Bona111

Ja w ogóle na temat zakupów to jestem cykor i boje sie tych przesądów. No głupia jestem wiem. Ale wtedy zrobilismy tak: kupiłam tylko wyprawke do szpitala, i jak wrócilam do domu to dziecko spało na fotelu i potem na drugi dzień przyjechała moja mama do dzieck a my pojechali smy na chyba z 6 godzin do hurtowni dzieicęcej za połowe ceny wtedy kupiliśmy wszystko od razu tzn. łózeczko, materac , kołdry baldachimy, rozki, kozuszkowy becik na spacery , torbę do wózka , wózek, przewijak, wanienke , leżaczek do wanienki , leżaczek zwykły, ręzcniki, ubranka, i siodełko do auta maxi coxi, i butelke do herbatki, i juz nie pamietam ale wtedy miałam karte. Jak wróclismy to ten dzien to był najszczęsliwszys dizęn własnie , mąż skałdał łożeczko my robiłysmy baladachimek mama gotował mi obiad a dzidizus spał i spał. Teraz mam wolny pokoik mały po moim synku bo on sie przeniósł do wiekszego . Pokoi stoi pusty mozna malowac szykowac fianki mebelki itd. ale ja się boje czekam jeszcze. Ale teraz to juz nie beę mogła zrobic tego wszystkiego po powrocie ze szpitala. Palnuje w ostatnim miesiącu malowanie i mebelki, a wyposazeni kupie jak wróce ze szpitala. tzn. wózek , siodełko do auta oczywiście wczęsniej pooglądam i zrobie liste.

Ja generalnie uwielbiam okreslania typu kiedys kobiety to w polu rodziły i wstawały i dalej do roboty albo u nas na wsi to 10 dzieci się wychowało jakoś. Mówie to oczywiście z przekąsem. Dzisiaj jest nieststy naczej bo zaniczysczenie srodowiska, bo słaeb zdrwoei matek stres , chemia, kómórki , kompy, ektronika, czernobyle itd. Co druga dziewczyna ma kłopoty z zajściem w ogóle w ciąże , pózniej kłopoty z donoszeniem i bardzi duzo poronień. Dziewcyzny w ciązy chodzą do pracy nierzadko wdychają szkodliwa chemie siedza przed komputerem a potemw spalinach jada do domu potem do mieszkania i zero powietzra. Także potem te dzieci to nie sa te dzieciaki ze wsi pulchne czerwone jak malinki i zdrowe. Ja mojego mam jak tura zdrowego bo mieszkam pod wrockiem w domu mam ogród i całe życie na powietzrzu spędził ale pewnych rzeczy sie nie przeskoczy. Moja koleznka jak przyjechał kiedys ze swoim dzieckiem to omało sie nie udusił od pyłków z łąki po prostu od świeżego poietrza. Dziecko nalezy obserowac i elimnowac na róznych etapach czynniki alergizujące, a le potem mozna próbowac wracac. Nadika spróbuj z kolderką z pierza ale jak wystapi uczulenie obstawiam że to będzie własnie kołdra.

Aniula doniula - najlepszy jest materacyk koksowy albo z alg.

Nadika zrobisz jak uważasz - ja całe życie tez spię po kołdrą z pierza nawet w takie upały bo kocham cięzkie kołdty i generalnie ciepło. Dziecko mam zdrowe jak rydz - 100 % frekwencja od 2 roku życia w złoblach przedszkolach ateraz w szkole, ale jak mu kupilam kołdere z pierza i poduche i nawdychał się tego to atopowe zapalenie skóry wszędzie. Teraz w pokoju ona ma panele przecierane mokra szmatką bo kurz tez uczula. Nieststy teraz dzieci coraz cześciej mają uczulenia. A ja jestem dalek od przesadzania miomo to że mam 100 % alergika daje wszystko jeścć ale kurzu unikam i pierza też. Acha i nigdy dziecka nie przegrzewałam żadne tam rajtuzy kalesony , i dziceko mi nie choruje a mam kolażanke dziecko ubiera jak pieczona parówke i cały czas ta mała chora, bo się zgrzewa. Aniuladiniula- dzięki za wsparcie , tylko zapomniłam dodac że ja mam Dariusza synka czyli po prostu Darka , a czy siostar może być w tym wypadku Daria? (jesli oczywiście to dziewczyna)

Ja powoli tez zaczynam myslec o imionach ale z pewna taka niesmiałością - i wymysliłam DARIA.

Swaneta super , mam troche większy brzuch ale ogólnie w tym typie. Super!!! Tez musze zdjęcie zrobić.

Dzięki Tadziczka

Dziewczynki a gdzie wy te zdjęcia sobie ogląacie bo ja sie martwie, że mam ogromny brzuch, tak tu czytam że wy macie śluby przed soba więc musicie łądnie wyglądać , w moim przypadku byłoby to nie mozliwe bo brzucha nie da się ukryć. Moja kuzynka zaszła prawie równo ze mną i rodzi na koniec grudnia, a slub miała wyznaczony na wrzesień i musieli odwołac bo też od razu jej brzuch rośnie. wiec przełozyli na przyszły rok. Ja to o spodniach w ogóle nie wspomne czy o rajstopach bo nie da rady założyc tylko tuniki i luzne spódnice. takze chciałabym jakis brzyszek zobaczyć!

Vall - to super że wszystko ok. A propos tipsów ja tez mam cały zestaw do robienia tipsów łacznie z lampą UV i nigdy mi żądne odpryski nie wyszły juz nie wspominając że od kosmetyczki nie ma prawa byc odprysków. Ja zarzuciałm teraz robienie tipsów bo ten żel tzn opary są bardzi szkodliwe, jesli sie je wdycha. Co do samoopalczy i natryskowego - nie róbcie tego do białej sukni, bo będzie sie przy dekolcie brudziło i o smrodzie nie wspomnę, zostawcie sobie naturalną skóre i tylko pare seansów słońca na dekoltu na dekolt i na twarz, żeby nie być taka białą. Moja matka zrobiła sobie na wesele mojego brata te natryskowe i naprawde po spoceniu śmierdzi marchewą starymi skarpetami, więc nie polecam!! I brudzi!!! A do białej sukni to naprawde niepotzrebny stres.

Kurcze ciekawe jak Vall......... Oby wszystko było dobrze.!

anulka 28 - no ja teraz chodze do prywatnej przychodni do Corfamedu we Wrocku i jestem bardzo zadowolona, Wszystko jednorazowe: wzierniki , prezerwatywy na ten wziernik do usg , i rękawiczki wszyscy jednorazowe, mila profesionalna obsługa, i mega sprzęt do badań. Nie wiem jak to jest z tymi cholernymi zwolnieniami czy oni też dają czy mogą wystawiać ale wkrótce się dowiem. bo ja cały czas czekam żeby byc na zwolnieniu tylko 180 dni czyli tyle ile można żeby nie bawic się w te zasiłki rehabilitacyjne. Czyli max 6 miesięcy tylko na zwolnieniu chce być, czyli moge juz od lipca.

A to ja miałam gorzej kiedys , poszłam kiedys na kaske chorych do kontroli i mówie do lekarza że tyle się słyszy o badaniu piersi więc czy mógłby mi zbadac bo ja się sama boje i nie umiem , a on mi nato : A boli Panią coś? a ja mówie że nie, A on nato: To co pani sobie mysli że ja będe dla pani przyjemności macał cycki - mnie od tego całodziennego badania i macania bolą ręce. Miałam wiedy chyba z 17 lat byłam cała czerwona jak burak , aby o badania piersi się zapytać to musiałam sie przełamać a tu taki odzew, że noramlnie czułam sie jakby facet mnie spoliczkował czułam sie jak dziwka. Cos strasznego!!!! Wtedy byłam u niego ostatni raz.

Żal mi wszystkich tych dziewczyn których po prostu nie stać na lekarza prywatnego!

anulka- 28 ja byłam z 3 tyg temu raz na kase chorych i ostatni!!! Nawet mnie pipa nie zabadała. Jak siedziłam pod drzwiami, a dodam że nie było innych pacjentek ani na korytarzu ani w srodku , jak zapukałam usłyszałam taki ryk: CZEKAĆĆ!!!!!!! Juz miałm wyjśc ale zostałm do konca tej całej porażki. W srodku poza brudem i fotelem nie było nic, pani miała ze 100 lat i w ogóle mnie nie pytała ile mam lat , czy jakis tam testy PAPA mam robic (ona pewnie o tym nawet nie słyszała) i potem pokazałam jej dwa ujemne wyniki na toxo to powiedziła że dobre i nawet nie spytała czy mam kota. Potem powiedziła, że za wszystkie badania sie płaci tylko mocz i morfologia sa za darmo a to chyba jest najtansze badanie za 10 zl, a na pytanie o rózyczke cytomegalie to powiedizla że to jest niepotrzebne i na koniec powiedziła żeby przed porodem jeszcze raz przyjśc oczywiście o usg nie było mowy. Po prostu szok. !!!!

Vall wszystko będzie ok!!! Ja dzieczyny tez za wszystko płace ale pomyślcoe sobie że przynajmniej teraz zaosczędzamy na furze ciuchów, solarium, alkoholu, fryzjerze, i innych takich , nie to żebysmy nie dbały o siebie ale wiadomo że wszysto jest w uspieniu na przeczekanie. Ja byłam dzisiaj w sklepie to szerokim łukiem ominełam sklep z butami - takie piękne z daleka widzialam rózne snadałki na mega szpilach i koturnach ale teraz to nie dla mnie , kupiłam wczęsniej za 100 zł skorzane płaskie klapki i koniec i non stop w nich chodze. Zadnych pasemek baleyage nie robie jak to robiłam cały czas, tylko pianka naturalny kolor i koniec , solarium w ogóle, tipsów tez nie robie, stroju kapielowego nie kupuje jak co roku to robiłam bo będe siedziec na plazy w tuniczce itd. A juz nie długo benzyna mi 200 zł odpadnie bo nie będe przeciez jeździć do pracy tylko w koncu pójde na zwolnienie. A na koniec dostaniemy becikowe + niektórzy ubezpieczenie , Czyli ja razem 2000 zł. I jeszce sobie odliczymy od podatku 120 zł na każde dziecko za ren rok! A na koniec przyjda dziadkowie goście i każdy cos wam tam da. Głowa do góry nie załujcie na badania.

Ja znalazłam to: http://www.dziecko-info.com/jestes_w_ciazy/seks.shtml , http://www.poradnikmedyczny.pl/mod/archiwum/783.html

Vall- muisz leżeć i na pewno idź do lekarza -szybko! Miejmy nadzieje , że to po stosunku. Ja sie tak boje że cały czas odmawiam, mimo że mam ochote. Może ktos ma jakies informacje czy wspólzyć czy lepiej nie. I czy orgazm kobiety nie wywołuje skurczy porodowych czasem?

Ja w ogóle mam chyba z 5 stron wydruku samymi symbolami napisane z tego usg genetycznego , wiec znalazłam teraz oznaczenia tych symoli może wam sie też przyda. http://www.amwaw.edu.pl/~fetus/usg1.html

Tadziczka, Vall - mi tez mierzył przziernośc i wpisał dokałdeni i chyba było 1.6 ale sprawdze w domu.

Witam i wszystkim dziewczynom dziekuje za gartualcje i tez wszystkim dziewczynom gratuluje dobrych wyników i slicznych dzidziusiów. Usg genetyczne jest oczywiście płatne, ja płacilam 90zł. i to była inna maszyna niż ta w gabinecie wyrażniej było widać wszystko. Ja tez na pewno robie usg 3D + płyta ale to póżniej.

A! i zapomniałabym z usg wyszedł termin porodu na 12.12.2007 a nie jak wynika z obliczen na 8.12.2007.

Witam wszystkie dziewczyny te stare i nowe po długim weekendzie. Ja pisze tylko z pracy. Zatem donosze, że byłam w środe na tym teście PAPPA. No i z usg gnetycznego wyszło wszystko ok !!! A wiec narazie jestem spokojna. Dziecko ma wszystko na swoim miejscu i o normalnych rozmiarach, czyli mózg, dwie nerki dwie przegrody w sercu, serce prawidłowe, i inne narządy prawidłowe.Płci nie było widać. Badanie trawało 10- 15 minut i było przezpochwowe i mierzył po prostu kazdy narząd. Według lekarza dziecko wygląda prawidlowo, ilośc wody jest prawidłowa. teraz tylko czekam na wyniki testu będa za dwa tygodnie i oni sami do mnie zadzwonią ale ci drudzy bo oni to gdzies wysyałają. W sumie juz byłam 4 razy na usg!!! Nastepnym razem kazali mi przyjśc 20 czerwca ale sie zastanawiam bo wyjeżdżam nad morze wiec pójde chyba 2 lipca i tu za każdym razem robią usg. Teraz zastanawiam sie nad kolejnymi badaniami nad żółtaczką, cytomegalią.

I na pewno nie pozbędę sie mojego kiciusia!!!!

Dlatego ja mając dwa ujemne po prostu uważam i jeszce raz zrobie za miesiąc wynik na świeże zakazenie.

dobra widze !!! ona ma 33, a wiec dodatnie stare zakażenie, a wiec super spoko wiec jest odporna. Najlepszy wynik. A te co mają wynik ujemny podwójny niech nie panikują z kotami , ja miał kilka kotów i nigdy się nie zaraziłam, a tak naprawde mozna się zarazic nie mając kotów np. jedząc bruden warzywa owoce alebo pija surowa wode , salami , nidopieczone mięso dotykac surowe mięso np. bijąc kotlety. Już duzo tu pisałysmy o tym.