Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

nadikaaaaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez nadikaaaaa

  1. aguś a może szczęśliwy tatuś opisze swoje przeżycia odnośnie porodu nam na forum a my damy swoim facetom poczytać????;)
  2. jejku aga ale szybko ci poszło a za pawełka wszystkie trzymamy kciuki i napewno jutro będzie ciumciał cycucha;) trzmaj sie kochana i napisz nam jak ty sie czujesz:) a sewerynowi zrobiliście prezencik na urodzinki najlepszy jaki mogliście:) no i miał niezapomniane urodzinki:)
  3. ja to bym chciała żeby szymon urodził sie tak 8 grudnia to wtedy byłby taki optymalny termin:) byłby już donoszony a i na święta byłby już w domku i byśmy doszli do siebie:) no i mogłabym już wtedy przygotować konkretne święta bo mój braciszek przecież chyba przyjedzie na święta:) apropo wiecie co mi wczoraj powiedział brat:) bo mamy nie będzie na święta bo babcia lezy cały czas i musi z nią być no i siostra najstarsza robi wigilie a brat pow że on woli przyjechać do mnie na święta niż siedzieć u siorki na wigilii bo u mnie jest wsio na luzie i tak rodzinnie będzie a u niej to wszystko tak na sztucznie i u mnie będzie lepsze żarcie a mi tak miło zrobiło sie że szok:):) a najlepsze jest to że wolnego nie będzie miał to przyjedzie 23 grudnia a będzie jechał zaraz po świętach tyle km przejedzie żeby z nami spędzić święta:)
  4. oj aniulka nie pierwszy raz blanka pow o maćku per maciek :) ja już wcześniej to wyłapałam z tego co blanka pisze;) a co do remontów to nie jesteście same bo mi zostało jeszcze zawieszenie karnisza i powieszenie firan no i zakup komody ale to potem bo u mnie wsio rozbija sie o kaske ale już niedługo:) no i będe miała fotel bujany:) bo tomka siostra chce sie pozbyć tzn pozbyć na jakiś czas swojego bo jej chatke zagraca a nam sie przyda akurat:) więc pożyczymy z miłą chęcią:)
  5. właśnie gadałam z tomkiem i mój tomcio myśli że będzie tylko przy 1 fazie porodu a ja wredota zatrzymam go i przy drugiej fazie i nie zdziwiłabym sie gdyby przeciął pępowine:):):):) a cosik mi sie wydaje że urodze na początku grudnia bo u mnie w rodzince powtarzają sie daty urodzin więc najbliższa data to jest 8 grudnia urodziny babci więc trzeba do tej pory dotrwać:)w sumie to za 2,5 tyg to już będzie 37,5 tyg więc w zasadzie felek może sie już rodzić:)
  6. blanka a nie możesz zrobić tak że jeżeli by maćka nie było to jedziesz z mamą a ja dojedzie mężuś to mama idzie sobie na kawke i ciacho czy do domku bo ja tez twierdze tak samo jak położne że matka przy porodzie to zbyt intensywne przezycie dla matki... a zreszta widziałam reakcje jak na szkołe rodzenia przyszła dziewczyna z matką to najwięcej pytań odnośnie bólu i czy można go teraz jakoś złagodzić miała matka tej dziewczyny więc co dopiero przy porodzie??? a kobieta wydawała sie na opanowaną i spokojną a tylko położna zaczeła mówić o porodzie(bo akurat to był ten etap szkoły-poród) to matka widać było jak ją emocje biorą... qurcze no i kolejna noc będzie nie przespana bo znowu zaczynają sie skurcze i ból kręgosłupa:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(
  7. blanka a nie możesz zrobić tak że jeżeli by maćka nie było to jedziesz z mamą a ja dojedzie mężuś to mama idzie sobie na kawke i ciacho czy do domku bo ja tez twierdze tak samo jak położne że matka przy porodzie to zbyt intensywne przezycie dla matki... a zreszta widziałam reakcje jak na szkołe rodzenia przyszła dziewczyna z matką to najwięcej pytań odnośnie bólu i czy można go teraz jakoś złagodzić miała matka tej dziewczyny więc co dopiero przy porodzie??? a kobieta wydawała sie na opanowaną i spokojną a tylko położna zaczeła mówić o porodzie(bo akurat to był ten etap szkoły-poród) to matka widać było jak ją emocje biorą... qurcze no i kolejna noc będzie nie przespana bo znowu zaczynają sie skurcze i ból kręgosłupa:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(
  8. dzięki anetko że mi powiedziałaś bo myślałam że styknie tych gatek ale jednak kupie jeszcze te siatkowe:) i tak myśle czy kupywac ta lewatywe bo w sumie jak mnie przeczyści i tak przed porodem to czy jest sens jeszcze męczyć sie z lewatywą i tak myśle że może wystarczą mi te czopki glicerynowe bo i tak mnie przeczyści bo widze co dzieje sie od kilku dni... dzisiaj gadałam z przyjaciółką moja basieńką i śmiałam sie bo ona miała wielkie zdziwko jak jej pow że mam liste zakupów w aptece, drogerii a jak jej pow żeby kupiła sobie czopki to pytała sie po co te czopki i jak dowiedziała sie po co to zaczeła śmiać sie że ja to jak mamuśka zawsze dobre rady dla niej mam:) ale że dobrze że mnie ma bo niewiedziała o czopkach i potem by sie męczyła:) wogóle śmiałyśmy sie że zaczniemy gadać do siebie per \"teściowa\" bo przeciez będziemy miały parke:)
  9. YZA NAPISAŁA: \"mam rozwarcie na 1,5 palca. skurcze coraz mocniejsze i nadal co 5-6 minut.jutro cumpsa mam, glukoze na czczo i pewnie milion innych badań.\" poza tym kazała was pozdrowić i pytała sie czy już któraś urodziła:):):):):):) swanetko a oddychanie to tak że wciągasz powietrze przez nos i starasz sie przepchnąć do przepony aż ci sie brzuch uniesie i wypuszczasz powoli. a mi znowu zaczynają sie szopki znowu kręgosłup boli i brzuch zaczyna... ale wziełam nospe i mam nadzieje że nocka mi jakoś minie... w każdym bądź razie mam przygotowane prawie wszystko do szpitala zostało mi dokupić kilka drobiazgów:) karolinko to co pisałam o gatkach poporodowyc że szkoda ja kupiłam kiedyś w promocji u siorki w sklepie z key-a a że była końcówka kolekcji to były po 3 zł za sztuke więc nie szkoda mi tych gatek nawet jakbym miała je potem wywalić tak samo koszule do szpitala mam 5 ale też bawełniane i takie normalne a bardzo tanie bo w promocji kupiłam po 14zł za sztuke więc też dużo mnie nie wyniosło:) a gatek mi nie szkoda bo to są figi a ja nosze stringi więc mi tylko po porodzie będą potrzebne a ja mam dużo tych gatek więc chociaż je wykorzystam tylko myśle czy kupywać tez te siatkowe skoro mam te gatki bawełniane:)
  10. ariaska teść jak teść ale co za mąż dupa a nie facet!!! bo powinien krzyknąć i wywalić wszytskich skoro widzi że żonie jest źle... albo taki mąż że niewidział że żonie nie pasuje tak liczne towarzystwo... mój tomek będzie przy prodzie ale tylko w pierwszym etapie a potem wyjdzie chociaż znając życie to go przycisne i mnie nie zostawi i zostanie do końca;) wiem wredna jestem;) potem przy rodzeniu łożyska i szyciu krocza nie chciałabym żeby był bo wtedy to jest nieprzyjemny widok ale położna mówiła że wtedy odwracają uwage faceta i pokazują jemu maluszka itd a jak facet już wraca to kobieta jest już po urodzeniu łożyska i pozszywana także facet najbardziej nieprzyjemny moment spędza przy potomku:) a co do szkoły rodzenia mi też każdy powtarzał żebym nie szła bo nie ma sensu i to prawda ale ja poszłam tylko dlatego żeby wiedzieć co i gdzie jest w szpitalu bo niegdy tam nie byłam i żeby poznać położne i tylko i wyłącznie po to poszłam do szkoły rodzenia i całe szczęście że sama bo zapłaciłam tylko 80zł za jedną osobe a jakby poszedl tomek to drugie 80zł a i tak niewiele by z niej wyniósł bo lipna ta szkoła:) chociaż u mnie na zajęciach jest dziewczyna która wszystko chłonie z tej szkoły ale jak z nią gadałam to ona przez całą ciąże może z jedną książke przeczytała a poza tym zero gazet i interesowania sie ciążą, porodem itd więc teraz chłonie a tak jak ja pełno czytałam to co mi ta szkoła daje??? nic.
  11. sms od yzy bo zapytałam czy jej robili ktg: \"nie tylko badania ginekologiczne miałam jak narazie. ale pewnie zaraz mi zrobią , tymbardziej że w sali w której leże to robią .jest aparatura do tego.\" no i za chwilke dostałam 2 sms-ka: "właśnie mi robią ktg"
  12. blanko mi położna odradziła rodzenie w towarzystwie mamy bo matka wie jaki to wysiłek i ból i to jest wielkie przeżycie dla matki bo będzie chciała ci ulżyć w bólu w nie będzie mogła... a i opowiadała jak kiedyś rodziła dziewczyna ale przy porodzie byli mąż, teściowa,teść, matka, ojciec i ta położna sugerowała żeby może zostali tylko we 2 rodzić a teść że nie i koniec a widziała że tej dziewczynie jest niebardzo i poprosiła męża na bok i pow co i jak i wkońcu ten mąż pow że tylko we dwoje rodzą jak usłyszałam tą historie to pomyślałam sobie co za parka bez swojego zdania żeby inni decydowali za nich.
  13. yza właśnie napisała mi sms-ka:) oto jego treść: hej hej tu Yza. Już jestem w szpitalu, leże na tym samym oddziale co wtedy. Rozwarcia nie mam. Tylko skurcze i ta wydzieline.
  14. anulka u mnie w szpitalu nie ma takiego wymogu że musi byc ukończona szkoła rodzenia i całe szczęście bo tomek ze mną nie chodzi na szkołe rodzenia a i tak ta szkoła to jak dla mnie to lipa bo w sumie to niewiele jak narazie z niej wyniosłam a zostało mi tylko 3 spotkania z czego 1 to jest zwiedzanie porodówki i reszty oddziału położniczego jedyny plus jest taki że znam położne które odbierają porody no i będe wiedziała co gdzie jest w szpitalu a to co położna mówiła na szkole to przekazałam to tomkowi i troszke poczytał i wie to samo więc niewiem czy jest wielki sens chodzić na szkołe rodzenia jak duuuużo sie czyta tak jak my... wiadomo jak szkoła jest super to i będzie lepiej a tak jak u mnie to jest lipa:/
  15. ok karolinko:) mam cichutka nadzieje że jeszcze poczeka:) ale nie chce już tych bóli kręgosłupa:(:(:(:(:(:(:(:(:(:( najlepiej jakby mały zaczął rodzić sie w sobote bo mój lekarz ma dyżury właśnie w weekendy w szpitalu i wtedy byłby tomek w domku:)
  16. melduje sie że jestem cała i kręgosłup jakby mniej boli no i brzucho już nie taki twardy ale to pewno dlatego że wziełam nospe :) a mam pytanie czy te gaziki do przemywania pępka małego nazywają sie \"leko\"???? bo dzisiaj robiłam porządek w apteczce i mam zapas chyba dla 10 noworodków i tam własnie pisze na nich że są nasączone 70% alkoholem:) tylko nie jestem pewna czy to o te własnie chodzi:) a przed chwilką zrobiłam sobie liste co musze dokupic najpotrzebniejsze rzeczy dla mnie i dla małego i wcale tego aż tak dużo nie ma:) torby też już powoli spakowane dopakowałam troszke rzeczy:) a tak myśle bo mam pełno gatek bardzo fajnych jakościowo tzn bawełnianych i tak sie zastanawiam czy kupywać te siatkowane bo w sumie mam chyba z 20 sztuk nowiutkich fig więc chyba zrezygnuje z tych siatkowanych jak myślicie??? a co do porodu to blanko coś czuje że wczęsniej urodze bo zaczynają mi sie wszystkie oznaki łącznie z wędrówkami do łazienki na aaa aaa, wymiotami, ból krzyża no i nocą lekkie skurcze i ten okropny ból pleców... ale mam nadzieje że maluszek poczeka do czwartku wieczór lub piątku jak tomek będzie w domku:) a wiem że jest duży bo jak już pisalam na gg patrycji moge go ładnie głaskać po pleckach a jak przejade ręką w prawy bok to czuje szymona nóżke więc napewno jest duży:) swanetko a ćwiczenia są bardzo proste: -powietrze wciągam nosem przepycham do przepony aż mi sie brzuch unosi i powoli wypuszczam i tak cały czas -a ćwieczenia to opieram sie o ściane i kołysze biodrami wogóle kołysanie biodrami pomaga albo opieram sie o komode i uwieszam sie na niej albo robie koci grzbiet na czworaka i to ost baaaardzo mi pomogło przy bólu kręgosłupa albo przy krześle klękam i na nim opieram głowe i tak sobie klęcze i bujam biodrami proste ćwiczenia ale mi pomogły w nocy... najgorzej mi jest jak wtedy sie położe albo usiąde wtedy ból jest najgorszy a jak chodze to jest słabszy :) ale napisałam chaotycznie mam nadzieje że zrozumiale:)
  17. a ja poprosze o przepis na ryż zapiekany z jabłkami :):):):):):):):):):):)
  18. witajcie:) te słabiutkie skurcze mi przeszły ale brzucho nadal twardy:) no i kręgosłup mi dalej dokucza:(:(:(:(:(:(:(:( jeżeli to powoli rozkręca mi sie akcja porodowa to moja mama i siostra mają wrąbane bo u mnie chyba będzie wyjątkowo długo a co do bóli to słyszałam że krzyżowe są najgorsze i jak narazie moge potwierdzić!!! wolałabym żeby mnie bolał brzuch niż kręgosłup. Myślałam żeby sie dzisiaj wybrać do lekarza ale nie ide poczekam troszke:) a chciałabym żeby mały urodził sie w czwartek wieczorem bo wtedy już tomek będzie no wziąłby przykład z mamy bo ja urodziłam sie z czwartku na pt o godz 00.15 to i mały mógłby tak zrobić a ja przy okazji zdąże zrobić reszte zakupów do szpitala bo dzisiaj ani jutro nigdzie sie nie wybieram bez tomka bo troszke sie boje a zakupy to i tak pewno w rossmanie a tam trzeba sie schylać to kto mi sie schyli?? więc posiedze w domku i poczekam:) a wiem że mam mądrego synusia i wie że ma jeszcze siedzieć w brzuchu bo musi obrosnąć w tłuszczyk i jeszcze troszke dojrzć:) ide coś zjeść bo głodna jestem:) aha i powiem wam ćwiczenia ze szkoły rodzenia baaaaardzo pomagają złagodzić ból!!!! więc polecam!!!
  19. witaj yza ja już od jakiejś godziny chodze i kołysze biodrami boten ból jest nie do zniesienia tak mnie kręgosłup boli... tylko mnie to zastanawia bo skurcze mam ale słabe i bardzi nieregularne i yen okropny ból kręgosłupa tzn tylko części krzyżowej i teraz niewiem czy to poród czy co sie dzieje bo zero innych oznak... SSSSYLWIA pewnie by napisała że to może być kolka nerkowa ale to napewno nie jest to bo troszke pomagają mi ćwiczenia na kręgosłup.
  20. oj arla niewiem czy tadziczka bo ja już ledwo chodze boli mnie krzyż że niemoge sie schylić i zaczyna bolec brzuch ale to jest bardzo nieregularne... a boli okropnie juz niewyrabiam a najgorsze jest to że tomek jest w delegacji w wa-wie i mam cichutka nadzieje ze jutro wróci ale prawdopodobnie wraca w środe... narazie siedze i czekam na skurcze regularne a jak pojawią sie to tel do tomka i będzie jechał z wa-wy w środku nocy...
  21. no no no :) ale sie dzieje:) tadziczko ciekawa jestem kiedy filipek pojawi sie wśród nas:):):):):):):):) patrycja ja nie szykuje sie jako następna:) no i przez najbliższe 2 tyg niemoge rodzić bo tomek dzwonił do mnie i mówił że w tym czasie będzie cały czas w delegacji więc niemoge zacząć rodzić bo kto będzie przy mnie przy porodzie??? karolinko mam cichutką nadzieje że będe miała taki poród jak moja mama i siostra:) szybko bez większego bólu:) ja własnie objadłam sie:) kotlety mielone+ziemniaczki z koperkiem i do tego buraczki ale pyszność obiad:) i najlepsze jest to że zawsze sama robiłam surówki bo jakoś tym w pojemnikach nie wierzyłam że są dobre a dzisiaj na rynku kupiłam buraczki takie właśnie w pojemniku i są pyyyyyszne:) a ja zawsze tyle garów miałam do mycia bo robiłam surówki a tu mogłam tylko je kupywac:)
  22. i już posprzątane i obiadek sie robi bo jest u mnie tomka brat bo tomek pojechał do wa-wy w delegacje a wiem że braciszkowi kazał siedzieć u nas dłużej bo młody miał dzisiaj jechać do domku do siebie a siedzi do środy i ma mnie pilnować więc chociaż ugotuje jemu:) aha dodałam ładne zdjątko wg mnie oczywiście ładne które zrobiłam w sobote z mojgo okna :) jak macie chętke to sobie obejrzyjcie:) jest w stopce:)
  23. i już posprzątane i obiadek sie robi bo jest u mnie tomka brat bo tomek pojechał do wa-wy w delegacje a wiem że braciszkowi kazał siedzieć u nas dłużej bo młody miał dzisiaj jechać do domku do siebie a siedzi do środy i ma mnie pilnować więc chociaż ugotuje jemu:) aha dodałam ładne zdjątko wg mnie oczywiście ładne które zrobiłam w sobote z mojgo okna :) jak macie chętke to sobie obejrzyjcie:) jest w stopce:)
  24. i już posprzątane i obiadek sie robi bo jest u mnie tomka brat bo tomek pojechał do wa-wy w delegacje a wiem że braciszkowi kazał siedzieć u nas dłużej bo młody miał dzisiaj jechać do domku do siebie a siedzi do środy i ma mnie pilnować więc chociaż ugotuje jemu:) aha dodałam ładne zdjątko wg mnie oczywiście ładne które zrobiłam w sobote z mojgo okna :) jak macie chętke to sobie obejrzyjcie:) jest w stopce:)
  25. aniulka ja proponowałabym karkóweczke ponacinać w szczelinki powtykac czosnku podpiekać w piekarniku ale trzeba polewać rosołkiem lub tłuszczem żeby nie była karkówka jak podeszwa i potem karkóweczke wyjąć do pozostalego tłuszczu dodać zasmażke i zrobic sosik i podawać karkóweczke z buraczkami i dotego ziemniaczki albo ziemniaki zapiekane w piekarniku z kminkiem pyyyyyyyyychota:)
×