Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

EmDżi

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez EmDżi

  1. Ja moją małą też raz tak kąpałam,bo mieliśmu awarie wanienki :) Musze sie Wam pochwalić-moja Mała się potrafi się przewracać na boczki i jak leży na brzuszku to obraca się na plecki. Właśnie teraz mi to pokazała. Nie jest to informacja zbyt wczesna-spróbowałam i obróciła się kilka razy :)
  2. Agnes-to pierwsze zdjątko i to z kąpieli-Bajka! :) -Do chrztu była na rózowo,bo ja strasznie nie lubie białego koloru i bym jej w życiu nie ubrała na biało! Koksi-ten żółw jest taki duży jak ona :) Śliczne! sikorka-Dzidzia piękna! Herbatka jest bez cukru,mąż był na tyle genialny,że sprawdził przy kupowaniu :)
  3. Moja Malutka jest na butelce odkąd wyszłam ze szpitala,miałam takie poranione brodawki,że musiałam ją odstawić,ale odciągałam pokarm i dawałam jej go,bo nie chciałam,żeby chorowała.Udało mi się karmić ją w taki sposób miesiąc,potem pokarm zniknął i zostało tylko mleko modyfikowane... Dodałam nowe zdjęcia: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/dd79d88dbdb8f01f.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9e21e559b0522831.html
  4. aniula82 współczuje,moja teściowa,to prawdziwa suka,że się tak brzydko wyraże...Jak się dowiedziała że jestem w ciąży to się darła po moim mężu-wtedy narzeczonym,jakby jeszcze nie był pełnoletni i musiał ją o zdanie pytać! Na dodatek mu powiedziała żebyśmy poszli do lekarza WYWOŁAĆ miesiączke-każda z Was chyba wie co to znaczy.Cały czas chce rządzić swoimi dziećmi i ma problem z zaakceptowaniem tego że już nie ma nic do gadania.Ostatnio nawet pokłóciła się z moją szwagierką(29lat) że późno wróciła do domu! Jest taka fałszywa że szok-uśmiecha się chwali mnie,a za tyłkiem obrobi! Do pewnego czasu ją jakoś tolerowałam,ale od miesiąca z nią nie gadam i powiedziałam,że mnie,ani Laury u siebie napewno nie zobaczy.I jest spokój...
  5. Sylwka mieszkam w Godowie jest to przy granicy z CZechami,między Wodzisławiem Śląskim a Jastrzębiem Zdrój,większe miasto niedaleko to Rybnik. Z dietką nie mam co próbować,bo karmię malutką z butelki,więc to nie ma znaczenie. Daję jej herbatke koperkową z hipp-a i od wczoraj preparat Gripe Water,po łyżeczce 6 razy dziennie.Zobaczymy czy to coś da. Już się nie będe chwalić dobrym snem córci,bo dzisiaj się mi obudziła o 5 i do 6 nie spała,potem wstałyśmy o 9.Nie było źle,ale wolałabym żeby spała tak jak przedtem. Jeszcze raz wszystkiego NAj na Dzień Matki !!
  6. Olooo dzięki Sylwka- co to za preparat na kolki?I ile kosztuje?
  7. To chyba wada fabryczna,bo mój też zjeżdża! Mój mąż się śmieje jak chodzimy razem na spacery,bo latam z tym wózkiem po całym chodniku. Niestety oddać nie mogę bo ostatnio jakieś słabe pensje mi nosi,poza tym babcia nam go zafundowała i by się obraziła. Chyba bede skazana na niego przez kilka latek :(
  8. Już sobie pospałam... Pisze a jedną nogą worze. Ja mam wózek Natalie z Tako,ale tylko na wyjazdy,bo żeby ją wozić po domu mam spacerówke od cioci. Jak jest rozłożona to może tylko jest ze dwa centymetry wyżej. Musze mieć dwa wózki,bo nie mam siły taszczyć tego tako na górę,bo wózki tej firmy są STRASZNIE ciężkie. Ja też mam pytanko:czy Wasze dzieci mają kolki? Bo mojąjakoś zaczynają męczyć. Jeśli mają to co stosujecie?
  9. Ide spać,bo padam dzisiaj. Życze wszystkim dobrej nocki i wszystkiego naj z okazji Naszego święta :8
  10. Kasiunia,nic się nie stało,to normalne.W końcu jestem tu nowa-macie prawo.Tylko wolałam tak zareagować,żeby nie było że się migam,albo kłamie.Potem,jak to sama przeczytałam to rzeczywiście doszłam do wniosku,że troche głupio to opisałam. Jeśli chcecie coś jeszcze wiedzieć,to możecie pytać bez skrępowania. Koobi moja córeczka też tak ma. Czasem leży,śmieje się,a po sekundzie zaczyna tak płakać,że się ja nie da uspokoić.Podejżewam,że to ma związek z jakimś bólem. Albo dlatego,że mnie nie ma przy niej,bo robi tak zawsze,gdy musze gdzieś jechać i zostawiam ją z moją mamą. Sylwka wiem,że nie powinnam jej pozwalać siedzieć,ale tak strasznie płacze,że się nie da. Staram się chociaż próbować ją przechytrzyć i ułożyć ją bardziej pionowo ale to rzadko się udaje.Swoją drogą fajnie by było mieć zdolne dziecko,ale to pewnie tylko płonne nadzieje... Pamiętam,że mój kuzyn też strasznie szybko chodził. Urodził się w połowie marca,a gdy przyjechali do nas na Boże Narodzenie to już biegał jak wariat.Niestety nie jest jakoś szczególnie uzdolniony.Powiedziałabym nawet że przeciwnie...
  11. Jestem,jestem...Spałam troche. Chyba się nie mam czego bać.
  12. Kasiunia ależ Ty wymagająca! Chodziło mi o to,że jak biegłam to zaczynało padać,a gradzik był mały. Dopiero potem zaczęło LAĆ. Co do firanki,to moskitiere miałam,ale taką małą,która była w komplecie z wózkiem i jak ja zakładałam to opierała się małej ma nosie! Nie jestm z miasta,mieszkam w małej miejscowości Godów-to jest na Śląsku i żeby kupić nową musiałabym jechać 15 kilometrów do najbliższego miasta,bo w naszym dziecięcym takich rzeczy nie ma.Narazie nie mam więcej rzeczy do kupienia,to po co specjalnie jechać. Co do zdjęć,to żałuje,że nie mam zdjęć a porodówce zrobionych.Urodziny mam 25 marca 1989 roku i mam skończone 18 latek. Moja mała urodziła się 1 marca-25dni przed moimi urodzinami.Jeśli nie wierzysz to wyślę ci kopię mojego dowodu i aktu urodzenia Malutkiej,ale to prywatnie,bo nie bede takich rzeczy publikować na forum. Co do gaworzenia to pisałam,że to było przypadkowe. I ona może i ma 3 miesiące,ale mogę Ci przysięgnąć,że tak było. Jak się do niej mówi to na całe gardło śpiewa,dosłownie. I to już nie jest gaworzenie. Nie każde dziecko musi się rozwijać tak jak w książkach. Napisałabym coś jeszcze na temat,ale możesz znowu nie uwierzyć. Chociaż... jak jest w pozycji półleżącej to sama się unosi i często się jej uda usiąść.A jak już siedzi to nawet się jej główka nie trzęsie.Tyle by było na ten temat. Jeśli masz jeszcze jakieś wątpliwości to możesz pytać-chętnie odpowiem i udowodnie,że mówię prawde,bo nie lubie jak mnie ktoś traktuje niepoważnie. Sylwka:Też mnie to martwiło,bo nie chciałam żeby jej waga spadła,ale jak zadzwoniłam do lekarza to mi powiedział,że jeśli sama się nie budzi to znaczy,że nie potrzebuje jeść i mam jej nie dokarmiać przez sen.
  13. oj,przepraszam,ze sie powtarzam.Pisało mi,że nie wysłało...
  14. Kobiety,kiedy Wy to macie czas pisać? Obiecałam sobie,że zacznę się udzielać,jak wszystkie Was dokładnie poznam i przeczytam archiwum,ale to jest chyba nierealne,bo nawet z bierzącym tematem nie nadążam,a co dopiero z resztą! Byłyśmy na spacerku.Sama nie wiem co mi odbiło-33 stopnie w cieniu, a ja się wybrałam do prababci. Mieszka tylko niecałe pół kilometra od nas,ale myślałam,że nie dojde,a Małej w tym wózku to już współczuję. Byłyśmy tam pół godzinki,wypiłyśmy mleczko i szybciutko się zbierałyśmy,bo zbliżała się burza. Jakieś 200 metrów od domu musiałam trochę pobiegać,bo zaczął padać grad i deszcz. Ledwo zdążyłam,bo zaraz jak stanęłyśmy w drzwiach rozpadało się na dobre. Wystraszyłam się okropnie.Za chwile z tych nerwów osiwne i dziecko będzie do mnie mówić „babciu”. Wiem,przesadzam,ale od odrobiny fantazji jeszcze się chyba nikomu nic nie stało? Podziwiam Was za to wczesne wstawanie,bo ja bym chyba nie dała rady. Moja Mała,na szczęście, zasypia około 21 i budzi się po 3,pije,znowu zasypia,potem się budzi o 6 i śpimy do 8-9. Jak ma dobry dzień to udaje mi się poleżeć nawet do 11. A przez pierwsze półtora miesiąca zasypiała o 22 i do PIERWSZEGO karmienia budziła się około 6.30-7.30(jej rekord to 8.30.),a potem od razu zasypiała i wstawała około 9-10. Co do komarów to mieszkam obok rzeki i mam ich tu mnóstwo. Jak mam otwarte okno i nie chce żeby nas w nocy gryzły to włączam Rajd,a chwilę przed tym gdy przenoszę Małą do sypialni go po prostu wyłączam. A jeśli jesteśmy w ogrodzie to przykrywam wózek zwykłą starą firanką bez wzoru,żeby się nie przedostały. Mam wtedy spokój i mogę nawet zostawić ją samą jak śpi,bo wiem,że nic jej nie pogryzie. Właśnie… Dostałam dzisiaj swój pierwszy prezent na Dzień Matki,troche za wcześnie,ale zawsze coś- gdy rano nachyliłam się nad łóżeczkiem Malutka wyraźnie powiedzaiała „MAMA”,było to przypadkowe,ale bardzo mi się spodobało :D Pozdrawiaam Was wszystkie i ze szczerego serca piszę,że Dzieciaczki macie śliczne!
  15. Kobiety,kiedy Wy to macie czas pisać? Obiecałam sobie,że zacznę się udzielać,jak wszystkie Was dokładnie poznam i przeczytam archiwum,ale to jest chyba nierealne,bo nawet z bierzącym tematem nie nadążam,a co dopiero z resztą! Byłyśmy na spacerku.Sama nie wiem co mi odbiło-33 stopnie w cieniu, a ja się wybrałam do prababci. Mieszka tylko niecałe pół kilometra od nas,ale myślałam,że nie dojde,a Małej w tym wózku to już współczuję. Byłyśmy tam pół godzinki,wypiłyśmy mleczko i szybciutko się zbierałyśmy,bo zbliżała się burza. Jakieś 200 metrów od domu musiałam trochę pobiegać,bo zaczął padać grad i deszcz. Ledwo zdążyłam,bo zaraz jak stanęłyśmy w drzwiach rozpadało się na dobre. Wystraszyłam się okropnie.Za chwile z tych nerwów osiwne i dziecko będzie do mnie mówić „babciu”. Wiem,przesadzam,ale od odrobiny fantazji jeszcze się chyba nikomu nic nie stało? Podziwiam Was za to wczesne wstawanie,bo ja bym chyba nie dała rady. Moja Mała,na szczęście, zasypia około 21 i budzi się po 3,pije,znowu zasypia,potem się budzi o 6 i śpimy do 8-9. Jak ma dobry dzień to udaje mi się poleżeć nawet do 11. A przez pierwsze półtora miesiąca zasypiała o 22 i do PIERWSZEGO karmienia budziła się około 6.30-7.30(jej rekord to 8.30.),a potem od razu zasypiała i wstawała około 9-10. Co do komarów to mieszkam obok rzeki i mam ich tu mnóstwo. Jak mam otwarte okno i nie chce żeby nas w nocy gryzły to włączam Rajd,a chwilę przed tym gdy przenoszę Małą do sypialni go po prostu wyłączam. A jeśli jesteśmy w ogrodzie to przykrywam wózek zwykłą starą firanką bez wzoru,żeby się nie przedostały. Mam wtedy spokój i mogę nawet zostawić ją samą jak śpi,bo wiem,że nic jej nie pogryzie. Właśnie… Dostałam dzisiaj swój pierwszy prezent na Dzień Matki,troche za wcześnie,ale zawsze coś- gdy rano nachyliłam się nad łóżeczkiem Malutka wyraźnie powiedzaiała „MAMA”,było to przypadkowe,ale bardzo mi się spodobało :D Pozdrawiaam Was wszystkie i ze szczerego serca piszę,że Dzieciaczki macie śliczne!
  16. Dziękuję za pomoc,jakoś do tego doszłam. A etap na którym byłam,chyba się nie może jeszcze etapem nazywać :D Trzeba się trochę podszkolić chyba... :/ No więc to moja córunia: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4d296aa8342c9d9b.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a864cb6a090ec9b2.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a864cb6a090ec9b2.html
  17. mam pytanie: jak wgrać zdjęcia do tego fotosika? Jestem już zarejestrowana,ale cały czas mi przy wgrywaniu wyskakuje,że mi zmienią wielkość zdjęć a jak dam ok to i tak się nic nie dzieje i zdjęć nie ma :( Swoją drogą,moja Mała nie chce sięgać.Nie chce wyjść na przewrażliwioną mame,ale już chyba powinna? Ale od prawie miesiąca trzyma bardzo sztywno główkę i nawet się jej nie trzęsie :) Jestem zdziwiona,że potrafi tak szybko,bo ostatnio zmierzyłam jak długo potrafi ją utrzymać bez położenia i mi wyszło 10 minut! Chyba mogę być dumna :D Pomóżcie w sprawie tych zdjęć,bo też się chce pochwalić!
  18. marzka81- Moja malutka tydziń temu tak zaczęła \"śpiewać\",że nas obudziła. No i zostało jej do dziś.A razem ze śpiewaniem uprawia biegi w wózku i łóżeczku,tak,że wczoraj by mi spadła,aż mi się gorąco zrobiło,gdy pomyślałam,że coś sie jej mogło stać.A dzisiaj odkryliśmy,że naśladuje samochody(mój mąż ma bzika na punkcie rajdów i Mała zawsze je z nim ogląda). Serio,gdybyście się przysłuchały to rozróżniłybyście odgłos zapalania,gazowania na wolnym biegu i w końcu jazdy :D Życze dobrej nocki :*
  19. Jesteśmy okąpane i najedzone więc możemy pisać...Oj,źle już ze mną,myśle w foemie mnogiej.Czy Wy też tak macie? Sylwka:Oczywiście,że nie odebrałam tego w taki sposób! Wiem,że tutaj są bardzo kulturalne osoby(w przeciwieństwie do innych miejsc)i nawet by mi to do głowy nie przyszło! Jeśli tak pomyślałaś to bardzo cię przepraszam! :D Żeby nie odstawać od reszty też poszłam na spacerek,tylko,że króciutki. Malutka miała urane tylko body i skarpetki,a było już troche chłodno-mam nadziej,że się to nie skończy jakimś przeziębieniem...Tfu,tfu... Dziękuję WSZYSKIM za komplementy i ciepłe przyjęcie. Kończe bo mi się Malutka wierci :*
  20. He,he...już jest wspaniałą dziwuszka :d wiem,wiem....gadam jak każda matka :P Gdy się urodziła miała 3300 wagi i 54 cm wzrostu. Trzy tygodnie temu gdy byłam u lekarza,miała już 60 cm i 5000 wagi,a gdy ją ważyłam w zeszłym tygodniu to waży ła 5300. Wzrostu ma już pewnie więcej niż 60 bo spioszki na 68cm ma już za małe. Ach..nie nadążam kupować :D Do Sylwki:Nigdy nie prowadziłam takiego życia, nawet nie żałuje.Zresztą Dzidzia była planowana więc wiedziałam na co się piszę..Teraz rodzinka to cały mój świat. Do szkoły też nie chodze,kiedyś ja pewnie skończe,ale napewno nie teraz. Rodzina się śmieje że pójde do szkoły razem z Laurką-bardzo prawdopodobne. Wyślę potem link do zdjęcia,tylko musze je wgrać.
  21. No więc... Mam na imię Marzena i tylko 18 latek... termin miałam na 16 lutego ale się przeciągło do marca. Po 3 dniach prowokacji urodziłam śliczną córeczke,ma na imię Laura, w Dzień Dziecka będzie miała 3 miesiące. Opiekuję sie nią ja i sprawia mi to straszną radość. Tyle... nie wiem co dalej pisać,jak chcecie to pytajcie!
  22. Hej dziewczyny! CZy mogę dołączyć do wszego topiku? Mam internet dopiero od kilku dni i szukam nowych znajomych. Moja córcia urodziła się 1 marca więc chyba sie nadaję? :d
  23. odpisuje na twoje pytanko :D
×