katinka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez katinka
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7
-
JIW JIW - oczywiście - ale dla JTW takze
-
Czyli jednak z Nim! :) :) :) Nie no....to musisz być baaardzo szczęśliwa! To jest niekoniecznie Bergman... Filmy o miłości - pamietaj Dziewczyno kończą się przeważnie dobrze. (nie mowcie ,ze nie wszystkie...wiem, wiem) A poza tym to życie pisze scenariusze do filmow nie odwrotnie (wiem to na pewno) - więc zyczę Ci JTW TAAAkiego scenariusza. Takiego, zeby powstał z niego piękny miłosny film. Konczący się najpiękniej na świecie! Wszystkim nam zyczę tego. Niech nasze zycie pisze najpiękniejsze scenariusze
-
Czyli jednak z Nim! :) :) :) Nie no....to musisz być baaardzo szczęśliwa! To jest niekoniecznie Bergman... Filmy o miłości - pamietaj Dziewczyno kończą się przeważnie dobrze. (nie mowcie ,ze nie wszystkie...wiem, wiem) A poza tym to życie pisze scenariusze do filmow nie odwrotnie (wiem to na pewno) - więc zyczę Ci JTW TAAAkiego scenariusza. Takiego, zeby powstał z niego piękny miłosny film. Konczący się najpiękniej na świecie! Wszystkim nam zyczę tego. Niech nasze zycie pisze najpiękniejsze scenariusze
-
No to pięknie zaczęlam stronkę! Przepraszam ale powiedzenie z nogą starej pani lekkich obyczajow w treści mojego postu byłoby w tym momencie na miejscu :)
-
Dziękuję JIW za kwiateczki :) [bombonierka z pysznymi czekoladkami] A wiesz, mnie po rozmowie z nim pytaja - \"co sie ?\" Sama czuję, ze coś dziwnego dzieje się jeśli o wyraz mojej twarzy chodzi. Pytanie - co mi jest - słysze oczywiście po jakimś czasie, więc częśc pytających ma także podejrzenia co do całkowitej sprawności mojego narządu słuchu... ;) Z nim spotkasz sie w Paryżu? Z Nim? Jesssuu...nie marzę o niczym innym . Jiw - jeśli tak to warto czekać! Tak jak Ona z \"Samotnośc w sieci\"... To moje marzenie i mam nadzieje, ze spełni sie. Wiosną mieliśmy spotakać się w Amsterdamie ale nie udało się.. Tzn jemu...Bo ja przewrocilam wszystko do gory nogami, zeby pojechać. Spacerując po tym uroczym mieście wyobrażałam sobie , ze jest obok...:( Gąsko - czy wiesz . ze gęś jest niesłychanie inteligentnym stworzeniem..i właściwie nie wiadomo skąd określenie \"głupia\":) JTW - no to dopiero zazdrosnik!;) Moj nie jest...a moze udaje?
-
Dziękuję JIW za kwiateczki :) [bombonierka z pysznymi czekoladkami] A wiesz, mnie po rozmowie z nim pytaja - \"co sie ?\" Sama czuję, ze coś dziwnego dzieje się jeśli o wyraz mojej twarzy chodzi. Pytanie - co mi jest - słysze oczywiście po jakimś czasie, więc częśc pytających ma także podejrzenia co do całkowitej sprawności mojego narządu słuchu... ;) Z nim spotkasz sie w Paryżu? Z Nim? Jesssuu...nie marzę o niczym innym . Jiw - jeśli tak to warto czekać! Tak jak Ona z \"Samotnośc w sieci\"... To moje marzenie i mam nadzieje, ze spełni sie. Wiosną mieliśmy spotakać się w Amsterdamie ale nie udało się.. Tzn jemu...Bo ja przewrocilam wszystko do gory nogami, zeby pojechać. Spacerując po tym uroczym mieście wyobrażałam sobie , ze jest obok...:( Gąsko - czy wiesz . ze gęś jest niesłychanie inteligentnym stworzeniem..i właściwie nie wiadomo skąd określenie \"głupia\":) JTW - no to dopiero zazdrosnik!;) Moj nie jest...a moze udaje?
-
Dziękuję JIW za kwiateczki :) [bombonierka z pysznymi czekoladkami] A wiesz, mnie po rozmowie z nim pytaja - \"co sie ?\" Sama czuję, ze coś dziwnego dzieje się jeśli o wyraz mojej twarzy chodzi. Pytanie - co mi jest - słysze oczywiście po jakimś czasie, więc częśc pytających ma także podejrzenia co do całkowitej sprawności mojego narządu słuchu... ;) Z nim spotkasz sie w Paryżu? Z Nim? Jesssuu...nie marzę o niczym innym . Jiw - jeśli tak to warto czekać! Tak jak Ona z \"Samotnośc w sieci\"... To moje marzenie i mam nadzieje, ze spełni sie. Wiosną mieliśmy spotakać się w Amsterdamie ale nie udało się.. Tzn jemu...Bo ja przewrocilam wszystko do gory nogami, zeby pojechać. Spacerując po tym uroczym mieście wyobrażałam sobie , ze jest obok...:( Gąsko - czy wiesz . ze gęś jest niesłychanie inteligentnym stworzeniem..i właściwie nie wiadomo skąd określenie \"głupia\":) JTW - no to dopiero zazdrosnik!;) Moj nie jest...a moze udaje?
-
Dziękuję JIW za kwiateczki :) [bombonierka z pysznymi czekoladkami] A wiesz, mnie po rozmowie z nim pytaja - \"co sie ?\" Sama czuję, ze coś dziwnego dzieje się jeśli o wyraz mojej twarzy chodzi. Pytanie - co mi jest - słysze oczywiście po jakimś czasie, więc częśc pytających ma także podejrzenia co do całkowitej sprawności mojego narządu słuchu... ;) Z nim spotkasz sie w Paryżu? Z Nim? Jesssuu...nie marzę o niczym innym . Jiw - jeśli tak to warto czekać! Tak jak Ona z \"Samotnośc w sieci\"... To moje marzenie i mam nadzieje, ze spełni sie. Wiosną mieliśmy spotakać się w Amsterdamie ale nie udało się.. Tzn jemu...Bo ja przewrocilam wszystko do gory nogami, zeby pojechać. Spacerując po tym uroczym mieście wyobrażałam sobie , ze jest obok...:( Gąsko - czy wiesz . ze gęś jest niesłychanie inteligentnym stworzeniem..i właściwie nie wiadomo skąd określenie \"głupia\":) JTW - no to dopiero zazdrosnik!;) Moj nie jest...a moze udaje?
-
Moje Drogie Kochaneczki! Witam Was i Pozdrowionka ślę z pochmurnej dziś mojej krainy. Po dla każdej. Mariellko - to prawda łzy oczyszczeja a więc za Skarbuszkiem nuce rycz mała rycz... i probuje wypłakać je na maksa. Może sie skończą? Poezjo - Tobie tez radzę. A w ogóle nie mam najgorszego nastroju ... :) ale nie powiedziane , ze popadnę w takowy...za moment. Sama siebie nie znam.;)
-
Tia...Skarbuchu! Miłość tak.... Tylko czyja? Własna? Wyć mi się chce chociaż jakiegoś konkretnego powodu dziś nie mam. Po prostu ogólnie. Mam dość.
-
Nawet bardzo dobrze , ze jestescie. Ale wchodze i co widzę? Pały. doły! Doły, pały... Wow! :P Zżarłąm właśnie dwa naleśniki z serem. Ale to moj pierwszy posiłek dzisiaj. Zapchałam się tak bardzo, ze moze starczy juz na cały dzionek. Biegne dalej.
-
No uwierzycie ,ze tak dlugo moj post wchodzil???????????!!!!!!!!!!
-
JTW - pewnie zaczniemy razem - dietę odkochankowującą.
-
Ooooo...to chyba nie do nas. Gdyby \"moj fagas\" tak do mnie mowil...juz trzy lata temu by nim nie był bo od razu wiedziałabym, ze to ściema... On mówi zupełnie co innego. Przykład z ostatniej chwili. Rozmawialiśmy przez telefon i powiedziałam (jakąs godzine temu). ze jadę odwieźdż dzieci na zajecia. Jego słowa - \"ale bardzo Cię proszę uwazaj na siebie, dobrze? Juz sie ślisko robi...\" . Mam marudzić????? Dziwny "fagas" - prawda?
-
O! Jest i piękna nowa czarna sukienka!
-
O jest juz nowy gang...piękny! A co masz pod szyja JWŚ ? Krawat czy muchę? ;)
-
Pozdrawiam Was Dziewczynki OLu, Bdtk, Poezjo, Inki, Mariellko, Skarbuszku, Milky {kwiat] A gdzie jiw i jtw ?. I także pomarańczowego Pana z problemem. :) Nowy rok tuz tuz...załóz czarny garniturek i będziesz rozpoznawalny :) Chętnie porozmiawamy z wytrwałym męzczyzną..bo jakos tak dziwnie sie sklada, za panowie uciekaja stad.... Tak jak z naszego życia hehehe, gdy zona się dowie (kłaniam sie pytanie:)) Dobrze, ze czytasz...mojego zona dowiedziala sie nie raz. I mam teraz pytanie do Ciebie Pytanie. Otóz dlaczego uporczywie trzyma sie go, to robiac awantury , to pakujac...a jak spakowany sie ewakuluje to wisi na nim i blaga zeby został. Ja jestem za tym żeby zostawał. (dlugo by opisywac dlaczego ale czytajac topik pewnie zrozumiesz) Ale dlaczego ona? Zdradzana, oszukiwana...Nawet nie dla dzieci bo a dorosle. Potrafisz mi na nie odpowiedziec? Więc sama widzisz, ze na pytanie kazde mozna odpowiedziec kolejnym i tak w kólko...I sobie tez zadaje ich mnóstwo..ale na razie nie znajduje na nie konkretnych odpowiedzi, dlatego zatrzymalam sie i stoje... Zresztą zgodnie z radami moich topikowych Mądrych Koleżanek {cześć]. I nie wiem czy bedę kiedys zalowala.. moze... nie ważne teraz w obliczu mojego wczorajszego ogłoszenia... Na topiku jestem po to zeby pobyc i porozmawiac. posmiac sie i poplakac z kobietkami o podobnych problemach (niekoniecznie pogladach) I tylko dlatego. Nie potrzebne mi wyzwiska i obrażanie. Dlatego nie mam zamiaru na nie nigdy reagowac ani dyskutowac z osobami wygłaszajacymi je. Wszystko.
-
Witajcie Kochane Kochaneczki, Masełka MAślane! Dziękuję. Inki, Mariellko - to bardzo mądre i ja często tez myślałam o Wielkim Zatrzymaniu - tylko czasem coś z nienacka we mnie wstępuje i napedza do głupiego pewnie działania - jakby jakis cholerny silnik sie załaczal i to taki z ogromna pojemnością i przyspieszeniem. Ale cos go musi napędzac...Tankuje go myślami o najwyzszej"oktanowości". tankuję go , tankuję a jak jest pełen zaczyna sie wyrywac i startuje. Jak się wyeksploatuje to i ja leze i kwicze. Ech. Ogłaszam Wielkie Zatrzymanie i uroczyście ślubuje nie napędzać silnika. Jesteście Wielkie. Poezyjko KOchanie, cieszę sie że doszłas sama domądrych wnioskow. Wiesz co? Bałam się, ze pojdzie gorzej. Jesteś Zuch Dziewczyna!
-
Jiw - ja mam tylko 250 km a widujemy sie..baaardzo roznie. W zeszlym roku np 2 razy... Dzwoni co dzien. Ale dzisiaj np po porannym moim smsie ( z troskliwym zapytaniem jak sie czuje - byl przeziebiony) nie odzywal sie, W koncu sie poryczalam, ze tak mnie traktuje i napisalam smsa po ktorym od razu zadzwonil \"no co ty kota robisz awantury, przeciez wiesz, ze ostatnio dzwonie pozno...\" Byl na spotkaniu i kaszlal w dodatku jakby co najmniej mial zapalenie oskrzeli. Powiedzialam mu, ze tak wlasnie ostatnio wygladaja nasze rozmowy.Nie...czuje ze tak nie moze dluzej byc. Nie wiem co zrobic. Wiem , ze nie mam sily tegp skonczyc. Co ja mam robic? On nie chce konczyc ,Tak twierdzi, chce sie spotykac...Chcial zebysmy gdzies razem na dluzej pojechali. Ja nie chcę tez...ale nie wiem czy nie powinnam ..Zupelnie zagubiona sie czuje.
-
Cześc Dziewuszki! Przyłączam się z zapałem do skandowania! Inus nie boje się - tylko cos malutko czasu ostatanio. Poezyjko - uśmiechnij sie kwiatuszku! Głowa do góry. Piękna Kobieto!
-
No tak..Najpierw mialo byc do Jtw , następnie Jiw ale pewnie sie domysłiłyscie. :) Przepraszam. Wiem kto jestkto i to nie sprawa niewiedzy ale literówki. Jeszcze raz przepraszam
-
Jiw - znam parę, która wasnie ze względu na dzieci czekala na siebie jedenaście lat! :) I co Ty na to? Nie wolno tracić nadziei. Nigdy. Jtw - poszłam śladem Twoich myśli na temat spotkań... i wiesz, ze tez nie umiem za bardzo określic sie w tej kwestii? Myślę, ze samo w praniu by wyszło. A może juz bysmy razem nie byli? (tzn zerwali kontakt, co ja piszę "razem") Nie wiem . Na razie czekam stycznia jak gąsienica dżdżu.
-
Jtw - nigdy nie mow nigdy. Roznie jeszcze moze byc. Wszystko sie może zdarzyc...:)
-
Witaj Dziewczynko! A moj moje tez zna. Ze zdjec i troszke z widzenia a najbardziej z opowiadań :)
-
Moj ma. Dwie dorosłe córki. Jedna widziałam. ( 26 i 24)Nie znam ich. Zabiłyby mnie.:(
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7