

katinka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez katinka
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 3 z 7
-
Ja w jakims niezidentyfikowanym stanie... Chyba najblizej obłoczka a razej chmury deszczowej. No powiedzmy taki comulonimbus :)A do stycznia jeszcze kaaaawał czasu. Ech! Ja tez robie coś na kształt prezentu żeby było miło i niezobowiązująco.
-
A ja kiedys tez ze zdjęcia robiłam. Ale to sobie zrobilam specjalnie. Wyciągam na nim rękę z bukietem kwiatków - na urodziny to było.:) A teraz robie pastelami infantylne maluneczki :)Mam zdjecie siebie w stroju sniezynki ale to juz poszlo dwa lata temu na Mikołajki! Specjalnie wtedy je robiłam.:)
-
Oj Zuzka, Zuzka...przecież TEJ Trynity nie ma ;) a jednak jej duch krazy nad nami. Nawet blisko Ciebie przelatywal... ;) Cześc dziewczynki. CIsza i spokoj widze. Malo stronek nastukanych. Poezjo - przemyslalam to wszystko. Mariella ma racje. Niech się ułozy cokolwiek to znaczy. Niech więc ułoży Ci się bez niego. Za parę lat kochanie byłoby za pózno. Trzymam kciuki i uwierz mi - będzie dobrze.{serce] Co robicie w piątkowy wieczór? Inki..odezwij się Jiw - czy wysłałas już swoje dzieło? Ja tez robię. A zdradzisz tajemnice jaką technikę zastosowałaś? :)
-
A ja to całkiem bezpłatna zdzira jestem, bo nawet prezentów nie dostaje i nie chcę nawet. Ale cholera...coś mi się wydaje, ze moj skurwysyn płatny bo lubi być obdarowywany. Ostatnio kupiłam mu koszulę, bo nie mogłam oprzeć się kiedy pomyślałam , ze bardzo do jego ocząt kolor będzie pasował. I pasował. A teraz kużwa uświadamia mi sie, ze płace za wyro:P A to dopiero historia. Młodośc mam zmarnowaną (wyjątek dzieci) ale na starośc co sobie KUPIĘ to moje. :) :) :) Oj nie, nie zupełnie bezpałatna jestem On nie chce za czorta połowy pieniążków za nasze kolacyjki Obżeram się za jego - jestem płatną zdzirą. Przyznaje się. To ja katinka - płatna zdzira. Opowiem wam swoją historie, I tu następuje - Kochany cie katinko. Jesteśmy z tobą. I moja odpowiedz - ja tez was wszystkich kocham. P
-
cześć ja tylko na chwilunie. Jestem zajęta, ze hej. Ale remont nie skonczy mi sie do swiąt... Juz nawet przyzwyczajac zaczynam sie do życia na budowie.:) Miałam dziś powazną rozmowe..ale przez telefon..to co to za rozmowa... ;) Oki w każdym razie stanęlo na tym, ze kocham i jestem kochana wieć czego ja jeszcze chce ...hm. To ja tez lece uzupełnic kuferek z kosmetykami, zeby sobie humorek poprawic. Jutro sobie poprawie jeszcze bardziej , bo nowe autko odbieram. :)
-
cześć ja tylko na chwilunie. Jestem zajęta, ze hej. Ale remont nie skonczy mi sie do swiąt... Juz nawet przezwyczajac zaczynam sie do życia na budowie.:) Miałam dziś powazną rozmowe..ale przez telefon..to co to za rozmowa... ;) Oki w każdym razie stanęlo na tym, ze kocham i jestem kochana wieć czego ja jeszcze chce ...hm. To ja tez lece uzupełnic kuferek z kosmetykami, zeby sobie humorek poprawic. Jutro sobie poprawie jeszcze bardziej , bo nowe autko odbieram. :)
-
Właśnie Olu z taką nadzieja go podesłałam...ze moze ..pomoze:)
-
http://www.mp3s.pl/swistaki/
-
czyśćca...czyśćcu, czyśćcem
-
Ja też cześc! z.... Czyśca? Marielle! Nie bardzo jest o czym... w czyścu jak w czyścu... Znów Mikołaj nie pamietał o mnie i w ogóle gdzie nie spojrzeć - denko. Ciągły remont, zadnych nadziei na zakończenie przed świętami... i w ogóle...teraz muszę lecieć...ale wróce;)
-
O! Klonik jest rodzaju żeńskiego - wie o broszkach.
-
Jeśli płacże, to raczej z nadmiaru amatorów! :) Cześć Inuś!
-
Witajcie Dziewczynki! Czytam ale nie mam siły powiedzieć (napisać) nic - prócz ECHCHCH...
-
Olivko! Trudno jest radzić nie znając zupełnie osoby, która ma byc obdarowana. To bardzo słiski teren powiem Ci. A grudniowym numerze \"Charakterów\" jest wspaniały artykuł na ten temat. Polecam. :) Poezjo! Odsylam do skrzyneczki. A ty Bodzio co? Pośpiewać przyszedłeś? Polecam \"Idola\" Może przebijesz gościa od \"Turystycznej piosenki\" A my chętnie Ci pokibicujemy. Bodzio! Bodzio! Bodzio!
-
A myślałam , ze pierwsza będę :) Nałog pod nickiem katinka melduje się na posterunku! :) Oj Mariellko! jestem wręcz zaszczycona komplementem od rana! To znaczy, ze nie jest ze mną jeszcze tak żle. Ja tez nie miałam specjalnie wygladu na myśli tylko tak ogólnie \"okrutna brzydula\" - to pod kazdym względem miało określać mnie. ;) :) Serce dziecko ma miękkie jak ja i nie ma twardej pupki ..a to troszkę zle. Wiem coś o tym. Proszę Rozumiem Jiw - ja też wzbraniałam i wzbraniam sie przed przyjmowaniem czegokolwiek - zreszta jakaś pieprzona altruistka ze mnie i na dawanie sie nastawiłam. Ale jednak ciągle mam wrażenie, ze powinnaś odważyc się na coś więcej, bo możesz coś przegapić, nie dowiedzieć się czegoś ważnego. Rownie dobrze może być tak i pewnie jest, ze on myśli podobnie. Boi sie wystraszyć Cię. Ja nie mówię o zasypywaniu mailami! Broń Boże. Kota z miłości można zagłaskać na śmierć. Myślę o jakims kroku na przód. O tym żebyś miała w sobie więcej odwagi i wiary w swoje możliwości , świadomośc tego że jesteś wspaniała kobietą, wartościowym człowiekiem a on z Ciebie takiej nie zrezygnuje. Uwierz mi. Proszę Dzisiejszego snu Wam nie opiszę , zeby nie psuć Wam nastrojów i żebyście nie pomyślały, ze jakaś totalnie pogrążona , zdołowana i pesymistycznie nastawiona do życia kobita ze mnie. No i tak powiedziałam za dużo..;) Macham do wszystkich
-
Jiw - myślałam o tym właśnie, ze było jeszcze coś w Twoich wypowiedziach o Twoim Przyjacielu co uderzyło podobieństwem do mojego. I juz wiem. Kiedyś pisałas coś takiego, ze on uwielbia dostawać i czytac Twoje maile, w ogóle uwielbia brac sam dając mniej lub wcale. Identyczna sprawa. U mnie to tak wyglądało \"ty pisz (mowa o smsach , bo nie mamy kotaktu mailowego) a ja będę czytał . bo lubię czytać smsy od Ciebie\" Nie zapytał się, czy czasem ja też nie lubię? I doprowadził do tego,ze ja kiedyś uwielbiająca pisać do iego dużo i pięknie - przestałam. Nie dlatego, ze powstrzymuję się. Ja jakoś nie mam już takiej ochoty, zeby pisać... Dlatego ucieszyło mnie, że Twój Mężczyzna odpisał od razu na Twojego maila! :)
-
Jtw...a przypomij mi, czy mogę wiedziec czy Twój niebiański jest ojcem?
-
Eeee Pietrek sugerujesz ,ze ja też po? Nie, nie zazywam. :) To od moich pokręconych myśli. Najgorzej, ze prorocze miewam... Jiw - no to pomysł na karteczke masz moj sprzed dwóch lat. Ja tez sama zrobiłam. I wiesz ile bylo radości? Wubiegłym roku wysłałam kupiona ale taką jakbym zrobiła sama. Zapytał: sama robiłaś? . Nie - odpowiedziałam. On na to - no to w zeszłym roku była ładniejsza! :) No to Jtw - faktycznie musiał sie postarać skoro dzieci...:( No i co, panie zdziwiony? (jakiś)
-
Dziękuję Mariellko, właśnie ją pozdrawiam :) Nie, nie podobna. Podobna do ojca. :( Ale dlaczego Mariellko \"masz nadzieję\"? Moza ja jakas brzydula okrutna jestem cy cóś? :) Inuś Taki miałam sen dzisiaj - chodziłam po cmentarzu i szukałam jego nagrobku. Było słońce i dużo kolorowych kwiatów na grobach i zniczy. Szeroką aleją szedł pogrzeb nieśli trzy maleńkie trumienki - jak dla noworodków. Dwie a na nich w poprzek trzecia. Brr. Obudziłam sie z dreszczami. Potem dalej śniłam ,ze siedzę u niego w domu. Przy stole siedzi on i wiem, ze to on mimo , ze pod inna postacią (znanego nam obojgu człowieka), jego zona i córka i moj znajomy (tez w innej postaci i takze znanej nam obojgu) Rozmawiamy a ja szkicuje na papierze ołówkiem sytuacje. Jego żonie podoba sie ten szkic i chce, zeby zrobić jej więcej takich. Chce sie z tamtąd wydostać jak najprędzej bo jakoś zle sie czuje ale mój znajomy rozsiadł sie i nie w głowie mu wychodzić. Co za koszmary! I powiem Wam, ze nie są to najgorsze z tych które mi się sniły.:(
-
Topik nie zdycha ale ja np tak. Zagoniona jestem. Teraz tez na chwilunię. WItam Was! Nie przesadzaj Poezyjko z tym gieniusiem.;) Myślę, ze o prywatnych sprawach i nawet bardzo peywatnych rozmawiamy takze tutaj PAnie Piotrze :) I pszę Pana pragnę Panu donieśc, ze naskarżyłam na Pana. Nic mu nie powiewa ani nie zwisa.;) Celowo dal mi wczorajszy dzien na przemyślenie czegoś. Ostatnio bowiem powiedziałam mu, ze dzwoni tak często, ze nie mam już co opowiadac -(wiecie przeciez, ze jestem jeszcze zła). I to go dotknęlo. Wiec specjalnie zrobil mi dzien przerwy a tak naprawde sobie zrobił be, bo miejsca sobie znalezc nie mogl ... hehehe! Jednak Twoja teoria o odstawieniu Piotrze, sprawdza się. Ale tak wiesz...z umiarem musi być. Oki, muszę dać się poniesc teraz domowym sprawom (m.in. jechac z córeczką po pampersy dla lalki , bo wczoraj sie skończyły. :) Proza zycia..no cóz... A:e wrócę! :) :) Dla Was i [Malaga, Tiki-Taki i Kasztanki] Na prive dam znać wieczorkiem.
-
Dobry Wieczór Państwu! Jiw - nie to nikt kogo nienawidzę. To ktoś kogo bardzo kocham.:) Nigdy nie pisałam , ze nienawidzę męża. Nikogo nie nienawidzę. Nie potrafię jakoś. Tak jest już ze mną. Nienawidząc czułabym się żłe. Jestem zbyt duzą egoistką i zbyt kocham siebie :) żeby nienawidzieć. Piotr - nie wiem czy to najlepszy sposób , bo dziś nie zadzwonił. Może juz obraził sie , ze tyle czasu nie piszę do niego i jestem oschła.:(
-
O Inki! Widzisz! HAhahaha! Miałas rację . Uderz w stół a nożyce sie odezwą. Albo parki nie nożyce.;) :) Inki Lasencjo - na Twojego mailika też czekam. Dziewczyny widzę zapracowane dzisiaj az...miło. No pszczólki , królowe i robotnice - dla was
-
Inki - nie...pary mailowe..nie ale sama wiesz, ze na forum nie napiszesz wszystkiego mimo iz jestes anonimowa. Nawet po to. zeby rozmaite indywidua nie czepialy się. A propos..przeczytałaś maila? ;) :)
-
No to mam jeszcze coś w takim razie co by spodobało Ci się Skarbuniu jeszcze bardziej ale na forum jakos nie bardzo...hehehehe ;)
-
Skarbuszku, nie wiem dlaczego myślisz o moich gatkach skoro sama przebiłaś mnie biegając bez nich na spotkanka notorycznie ;0 :) :P .. Z
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 3 z 7