baranek30

alicjo kochana,to już nie grzech tylko..........mega konsupcja,jak weekend?

to moja największa słabość,kiedyś potrafiłam nawet 5 litrów zjeść zawinięta w koc z sinymi wargami,aż zimno mnie telepało!!!!!>(

dzień dobry koleżanki!!!ja piję kawę,a herbatę odchudzającą potem,ja wczoraj zbrodnie popełniłam.............litr lodów algigy tiramisu zeżarłam,ale były tak.......PYSZNE!!!!!!!!!

ale ponieważ ja mało oblatana w sieci jestem,a już na forach,debiutantka,więc nie znam się....ale szanowne panie może bardziej..........

jakieś takie on line pogawędki by się przydały,jak barankowo się gromadzi....to u każdej z nas jakiś sygnał powinien się pojawiać,i łatwiej byłoby się porozumiewać..........no to taki pomysł mi przyszedł do głowy..

jakoś tak terminow nie możemy się złaapać,barankowo wyludnione....oj baranice latawice...hi,hi,hi,hi

diarra to już wiem dlaczego to słońce tak świeci.....jak Ty mu i szlafrok i stringi wow,za chwilę płomieniem się zpali hi,hu,hi,hu,hi,hu!!!!!!!

a teraż już wiem....i......znowu sama....kasiutka to na ciasto zaprosisz,jak coś zostanie...

pan P.mój ślubny już od rana u mamusi,kawkę poija,fuj....jak ja tego nie lubię!!!!i pewnie głownym tematem ja....koszmar,a Wy koleżanki jak ze starszymi waszego ślubnego?bo moja to mnie jak salceson brunszwicki lubi!!

dziewczyny pobudka,szkoda takiej pięknej pogody!ja dziś suknię chyba założę,i gołe nogi......ajaj,chyba do solarki trzeba zajrzeć,coby nogi podpiec.

oooo......a TERAZ JAKO PIERWSZA DZIEN DOBRY BARANKI!!!!!!!!!!!!

ja obraz i dziad,i znowu sama...............no pojdę już!!!

to dziewczynki,gaszę światło!44 uważaj na maski i depilacje!

a kasiutka co taka zła jest,co się stało?

oooo.....trochę mnie nie było,a Wy na wlasnej fali już o mnie zapomniałyście!!a baranki spać idą,to dziewczyny spijcie dobrze!!!!1!śnijcie o princu!!!!!pa,pa....fajne z Was babki!!!!

madzia super mamę to ona wie,że ma........nawet teraz jak na studia pojechała to bardzo to ceni,wogóle to miłe dziecko.......no bo tak teraz to na tą 18-tkę to już nawet kupić nie wiadomo co,a tak będzie co wspominać..

no dziewczyny ja o tej osiemnastce też patrzę na knajpy,a co..niech dziecko pamięta w końcu to raz sie można szarpnąć!!!!

o mężu nic nie wiadomo....kasiutka,cześć

madzia ok,ale ja nie bardzo.może to dory pomysł z tym psychologiem

a ja dziewczyny to na allegro nie kupuję,ja to lubię macnąc,założyć,powidziwiać,pomarudzić,a i najważniejsze odpowiedż,czy nie mogę bez tego żyć.

a jaka sytuacja?11

o madzia...fajowo,bo ja prawie sama na posterunku.

w domu to ja mało byłam,a jutro,nie wiem.....zobaczymy jutro,ja planować nie bardzo lubię,raczej spontan....a ja też tunikę bym kupiła,ale wszystki siksy latają,a ja co dzidzia-piernik,z tyłu liceum z przodu muzeum.........ups.....

a mam Cię!!!!!!znowu to zrobiłaś!!!!!

no i masz babo placek,znowu sama piszę,a 11 znowu dym z faja zostawiła i poszła,a nowa koleżanka zaniemówiła..