lavera
Zarejestrowani-
Zawartość
1 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez lavera
-
Czekam na wizyte u lekarza,żeby mi przepisał zastrzyki millagama,kiedys mi pomogły moze na 3 miesiące, jadłam tez Profolan ,tez zauwazyłam skutki pozytywne,ale na chwile.Czekam tez na Betuleco na włosy,ponoc po chemi kobitom odrastają,trzeba spróbowac.Ktos miał?
-
Laseczki no widze poprawę,odrobine, mała nadzieja. A wiec pisze co robie: myje włosy tylko szarym mydłem, potem jakas odzywka w sprayu,żeby dało sie te włosy jakos rozczesac,stosuje ampułki Bioxetin, masaz skóry głowy zawsze. Wzięłam zastrzyki milagama i biore witaminy z grupy B i jest poprawa.A i kupułam niestety ten preparat http://nplink.net/YvltwkU3 i pomogło.Niewiem ,które z tego ,ale wszystko razem pomogło.
-
Katrinka z tymi stanami lękowymi nie ma żartów.Ja bagatelizowałam zamartwianie się i załamania przez lata i ostatnio miałam ataki prawie prosto na szpital,łącznie z nerwica serca i dusznościami. Nie wolno tego bagatelizować. Idz do psychiatry po leki na uspokojenie,albo psychoterapia dobrze też działa.Trzeba sobie pomagać,bo potem tylko gorzej. Kazano mi zrobić test na BORELIOZE, wyszedł niejednoznaczny, muszę powtórzyć za jakiś czas.Ty tez zrób,lekarz mi powiedział ,że przez to kiedyś wyłysiał.
-
Blueberrywild chyba tak z tym androstendionem ,bo ja miałam tez tak pod 5.Teraz mam ponad 3,ale to wciąż wysoko.
-
Aha zakupiłam tez włosy w proszku Focus,zobaczymy.
-
Aha dla pytających wczesniej,po 3 miesiącach od rozpoczęcia brania tabsów przestają wypadać,ma to związek z faza wzrostu włosów.Sprawdzone wiele razy.
-
Witajcie kochane Dajecie rade??? Juz dawno mnie tu nie było,nie wiem czy jest jeszcze ktos ze STAREJ EKIPY łysiejących kobietek.Całuje Was mocno i pozdrawiam i życzę bujnej czupryny. U mnie raz lepiej raz gorzej,zmieniłam Yaz na Dailette ,ale to nie to samo.Słabo mi te androgeny stabilizuje,syfy wychodzą po nich , włosy tez.Ostatnio znowu się przerzedziły i znowu prześwity...10 ZŁ MNIEJ ,ale lepiej chyba wrócić do Yazz u, był dużo lepszy dla mnie ,cery i moich włosów. Faszeruje sie tabsami juz kilka lat bo co mam zrobić,tylko one trzymają moje włosy na głowie.Robię co roku badania kobiece i tyle,co więcej... Lubie pizze i słodycze i to czasem mnie rujnuje :)Buziaki dla Wszystkich
-
Kijanka Tak teraz mam znowu faze na wypadanie,ale ogólnie tabletki bardzo mi pomogły.Przez wiele miesiecy włosy były na ich utrzymaniu i rosły i gęstniały.Potem znowu trochę stresów i się sypały i tak w kółko. Teraz juz sama nie wiem co im pomaga a co szkodzi. Ale je biore ,bo bez nich jest z 500 dziennie mniej :(
-
Laseczki ,jakie macie i czy wogle, doświadczenie z szamponem Revitax?Niby jest na porost włosów....???? Kiedyś używałam Revita,duzo drozszy i miałam po nim silne linienie, jednak po kilku miesiącach włosy nowe rosły!!!Owszem już dawno mi wypadły ,ale nie był najgorszy. U mnie oczywiście nawrót i dalej łysienie powróciło i wypadanie ogromne i tak w kółko u mnie.Raz lepiej raz gorzej,cały czas na Yazzie.
-
Laseczki słuchajcie Biorę sobie ten mój Yazz ,który mnie ratuje od wyłysienie,juz kilka lat,i mi pomaga.Jak go biorce mam spokój i włosy nie lecą garściami. Ale 2 miesiące temu miałam bardzo silny stres spowodowany sytuacja rodzinna, nie mogłam spać,jeść i wogle cały czas brzuch mnie bolał z nerwów i mocne biegunki nie miały końca. Schudłam parę kilo.Od tamtego czasu ,czyli 2 miechy włosy lecą jak oszalałe,i nie chcą przestać,nawet Yazz, który cały czas biorę i nie przestaje ,nic nie daje!!!! Stres był zbytu duży i włosy lecą garściami,jak mam to sobie wytłumaczyć???? Stres,stres stres????To główna przyczyna?
-
Witajcie kochane Jak się trzymacie?? U mnie sytuacja pewnie tak jak i u Was,czasem lecą setkami, czasem wcale. Dalej jadę na Yazzie,nie wiem kiedy się to skończy. Ale miałam silne stresy ostatnio i lecą kołtunami dalej ,mimo brania Yazzu. Cały czubek głowy ,która odrasta,co jakiś czas jak zwykle został w ciągu ostatniego miesiąca całkiem zrzucony.Dalej porobiły się okropne szpary miedzy włosami,ech. Walka trwa,staram się pochłaniać zajęciami codziennymi,ale czytuje od czasu do czasu łysienie po troszkę i na szybcika. Jedyne co ostatnio stosuje z preparatów to zwykły masaż głowy. Jak dam coś mocniejszego to wypadają setkami,wole już nie lać na ie chemii,mam dość...
-
Jade dalej na Yazzie,co mam innego zrobic,mnie pomagaja i to bardzo. Zakola mi nawet zarosły ostatnio ,szok. Napewno działaja antyandrogennie bo meskie hormony mam obnizone albo takie jak maja byc. Boje sie po prostu co bedzie dalej...Narazie ciesze sie chwila... Jem duzo kasz,dobrze działaja na cere i zapewne na hormony ,ale czy na włosy to nie wiem Pozdrawiam
-
Mnie to samo mówił pan endo :Proszę jak najszybciej zajść w ciążę,A MOŻE uregulują sie hormony!!! A ja myślę ze się uregulują ,ale tylko na czas ciąży,wiadomo przecież co się dzieje po ciąży, sypią się. Poza tym świadczy o tym branie tabletek ,które wywołują efekt sztucznej ciąży ,a po ich odstawieniu wiadomo co następuję. Wiec ja UWAŻAM ,ZE TO NIC NIE DA. Małgosiaz ja tez na Yazzie jadę, i tylko to mi pomaga :(
-
Aha i zapomniałąm dodac ze cały bok ,który miałam łysy na skroniach ,zarósł jak szalony,ale tylko ten bok :/
-
A co do tematu wypadania włosów,to chyba zapominacie ,ze łysienie zaczyna sie lub przynajmniej u mnie zaczynało od zwykłego wypadania włosów,które mnie nie zbyt na poczatku zaniepokoiło .bo zawsze one leciały ,ale w rozsadnej liczbie. Potem z dnia na dzien juz tylko jest gorzej. Wiec im szybciej ktos szuka przyczyn i zapobiega to chyba lepiej ,prawda?? Gosia 8888 Co robisz ze włosy odrastaja?I co stosujesz teraz??Nie dam rady wszystkiego przeczytac :(Przepraszam.
-
Witajcie kobitki Jakies szumy na forum? U mnie sytuacja stabilna,włosy cienkie i marne ,ale nie leca na Yazzie. Teraz tylko co robic?Do konca zycia brac Yazz?Chce ocalic włosy wiec biore ,ale ilez mozna sie truc? Sciełam włosy troche na chłopczyce,ale fatalnie sie z tym czuje i zle wygladam,chce zapuscic.Z kolei włosy do brody juz wygladaja u mnie jak trotki. Poza tym dziwi mnie ze wrócił mi okropny tradzik. Po pierwszej fazie brania Yazz cera i włosy były super,a teraz włosy ok ale tradzik okropnosc.Dziwne te hormony. Trzymajcie sie ,staram sie cały czas nie myslec i szukac sobie zajecia.Pozdrawiam.
-
Dobra rada - efekt imponujacy. Czy my mozemy brac sterko,my kobiety??To jest na recete??
-
U MNIE sysutacja bardzo dobra.Na Yazzie jade i włosy nie leca,wyrastaja setki małych ,nowych włosków. Jestem w kropce,wiem ze po odstawieniu to co urosnie,wyleci.I co robic?Narazie biore,ale mam okropne swedzenia skóry,ale nie chce zmieniac tabsów.Ech.... Laseczki trzymajcie sie
-
Sorki pomylilam sie w tytule pseudonimu ,to ja lavera pisałąm do Aleks 69
-
niewiem jakis kład ma Diana ,nigdy jej nie brałam:)
-
Aleks 69 Morfologia z maja tego roku pokazuje u mnie: - MCV - 94 QM ( PRZEDZIAŁ OD 80 DO 97) - MCH - 30.6 ( PRZEDZIAŁ OD 26.5 DO 33.5) - MCHC - 32.4 ( OD 31.5 DO 36) Mozesz cos o tym a propo niskiej ferytyny?? U mnie włosy bardzo dobrze na Yazie,nie leca.
-
Witajcie Widze nowe nicki, kolejne laski dochodza....:( U mnie sytuacja dobra,włosy leca na Yazzie prawie nic,jestem zadowolona.Tylko trucie sie Yazzem mi pomaga ,nic wiecej. I nic nie mam do dodania,pozdrawiam Was.
-
Tylko teraz sie zastanawiam czy uzupełnic te niedobory zelaza czy nie???Czy jesc wszystko co ma zelazo zeby podniesc ferrytyne,skoro tak duzo jest jej we krwi?