Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

lilka18

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. hej Kobietki :* dawno mnie tu nie było i doszłam do wniosku, ze musze do Was zajrzec... a tu dyskusja na całego hehe widzę, że wspieracie się jak możecie... :) mój Skarb wraca do mnie już w tę niedzielę... i niestety nie wiem na jak długo, okazało się, że za jakiś czas znowu będzie musiał wyjachać... mam nadzieję, że dopiero we wrześniu... strasznie obawiam się tego spotkania, nie widzieliśmy się cały miesiąc... liczę na to, że będzie tak samo bajecznie jak przed jego wyjazdem... :) pozdrawiam Was cieplutko :*
  2. Spijcie dobrze Kobitki :) a ja sobie pomecze mojego Misia smsami :)
  3. Madziu, ja o swoich rodzicach myslałam tak samo... szczegolnie o tacie, ktory do teraz nie moze sie pogodzic, ze jego ukochana jedynaczka nie jest juz tylko jego... a czego Twoi rodzice nie akceptuja w Twoim chlopaku?!
  4. Madziu, moi rodzice tez dluuugo nie potrafili zaakceptowac mojego P. ale po kilku miesiacach bylo juz dobrze, bo zaperezentował im sie z jak najlepszej strony... :) W dzien kiedy sie rozstawalismy nie moglismy sie od siebie odkleic, ale wiem ze jak wroci to bedzie tak samo :) ja mam 18 lat, moj P. 21 aha - i jestem z wielkopolski :)
  5. Dziewczynki, jeszcze raz proszę o tego ebooka o którym tyle było mowy... proszeeeeeeeeee
  6. hej Kobietki :* nie było mnie tu tydzien, ale to dlatego, ze wyjechalam do pracy i nie mialam tam dostepu do internetu... na poczatku chcialabym, pogratulowac chormonkowi obrony :) po drugie bardzo Was proszę, aby któras przesłała mi tego ebooka, bo tytuł jest bardzo interesujący hehe oto e-mail: gloomy_angel@poczta.onet.pl Dziewczyny, moj facet tez sie bardzo zadko odzywa... tlumaczy sie brakiem czasu... Wiem, ze sobie popija z kumplami od czasu do czasu i strasznie mnie to drażni, ale na odległość go nie upilnuje niestety... jestem już na półmetku, dzis mijają dwa tygodnie... oby do 23 lipca... pozdrawiam :*
  7. anek111 rzeczywiście musi być Ci ciężko... ale przynajmniej masz dzieciaczki i przypuszczam, ze one jakoś urozmaicają Ci czas :) Twojemu facetowi pewnie też nie jest lekko, ale przynajmniej wiecie jaki jest cel tego waszego rozstania... pieniądze to jest chyba najczęstszy powód wyjazdów naszych mężczyzn... pozdrawiam :*
  8. Chormonku - będziemy 3mac za Ciebie kciuki :* dziś mija tydzień bez mojego Misia... 1/4 jego nieobecnosci mam już za sobą... jeszcze 3 tygodnie... ufff... jest jednak kilka plusów tego, że nie ma go blisko... mam więcej czasu dla przyjaciółek i mogę namiętnie oddawać się swojej pasji, jaką jest jazda na rowerze (mój Skarb jest w pełni uzależniony od samochodu... niestety na rower nie jestem w stanie go namówić...) tęsknie, ale daję rade :)
  9. lilia nad stawem - ten mój Pan jest ratownikiem medycznym, więc na pewno przygotował się na taką okoliczność... akurat o to jestem spokojna :)
  10. Cześć Kobietki! Mój Skarb wczoraj do mnie zadzwonił i poinformował, że dopadło go jakieś przeziębienie... ból gardła... gorączka... I weź tu babo puść gdzieś chłopa samego... heh Biedactwo... a miałam taką cichą nadzieje, że się z tęsknoty rozchorował... :) Całuję.
  11. chormon23 - wiesz mieszkam w małym miasteczku i właściwie 90% tzw. \"nowości\" dowiaduje się dzięki mojemu chłopakowi lub jego kolegom... ;] no cóż... a mówi się, że to my jesteśmy plotkary...
  12. chormon23 - nic mi nie mów... już ja wiem jak plotkują faceci... oni są dużo gorsi niż baby... dużo dużo gorsi... :) hehe
  13. yhm... ten mój ma 2osobowy pokój ze swoim najlepszym kumplem... hahaha ciekawie...
  14. wiecie... moje Kochanie pojechało na szkolenie dla funkcjonariuszy Straży pożarnej i jestem raczej spokojna o to co robi beze mnie, bo wolnego czasu ma bardzo mało, a poza tym są tam sami faceci i 24h na dobę są zamknięci w ośrodku szkoleniowym... ciekawe czy tęskni tak samo mocno jak ja, bo jak do niego dzownie to tak jak już powiedziałyście \"zgrywa twardziela\" hehe buziaki dla Was
  15. cześć Kobietki :) mam nadzieje, ze mnie tez przygarniecie... mój Misiek wyjechał w niedziele i wróci dopiero 23 lipca... zostały niespełna 4 tygodnie, ale dla mnie to i tak kawał czasu... bardzo tęsknie szczególnie, gdy usłyszę którąś z naszych piosenek bądź przypadkiem wpadne na wspólne zdjęcie... ehhh... ciężko...
×