że obiad jadłam sama a drugie nakrycie stało puste ale co tam co było, a nie jest nie liczy sie w rejestr;)

to ja pójdę nosek przypudrować ;)

o czas mówisz? możliwe, możliwe

a o co ja się focham?

:P

moje plecy też Ci sie podobaja

Witaj Megusia Oliwierze, są nadąsane... czoło zmarszczone... nos zadarty do góry... ręce założone ... jednym słowem FOCH

Fridziu, ja sie tylko chciałam upewnić, czy nie mam zaniku pamięci ;) ślubu i wesela jak z bajki nie chciałabym pamiętać bo Rec coś o cywilnym paplał...

Oli, ja rozumiem że to co robisz jest ważne ale... JA JESTEM GŁODNA!!!

czy ja się dowiem wreszcie czy ślub był bajką czy bajki???

ale tu całuśnie sie zrobiło :D

Obiaaaad!

oj, oj, za kołnierz mi napadało lecę do domu się przebrać;) papa

dziękuję ale ja stwierdziłam tylko fakt oczywisty;) ubrałam go tylko w słowa

wyjątkowość nasza jest niepodważalna ;)

:D:D:D myślimy o tym samym w tym samym czasie

Tak chcę iść z Tobą :D założę kalosze tylko ;)

i te słowa dotarły do mnie ;)

Idę z Tobą potrzymam parasolkę gdy będziesz je zrywać;)

jest to nieuniknione skoro trzyma rękę na cały czas na Twojej ;) więc posługuj się nożem ostrożnie ;) oko za oko dotyk za dotyk palec za polec tak jestem gotowa nadstawić :D mówię szczerze

przypilnuję, żebyś się nie skaleczył;) szkoda kaleczyć tak zdolne rączki... ale plaster będzie czekał w pogotowiu ;)

Pyszny, bo w Twoim towarzystwie ciekawe czy się skupisz podczas robienia deseru, gdy będziesz czuł mój oddech za plecami będę patrzeć Ci na ręce ;)