EmDżi

:) :P

Jestem wykończona :( MAla caly dzien jak nie lezala to byla na moich rekach, a jak spała to pieklam te cholerne ciasta i dopiero teraz usiadłam :( Temp. znów podskoczyła do 38,8 :( Znów zwymiotowała wszystko, a jak daje czopek to po chwili juz jest w pampersie :( Ale przynajmniej chodzi :) Kuleje,ale idzie i jestem spokojniejsza,choc i tak nie wiem czy zasne,bo jestem sama i sie boje,ze jakby co(tfu,tfu) to sie nie obudze, bo ostatnio mam super mocny sen :( Przesylam fluidy dla ciezaroweczek i zmykam, proszac znowu o fluidy :(

Dziękuję dziewczyny. Leki chyba dzialają,bo goraczka spadła, aż za bardzo szczerze mówiąc i musze puilnowac,zeby nie spadla bardziej. Teraz zaczyna sie troche ruszac, usiadła sama i zrobila kilka kroków, choc kuleje. No i zwymiotowala mi potężnie :( Dzieki Bogu juz przez 3.5 roku mamy spokój i nie chce slyszec o innych szczepieniach. Pomaranczko dzieki- byla kluta w noge, bo miala 3 szczepionki, zamiast skojazonej. Nie wiedzialam na co teraz bedzie szczepiona i sie nie przygotowalam :( Uwierzcie,ze omal nie dostalam zawalu jak zobaczylam,ze nawet usiasc nie moze- pierwsza mysl,ze ja sparalizowalo po tych kłuciach i ogromna panika.Zaczelam ja masowac i blagac zeby wstala. Potem zadzwonilam do lekarza odczekalam chwilę, zeby polezala, a potem polecialam po meza i dopiero jak go zobaczyla to sie ruszyla :) Na mala chwile kamien spadl mi z serca :(

Dziewczyny prosze o moc fluidów- wczoraj bylysmy na szcepieniu, mala dostala igle w noge. Od wczoraj wysoka goraczka a od rana lezy, nie moze chodzic, wogole nie chce siedziec, stoi na jednej nodze i z placzem. Kroku nie chce zrobic. Dzwonilam do lekarza, mamy leki i masc, jak nie pzrejdzie do wieczora to mamy dzwonic. Jestem zalamana, chodze i placze. Maz ma dzis urodziny, spal po nocce, a ja po dwoch godzinach nie wytzrymalam i go obudzilam, on pyta co sie dzieje, a ja w placz. Od razu polecial do malej i jak go zobaczyla to podeszla do niego dwa kroki jak ją podnioslam i to wszstko.Teraz goraczka spadla i lezy sobie i oglada bajki. Prosze o fluidy.

Wybaczcie,ze tak tylko macham i nic nie pisze,ale nie mam sily juz wieczorem,a za dnia cierpie na brak czasu :( Potzrebuje przedluzyc dobe o 3 godziny, potrafi któras? Munka, Kochana wiesz, że przepotFornie Ci zazdroszcze? Wiem, że wiesz, ale jeszcze raz Ci to musze powiedziec- masz piekne kobietki, które pewnie cudownie wygladaly w tym lozeczku i strasznie Ci ich zazdroszcze :D Dobranoc

Hej :) Ja znów przelotem- Munka wróciła do domu i jak tylko Dziewczyny jej pozwolą to się odezwie, bo jej nas brakuje :D

:) Nie wiem co u Munki, nie będę jej przecież cały dzień męczyć SMSami, choć nie ukrywam,że sama bym chciała :D Napisałam Wam to co wiem :) Jutro do niej napiszę i Wam przekaże co i jak :) Teraz lece spać,bo jestem wykonczona- maż ma w środe urodziny,wiec muszezrobić imprezę, Kuzynka ma dzień po nim i chce zebym jej ciasta upiekła, bo ona nie potrafi i jeszcze Malej zęby wychodza :o Wlasnie-mam pytanie, czy można szczepic dziecko jak mu zeby wychodza? Nie ma goraczki ani nic takiego.

Odpowiedz: \"Bardzo, bardzo dziękuję :) fajnie tak razem przez wszystko przechodzic :) super, że jesteście :) malutka jak narazie cały czas śpi :) Jest podobna do Matiki :) \"

Dziewczyny przekazałam wszystko i niedługo pewnie dostane odpowiedz od Munki, to ją zaraz przepisze :) Na wiecej nie mam teraz czasu Przedtem zapomniałam Wam jesczez napisać, że Munka bardzo dziękuje za Wasze wsparcie :) Presti gdzie ty masz te 25 kilo? Chyba tylko na brzuchu i w biuscie! A zdjecie z Jagódką super!

Dziewczynki ja z radosną nowina- MUNKA URODZILA O 1!!!!!!!! Dziewczynka- Melania 3800 i 56cm. Podobno poród był ekspresowy :D

I ja chcę! :P

Olooo to o namiocie to chyba do Presti :D Ten fotel o którym piszesz mi sie bardzo podoba,ale cena mnie przeraza :o Hihi fajnie ztym odmienianiem :) Laura tez jeszcze nie mowi zdaniami i jesczze tez czesto po swojemu coś, ale wiem juz w 95 procentach co mówi do mnie i czego chce i kazdego dnia zna kilka slow wiecej :) No i odmienia,choć też jeszcze nie wszystko :D :P Inezh my już mamy postęp,bo Laura tez nie chciała siadać na nocnik-teraz zaczela i mam nadzieje,ze tak już zostanie :D Moze spróbuj z nakladką na sedes? Helówna mi sie wydaje,ze skorczy nie powinno byc wcale! Bierz magnez i do lekarza!

Hej :) Stawiam kawe,bo ta Manki już zimna jest :P U mnie porazka nocnikowa na calego :D Zesikała się, wziełam z kaloryfera szmate, wytarłam to, znów jej wytlumaczyłam, poszlam ja przeprac(szmate,nie Laurę),powesilam znow na kaloryfer i poszlam do kuchni.Po godzinie mala przyleciala i nasikala mi pod nogi(chyba chciala pokazac,ze wie o co mi idzie,tylko o nocniku zapomniala :D), a potem zadowolona poszla po ta szmate z kaloryfera i wytarła to :D Hi,hi jak będzie sama po sobie sprzatac to mi się to zaczyna podobac :D Już ja chcialam zmusic,żeby nasikala i uslyszala ze to gra(mialam nadzieje,ze ja zainteresuje i potem znow będzie chciala zobaczyc czy zagra) i siedziala z nogami z wodzie :D Siedziala godzine, a potem wstala i do trzech minut nasikala na podloge :o http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/846d3419bdcbedf6.html Ania zazdroszcze zajec, nawet jeśli sa meczace :D Koksa :D Helowna popieram z tym wozkiem-ale my się nawet teraz duzo wozimy,bo Mala nie chce za bardzo chodzic sama. Presti chwal się chwal bo masz czym :D A Jagoda superowa :D mnie moja wywala z pokoju- jak wejde to jest „mama idz” i…zamyka drzwi :o Jak pojedziecie do JAponi to ja tez chce! :P Sylwunia i co ustrzelilas te miliony? :D Moja spi raz, poltora do trzech godzin, chyba,ze zasnie w aucie to około 15 minut i nic poza tym. Munka Laura tez nie je jogurtów,bo jej się odwidzialo i jej przestaly smakowac,może to dlatego? Caro u nas tez tak jest, zaczyna się 40 minut po tym jak zasnie i konczy się po 15 minutach rzucania się po materacu, wycia,kopania itp.-ale zauwazylam, ze jest tak tylko wtedy gdy bardzo zmeczona szybko zasnie.Jak to trwa troche dluzej to spi ladnie. Mysle ze to kwestia wyciszenia się przed snem :( Ja spotkanie chetnie,ale watpie,czy dojade :D Copa może się ta wolnosc trzecim diabelkiem skonczy? :P Caro zazdroscisz slicznej Copie a samaś sliczna! Oloo jak sie czujesz? Ide się ogarnac póki mała spi. Dzis idziemy na druga czesci urodzin do babci, znow się objem :D

Hej :) Na szybko, bo nie mam czasu :( wiec napisze tylko co pamietam. Radatka witaj opowiadaj co u Was :) Munka pewnie ci troche ulzylo :D Jak urodzisz to masz mi napisac! :P Inezh fajnie, ze bedziemy 4 dziewczyny \"po blisku\" :P Olooo lez i wypoczywaj! Tosi pewnie jeszcze potrzeba chociaz tych dwoch tygodni w brzuchu! Fluidki Kokos fajny ten namiot :) Nie laduja mi sie linki waszych wozków,ale moze kupicie blizniaczy z funkcja rozczepiania? Moja kuzynka wlasnie sprzedala po swoich blizniakach. To spacerówka,ale ma torbe z sztywnym dnem dla maluszka i sie rozklada na plasko.Nie jest szeroki i zawsze go mozna bez problemu rozmontowac i isc na dwa wozki. http://www.allegro.pl/item424068935_inglesina_z_mozliwoscia_rozmontowania_na2wozki.html Helowna witaj :) Wspolczuje z pobudkami :( U nas jest jedna w nocy (na mleko jeszcze,ale w dzien nie pije,wiec nie chce narazie oduczac). Shirin powodzenia z wstawaniem :D My sie wzielismy za ten nieszczesny nocnik :o Wczoraj pzrez caly czas byla bez pampersa. Wytlumaczylam jej o co mi chodzi, przytaknela i i tak sikala gdzie popadnie i to zawsze gdy akurat wyszlam z pokoju (pomimo,ze przedtem przez 2 godziny nie spuszczalam z niej oka) :o Cos czuje ze to bedzie strasznie trudne :o Wiem,ze zaraz nie bedzie sukcesu ale mam wrazenie,ze u nas to chyba za szybko- wydaje mi sie,ze ona jeszcze nie wie,ze sika. Wczoraj jak sie zesikala to sie bardzo zdziwila. Spróbujemy i zobaczymy,jak nie bedzie efektów to najpierw zaczniemy z kupa(to akurat wie,ze robi) a za kilka miesiecy sprobujemy znów. Ale jestem z niej dumna,bo przynajmniej w dwa dni zaeczela jesc swietnie lyzeczka. Wzcesniej nie chciala zbytnio i sie po pierwszym sukcesie tylko bawila, a od pzredwczoraj chce sama i idzie jej juz swietnie :) A ile zje!Jak ja ja karmilam to jak wrobelek i tylko kilka rzeczy,a jak sama to caly nasz wielki talerz zupy wcisnie bez problemu- i to jazynowej, której wczesniej nie tknela! :D I mam pytanie do mam dzieci które nie mowia jeszcze zdaniami:czy wasze dzieci odmieniają koncówki?Bo Laura od trzech tygodni odmienia, wedlug mnie to normalne skoro dzieci w jej wieku juz zdaniami mówia ale ostatnio mi w sklepie, pani ktora pracowala w przedszkolu powiedziala ze wedlug niej to starsznie szybko.Co wy na to?Moim zdaniem sie mylila :)

Olooo fluidów całe mnóstwo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Hej :) Własnie wrócilam z urodzin i chyba zaraz pęknę z przejedzenia- moja ukochana Babcia kończy dziś 70 lat. Dostała 7 balonów a do nich przywiązany piękny portfel-taki jak sobie wymarzyła, chociaz cholernie trudno było mi go dostac :o Była zachwycona :D Sikorka gratuluję!!! :D Ależ Ci zazdraszczam :P Maja fajne imię :) 3 tygodnie temu kuzynka urodzila Majeczkę :) Munka, Copa :) Ależ te nasze dzieci mądre są :) Ale jakie to fajne uczucie mieć taką mądralę :P Co do picia u nas tego schodzi hektolitry- ma to chyba po tacie, bo ja przez caly dzien wypije jedna kawe i w nocy lyknę wody i mi to wystarcza, tylko się boje,ze mi wlasnie nerki od tego strajkuja :o Teraz robie jej pzregotowana wode i dolewam troche wlasnego soku z malin, w nocy sama woda i mleko, a przedtem pila ciagle kubusie w mega rozcienczeniu,ale powiedzialam „dosyc” Copa trudny ten przepis :D Kurcze nie widzialam jeszcze jogurtowego ciasta :( Inezh, Shirin, Manka, Ruda, Olooo Koksa gratuluje :) Ja tez się musze za to wziasc :o A jakoś nie mam zapału :( Aga P. zaloze się ze w Ciebie praca wre :D Presti kurcze, a ja nigdy nie mogę trafic na Olooo :( Ide, czytac,bo mi dwue ksiazki zostaly i za bardzo kusza :D

zjadło mi, chyba za dużo napisałam :D No i najbardziej mnie zaskakuje, gdy sortujemy czyste pranie- wie dokładnie, które rzeczy są czyje i to nie tylko rzeczy, które widzi na nas codziennie, ale np. bieliznę, czy skarpety- jeszcze się nie pomyliła, a ma do zapamiętania dużo, bo piorę rzeczy nasze i rodziców razem, więc wpada 5 osób . Jak mi pierwszy raz powiedziała co jest od kogo to omal nie dostałam zawału :D Teraz już to jest na porządku dziennym :) Tak samo z telefonami- wczoraj mąż dostał smsa, a jego telefon był w kuchni, a mój w pokoju na stoliku. Laura była w swoim pokoju i na jego dzwięk przybiegła i zaczela szukac tego telefonu po wszystkich pokojach wołając „tatuś, tatuś”, na mój telefon tylko spojrzała, pokręcila glowa i szukala dalej, a gdy znalazla przyniosla go mezowi z wielkim usmiechem, cała dumna i zadowolona :D Często nie mogę się nadziwic,jak taki maly czlowieczek może być tak madry :) Koksa chyba moga pić, to już duże dzieci-ja Laurze też podaję czasem :)

Hej :) Ja już jestem dziś zdrowa :D Mała pojechała z babcia do prababci a ja mam wolne :D Znów dzwonili z ośrodka żeby nas wezwać na szczepienie :o Nie pójdę tam jak Malej wychodzą zęby i ma jeszcze resztki kataru i koniec :o Koksa sto lat, sto lat i wszystkiego o czym tylko marzysz! Sikorka popieram Cię z tym Zakopanem :o W tym roku jakoś mi się nie podobało :( I to nie z powodu deszczu, po prostu nie czułam tego klimatu, który zawsze tam był :( Tak jak piszesz-pełno wymalowanych lal i często jeszcze gorszych lalusiów, a ani jednego prawdziwego górala :( Koksi, Munka czekam na maluszki :D Corula Bimbo genialny :D Munka nie mam porównania, ale jestem za porodem naturalnym. Wiem co czujesz, bo sama błagałam o cesarkę, ale ordynator się nie chciał zgodzić- stwierdził, że „nie będzie okaleczać tak młodej dziewczyny”. Dopiero jak już było 2 tyg. po terminie to powiedział, że jak ostatnie wywołanie nie przyniesie efektów, to mnie wezmą pod nóż. I tak się przestraszyłam że urodziłam :D I chwała za to ordynatorowi, bo jak widziałam co przechodziły kobity po cesarkach to dziękuję bardzo :o Olooo gratki nianiowe :D Mimi, Saly Munka co do tv, to powiem Ci tak(chociaż pewnie pomarańczki mnie zjedzą)- u nas(jak już mam wszystko porobione, wysprzątane i ugotowane)telewizor chodzi cały czas, bo moje dziecko czytać mi nie pozwala, przy kompie siedzieć też nie, a bawić ze mną też się nie chce, bo woli sama(ogólnie ostatnio mamy etap- wszystko sama), czasem trochę się pobawimy i choćbym na głowie stawała to po chwili pójdzie do innego pokoju, a jak pójdę za nią to mnie wywali z niego :o Wtedy ja z totalnych nudów oglądam tv. Mała zerka jak ją jakiś dzwięk zainteresuje i bawi się dalej. Jak ją coś zainteresuje to siadam z nią na podłodze i opowiadam co akurat jest na ekranie(oglądamy tylko vivę- wtedy ona się bawi i jeszcze sobie tańczy, animal planet- bo zwierzęta, lub cbebies- uważam,że to świetny kanał dla dzieci bo mają bajki które uczą wielu przydatnych rzeczy- razem liczymy, pokazujemy różne rzeczy, kształty, kolory, rozwiązujemy-a raczej ja rozwiązuję- zagadki. Wiem, że połowy z tych zagadek,a nawet więcej niż połowy, Mała jeszcze nie rozumie(np.dodawania, czy odejmowania), ale uważam, że w przyszłości na pewno czymś to zaowocuje). Ogólnie jestem też przeciwnikiem oglądania tv przez dzieci, ale tylko wtedy, gdy dziecko jest sadzane przed tv z jakąś głupią japońską bajką, która uczy go tylko przemocy, żeby Mama miała święty spokój przez pół dnia i mogła pomalować paznokcie :( A u nas to w sumie może trwa godzinę- maksymalnie dwie, nie wiem, bo nigdy nie liczyłam, ale na pewno nie dłużej- ją trudno dłużej czymś zainteresować. Chociaż pamiętam, że kiedyś czytałam, że dziecko do 6 roku życia powinno oglądać tv 20 minut dziennie, ja jednak traktuję takie rzeczy z przymrużeniem oka. Ale się rozpisałam :) Koksa Laura też uwielbia, ale ten dżem tylko zlizuje :D Mona te krople to „oxalin 0,025”- fluidki Koksi nie przejmuj się, przeciez cale zycie przed tym tv nie siedzi, a ty jej nie olewasz tylko nie masz sily,wiec to cos calkiem innego :) a rolly i lola to fajne i madre bajki :) I zapomniałam Wam napisać, że Laura też się przedstawia od jakiegoś czasu. Z nazwiskiem jeszcze ma problemy, bo trochę za długie, ale mówi „Laula łołełny” i kładzie rękę na piersiach :) No i najbardziej mnie zaskakuje, gdy sortujemy czyste pranie- wie dokładnie, które rzeczy są czyje i to nie tylko rzeczy, które widzi na nas codziennie, ale np. bieliznę, czy skarpety- jeszcze się nie pomyliła, a ma do zapamiętania dużo, b

Dzięki za wszystkie fluidki mialo byc :o Kurcze,chyba mi goraczka znow rosnie bo mi literki przed oczyma skaczą :o

Hej :) Nafaszerowałam się tabletkami i powoli wracam do zywych :D Zawiac mnie nie mialo jak,bo mam slabe krazenie i w zimnych miejscach jestem naubierana jak niedzwiedz :D A temperatura ponizej -5 to już dla mnie pewne odmrozenie stóp i dloni :o Wczoraj mi temp podskoczyla do 38,6, mialam dreszcze, w domu mielismy saune,wszyscy w samych majtkach,a ja w spodniach, szlafroku z polaru i owinieta w welniany koc, koldre i z kubkiem goracej herbaty w rece :D I nie uwierzycie,ale dalej mi było zimno :D Dzis na odwrot-wszyscy poubierani a mnie goraco :o Ale przynajmniej już tak mnie nie boli :) Podejzewam,ze to jakas glupia odmiana grypy :( Jutro chyba ide do lekarza,bo dzis w osrodku jest tylko idiota a nie lekarz :o Sztefka napisalam ci na gg :) Mimi Widze Cie, ale brak sily żeby machac :( Sylwunia nie doluj się :) Tak jak Ruda pisze-wychodze z zalozenia ze jak się pozbierasz,albo będziesz miala ochote pisac to po prostu napiszesz :) Agaif na pewno dasz rade :) Chcialabym widziec takiego spiąco-jedzacego Pitera :D Munka Niedlugo urodzisz :) Wiem jak to zle czekac :o Ja meczylam się jeszcze 2 tygodnie po terminie :( Sulonda gratki nie-cyckowe :) Olooo czy moglabys kiedys wkleic zdjecie tego zegara? Saly Ta nasza Copa to co chwile na kogos znajomego wpada :) Najpierw Munka,teraz Ty :D Ja bym pewnie minela bez slowa,bo zazwyczaj jestem bez okularów i nie widze :D Copa jak już się wyawanturujesz z tymi od neta to mi napisz przepis na to ciasto jogurtowo-sliwkowe bo sobie chyba jezyk przydepnę,taką mi ochote narobilas ostatnio! :D Shirin :) Dzeki za wszytskie fluidki

Hej :( Ja umieram :o Nerki mnie nawalają,że ledwo chodze- cały ból mi promieniuje aż do nóg :( Mam goraczke, slabo mi i nie mam na nic sily :( Laura tez cos marudna dzisiaj :( Inezh, Agnes fluidki

Pranie zrobione, walizy rozpakowane, zdjecia zgrane wiec moge pisac :D Aniula chyba Ty pisalas ze sie wybieracie do Zakopanego- tam gdzie bylismy jest super. Nowy dom, czysciutko,cieplutko, ładnie, na tyłach duzxa piaskownica z ogromna iloscia zabawek, wielka hustawka, miejsce na grila, wszystko w spokojnej okolicy(okolo 5km od centrum-my i tak zawsze jezdzimy autem,wiec nie robilo nam roznicy czy to bedzie 2 czy 5 km), niziutka cena jak na taki standard- jednym slowem wszystko super! Jedyny minus to, to droga do tego domu w troche zlym stanie, bo robili tam kanalizacje niedawno(my mamy auto z obnizonym zawieszeniem i dla nas nawet male dziury to problem :() Wakacje udane, deszcz nam nie przeszkadzał zbytnio(wlasciwie to do 14 padała mzawka i dalo sie chodzic bez parasola, a potem juz bylo sucho),tylko nad gorami straszne chmury wisialy i nic nie bylo widac. Chcielismy zwiedzic Kasprowy,,ale nie byloby wiekszego sensu,bo i tak mgle tylko bysmy zobaczyli. Nad morskie oko tez nie szlismy,bo 8 godzin w deszczu i z Mala w wozku bysmy nie dali rady, nawet na gubałowce nie bylismy,bo tez jej nie bylo widac :( Ale odpoczelismy, posmialismy sie. Bylam z Mezem sama na romantycznej kolacji-pierwszy raz od 2 lat :) Laura szalała, zaczepiala wszystkich, wyglupiala sie i podziwiala wszelkiego rodzaju barany, krowy i kozy, ktorych w okolicy naszego domu bylo mnostwo! :D No i przez cale 3 dni praktycznie zyla tylko na truskawkach,ktore kupowalismy na targu-pochlaniala je w ilosciach hurtowych :D Oblalismy tez z rodzicami nasze rocznice, mala musiala towarzyszyc w tym i tez pila z kieliszka. Raz sie pomylila i siegnela po kieliszek Dziadka i wychylila go tak szybko, ze nikt nie zdazyl zareagowac-nie samkowalo jej :D na szczescie byl pusty i tylko na dnie byla mala kropelka.Nie chce myslec co by bylo,gdyby to bylo pelne :o Zdjecia i szerszy opis na naszym blogu :D W przyszlym roku na wakacje wybieramy sie w strone Wroclawia- kokos :D Munka wlasnie ogladam Wasze zdjecia-alez szybko sie Wam ten domek buduje :) A MAtylde chyba pierwszy raz od niepamietnych czasow widze w spodniach :D Kokos gratulacje! Babonie my tu po to jestesmy, zeby sie chwalic, zalic, smiac i plakac!RAZEM! Oloo u nas Knysza to podpieczona bulka(jakby okragly chleb przekrojony na pol i wydrazony w srodku-ale nie pita)a w tym salatka, upieczone mieso z kurczaka i sos czosnkowy-ja uwielbiam, na moje szczescie serwują takie coś prawie obok mojego domu :D Ruda to ja juz trzymam kciuki :) Manka w centrum Zakopanego to powietrze chyba nie jest duzo lepsze niz u nas :D Olooo ucałuj siostrzenca, fluidki dla siostry Inezh fluidki dla mojego Ziecia! biedaczek pewnie go jakis wirus zlapal :( Manka ja mysle, ze u Shirin wszystko ok:) I mysle, ze to nie zalezy od wiary tylko od czlowieka-tak jak i w Polsce. Ania fajnie z tymi zajeciami :) U nas czegos takiego nie ma :( Dobra lece czytac,bo mam nowy zapas ksiazek :D

Wrocilismy dzien wczesniej,bo nic sie zwiedzic nie dalo :( Nawet gor nie widzielismy :o Ale bylo fajnie :D Tylko zapomnialam telefonu i nie moglam zadnej nic napisac,bo w meza komorce nie mialam waszych numerów :( Munka Ty mialas urodzic :P Pochwale sie-jestem przyszywaną ciocią :D Wczoraj moja przyjaciolka urodzila chlopczyka-nie moge sie doczekac,az go zobacze :D Tyle teraz, reszta jak znajde czas :D Oloo fluidki

Aga jakies \"oksalin 0,025\" w zelu z aerozolem,a nie w kroplach-lepiej sie osadza na sluzówce. Tak przynajmniej mówila ta pani w aptece.

Jesczze jedno- Munka brzuch Cię boli,bo w ciagu najblizszych 4 dni urodzisz :D Wiem, co mowie- w koncu bedziemy w tym Zakopanem, a Ci to przepowiedzialam :D