baranek30

a margaretka to super!!!!:D

mazeroni,dobra jesteś mi to zajęło dwa tygodnie,żeby znaleść dwukropek,hi,hi,hi,hi,hi!!!!!!!!!

mazeroni,to świetnie trafiłaś bo My tu wsystkie ciągoty psychologiczne mamy...:D

cześć margaretka,a ta ekipa jak myślisz jest ok?dadzą radę w miesiąc było by fajnie!!!!a zdjęcia piękne mam nadzieje,hi,hi,hi!!!!ja miałam kiedyś koleżankę miałam,która specjalnie do fryzjera leciała,i na makijaż......żeby dobrze wyglądać.......:D

kasiutka...:),no,no!!!:D a co do ich zamiarów to nic mi nie mów!!!!

o...mazeroni to już sporo wiemy,a jak masz na imię.....no z tym tatusiem:O,a co studjujesz?

a tak poza tym to nawet powiem Wam szczerze jakoś ten dzień przeleciał........:):):):)

no ale na szczęście wszysto dobrze się skończyło:):):):):) no to tyle przygód moich z ciuchami......w dniu dzisiejszym......

mazeroni.....powiem szczerze,że historia sama w sobie niebywała,wręcz tragikomiczna........ właściwie oprócz napsutych nerwów moich........to pózniej można ja opowiadać.....jako wręcz niesamowitą..... mnie tylko najbardziej wpieniło,że oni tak byli przekonani o swojej racji!!!!!!!!

zrobiłam sie czerwona!!!!!

i nawet z tej złości mi nik się pomylił...

no to zmykam tymczasem:):):):):)

margaretka jak spotkanie z ekipą remontową?

które magicznie zniknęły..........

cześć koleżanki już obiadowo:) pierogi pycha........ale dużo cierpliwości trzeba mieć..... krawiec swoje........ ja swoje.......... ręce opadają:O:O:O:O:O:O:O kompletny brak pomysłu na to......jak odebrać ciuchy:O:O:O:

czasami to jak ludzie klepną.........a ja była bym bez płaszcza:O a teraz to już naprawdę biegnę..........:):):):) będę zaglądać....

jedna z tych idiotycznych przygód.......:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O pokwitowania brak,bo to nie pierwsza rzecz u niego robiona,ciuchów nie ma!!!!!!!!!!zgłupiałam.......mnie kompletnie zamurowało..............jak usłyszałam:O:O:O:O:O:O:O:O

zapomniałam Wam powiedzieć,pamiętacie jak robiłam porządki w szafie..........to pisałam,że zawiozłam ciuchy do zwężenia.........kurde było to jakiś czas temu...... i co .............pan krawiec,a właściwie jego żona dzwoni...i pyta jakie to były rzeczy........bo oni nic mojego nie mają:O zakręcona to ja jestem....no ale bez przesady........i jeszcze mi wmawia,że może w samochodzie mam:O i co ja mam teraz zrobić??????

dzień dobry:) byłam na spacerze z psem,zapowiada się piękna słoneczna pogoda:)

koleżanki baranki to kolorowych snów..........:)

:I

dziewczynki śpicie?:O

o tereska pomachała :);)

mazeroni miałaś skrobnąć coś o sobie....:)

:) :)