Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

monias

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez monias

  1. napisal kilka dni temu ze do kumpla z jednostki przyjezdzają rodzice dzisiaj i przy okazji mieki kupic mojemu ladowarke bo nie ma,ale widze ze cos tam niewypalilo bo nie dzwonil,wiem ze to pewnie nie jego wina ale mi smutno. :(
  2. ty tez mialas dzisiaj kiepski dzień?
  3. i znowu nie ma nikogo jak ja jestem,trudno,w takim razie ja tez sobie ide :(
  4. ale widze ze nie tylko mnie,ale bedzie dobrze.
  5. no szkoda,bylam ciekawa co tam u was,mnie jakis smutek dzisiaj dopadl,,tak mi dzisiaj tęskno ze szok po prostu.W takim razie pozdrawiam wszystkie,pa
  6. masz racje Madzia,i tego sie trzymajmy,tymczasem musze uciekac,bede pozniej a Was pozdrawiam,trzymajcie sie cieplutko a szczegolnie Andzela.pa :)
  7. Madzia,ale ty nie masz sie czegom obawiac bo jestes jego żonką,tzn po cywilnym,ale to nie zmienia postaci rzeczy,Boze,jak ja ci zazdroszcze,ale mam nadzieje ze przetrwamy i my,nawet nie mysle ze mogloby byc inaczej:)
  8. ale na pewno lepiej jesli koledzy z pokoju tez mają dziewczyny,nie wiem jak tam u mojego ale na pewno wypytam.
  9. wiecie co mnie dziwi?ze kiedys bylo inaczej,moja mama czekala na mojego tate 2 lata bo byl w wojsku,jak po latach przeczytalam ich listy do siebie to plakalam jak dziecko,przetrwali to i moja mama nie zaluje,pozatym wiekszosc moich ciotek miala swoich męzow w woju i teraz są szczesliwi juz kupe lat,wytrwali,dobrze to wspominają,a wiadomo,tamto wojsko to bylo przwdziwe wojsko z tego co mi starsz opowiadal,nie to co teraz,dziewczyny,tak wiec my mamy o wiele lepiej,to tylko 9 miechow w tym i podobno czesciej do domu puszczają niz kiedys.
  10. ale jesli chlopak jest slaby psychicznie to rozne mysli mu do glowy przychodzą,mysli ze jak zerwie to bedzie mu lżej,i dziewczynie tez,a to g....no prawda.
  11. Suri,moj jak ostatnio dzwonil stamtąd to tez byl zadowolony,kumpli ma tez spoko,jego stosunek do mnie sie tez nie zmienil,wrecz przeciwnie,co mnie zdziwilo to to,ze bylo tam straszni glosno a on ich przekrzykiwal ze mnie kocha i teskni,normalnie sie darl i powiedzial ze jest dobrze,i miedzy nami i ogolnie tam,wiec mysle ze ta jednostka jest ok cgyba.
  12. oni chyba myslą co niektorzy ze jak znalezli sie w tym sztucznym srodowisku zwanym wojskiem to cala reszta juz sie przestala liczyc a przeciez wiadomo ze wszystko co kochają i co dla nich najwazniejsze powinno byc,zostalo w domu,poza tą zasraną jednostką!zaraz sie chyba upije dziewczyny z tego powodu normalniebo juz nie moge :(
  13. Suri,no wlasnie,i jakos to przetrwal chyba bez zadnych niemilych niespodzianek?nie wiem co mam juz myslec,jestem w szoku jeszcze.
  14. sama nie wiem co bym w takiej sytuacji zrobila,wiem ze to zabrzmi banalnie ale Andzela,trzymaj sie i wyplacz sie bo to pomaga a jak przypadkiem go spotkam na przysiedze bo widzialam go na zdjeciu i mysle ze bym go poznala,chociaz to pewnie niemozliwe,to powiem mu cos chyba do sluchu,moze sie jeszcze uda to uratowac,zycze ci szczerze tego Andzela.
  15. Suri,ja tez o tym sobie pomyslalam ze to przez to,kur...,jestem zla tym bardziej ze ten Andzeli jest w tej samej jednostce co mój.
  16. sama jestem zla na tego twojego bo tak sie nie robi,ku...wa,co to wojsko z tymi facetami robi to jasnej....,ale jestem zla,oni chyba za bardzo sie przejumuja tym wojskiem,Andzela,zadzwon moze do tej mamy i wypytaj delikatnie,moze oni cos wiedzą,kurcze,ale mi smutno sie zaczyna robic :(
  17. Andzelina,ty chyba sobie żartujesz????????
  18. chcialam tylko zapytac lepiej poinformowane o której ci nasi żołnierze muszą byc już w łóżeczkach,tzn. kiedy jest cisza nocna czy cos w tym rodzaju i czy to prawda ze niedziele mają \"wolne\" ? :)
  19. jest tam któraś z moich współtowarzyszek niedoli ? ? :)
  20. musialam wtedy szybko uciekac ale juz na chwilke jestem z powrotem,Ewcia,moj Wojak chcial isc do woja,staral sie juz od grudnia ale dopiero w maju go wzieli,a chcial isc bo chce zmienic prace,a tam jest wymagane wojsko,a nie probowal sie wymigac od woja ze wzgledu na mnie i córke z bardzo prostego powodu,poniewaz to nie jego dziecko,ja z nim jestem od ponad roku a moja corka ma prawie 4 lata,moj poprzedni partner(ojciec biologiczny)z ktorym bylam 3 lata jak dowiedzial sie ze jestem w ciazy to mnie zwyczajnie olał i zostalam sama,dopiero od ponad roku jak jestem z moim wojakiem odzyskalam chec życia i to on sie zaopiekaowl nami takze od wojska wykrecic sie nie mogl,chyba ze bylibysmy po slubie,a to dopiero po woju planujem,takze tak to wygląda.
  21. ja mam cos takiego jak Ty,ilekroc sie za cos wezme to zaraz zaczynam myslec czy oby wszystko u niego ok,czy zadzwoni? czy mysli o mnie?i takie tam,ale z tego co mowil to oni tam mają tak samo,tez ciągle zachodzą w glowe co sie z nami dzieje?i chyba mają nawe gorsze obawy o nas,bo my nie jestesmy ograniczone tak jak oni wiec moim zdaniem im jest ciężej i wiem ze caly czas myslą jak tu sie skontaktowac,szczegolnie jak nie mogą,wiec glowa do gory Ewcia,da o sobie znac i to pewnie szybciej niz myslisz :)
  22. nie sądze zeby mial slużby co 24 godziny bo to by byla przesada chyba,zresztą nie znam sie na tym ale Ewcia,nie zakladaj z góry najgorszego,bo zawsze znajdzie jakis sposob zeby sie skontaktowac z Tobą,na pewno,uwierz mi:)
×