Udzielałam się parę razy na tym topicu kiedyś:) Nie wiem czy to prawdziwa historia, bo jak napisała Zwykła Dziewczyna, każdy może tu cos wymślić i napisać, ale mimo wszystko życzę powodzenia i szczęścia autorowi i jego dziewczynie-niezalęznie od tego ile się znają:) No i Angolkowi-fajna z Ciebie dziewczyna, przywraczasz mi wiarę w ludzi