jovik

O! Prosze- czary-mary i Złosliwiec przybył z odsieczą:D Rozliczam PIT-y i na razie siedzę przed kompem....rzucaczka- odezwij sie:) A Ty pomarańczu 80cio dniowy- ujawnij sie:D

Rzucaczka:(Ale mowi sie trudno i zyje sie dalej...teraz, albo palisz i żalujesz swojej decyzji, albo ten jeden traktujesz jak przypadek i dalej nie palisz- decyzja należy do Ciebie. Ale licznik na ZERO:( Tak to juz bywa, że człowiek pada- powstaje, wzmacnia sie i dąży do tego, co sobie wyznaczył. rzucaczka- kazdy z tego topiku może być na Twoim miejscu, ale jak padłas- to my Ci podajemy ręke i "człapiesz" z nami dalej:D:D Czekamy! Złosliwcze- przybywaj z kciukami, bo Śmierdziel zaatakował:(

5 lat BP i nadal za mna łazi....ten wstrętny smierdziel :( Sledzi mnie...kusi...ale nie jest juz taki silny, jak na poczatku! Czasmi ogladajac reklamę serków Danon, mam wrażenie, ze ten Głodek to kuzyn Smierdziela:D Ale jest suuuper, nie pale ale mam sie na baczności:) Pozdrawiam.

Ja po baseniku:) dobry na wszystko:) trz\ymam kciuki i pozdrawiam, madziuchna04- tylko tyle kg.? ja przytyłam 20kg. i mam w nosie moga wage(nad):P co tam..... Buziaczki, Złosliwiec- ja nadal pije Activie:)

Złośliwiec... jestes WIELKI:D

Jak dobrze pamietam, to Złosliwiec wspomagał sie octem jabłkowym (na poprawę materii). Złośliwiec- podasz sposób zażywania?:D

mocca jesteś WIELKA :) moje gratulacje!!!:) VONK--> szybkiego powrotu do zdrówka:) Cambi--> no pieknie, pieknie- czy juz znasz tę róznicę BP? Pieknie pachniesz...i nie jestes palaczka;) Enigma1--> 22dni? jednak wytrzymałaśgratuluje i oby tak dalej!!:D Dla Loriki i innych BP-> buziaczki.

bry...bry...:D:D ja chyba dzis mam tu dyzur:P

:) cambri- witaj:D licznik, ponoc nie mozna zainstalować, ale niektórym sie udaje. Nie dam linka, bo go nie mam, ale poczekaj, ktos ci go podeśle:) Dobrze, że tu jestes. poczytaj nasz topik, jestem to od prawie 5 lat (z mala przerwa). Ten topik to taki dom przechodni- mozna wejśc, rozgoscic sie, poznac fajnyych ludzi....i wyjść, kiedy nie pasuje. Albo zostac i zasilic grono BP:):D Nikt Ci tu nie ublizy...nawet, jak Ci nie "pójdzie| rzucanie. Tu drzwi sie otwieraja na słowa :nie chce palić" i już..... WITAJ

tristeza-----> Masz juz jakieś dni BP( czytaj:bez palenia/papierosa) czy zdecydowałas się na rzucenie?? Przychodx do nas, rozmawiaj a moz Ci sie uda;) Z tym topikiem zawsze się uda. Złośliwiec na pewno odsypia nocna balangę:D mam nadzieję, ze pobawił sie wystrzałowo. ja nawet zapomniałam, ze to karnawał!!! Pozdrawiam i życzę pachnacej niedzieli

Parę 'grypsów" z tego topiku:) BP dębowe kciuki (Złosliwiec) nie bedzie śmierdziel mna rządził!!!! nie palić to cos pięknego jak palimy to smierdzimy nie palimy- pachniemy prosze dopisac, jak cos sobie przypomnicie:D pozdrawiam i melduję sie beznałogowo.

Podpisuję listę obecności BP:) "Jak palimy to śmierdzimy"- heheee, wymyślone na miejscu:D:P Pozdrawiam Nowe Twarze:D Złośliwiec--->jak sie czujesz?

Hmmm... nie martw sie, jak ja rzucałam, to mi pachniały ( i kusiły mnie) PETY z domowego smietnika:( nałóg- cóz...

masakra...:( jak tu jeździć?? Jak tu iść???:( śniegu po pachy. Pamietam, że jak byłam dzieckiem taki snieg był na porządku dziennym... no, ale tyle aut nie jeździło:D Nie pale, do swych kilogramów mówie już na "ty" :D Jest dobrze, chociaż są chwile, że można się załamać. Chyba do końca nie "wyzdrowiałam" od fajek. Nie chcę palić- to wiem na pewno. Ceny papierosów galopują i ostatnią rzeczą na świecie tio wydatki na fajki:( Pozdrawiam serdecznie Was , nie wymieniam z nicku....każdy wie, że tu o wszystkich pamietam:) Złośliwiec mam nadzieję, że już lepiej sie czujesz...napisz coś, bo tak tu smutno i pusto bez Ciebie.

Złośliwiec...napisz, jak badania.... teraz My- cała ekipa tego topiku trzymamy kciuki za Twoje zdrówko:) stylowa--> w takiej temperaturze to mozna się prawie opalać:D mocca-> jedż normalnie, tylko nie pal:D madziuchna04---> Ty rozpal ognisko na głowie temu zarządcy:D dupek:( w takiej temperaturze to mozna nabawić się nie tylko grypy ale załatwić pęcherz,,,,ech:( rzucaczka---> znam te trzaski drzwi...:( ale przeżyjesz:) Queen-> ja mam +20 na liczniku i jakoś żyje:) cięzko, bo ciężko- ale BP:D Pozdrawiam.

wpadam tylko się przywitać i zmykam...lenistwo się skończyło:( Pozdrawiam Was serdecznie, u mnie o 6.40 bylo -21 st. Aż myśli zamarzają:p

Witch321----> tez mam z tym problem:( pomimo 4 lat BP:) witaj zatem w klubie:)

heheeeeeehee:D dobre, dobre rzucaczka, hihiii ale skojarzenie:p

Witam serdecznie....:) mam dzis troche wiecej czasu, to cos napisze:D tak w przerwie pomiędzy gotowaniem dla wyglodnialej studentki- córki a pieczeniem rogalików:) uwielbiam takie dni, gdzie moge zdjąc mój "roboczy" garnitur i po babsku wejść w gary:D:D witch---> jeżeli moj nick Ci nie pasuje to mów mi żmija:D:D:P moze nerwy Ci odpuszczą i jakos przezwyciężysz swój nikotynowy głód. Ja sie tam nie ąasam na Ciebie- ja mam problem papierosowy z głowy a Ty nie....i luzik. Topik ma swój tytuł...jak Ci nie odpowiada ta atmosfera- załóz swój. Ja tu mam z kim pogadać- ze Złosliwcem przechodziłam tu swój "horror" ale nikomu nie dokopalam, a jak mi któs dokopał to tylko aby postawic mnie do pionu. Mnóstwo osób tu sie przewinelo, niektórych nawet nie znam- przerwa w czytaniu topiku. Moze tu nie ma gwarancji wieczystej, że sie nie zapali, ale bardzo cenimy sobie sama chęć BP:D Kto chce palic to bedzie dalej palił- ale Ty nie zrzucaj niepowodzeń na nas....jak nie zrozumieliśmy Twoich postow to napisz je po: niemiecku, angielsku, rosyjsku i serbsku bo tymi jezykami władam biegle....po polsku może juz nie kumam,,,, Ciebie:D:D Wyluzuj kobito, fajna babka z Ciebie. innym udzielaczom życzę milego weekendu:D lece do kuchni

errata: chapeaux bas....:P

złośliwiec:D w Twoją stronę---> chepeaux bas:)

"Boję się, że nie znajdę tu ani bratnich dusz ani dobrych, sensownych, przemyslanych argumentów (nie wymądrzania się), szkoda. ":(:( WITCH321---> Nie licz, że inni rzuca palenie za Ciebie- TO TY MUSISZ CHCIEĆ!!! My tu tylko pełnimy rolę "współwięźniów"...bratnich dusz a nie jesteśmy TERAPEUTAMI od PB:) Jeżeli nasze wpisy, przemyślenia nie sa dla Ciebie dość dobre......nic na to nie poradzimy....chcesz- jesteś i starasz się pracować na BP. Nie chcesz to nawet konkretny i mocny argument nie przekona Cie do niepalenia. Trochę wiary w siebie i wiary w ludzi.... To tyle ode mnie....Trzymam kciuki. Pa

To prawda, że nawet po 10 latach śmierdziel moze upomnieć sie o nas:(:( ostatnio upomina się o moją duszyczkę, niestety:( Nie pale od listopada 2005r. a ostatnie 3 miesiace on mnie woła, woła, woła........... Nie wolno mu ulec!!! Buziam Was- spadam

Witam:) Złosliwiec:) Pozdrawiam też wszystkie panie i Panów z topiku.

Meg25- jasne, że trzymamy:)