monias

a tak w ogóle to jest ktoś?

acha,ale podaj adres e-maila madzia.

Madzia,ja tez poprosze o Twoje fotki,zaraz przesle swoje :)

dziewczynki,ja tez juz ide spac,życze milej nocki Wam wszystkim,trzymajcie sie,dobranoc :)

Gusia,to pojedziesz z jego tatą,a on jakos tez bedzie kombinowal po przysiedze z tymi dojazdami do ciebie,a nóż go przeniosą albo cos,w kazdym razie trzeba byc dobrej mysli:)

moj dopiero tez w styczniu wychodzi wiec mamy taką samą sytuacje,tylko z dojazdami masz duzo gorzej,ja tez nic innego ostatnio nie robie jak tylko sie martwie.

zawsze z kims tam sie zabierzesz Gusia,bo chyba nie masz zamiaru sama?

Gusia,ale pamietaj ze nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo:)dasz sobie rade:)

ale dotre na tą przysiege chcbym miala rowerem pół Polski przejechac.

ja tez sie nie orientuje ile Andzela byla ze swoim ale chyba gdzies z rok wlasnie z tego co kojarze.

Gusia,ja mam do swojego sporo bo mieszkam kolo siedlec,takze jakies 200 km,a twoj gdzie ma przysiege?

to mialas fajnie Suri,mam nadzieje ze ja tez go tam wypatrze szybciutko albo on mnie :)

jusinka,mnie juz nie zdziwi nic jesli chodzi o to wojsko,widze ze po tych wojakach wszystkiego sie spodziewac mozna,mowie tez tutaj o sytuacji Andzeli,wspolczuje Wam bardzo bo wiem co sama bym przezywala,nie pozostaje wam nic innego jak tylko czekac,bo są daleko i to praktycznie tylko od nich zalezy czy zlożą jakies wyjasnienia?bo takowe Wam sie przeciez nalezą bo takim czasie bycia ze sobą.

dziekuje Ci Suri za informacje:)

nie odzywał sie do tego czasu jusinka?

no trudno,pewnie go nie poznam,ale co tam,przeciez potem sie zobaczymy:)

to jak sie pozniej znalezc?Suri?

ja jestem,jusinka jak sie trzymasz?

acha,Suri,a w tej Ostrodzie jakie są warunki jesli chodzi o przysiege?gdzie to sie odbywa,czy duzo tam miejsca?i w ogole czy trzeba tam wczesniej byc jesli jest na 10?przepraszam ze tak duzo pytan ale ty sie lepiej orientujesz.

dziekuje za pocieszenie Suri,Boze,co ja bym bez was zrobila,ja nawet nie mam z kim o tym pogadac jak mi ciezko i nie mam sie komu wyzalic,co prawda mam coreczke ale ona niestety nie rozumie jeszcze czemu mama smutna?

Rodzyneczka,ja tez pozdrawiam,tez my tu wszystkie zachdzimy w glowe czemu niektorzy faceci tacy są /?

5 tygodni to dlugo.....,ale masz to za sobą juz,wierze w to ze bedzie lepiej.

nie powiem,dzwoni co 2,3 dni,ale wiem ze trudno mu kombinowac telefon bo sam to mowil,ale po przysiedze mam nadzieje ze bedzie lepiej.

Tobie tez tak bylo na początku?

ja dopiero drugi weekend bez niego minął a juz mi cholernie trudno,Suri,powiedz mi ze po przysiedze lepiej bedzie,ze to tylko na razie taki kryzys,pociesz mnie,w koncu przysiega 1 czerwca,to juz niedlugo.