-
Zawartość
1473 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
2
Wszystko napisane przez masala
- Poprzednia
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- Dalej
-
Strona 7 z 8
-
Z kim ona ma te calle co chwile? Afirmuje bycie pracownicą korpo?
-
Wiecie czego nie rozumiem. Ma te telewizory w każdym pokoju,których nie używa, mimo ze mogłaby na nich oglądać sobie YT lub Netflixa jak normalny wygodny człowiek, skoro nie iglada telewizji. I dobra ,jeśli woli oglądać seriale w miniaturce na laptopie czy telefonie, to po jakiego ch... je trzyma? Przecież to nie ma sensu, telewizor sam w sobie szpeci wnętrze, nikt nie trzyma dla ozdoby. Nie lepiej sie ich pozbyć i powiesić sobie jakiś ładny obraz, półkę z roślinami zamiast tego? Albo wogóle mieć po prostu czystą białą ścianę?
-
Dla mnie zawsze bylo absurdem ze ona zamawia kazdej jesieni kozaki które zaklada raz i potem nigdy wiecej. Wyobrazam sobie ze ma ich w szafie z 20 par,a nigdy w tym nich chodzi.To samo tyczy sie kondomowych ...enek z dzianiny, zawsze je zamawiala kilka sztuk i zakladala jedna może raz. Ostatnio miala kozaki i taka ...enke na sobie pamietam w dniu rozwodu. Czemu ona je to kaki niedojrzale chrupiace. To sie je jak jest tak dojrzale ze ma konsystencje galaretki
-
Głupia debbilko, moj ojciec zmarł gdy bylam dzieckiem i musialam w wiele spraw pomagać w domu potem. Dlatego wiem jak ciężko jest gdy nie można polegać na partnerze w obowiazkach domowych. Skoro dla ciebie Pimidor robil tak dużo to masz spaczone spostrzeganie podziału obowiazkow domowych i pewnie jesteś służąca swojego faceta. Twoje wypowiedzi tylko o tym świadczą.
-
Ona wtedy juz zarabiala na YT, a jakby mu ona wtedy nie odpowiadała to na pewno by nie tworzył z nia związku. .Musial coś z tego mieć, bo on na pewno nie byłby z kimś bez jakiejs korzysci, gość jest zbyt cwany ma to.
-
Moim zdaniem coś robił ale wiele z tych rzeczy musiala wyprosić, on ciagle pufał, jęczał, i stąd może jej przeświadczenie że nic nie robil. Nie wyobrażam sobie związek w którym facet by nie zawiózł by zwierzaka do weta ,czy nie poszedł po bulki czasem rano, ani nigdy nie odkurzył. Jesli ktoś w takim związku żyje to współczuję szczerze.
-
Szczerze to na tych vlogach to ja po prostu widzialam że on gotowal bo mial ochotę to zjesc np pizze czy burgery na grillu. A poza tym byly ciągle przekomarzanie sie z nim że o coś go prosila. Jak mieli jechać do Ikea czy gdzies to kręcił nosem i stroił farmazony jak jakiś debbil. Ale to byla ich juz toksyczna relacja skoro tak to wyglądało, dla mnie było dziwne, że jeździli ciagle razem na zakupy np do Action czy TK maxx. Pomijam spożywczych bo kupowali tego tony więc pary zwykle robia to razem. W Ikea tez zwykle ludzie jada razem,a on sie wił i narzekał jakby go do kopania gnoju zaganiali, byl mega dziecinny. Jakby te rzeczy nie miały isc do ich wspólnego domu i nie miał też z tego korzystać.
-
To by bylo mega pokręcone. Ale ja teraz jestem ciekawa reakcji Suszy, oby się działo...
-
że ona nie wpadła na to że skoro jej sie nie chce jeść to może nie powinna jesc, bo to naturalna podpowiedz organizmu że ma zapasy kaloryczne i na razie ma dość jedzenia? Ona sie boi że umrze z głodu i wycieńczenia jak nie zje posiłku?
-
Ona ciagle tyje, więc myślę ze po prostu przestaje sie mieścić sie w starych ciuchach, szczególnie w spodniach wystarczy przytyc kilka kg i sie czlowiek nie dopina ,a co dopiero jak sie przytuje z 20 jak ona. A te kufajki z Zary to nie ma szans żeby leżaly dobrze na kimś kto nie nosi XS, beznadziejny krój. Jeśli chodzi o to ze kurtka dla biednych, to też skojarzyly mi sie z scenami z filmow np bezdomnych w NY, którzy zimą stoja wokół palącego sie ognia w śmietniku ubrani w kilka warst ubrań i na to taki wlaśnie plaszcz przepasany. Dokładnie taki wajb maja te kurtki...
-
Ale te storki zawsze sa takie toksyczne, tylko czeka na okazje by komuś dosrać, jak nie na walentynki , to na dzień dziecka, a teraz toksyną musi polać na wszystkich świętych. Zaraz zacznie sie naśmiewanie z Bożego narodzenia i z Sylwestra i że ona jest lepsza od wszystkich bo bedzie spędzać je sama. Typowa zgredziała baba.
-
no ciekawe co to za projekt, ja stawiam na reklamę jakiegoś mleka roslinnego... swoja drogą, czy nie jest to możliwe ze od tego swojego czasu używania non stop mleka sojowego nie dostała tej gigantomastii czy wogóle coś jej sie rozlegylowalo z hormonami płciowymi?
-
Moim zdaniem jest całkiem ok, lazienka jest w spoko stanie, pokoje. Po co inwestować niewiadomo ile i robić na luksusowo. To nie ma sensu, wazne by nie ciekło, nie gniło. Jest w wiele lepszym stanie niz nie jeden domek letniskowy pod wynajem lub sprzedaż, wiadomo ze nie odpicowany w ostatnim trendcie, ale ja nie widze sensu. No może wymienialby meble w kuchni na jakieś bardziej praktyczne,ale też nie dalabym jakis drogich. To w końcu domek letniskowy... Moim zdaniem za to mądrze że zainwestowala w ziemie nad wodą bo wartość bedzie rosła. Kiedys może sprzeda działkę z starym domem i za kase zrobi sobie nowy domek z widokiem na wodę.
-
Ale po co skoro ona salat i surowych warzyw nie je. Trzeba za to przyznać ze jej rośliny teraz pięknie rosną.
-
Też nie widzę sensu inwestowania tyle kasy w torebki. Ona ma Chanel, gucci i co, chyba nie nosiła ich od lat. Ta fioletowa też pójdzie w odstawke po roku noszenia. Te drogie torebki po latach też nie wyglądają pięknie, jednak wszystko sie amortyzuje nawet jak leży w gablocie, np pikowania chanelek sie zapadają, odgniatają. Nie mówię już jak sa faktycznie noszone i sie ścierają, plamią itd.
-
haha, dokładnie, też mialam takie sytuacje. Raz jeden wciskal mi ze mam 1.90 cm Ale ogólnie mam takie doświadczenie, że mój wzrost jest dla facetów najczęściej minusem. Ale sa też tacy których to kręci owszem.
-
Ja myślę ze ona jednak walczyla o tego kota inaczej zwinałby się już dawno. Mam nadzieję ze nie weźmie kolejnego zwieżęcia, bo Lola by go umęczyła, chyba że kolejnego zmutowanego szczekliwego ciuaue. Wtedy we dwójkę umęcza pancie.
-
haha, mówiłam ze bedzie wieksza Balenciaga, ale myslalam że różowa.
-
Do parku chodzi się z psem na siuśki, a nie z damą na randevous. Damy zabiera się do modnej knajpy w Manufakturze, helou
-
ooo, no na barlogu nie ma wrzuconego, więc pomyslalam ze też nie dała. Ale wajb ma ogólnie taki jaki reprezentuje obecnie na kanale, czyli wulgarna burdelmama.
-
Ona ma magistra? Kiedyś ktos napisał ze ponoć nie ukończyła studiów, studiowala, ale nie ma dyplomu. Zreszta nie przypominam sobie zeby ona kiedys wspomniala obrone, pisanie magisterki czy cos...
-
Nie ma szans, to juz pisalam, jak ktos obczai jej twórczość ucieknie bez żadnego pożegnania. Nie wiem czy kojarzycie taka brytyjska youtuberke Estee Lalonde. Kiedyś oglądał, potem przestalam. Też miala związek związek który pokazywala na yt i sie rozleciał W skrócie kilka lat później znalazla gacha, który nie miał social mediow, nie oglądał nigdy youtubea i nigdy sie nie zainteresował jej poczynianiami internetowymi. Więc, jesli Szusza na takiego trafi, ktory neta nie uzywa , moze sie udać, ale musialby to być bardzo specyficznym osobnikiem .
-
No ona twierdzila ze jakos inaczej, ze zabawna sytuacja była
-
Susza, ponoć za niecałe 600 zl mozna wykupic kurs jasnowidzenie u Krzysztofa Jackowskiego. Może pomoże w poszukiwaniu faceta? Jak sie uda, to też wykupie, bo tarot, wróżbiarstwo i kadzidła ewidentnie nie pomagają Ci....
-
Ale zgorzknienie, ale przyznala że przeczesuje Tindera.
- Poprzednia
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- Dalej
-
Strona 7 z 8