Hej, ja też dopiero odkryłam ten topik. Chciałam więc wtrącić swoje 3 grosze i dołączyć do mam grudniowych - ale ze mnie już stara mama, bo mój synek 23. grudnia kończy już 9 lat... To była cesarka i czekała mnie Wigilia na paskudnym kleiku na wodzie.... Ale był za to na świecie mój synek i nigdy nie zapomnę tych świąt.
Oczywiście za to mam co roku problem z prezentami, bo wiadomo - na urodziny być musi, a tu nazajutrz Wigilia i kolejne prezenty:-))) tyle szczęścia naraz!
Pozdrawiam mamy grudniowe!