EmDżi

koksinel-dzisiaj masz ode mnie 5 głosów,zrobiłam tak jak gingera napisała-jedno konto a 3 adresy i sie udało :)

Carolinne ja to kupiłam w aptece,nazywa się to olejuszka,płaciłam 22złote.Wytępiłam wszystko co miała na główce(włoski zostały :) ) U nas nici ze spaceru,bo niefajna pogoda sie zrobiła :( Ostatnio któraś z Was pisała,że pada deszcz i jej dzidzia oddycha na balkonie,nie chce się wymądzać,ale po deszczu i w czasie gdy pada nie chodzcie na spacery i nie wystawiajcie dzieci na dwór. Kilka lat temu miałam w domu na 3 miesiące malutką kuzynkę i zawsze po deszczu chodziłyśmy na spacer,a potem była co chwilke chora i lekarz nam powiedział,że z dziećmi nie wolno wychodzić bo podczas deszczu wypłukują się i unoszą wszystkie zarazki i dziecko to wdycha i potem choruje. Radził nam żeby conajmniej godzinkę zawsze odczekać z wyjściem z domu. Lece bo mała wstała

Asia spróbuj preparatu Gripe Watek,kosztuje około 15 złotych i nam pomógł bardzo. Małej przeszl kolki i jest dużo spokojniejsza,bo to ma jakieś właściwości właśnie uspokajające.Tylko,że trzeba go podawać regularnie. sulonada-ja myję małą zwykłym mydłem bambino i smaruję oliwką też bambino,ale teraz próbuje nie smarować główki-może ciemieniucha już nie wróci. Chcąca na ciemieniuchę wypróbuj tem preparat ze skarbu matki-olejuszka. Któraś z Was mi go poleciła i sobie chwale,w dwa dni zlikwidowałam wszystko,a miała jej naprawde dużo. Teraz tylko czekam czy wróci. menku-nic się nie stało,byle doszło Też Wam zazdroszcze tego morza-u nas wchodzą w grę tylko góry i choć je uwielbiam to za morzem też troszeczkę tęsknie.W przyzłym miesiącu wybieramy się do Zakopanego na weekend,ciekawe czy to wypali. Lece posprzątać,potem się odezwe.

Może bym i zmniejszyła tylko że znowu mamy o pocienie sie główki i to takiebłędne koło. Znalazłam teraz na jakimś starym formu kobitke co pisała że jej 6 miesięcznemu synkowi zarosło ciemiączko ale że jest zdrowy. Trzeba myśleć pozytywnie,tylko żeby tak się dało... Dobra ide robić mężusiowi kolacje bo zaraz z pracy wraca,chociaż przestane myśleć. Pozdrawiam Was i życze udanej i przespanej nocki :*

koobi-moja tez ma taki ciemiączko sylwka-normalnie daję 3 krople,ale przez najlizsze 2tygodnie mam dawać 4

Cześć. Chol***dzisiaj wyczesywałam malej ciemieniuche i zauważyłam coś co mnie zmroziło. w pierwszym momencie nie wyczułam wogóle ciemiączka,a potem jak zawołałam mamę to znalazłyśmy go,ale jest prawie niewidoczne i TWARDE! Znowu mam po nocy :9 Aż mi się wyć chce. jakie ciemiączka mają Wasze dzieci?proszę o szybką odpowiedź bo zaraz oszaleję.

Wiecie co...jak Was czytam to zaczynam się bać.Może nie mam się z czego cieszyć,że moja mała tak szybko siada?Już sama nie wiem...Chyba nie będe całą noc spać...

oloo-mówią,że jak się główka dziecku poci to może to być objaw krzywicy(tfu,tfu!)i trzeba zwiększyć dziecku dawkę witaminy d. Byłam sprawdzić jak się nazywają te nasze kropelki i też devikap. Swoją drogą,czy wasze Dzieciaczki też mają takie wygięte do środka nóżki?

Jeszcze jedno pytanie:ile kropli witaminy d dajecie i w jaki sposób?? Bo ja daję 3 i mojej małej wciąż się poci główka :(

Hej. Właśnie wróciłam ze szczepienia,krzyk był niesamowity,następnym razem idzie mąż bo ja tego nie zniose.Na dodatek ta pielęgniarka szczepi dzieci jakby miała z psami doczynienia.No i jeszcze lekarz mnie zmartwił bo stwierdził,że mała jest za blada i dał mi skierowanie na morfologię,a mogę ją zrobić dopiero za 2 tygodnie. agnes-wyglądałaś świetnie,nie wiem czego Ty od siebie chcesz!? A co do pieluch z marketów to często jest tak,że firmowe pampersy są pakowane do opakowań z marketu. Wiem to bo mój mąż pracuje w Prymacie(przyprawy,on produkuje akurat kostki rosołowe)i tam produkują orginalne kostki,ale i takie do marketów z całej Polski i zagranicy i one się niczym nie różnią tylko opakowaniem,więć kupowanie tańszych nie jest powodem do wstydu. Jeśli chodzi o pakowanie i wyjazdy to muszę mojego mężusia pochwalić,bo zawsze mi pomaga,pyta co spakować,a potem bierze małą żebym ja mogła się ogarnąć i ubrać. Basia i olooo-moja mała to by na telewizor mogła patrzeć cały dzień,staram się ja odwracać żeby nie widziała,ale spryciula zawsze znajdzie sposób żeby zerknąć. Basia-to pewnie tylko chwilowy brak apetytu,poczekaj jeszcze.My czasem też mamy dni w których mniej chce się nam jeść. vii,ja bym szczerze porozmawiała z mężem,nic nie tracisz,a możesz zyskać jak zrozumie.Wiesz,że mężczyźni sami się nie zoriemtują,że coś nam nie pasuje itd,a jak się im zwróci uwagę to są zdziwieni,że nie zauważyli! menku-moja mała też jest marudna jak się jej chce spać,ale czytałam gdzieś,że tak jest bardzo często z dziećmi. Któraś z Was miała wątpliwości czy można dzieci zabierać do gór,pytałam dzisiaj lekarza,bo sama chciałam wiedzieć czy mamy szansę wyjść na jakąś górkę i lekarz powiedział,że ciśnienie dzieciom nie szkodzi i można bez wachania,ale tezrba uważać żeby dziecko nie zmarzło,albo nie zmokło(tak jakby tego żadna matka nie wiedziała!) DZiękuje za rady odnośnie ciemieniuchy,kupiłam jej tą olejuszkę ze skarbu matki i dzisiaj wieczorem ją nasmaruję. Przepraszam za tesiemca.

Hej Mamusie i Dzieciaczki :) Jakoś nie ma czasu pisać.Ale kupkowy temat się rozwinął.Myśle że z moją Małą wszystko w porządku. Wczoraj byliśmy caluśki dzień na zakupach,jak wróciliśmy to byłam wykończona a jeszcze musiałam upiec ciasto-ale pyszne wyszło,z bitą śmietaną,twarogiem i zmiksowanymi brzoskwiniami na górze,jeśli któraś chce to potem podam przepis-nie ma z nim dużo pracy. Upał że szok,jak wyciągnęłam pod Auchanem Malą z fotelika to myślałam,że ją nie utrzymam bo była taka mokra,ale potem Tatuś ją nosił i się jej podobało,rozglądała się i była zachwycona. Jutro chcemy jechać do tej Wisły,oby była ładna pogoda... Kupiłam na allegro spacerówke na wyjazdy żeby się mieściła do bagażnika,a na spacery będę miała ten wózek co dotychczas. To link: http://www.allegro.pl/item204336127_nowy_wozek_spacerowy_michelle_nanti_wys_0zl_wwa.html Ciekawa jestm kiedy nam to przyślą,szkoda tylko że na jutro go jeszcze nie będziemy mieć-musze pożyczyć spacerówke od kuzynki. My też mamy ciemieniuche i niestety robi się coraz większa,nie wiem już co z nią robić,próbowałam oliwki,linomagu i nic. Znacie jeszcze jakieś sposoby? Pieluszki narazie daje 2 bo mam jeszcze jedno opakowanie,ale już mam 3 kupione i teraz tyko czekam,ale daję jej z pampersa. Wszystkiego najlepszego dla maluchów solenizantów,nie mam czasu na bierząco pisać i czytać,a produkujecie strasznie dużo. Olooo witaj! kiara-ja bardzo często jestem w nocy sama i już się przyzwyczaiłam,ale początki były straszne...a jeszcze czasem obejżałam sobie horror i wtedy już nie było mowy o spaniu. No i mam jakies zboczenie że jak jestem sama to muszę spać tyłem do ściany i widzieć drzwi bo mam cały czas wrażenie,że coś za mną stoi,tragedia! Lece się szykować na jutro bo rano nie zdąrze i pewnie zapomnę połowe rzeczy. Pozdrawiam!

Hej.Jesteśmy po usg i Mała ma 1b.Cud że tą cyfre też napisał,a o ginekologu wole się nie wypowiadać...Dupek i nic więcej! Co do nabiału w Waszych dietach,to jak byłam w szpitalu to codziennie dostawałyśmy serek i prawie zawsze było jajko.W domu to żyłam głównie na serkach danio i takich do smarowania,bo mi nic nie smakowało i malutkiej nic po tym nie było. Munka-ja miałam pierwszy...po porodzie przez 3 tygodnie. Kasiunia współczuje,ja bym chyba zabiła,na szczęście mama wie jaka jestem i na takie rzeczy sobie nie pozwala. Aja co do krzesełka to bardzej podoba mi się to drugie. My też na prezenty dajemy kasę,bo dostaliśmy na wesele straszne rzeczy i 90%z nich leży na strychu i się na nie tylko kurzy. vii-moim sąsiadom ukradli z ogrodu świeżo posadzone drzewka :) Chce kupić jakąś spacerówke,ale niezbyt drogą,żeby tylko na wyjazdy była. Modle się żeby w niedzielę była ładna pogoda bo mamy zamiar się przejechać do Wisły i poczuć choć namiastkę ukochanych gór...Tylko nie wiem jak zmieścimy wózek-kolos do bagażnika.

hej :D Nie zdążyłam sprostować...Tylko na tym zdjęciu na którym stoje w białej bluzce jest mój maluszek. Na tych dwóch pozostałych jest syn mojej kuzynki(jeden z bliźniaków-swoją drogą,diabełek) i są to zdjęcia z przed roku. Z moją Malutką nie mam wielu zdjęć bo zawsze wyglądam jak siedem nieszczęść i nie daje się fotografować. Moja pociecha się zepsuła na całego,przez cały dzień jest grzeczniutka,a wieczorem o 22 się jej chce bawić i nie ma zamiaru spać.Na dodatek w tym tygodniu mąż pracuje na nocną zmiane i zostałam sama :( Jutro jedziemy na zakupy i mam nadzieje,że się zrelaksuję. W środe jedziemy na usg bioderek,tzn.mąż jedzie z Małą,bo ja mam w tym samym czasie wizytę u ginekologa(już 3 raz po porodzie),bo cosik złego się ze mną dzieje.... :( Mam nadzieję,że wszysko będzie ok i u mnie i u Małej. Zastanawia mnie tylko czemu lekarz zawsze mi mówi że stawy są piękne,idealne itd,a wpisuje mi b? I u nas nie ma oznaczeń cyfrowych(np.1a) tak jak Wy pisałyście tylko jest sama literka. Mam problem,dzisiaj rano chciało mi się wymiotować,cały czas jestem zmęczona i mam zachcianki,dodatkowo straszne plamienia od 1.5 tygodnia,wszystkie objawy ciąży(może poza bólem brzucha i piersi),odstawiłam nawet tabletki,ale jak zrobiłam test to mi wyszło że nie jestem w ciąży,czy mogę być a nie wykazało mi to dlatego,że zrobiłam test po południu?Dodam,że był to test który podobno wykazuje ciąże 6 dniową.Ja myślę,że nic mi nie jest,ale po dzisiejszym poranku sama nie wiem napewno...Nie pomyślcie,że panikuję,ale nie wyobrażam sobie rocznej różnicy wieku u moich dzieci...Sory,że zanudzam,ale jak to napisałam to mi się aż lżej zrobiło. Może teraz zasne... Dobrej nocki Wam życze :*

coopa- przyzwyczaisz się- ja też tak miałam. W sklepie był piękny komplecik w kremowym kolorze,a my sobie zamówiliśmy taki miedziany. Straszna różnica pomiędzy nimi była i mi się nie podobał,a teraz się przyzwyczaiłam i już jest ok. Córcia mi się jakoś zepsuła-zasypia mi ok 11,ale na szcęście śpi dość długo. I z tą sliną też chyba coś jest bo strasznie jej leci z buzi i często kaszle,czasem nawet traci oddech. sylwka-takie babsztyle które się wtrącają są najgorsze. Kobita miała dziecko kilkadziesiąt lat temu a się mądra robi. Na szczęście na mnie jeszcze nikt taki nie trafił. sulonda-na oczka napar z rumianku na gaziku,tak mówiła położna. vii-mó mąż też lubi zakupy,nam to dobrze,nie? kasiunia-witaj!

Witam wszystkie...Jakoś na brak czasu narzekam. Wczoraj urodzinki,a dziś mężuś caały czas w domu i trzeba się sobą nacieszyć jeśli można. Zdjęcia wyśle,ale później bo mi się teraz nie cce szukać,a musze znaleść takie,na których jestem sama,bo by mnie mój luby zabił jakbym go tam umieściła. Dane do tabelki wysłane. Pozdrawiam

Hej.Ja tylko na chwile,bo sprzątać trzeba,a potem ciężki weekend bo się na urodzinki wybieramy. Komu mam wysłać te dane i zdjecie,ciebie sikorka? I jakie dane dokladnie?Tylko te co byly w tabelce,czy jeszcze cos?

Witam,witam.... Wszystkiego naj dla dużych i małych! Doti- moja mała też dzisiaj kończy 3 miesiące i świętujemy podwójnie.Ale Twój synek jest starszy o 3 godziny i 10 minut :) Na żadne atrakcje podwórkowe się jednak nie zanosi bo pogoda straszna a moja Mała kicha i kaszle,trzeba sie wybrać do lekarza. Dzisiaj odrobiłam wczorajsze szybkie wstawanie i dzisiaj spałyśmy do 10.30.Wyspałam się za wszystkie czasy,a wieczorem pewnie nie bede mogła zasnąć... copa-u nas finanse będą kiepskie,bo Laurka uwielbia łazić po sklepach,ma tam dużo kolorów i jest zachwycona.Jak już zacnie chcieć ode mnie żebym jej coś kupiła to może być źle więc się ciesz :D Aja-współczuje! Mamax-córka super :) może będzie z niej jakasz szalona kreatorka mody? Darka-córka śliczna sikorka-mój mąż też ma brzuszek,a ma tylko 24latka i na dodatek mnie o to obwinia! misiolina-faceta masz super,a drugi ci też rośnie-oilnuj go! b72-podejżewam,że moja niska waga jest związana z tym,że już 3 dni przed porodem dosłownie NIC nie jadłam,bo miałam wywoływane bóle przez całe te 3 dni i mi nie pozwolili nawet głupiego jogurta zjeść.Jak umyje jeszcze jedno okno u mnie to wpadne do każdej z Was po kolei :D olooo-musze sobie nastawić budzik na jutro :) mój mąż też nigdy nie wyrzuca pustych opakowań i ogólnie dużo bałagani.Troche to dla mnie męczące bo jestem straszną pedantką,ale jakoś daje rade.I tak cały czas chodze i coś poprawiam,więc zbytniej róznicy mi to nie robi.

Tak,tak...Do wszystkich przyjde :d Nie uwierzycie ale od razu się mi w domu jeśniej zrobiło. Co do wagi to pochwale się i powiem Wam,że dwa dni po porodzie byłam tylko kilogram cięższa niż przed ciążą i się mieściłam do obcisłych spodni też sprzed ciąży :D a jak pojechałam do szpitala na wywołanie to nikt nie wierzył,że jestem po terminie i myśleli,że mi się coś pomyliło i mam mieć podtrzymanie a nie wywołanie.

Hej. U mnie dzisiaj pracowity dzień...Wstałam o 7,umyłam dwa okna,powiesiłam dwie firanki,odwedziałam sklep i zaliczyłąm spacer,choć pgoda niezbyt....Teraz jestem wykończona i ide się troche zdrzemnąć, Caroline-moja mała ma jutro 3 miesiące i waży 5650 i ma 63 cm. Pozdrawiam Was wszystkie. Może będe później to napisze coś ciekawszego... Pa

Koobi nie martw sie,moja mała na początku spała z główką obrócona w prawą strone i też miała płaską,ale zaczęłam ją zmuszać żeby spała na drugiej i już jest ok-główka się wyrównała.Dzieci mają jeszcze bardzo miękkie kości i nie raz ci się zdarzy że zauważysz że coś bedzie miało inny kształt. Munka-moja Mała wieczorem wypija 120 ml tej kaszki-robie normalne mleko na 120 ml i dodaje do tego 3 małe łyżeczki kaszki,żeby nie była za gęsta. Jest to kaszka od 4 miesiąca z bobo-vity o smaku jabłkowym. Śpi mi na niej od 21 do 4 rano,a jak jej dawałam mleko to budziła się około 1. Czasem się zdarzy że obudzi się wcześniej,ale tylko wtedy gdy wieczorem wypije mniej. Dziękuję za komplement...To chyba dzięki rodzicom zawsze byłam ponad wiek.Nie chcieli ze mnie zrobić rozpuszczonej jedynaczki(co nie znaczy że mnie krótko trzymali,czy bili-broń boże!) i w wieku 9-10 lat musiałam już sobie z wszystkim radzić sama.Prałam,prasowałam,sprzątałam,często też gotowałam i wyszło mi na dobre...No i nie znaczy to,że moi rodzice mnie nie wspierali,ale starali się mnie usamodzielniać,szczególnie,że oboje pracowali i jak wracałam do domu to byłam sama.No i zawsze miałam dużo swobody-mówili mi\"rób co chcesz,tylko żebyśmy się nie musieli za ciebie wstydzić i żebyś ty niczego nie żałowała\",albo wspominali że to moje życie i sama mam o nim decydować,bo niechcą na starość usłyszeć,że mnie do czegoś zmusili,albo zabronili i nie jestem przez nich szczęśliwa.Dobry sposób bo przez ten brak zakazów nie ciągło mnie na imprezy i dyskoteki,bo przecież zakazany owoc lepiej smakuje. Sama chciałabym być taka wyrozumiała dla moich dzieci,ale nie wiem czy to wyjdzie...

Hej! Ja tylko na chcwile,bo mała nie śpi. Jeśli chodzi o te szczepionki,to ja kupiłam mojej ACT_HIBa,ale jest juz tez refundowany. Nic więcej jej nie będę dawać,bo w naszej miejscowości są aż dwa przypadki,że dziecko po szczepionce dostało zaniku mięśni i wole nie ryzykować. Grubcia-współczuje! O reszcie napisze potem. Patki

Nie z supermarketu-chyba,że gerberek kupiony w supermarkecie to tak :) Nie dałabym jej niczego niesprawdzonego. Mleko i herbatke też robie na mineralce-przegotowanej. I odważna nie jestem,przy mleku modyfikowanym się daje wszystko po 4 miesiącu-ja jestem półtora przed. Moja kuzynka musiała dawać dzieciom wszystko szybciej-tak zalecił jej lekarz,więc to nie jet nic groźngo i też daje. Poza tym tej marchewki dostaje coś około 2 lyżeczek od herbaty,a kaszka jest tylko raz dziennie wieczorem. Pozdrawiam i lece dalej pucować okna.

hejka :) Jakoś mam brak czasu na pisanie. Teraz mama wzięła Małą na odwiedziny do chrzestnej i biore się za mycie okien i obiad(dzisiaj kalafiorek pieczony),potem na zakupy i o 19 na wykłady(chodze na prawko),chyba dzisiaj padne. Co do jedzienia mojego maluszka a raczej maluszki,to ja już w dzień daje jej dwie łyżeczki marchewki(jablek nie toleruje,bo za kwaśne),a na noc kaszke,bo jak była na mleku to się starsznie szybko budziła bo była głodna. Dawałam jej kleik,ale przez kilka dni nie umiała zrobić kupy i zmieniłam na kaszke jabłkową.Robie ją na rzadko i podaje butelka. Soczków jej nie daje bo nie chce ich pić,wybredna jest,nie ma co... U mnie na szczęście z mężem jest ok,choć kilka kłótni już też zaliczyliśmy... Twierdzi że chyba jestem w ciąży bo cały czas źle się czuje,słabo mi,niedobrze,mam zmienne nastroje itd.ale ja myśle,że nie(a raczej mam nadzieje). Wolałabym żeby to była jakaś anemia czy coś,bo maluszka planujemy dopiero za 3 lata. Włosy mi też wypadają,takie długie kudły walają się po całym domu-biore centrum.Ale dobry preparat to Silica,tylko że chyba nie jest przeznaczony dla karmiących. Potówki mojej małej smaruję sudocremem i schodzą pięknie,a na dwór wychodziny w bodach z krótkim,cieniutkich skarpetkach i opasce na głowie,żeby uszek(chyba tak się to odmienia?) nie przewiało.W domu ma same body i skarpetki,a na noc zakładam jej body z długim rękawem i przykrywam kołderką,albo rożkiem,ale i tak się odkopuje i śpi z gołymi nogami.Tylko że jakoś zaczyna kichać. Agnes-moja mama też wygląda młodo,ale może dlatego,że naprawde jest młoda(trudno się dziwić skoro ja mam 18 lat i jestem jedynaczką)-ma tylko 38 lat i jak idziemy na spacer to wszyscy myślą,że jesteśmy siostrami a Laurka to jej dziecko,a jak byłyśmy ostatnio w sklepie i ja przymierzałam spodnie a ona trzymała Mała,to jakaś kobieta zapytała ją czy Mała ma jeszcze dziadków,a jak jej powiedziałam że ja jestem mamą to nie uwierzyła. Ja też biore tabletki,bo spirali się jakoś boje-podobno okres jest po niej bardziej bolesny,ale ja mam wprawe bo przed ciążą brałam je przez 3 lata. Pozdrawiam Was wszystkie,jak dam rade to jeszcze dzisiaj coś napisze Własnie!Dziękuje za rady odnośnie paznokci :*.

Dzisiaj nocka spoko,ale lepiej nie chwalić... Paść można od tych upałów. Kasiunia przestań-nic się nie stało,ja nie należe do pamiętliwych osób! koobi-moja córa też się strasznie ślini i wkłada wszyskto do buzi.Dzisiaj tak głęboko włożyła grzechotkę do buzi,że zwymiotowała. Nie wiem czy już jej zęby się \"uruchomiły\"czy coś,bo nawet w nocy tak robi. Dziewczyny mam pytanko-czy którejś z Was wrastają paznokcie w stopach?Ja przynajmniej raz w miesiącu nie potrafie butów ubrać. Znacie jakieś sposoby na załagodzenie bólu,lub tej dolegliwości?

Agnes- moim zdaniem spoko! Teraz już ludzie nie zwracają takiej uwagi na strój weselny! U mojej znajomej była dziewczyna w dżinsach i zwykłej koszulce na ramiączkach!A u nas na weselu kobitka miała takie rozkloszowane mini z falbanami,jak to dziewczyny na dyskoteki nosza,a do najmłodszych nie należy i nikt się tym nie przejmował.Wysłałabym ci zdjęcie,ale nie moge znaleść :(