nadikaaaaa

witaj cieplutko yza23 mam nadzieje że będziesz często zaglądać na nasze forum:):)::):):):):):):0:):):):):):):)

refetka ale ty szczapina jesteś:):)::):):):):):):):):):):):):):) o masakra ale tak jak pisała vall wielki plus za fryzurke i sukienke dosłownie ślicznie prosto ale zarazem bogato:):):):):):):):):):):):):):) no i wkońcu cie widzimy:)

aniu ale gdybys była tak głodna jak ja to pewnie tez by ci nie przeszkadzał temat:) bo od rana zjadłam tylko deserek budyniowy, zupke chińską i 3 śliwki więc teraz jak zrobiłam gyrosik to zaczełam jeść jak mała świnka tak byłam głodna:) no ale co tam:) ważne że zrobiłam 3 suróweczki do gyrosa więc troszke witaminek wpadło no i mięso którego nie lubie ale z sosikiem zjadłam troszke :) a teraz troszke przetrawiłam to pora na pączka i herbatke :) i potem może drzemka... w co wątpie bo dosychają nowe ciuszki felusia to pewnie wezme sie za prasowanie:):):):):):)::):):):) a jutro czeka mnie ciężki dzień bo musze bigos ugotować, zrobić kartoflarza i wysprzątać chatke bo w niedziele teściówka przyjeżdza a niewidziałam jej od marca:) a zawsze u mnie jest wielkie sprzątanie jak ktoś przyjeżdza :) tomek mówi że przeginam ale lubie jak jest wysprzątana chatka i nieważne kto przyjeżdza bo czy mama czy brat zawsze przeginam ze sprzątaniem i gotowaniem:) lubie ugościć moich gości czym chata bogata:) aha miałam napisać coś jeszcze do monia 74 nie martw sie jakoś to będzie pociesze cie że nie ty jedna jesteś w trudnej sytuacji bo u mnie ja nie pracuje a u tomka przy kładzeniu dachów sezon trwa do połowy grudnia a potem do kwietnia jest zastój a firma jest świeżo założona więc nawet niemamy z czego odłożyć kasy na te 4 m-ce na życie a tu jeszcze dzidzia i myslimy co zrobić i wymyśliliśmy jak narazie że tomek na początku stycznia chyba pojedzie do norwegii i wróci dopiero na święta wielkanocne a do mnie przyjedzie moja mama bo jest na rencie i mi pomoże przy dziecku i wcale mi sie nie uśmiecha to wszytsko ale co sie poradzi??? będzie dobrze trzeba w to wierzyć:):)::):):):):):):):):):):):):)TRZYMAJ SIE WAŻNE ŻE JESTEŚCIE RAZEM!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :):):):):):):):):):):):)::):):):):):):):)::)

tak siedze, czytam o waszych wyciekach i... wcinam gyros:) ale jestem tak głodna że nic mnie teraz nie obrzydzi:):):):):):)::):):):):) tiki ja mam takie same wycieki raz jest ich mniej raz więcej i pytałam sie lekarza wczoraj na wizycie a on mi pow że to normalne tylko mam sie odrazu zgłosić jak będzie nieprzyjemny zapach a tak to jest normalka więc nie przejmuj sie:) a wyciek ma czasami kolor lekko mleczny lub przeźroczysty taki jak kisiel ciągnący i tez czuje jak płynie ze mnie a właśnie w m jak mama wyczytałam że pod koniec ciązy to nawet i podpasek będzie trzeba używać bo tak będzie wyciekało i to nie są wody tylko upławy:) więc tiki kochana nie martw sie na zapas :) a jak sie martwisz to zadzwoń do swojego lekarza i on powinien ci wszystko wyjaśnić tak jak mój:) mam nadzieje że masz do swojego nr tel na kom???

tak siedze, czytam o waszych wyciekach i... wcinam gyros:) ale jestem tak głodna że nic mnie teraz nie obrzydzi:):):):):):)::):):):):) tiki ja mam takie same wycieki raz jest ich mniej raz więcej i pytałam sie lekarza wczoraj na wizycie a on mi pow że to normalne tylko mam sie odrazu zgłosić jak będzie nieprzyjemny zapach a tak to jest normalka więc nie przejmuj sie:) a wyciek ma czasami kolor lekko mleczny lub przeźroczysty taki jak kisiel ciągnący i tez czuje jak płynie ze mnie a właśnie w m jak mama wyczytałam że pod koniec ciązy to nawet i podpasek będzie trzeba używać bo tak będzie wyciekało i to nie są wody tylko upławy:) więc tiki kochana nie martw sie na zapas :) a jak sie martwisz to zadzwoń do swojego lekarza i on powinien ci wszystko wyjaśnić tak jak mój:) mam nadzieje że masz do swojego nr tel na kom???

TIKI ja dałam tylko przykład z tymi szczepionkami a poza tym z tego co pamietam jak moja starsza siostra inwestowała w wózki na dzień dobry kupiła 2 i zgadnijcie po ilu kupiła spacerówke???? po 8-m-cach i oby dwa wózki poszły do sprzedania więc po cholere mi drogi wózek a wątpie żebym jeździła 3 lata jednym wózkiem bo znam siebie i tak w maju wymienie go na spacerówke bo nie będzie mi sie chciało pchać takiej dużej landary:) a są teraz tak fajne spacerówki że małe maluszki moga w nich jeździć:) wiadomo nie kupie najtańszego szajsu żeby mi sie odrazu nie rozwalił ale nie bede kupywała niewiadomo jak drogiego i uznałam że te co wybrałam sa odpowiednie:) a poza tym jeszcze dodam że wózki do których montuje sie fotelik ost oglądałam program\"mamo to ja\" i tam wypowiadał sie fizjoterapeuta że i tak dziecko nie może byc długo wożone w tym foteliku zamontowanym w wózku więc mi fotelik będzie potrzebny tylko na wyjazdy więc nie czesto bo nie mam prawka więc potrzebuje jedynie wygodnego wózka a próbowałam jeździć tymi wybranymi przeze mnie i są wygodne jak dla mnie a potem zmienie w maju na spacerówke i tyle:) a wtedy kupie ciut lepszą spacerówke bo to wiem że na dłużej będzie mi potrzebna:) jeszcze wam powiem że miałam awarie prądu i musiałam elektryka zamawiać bo mi prąd trzasł w mieszkaniu i okazało sie że jakiś poprzedni elektryk niepodokręcał kabelków i mogłam mieć spięcie :/ ale ten elektryk wszystko podokręcał i wziął tylko 35zł i dodał że wziął mniej bo reszta to dla maluszka;) a tak fajnie sie poczułam :) bo przecież inny by wziął tak jak wcześniej było umówione że 50zł a ten mi obniżył :)

wiecie czo? z praca w polsce to jest dziwnie znam to z własnego doświadczenia bo zaraz po ukończeniu szkoły poszłam do 2 prac robiłam od 6.30 do 19-20 ale miałam w tym godzinke przerwy ale miałam z tego porzadne pieniądze bo w wieku 19 lat zarabiać prawie 2 tys no to jest nieźle a dodam że byłam po zawodówce i robiłam jeszcze w weekend liceum a moje kolezanki po studiach pracowały za mniej bo za 1.600 i na dodatek tylko 2 godz mniej niz ja... a najlepsze jest to że i ja i one pracowałysmy na czarno więc czy ten kraj nie jest dziwny??? a powiem wam jeszcze do niedawna jak moj tomek pracował w norwegii to umowe miał na... najniższa krajową i nikt żaden urząd sie nie przyczepił bo a przecież przywoził po 30 pare tys raz na 3 m-ce i wpłacał je na konto i śmiać mi sie chce bo ani razu nikt nie zapytał skąd ma taką gotówke... no ale taka jest nasza polska dziwny kraj:):):):):):):):):)::):):):):):):):):)

AHA i nie dodałam że mam tez skierowanie na picie gluta ale jestem w o tyle dobrej sytuacji że mam kupić glukoze w aptece rozrobić z woda wypić i w ciągu tzn za 60 minut dotrzeć na pobranie krwi a dokładniej lekarz dał mi całą rozpiske rano wziąść próbke moczu potem zjeść śniadanie takie jak normalnie jem odczekać 1-1,5godz a potem ta glukoze wypić i w za rózwno 60min stawić sie na badanie krwi czyli tak w miare normalnie chociaż nie musze siedzieć w laboratorium:) a i moge mieć kilka podejść z glukozą jakbym zwymiotowała to chociaz nie będe musiała jeździć do szpitala kilka razy tylko odrazu w domu chaftka puszcze aż wkońcu uda mi sie:):):):):):):):):):):):):):)

tadziczko sczepionka skojarzona to taka która jest zamiast kilku wkuć jest jedno i to jest kilka szczepionek w jednej:) a chce też zaszczepić dzidzie przeciw penumokokom i/lub meningokokom no i jeszcze jedna szczepionka ale juz niepamiętam jaka a cały koszt tych szczepionek wszystkich to będzie koło 3 tys więc jednak znaczny... a co do spacerówek parasolek moja koleżanka córke urodzila 26 stycznia a w wakacje już śmigała spacerówką parasolką bo miała dość wielkiej landary a dziecko mozna przesadzić do spacerówki jak sztywno siedzi czyli ok 6-7 m-ca czyli w sam raz na wakacje:) a oto link do mojego wózka tzn myśle na tymi dwoma:) tylko jeden wyjdzie 850zł a drugi 1tys: tylko nie chce sie skopiować link więc podaje stronke: wwwbabydesign.pl i wózki: atlantic kolor04 lub cosmo05 +do nich oczywiście foteliki bo są z tej samej serii

witajcie troszke mnie nie było:) ale czytałam was na bierząco:) daje info że warto porzejść sie do \"cto\"czyli centrum taniej odzieży jak macie je w swoich miastach:) bo wczoraj byłam i nabrałam ciuszków dla maluszka za 70zł a miałam całą torbe i niby każdy wyceniony a i tak sporo ciuszków wyszło:) no i są super jakości:) aż musiałam odrzucac bo jakbym tego nie zrobiła to pewnie przybuliłabym z 200zł:) no i najważniejsze widziałam tam wczoraj dwa śliczne pajacyki takie jak mój reniferek ale to były różowe króliki z uszami na kapturze ale nie brałam bo różowe ale widać często zdarzają sie w tych sklepach takie cudeńka:) aha byłam wczoraj u lekarza dostałam wizytówke do podobno super położnej :) dostałam tez skierowanie na badania podstawowe czyli mocz+morfologia no i dodatkowo na przeciwciała bo u mnie jest konflikt a tak to z dzidzią wsio ok:) a co do szpitala tadziczko ja jestem w gordzej sytuacji bo u mnie od 15 przewoża pacjentów do innych okolicznych szpitali i chcą zamknąć jedyny szpital w ostrołęce ale jak dla mnie to i tak bez różnicy bo i tak chciałam rodzić w łomzy no i chyba nie będe miała wyboru;) będe musiała tam rodzić ;) ale jestem jakaś zdechła od kilku dni szok... a co do wózków to wczoraj chyba znalazłam odpowiedni i cenowo też bo kosztuje 850zł gondola+spacerówka+fotelik więc tani jest bo stwierdziłam że wole tańszy wózek bo potem na wakacje i tak kupi sie dla dzidzi spacerówke parasolke bo w wakacje nie będe pchała takiej landary więc na te kilka m-cy nie będe kupywała wózka koło 2 tys a wole te pieniądze przeznaczyc na szczepionke skojarzoną i dołożyć do spacerówki lub coś dla dzidzi więcej kupić niż kupic jeden wózek i tyle:) niewiem może źle myśle ale tak chyba zrobie...

witajcie:) miałam wczoraj do was pisac ale jakos mi sie nie chcialo:) przeleżałam cały dzień z tomkiem w łóżku no tylko wyszliśmy na mały spacerek i pooglądać wózki no i jest jeden ale jeszcze niewiemy czy to będzie \"ten\" wózek :) wczoraj rano tak sie zezłościłam że szok dobrze że nie pojechałam do szpitala na wizyte bo... pielęgniarka mnie nie zapisała na wizyte jak dzwoniłam no i wczoraj dopiero zapisała mnie ale na jutro czyli czwartek ale dobrze że zadzwoniłam bo tak pojechałabym na marne:/ napiszcie mi jak to jest z tymi sms-ami na dodatkowe miejsce bo wiem co wysłać tylko czy to faktycznie powiększa miejsce na bloogu. Powiem wam że juz wiem co feluś lubi jeść:) wczoraj jak robiłam placki ziemniaczane to cały czas sie wiercił a tylko zjadłam kilka to zapadł spokój zero wiercenia:) chyba lubi je skoro tak było:) cholerka chciałam dzisiaj iść połazic po mieście a tu cały czas pada i jest bryyyy zimno nawet wyciągnełam z szafy moje poncho i będe teraz śmigała w nim a pod spód niedopinająca sie katana dzinsowa:) wiecie czo ja zawsze nosiłam ciuchy dopasowane a teraz powoli niewiem w co sie ubrać bo wszystko robi sie małe:(:(:(:(:(:(:(:( chyba pora na małe zakupy tylko mysle czy nie poczekać do października to wtedy bym juz kupiła na zime kurtke, buty i troszke ogromnych ciuchów:) dobra uciekam czy deszcz czy nie ide na spacerek i może kupie kombinezon na zime dla dzidzi:):):):):):):):):):):):) albo sobie cosik;) w co szczerze wątpie:) a wszystkim dziewczynkom które maja problemy ze zdrówkiem życze szybkiego powrotu do normy;););) będzie ok trzymajcie sie:) to do potem dziewczyny a może i napisze za kilka dni bo wzieła mnie jesienna melancholia:)

tiki ja mam własnie starego łucznika :):):::):):):):):):) i na nim najlepiej sie szyje :):):):):):):):):):) a marteczko taką starą maszyne(też łucznika) ze stara drewniana podstawą miałam w domku rodzinnym i na niej właśnie uczyłam sie szyć ale fakt była naaaaaajlepsza:) a żeby szyć na maszynie trzeba chcieć ją poznac i znać podstawy szycia a reszzta idzie jak po burzy:) ja sama uczyłam sie szyć tylko miałam o tyle dobrze że u mnie mama bardzo dobrze szyje i patrzyłam jak co robi i potem sama próbowałam metoda prób i błędów a teraz umiem szyć:) może nie jak zawodowa krawcowa ale tak po swojemu umiem i jakos mi to idzie:)

wiecie jak sie ciesze:) dosłownie juz mnie szczęka boli:) bo wczoraj gadałam z tomkiem o maszynie do szycia która jest u dziadka na wsi i myślałam że on o niej zapomni:) a dzisiaj jakąś godzinke temu siedze przy kompie wchodzi tomek bo wczesniej skończył prace i patrze sie a on mi przywiózł ta maszyne do szycia:):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):)) nie chce przesadzać ale ciesze sie prawie tak jak z pierścionka zaręczynowego:):):):):):):):):):):):):):):):):) maszyna juz jest wyczyszczona bo troszke lat juz ma ale taka sama jak pierwsza maszyna na której uczyłam sie szyć:):):):))):):):):):):):):):):):):):) a potem skocze do pasmaterii po oliwe, nici i igły do maszyny i naoliwie ją a od jutra... bede szyła:) jutro najpierw rano wizyta u lekarza a potem wielkie szycie :) napewno sama uszyje zasłonki do pokoiku felusia no i organizer na łóżeczko no i może pieluszki flanelowe sama uszyje i pościel do łóżeczka:):) oj będe szyła uciekam cieszyć sie dalej masyzną:):):):):):):):):):):):):):):):)

monia ja będe miała gerarda bruno :) roger to miało byc drugie imie ale zrezygnowałam z niego:) będzie mój kochany Gerard Bruno:):):):):):):) ide dalej jeść pyszny bigosik:) dzisiaj poszłam na łatwizne wyciągnełam z zamrażalnika bigos do tego ziemniaczki dogotowałam i jest obiadek;)

witajcie po weekendzie:) własnie wstałam i powiem wam że zima idzie bo coraz dłużej śpie a najlepiej po sobie wiem kiedy zima idzie bo zapadam w sen zimowy:):):):):):) wczoraj was poczytywałam ale nic nie pisałam bo cały dzień spędziłam z tomkiem i o dziwo nawet ugotował obiad(a on nie umie gotować) :):):):):):) ale dobrze że stara sie :) też jestem za wysłaniem sms-a na dodatkowe miejsce na bloogu:) tak piszecie że czujecie sie jak wieloryybki a ja wam powiem że tak sie nie czuje:) jestem dumna że jestem w ciąży i chodze dumnie i super sie czuje z brzuszkiem i wręcz w każdej napotkanej wystawie sie oglądam i mam uśmiech pod nosem że wkońcu mam brzuszek tak upragniony:) a po ciąży zrzucimy wszystkie zobaczycie tak jak to pisała tadziczka troszke mleka, wstawania do dziecka codzienne spacerki i damy rade:) a poza tym napisze co pow moja mama: \"karmienie to najlepszy sposób na zrzucenie wagi po ciąży bo dziecko wszystko z ciebie wyciągnie z mlekiem\" karolinko wracaj do zdrówka :):):):):):):):):):):):):):) ide cosik zjeść bo jak narazie tylko bo jak narazie tylko danone fantasia poszła w ruch:) teraz pora na cosik treściwego:) no i słuchać chrisa bottiego dosłownie super relaks a jego \"ave maria\" to juz masakra dreszcze mi przechodzą:) to do potem dziewczyny:):):):):):):):):):):):):):)

blanka przepis podałam juz kompletny zawsze jak podaje jakis przepis to nie pisze ziół bo wydawało mi sie logiczne że trzeba doprawić i domyślicie sie bo wiadomo kazda inaczej doprawia i dlatego nie pisałam ja zawsze daje zioła wg uznania :) np wczoraj dałam do kartoflarza jeszcze troszke kminku na wierzch przez co miał taki lekko ostrawy smak :) lubie bardzo aromatyczną kuchnie nawet jak robie schabowe to najpierw mięso nacieram ziołami a potem maczam w jajku i bułce :)

blankuś ja tez bardzo lubie czosnek:) ale zazwyczaj daje na 2 kg ziemniaków ok4-5 ząbków czosnku drobno pokrojonego i zazwyczaj podsmażam go z cebulką i boczkiem:) a do kartoflarza i to wg uznania dodaje przyprawy zależy kto co lubi dlatego nie pisałam o nich ale np jak smaże boczek, cebulke i czosnek to dodaje jeszcze liść laurowy(który po smażeniu wyrzucam) a potem do całkowitej masy ziemniaczanej dodaje bazylie, oregano, zioła prowansalskie, papryke ostra suszona bo lubie aromatyczną kuchnie ale to tak jak pisałam wg uznania:):):):):)):):):):):) tiki spokojnie teraz juz niewygadam hasła::):):):):):):):):):) dzisiaj zrobiło mi sie troszke smutno bo byłam na spacerku i zerknełam na plan miasta i zauważyłam że niedaleko mojego domku jest dom dziecka:(:(:(:(:(:(:( i szkoda mi sie zrobiło tych dzieci:(:(:(:(:(:(:( jakbym mogła i miała środki to wszystkie te maluchy wziełabym do domku...

wiecie jak sie ciesze:):):):) w przyszłym tyg tak pod koniec jade do sklepu ze starociami i kupuje komode dla mojego felusia bo wam chyba nie mówiłam ale postanowiłam że kupie starą komode i sama ja odnowie w jesienne dni :) i namaluje na niej misie itp bajerki tzn nie namaluje bo słoń mi na ręce nadepnął i nie umiem malować ale kupie szablony i od nich namaluje:) chce cosik sama zrobic dla felusia to mam zajęcie na cały wrzesień:) będe malowała komode no i może za pokój sie wezme bo też trzeba pomalować i też sama odbije szablony na ścianie:) no i musze przywieźć maszyne do szycia ze wsi bo chce co nieco poszyc dla felusia do pokoju:) będe miała twórczą jesień:) a dzisiaj pogoda pod psem chciałam wyjść na spacerek ale ciągle pada i jest porażka:(:(:(:(:(:(:(:(:(

witam sobotnio:):):):):):):):) właśnie wstałam cos długo śpie ostatnio:) fajnie że was czymś zaskoczyłam i jestem zdziwiona że dziewczyny z poznania nie znaja kartoflarza tylko w tym przepisie zapomniałam dodać kilka ząbkków czosnku jeszcze sie dodaje:) a co do smaku... powiem tak... dobrze że zrobiłam większą blaszke bo już dzisiaj jak tomek w pracy powiedział że ma kartoflarza na obiad to teraz mam na obiedzie 3 facetów więc już wiadomo jak smakuje kartoflarz:):):):):):):):):):) a teraz sama siedze i wcinam taki dobry:) aniu będe trzymała kciuki za ciebie na egzaminie:):):):):):):):):):):)

blanka ja do środka daje surowy boczek ale podsmażony i jedynie na wierzchu układam cienkie paski wędzonego boczku a co do późnej godziny to co mi tam objadam sie::):):):):):):):):):):):) figurke mam jak sprzed ciąży tylko brzuch mi wzdeło;) więc wcinam o tej porze:) a co do tych kawałków z książki to dzisiaj też próbowałam wysłac i nie chce isć i chyba ci juz nie wyśle:(:(:(:(:(

blankuś jakos mi sie nie widzi sos czosnkowy do kartoflarza... zazwyczaj w knajpach podaja ze śmietaną kwaśną tak samo jak placki ziemniaczane:):):):):):):):) podam ci mój przepis a jest napewno pewny bo właśnie siedze i wcinam pysznego kartoflarza:):):):):) składniki: 2kg ziemniaków 60dag boczku świeżego 4 cebule 2 jaja kawałek słoniny sól i pieprz wykonanie: ziemniaki zetrzeć jak na placki ziemniaczane odsączyć 0,5 szklanki wody z nich; boczek i cebulke pokrojone w kostke podsmażyć; ziemniaki starte wymieszać z gorącym boczkiem i cebulką dodać jaja i doprawić solą i pieprzem; brytfanke wyłożyć paskami słoniny jeden koło drugiego i na to wylać mase z ziemniaków, boczku i cebulki na wierzchu poukładać dość gęsto kawałki boczku(ja daje wędzony) no wedlle uznania ja troszke sypie kminku na wierzch potem włożyć do nagrzanego piekarnika i piec 1,40 godz w temperaturze ok180stopni. i ci powiem że to jest sprawdzony przepis bo tak też robi moja mama i zawsze jej wychodzi dobry a podawać najlepiej na sposób staropolski czyli ze śmietaną ewentualnie z surówką jakąś:):):):):)::):):):):):):):) smacznego!!!!!!

to znowu ja jarząbek;) marteczko a wygladem sie nie przejmuj bo córcia ci urode zabiera więc będziesz miała śliczną córcie a ty wypiękniejesz po porodzie jako szczęśliwa mamusia :):):):):):):):)::):):):) a imie już wybrałam :) będzie Gerard Bruno:) tak mi sie podoba i tak będzie:):):):):):):):):):):):):):):)

MARTECZKA rejbak, kugiel, baba ziemniaczana czy też kartoflarz bo z tyloma nazwami sie spotkałam to nic innego jak ziemniaki tarte do tego dodaje sie jaja, boczek i cebulk podsmażona dadaje sie przyprawy i to wszystko miesza sie, brytfanne wykłada sie paskami słoniny wlewa sie wcześniej przygotowaną mase na wierzch kładzie sie na wierzchu paski boczku i na koniec zapieka w blaszce ok 1,5 godz a wychodzi pyyyyyyyyszne:)

aniu kochana już troszke mi lepiej i dziękuje za troske:):) jeszcze mnie gardło boli ale to u mnie norma wiosną i jesienią bo mam wrażliwe gardło i wiecznie chrypie:) dzisiaj mnie naszła mania gotowania a dzisiaj gotuje: na obiad ziemniaczkiz koperkiem, mielone i suróweczka z marchewki i pora a tak na wieczorek żeby sie czymś zająć robie... kugiel vel rejbak vel kartoflarza dziewczyny z okolic północno-wschodniej polski no i poznania będą wiedziały jaka to pyszność:):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):)::):):):) ale sie dzisiaj najem:):)::):):):):):):):):):) szok:)

Blanka a znowu mnie uaktualniłaś w tabelce bo jesteś koffana:):):)::):):):):):):):):):):):)):):):):) dziękuje ślicznie tzn dziękujemy ja i feluś długonogi;)