Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Bona111

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Bona111

  1. Ja miałam juz 4 albo 5 razy usg, a teraz będę miałam w lipcu ,w sierpniu, wrzesniu, październik, listopadzie, grudniu, czyli przynajmniej jeszce z 6 razy to razem daje minmum 10 razy, bo też przed samym porodem robią jeszce jak dziecko jest ulozone ile wazy. I w ogóle się tym nie przejmuje bo to jedyne badanie, które daje 100 % pewnośc, że dziecko zyje i dobrze się ma, a nei badania ginekologiczne gdzie ginek na oko bada tylko czy czop się tzryma słuchawka posłucha czasem to moga nasze falki grać,a dziewcyny miesiąc potrafią chodzić z dziciateczkiem któremu już niestety staneło serce. Także ja robie i nie zamierzam przestać , bo badanie to trwa zaledwie kilka minut, jak byłam z pierwszą ciążą i lezałam w szpitalu dwa mieisace to robili mi na poczatku codzinnie usg dopochwowe potem co drugi dzien i wszystko bylo ok z dzickiem, a usg robi sie juz od lat.
  2. A tak a propos niespania w nocy to juz mnie dopadła bezsennośc w nocy, po prostu budze się na siusianie i to ze dwa razy i nie moge potem spac a dodam że normalnie to nigdy nie wstawałam na siusianie i gładłam głowe na poduszke i od razu zasypiałam i rano ledwo mogłam się obudzic a teraz wracam z pracy z bóle głowy kłade sie leżę dzrzemie przed telewizorem a w nocy nie moge spać. A co so odchudzania wczoraj z twardym postanowieniem, a tu niestety dostałam od mamy oponki i klops i zeżarlam chyba z 8.
  3. Vall gratulacje! Kurcze tez może kiedys zrobie doktorat ale na razie za mało czasu.
  4. Ja ide prawie w 8 miesiącu na weselicho i kurde musze walczyć żeby chociaz ręce były w miare szczupłe i nogi oraz twarz, bo brzuch to wiadomo. Czuje że teraz moge się troszke pilnowac bo wczesniej miałm takiego głoda że szok!!!
  5. Ja kurcze postanowiłam sie troche poodchudzać od dzisiaj bo ja mam jiuz 73 kilo a wystartowałam z 66-67 kilo, a normalna moja waga, którą jestem wstanie utrzymywac i ładnie wyglądam to 60kilo wiec ma już sporo za dużo, przy wzroście 165 cm. Więc od dzisiaj nie będe jeść kolacji i ograniczam chleb i słodycze, i przerzucam się na ryz warzywa i gotowane miesko i owocki, czyli generalnie tak jak powinno sie jeść. Dzisiaj np. zjadłam dwa serki wiejskie + ogórek zielony, kawka i woda teraz - nie brałam chlebka. A u was jak tam waga?
  6. widze juz doczytałam chciałaś - no to super!!! Ja to bym chciała dziewczyne............
  7. ssss- to gratualacje!! ale chciałaś chłopaka?
  8. Trzymajmy sie planu, najważniejsze dobrze prowadzona ciąża badania usg itd, potem dobra organizacja dobry szpital , sala rodzinna swoja położna albo lekarz i wszystko bedzie ok. Zreszta jesteśmy razem i razem się wspieramy. A tu gdzies na forum czytałam swietne okreslenie że oddział porodowy to przecież nie gestapo.
  9. A ten ból porodowy nie jest wcale straszny ! Poród jest tylko męczący , że trwa długo, ale pomiądzy bólami nic sie nie czuje można sobie dzwonić do domy, rozmawiać, a parte to juz sa najlepsze to wybawienie, i cały czas będziecie leżały w strachu w przeświadczenieu że zaraz przyjda starszliwe bóle, a one nogdy nie przyjdą, a tu nagle poród się skończy zobaczycie. Jeszce beziemy tu gadałay na forum że mozna rodzic jeszce raz. Także nie panikujcie.
  10. Ja tam wole na żywca rodzić! Dali mi ten dolargan za pózno i jak urodziłam to lezałam jak drewniak otumaniona. A moja kolażanka wzeła sobie do kregosłupa znieczulenie i nie czuła partych wogle i nie wiedziła kiedy przeć i strasznie wszystko sie przedłużyło. A inna koleżanka wizeła sobie cesarke ze znieczuleniem do kegosłupa i musiala 24 godziny leżec na płasko nie mozna unosić głowy inne dziewcyny chodza sobie z dziecmi na rączki biorą karmia a ona jak głupia leżała. Ja miałam kilk operacji w zyciu zabiegów, i w zyciu bym nie chciała narkozy kolejnej bo sama narkoza jest 1000 razy gorsz dla mie niż bóle porodowe. Po porodzie wstajesz za 2 godziny jakby nic sie nie stało a po narkozie 2 dni nie da sie dojśc do siebie mulenie wymioty i uczucie że chce się umrzeć dzieki i w takich okolicznościach zamiast cieszyć się dzieckem takie tortury przeżywac. A propos bólow porodowych to każda operacja po, barzdziej bolała niż poród , nie wspominając o skrobance po poronieniu - ból zycia!!! A czym jest lewatywka i golenie związane z porodem naturalnym, przy cewnikowaniu do cesarki! W zyciu cewnikowania nie chce!
  11. no i uwzięłam się na własną położną, żeby on mi mówiła co mam robic bo wtedy pełno połoznych latało w tych swoich klapeczkach i nic mi nie mówiły, co mam robic, dopiero te osatnie minuty przy partych były dwie przy mnie i lekarz . A wyraźnie widziłam że opiekowały sie innymi dziewcynami wiec trzeba cholera płacić.
  12. dlatego ja się teraz uwzięłam na szpital na Kamienskiego, bo tam są 4 sale rodzinne i nie ma żadnej zbiorowej porodówki, wiec mozna od razu z meżem wchodzić a nie czekac aż się zwolni.
  13. dali znieczulający dolargan w osatniej chwili i cały czas oksytocyna
  14. czyli zacęłam rodzic o 16.00 a o 11.20 następnego dnia urodziłam.
  15. Jak ja rodziłam 8 lat temu to zaczełam na zbiorowej sali bo rodzinna była zajęta . Polozyli mnie na prodówce o 16.00 a że moja akcja zbyt szybko nie szła a ciagle inne dziewcyny przywozili wiec o 21.00 usuneli mnie i dali do łózka na sale zwykłą , i tam cała noc w bólach przelezałam i maz nie mógł tam wejsc . Całe szczęscie wieczirkiem dał w łape że jak się sala rodzinna zwoli to my pierwsi wchodzimy, bo każdy chciał iśc na rodzinna no i rano znowu mnie dali na poródówke i 4 innymi dziewczynami rodziłam stykając sie kolanami bez żadnych zasłonek na leżąco. dopiero jak mi juz głowa szła to wywieżli szybko tamta dziwczynę z rodzinnej mimio, że 2 godziny od jej porodu nie mineły, a tzreba po porodzie w tej samej sali lezeć 2 godziny , wiec zadzwoniłam do żęża i za 10 minut przyjechał jeszce specjalnie mnie od oksytocyny odłaczyli żeby mąz zdązył i on wpadł i dwa parte i było dziecko. oczywiście fotel był ustawiony przodem do drzwi wiec widział tą rzeźnie całą no i teraz ma stresa czy iśc drugi raz.
  16. jedyne co wiem że na pewno nie kupie osobno samego dużego wózka gondoli bo wtedy tak zrobiłam i kupiłam jeden wózek a potem drugi taką duża spaceówke z tymi wszystkimi bajerami, a teraz sie kupuje jeden wózek i wymienia sie góre z gonoli na spacerówke. O jeszce bardzo wazna rzecz sprwdzcie jak wózek składa się do auta, powinein jednym przyciskiem, a przy pomocy 10-15 minutowej operacji, własnie za to się płaci. Sa wózki po 300 zł , na oko niczym sie nie róźnią od tych po 3 tys, ale własnie rozwiązania, plastik i materiały są innej lepszej jakości.
  17. aniuladoniula- nie przejmuj sie!!!! ja tez nie wiem jaki wózek kupic czy w mega zesatwie czy osobno, wiem tylko tyle że potzrebuje fotelik samochodowy przenośny 0-10 że wózek z gondol,ą że spacerówke i parasolke z uchylnymi pleckami , a żeby wózek miał torbe na picie , żeby miał moskitierę, i żeby miał folie przeciwdesczzową i obowiązkowo przekładana rączke, że mozna przestawić że dziecko raz jedzie przodem do parku a raz przodem do mamy.
  18. odliczam już dni bo w sobotke jade nad morze !!! troche martwie sie pogodą żeby była.
  19. aniuladoniula - u mnie słoneczko! we Wrocku
  20. Inny temat bardzo wazny!!!! jeśli chodzi o wózki to wózek parasolka!!!!! Wózek parasolka słuzy od samego poczatku do aż 6 lat. Ja miałam zwykłą najprostsza parasolkę (mam ja do dzisiaj) z odchylanymi plecami. I na to musicie zwrócić szczególną uwagę, żeby plecki się rozkładały. , bo większośc parasolek sprzedają z plecami na sztywno. Ja nie zpomne wszystkicj wakcji w tym samoloatmi gdzie wózeczek ten w jednym reku po złożeniu łatwo przenosic, i nad morzem czy na depetakach wieczorami do nocy spacerowałam mogłam chodzic po kawiarniach, ogódkach innych i dziecko po odchyleniu plecków mogło spać, a jak juz było duże to nie musielismy dziecka na barana nosic tylko dalekie spacery po depetakach bo dziecko zawsz mogło sobie usiąść i łatwo się pcha a i torbe mozna z tyłu przyczepic i wziąśc picie, chusteczki. I duże dziecko bez problemu siedzi a w zykłum wózku i głubio żeby 6 latek siedzial i nogi wiszą, a paasolkki ldzie bardzo często mają na wakcjach ale neiststy widziłam jak dzieci spały na siedząco. Wiec polecam parasolka z odchylanymi pleckami!!
  21. aniuladoniula tak jak pisałam foteik ma tez inne funkcje , musisz sama zdecydowac ! , ja jak 8 lat temu kupiłam ten przenośny foteik w którym w całości wyciaga się z auta z dzieckiem ( w foteilu 0-10 kg co jest ważne bo dziecko w aucie zazwyczaj zasypai, a nie polecam fotelika 0-18 kg który jest na stałe w aucie) musiałam w ręku nosic dziecko w foteilku jak w torbie, a teraz można zamontowac do stelaża z kołami , wiec widziłam w sklepie, że wtedy to sie zamienia w poręczny mały wózek na pweno mniejszy niz prawdziwy wózek wiec wygodnie szybko można się przemieszczac, ale nalezy pamiętac że nie jest to spacerówka w kórej dziecko może na płąsko elegancko sobie spać, wiec nie wolno zawsze jeżdzic na spacery fotelikiem.
  22. Niestety terzeba przeowozić w foteliku na 100 %, ja wam tak po cichu radziałm, żeby ten jeden raz ze szpitala przewieźć w gondoli z tyłu na siedzeniu położonej i przy asekuracji matki, ale jak wy macie wszytkie takie kilometry do przejechania to bezwględnie musi byc fotelik.
  23. Juz nie wspominjac o tym że dziecko wyje ! jak sie próbuje go włożyć bo jest mu nie -wygodnie dlatego polecam nie jeżdzić w pierwszych 3 tyg ., no ale przepsy sa przepisami i jak nie chcecie płącić mandatu a daleko jedziecie to musicie ten jeden raz przewieźć i wtedy polecam coś pod dupke podłożyc. Bo potem takimu miesięcznemu dziecku jest całkiem wygodnie. To przenośne siodełko słuzy jak leżaczek w gościach a nawet dziecko sobie lubi spac w nim i powiem wam szczerze że jak jeżdiałm do koleżanek czy w gości to jak dziecko zasnełao my go na balkonik kocykiem przykrywałysmy i z głowy. Foteilki te są tak skonstruowane że mozna dziecko bujać , jak ktoś nie kupuje krzeesłka do karmienia, to na stole sobie stawia dziecko w foteilku i mozna karmic łyżeczką ale to od 5 -6 miesiąca.
  24. aniuladoniula - każdy porządny fotelik ma rozkładane oparcie, ale w dalszym ciagu nawet jak rozłożysz to jest pozycja pólsiedząca, a 3 -dniowe dziecko po wsadzeniu do takiego foteilka wisi w pół zwiniete, wiec sama sie przekonasz o tym co mówiłam, że dopero po 3 tygodniach dzidiuś - przelewający sie ciastuś zmieni się w małego twardszego ludka , kóry dopiero wtedy będzie mógł byc umieszczany w siodełku. Ale spróbuj!
  25. dobra pa dziewczynki ide do domu , dzisiaj mam potworny ból głowy i koszmarne mdłości ale jeszce ani razu nie zwymiotowałam podczas tej ciązy. Dokuczaja mi wzdęcia i to jeszce poteguje rozmiar i tak juz sporego brzucha.
×