Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Nina_24

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Nina_24

  1. Carolla- będzie dobrze, muszą ci teraz zrobić to badanie szybko i tyle. Nie stresuj się na weekend bo to nie pomoże. Nadwiślanka- ale balety się szykują na weekend u Ciebie co???? No to miłej zabawy...:-) Ale wiecie co???? Nie wiem, boje się, ale mój problem może być pogrzebany!! Ja mam taką cichą nadzieję, wczoraj dowiedziałam się, że mam jakąś paskudę, pierwotniaka, który się nie ujawnia i powoduje bezpłodność, ponieważ zagnieżdza się nawet w macicy i jajowodach, w pęcherzu moczowym, takie cholerstwo, że nawet się nie wie się, że on jest!!!!!!! Zapytałam się gina czy to może być przyczyna, on na to,że jak najbardziej, nasienie męzusia w porządku i teraz dłuuuuuuuugaaaa recepta i leczenie póki biorę Yasminelle. Oczywiście potem trzeba zrobić powtórne badanie na to czy się to wytępiło, ale jazda, mój gin mógł od tego zacząć a nie ja tyle miesięcy ot tak sobie płaciłam!!!!!!!!!! Jestem jeszcze dziś roztrzesiona tym.
  2. OneWish- nie chce narzekać, ale wydaje mi się, że odczuwam znowu jakieś objawy. Chce mi się spać, nie mogę wypić nawet piwa bo naprawdę strasznie mnie muli do spania. Mam jakies dziwne wybuchy, wnerwiam się nie wiem o co, nie panuję nad sobą, aż się boję co będzie dalej, choć może się przemęczę jeszcze dwa tygodnie, właśnie, dobrze, że mi przypomniało się bo właśnie jest pora na tabletuszkę, heh. Ja mam chyba coś z hormonami popierdzielone bo to nie możliwe, zebym po każdych tabletkach anty..... tak się czuła, staram nie myśleć o tym ale to silniejsze. Cóż, taka natura. Również życzę Ci wszystkiego czego sobie zapragniesz i tego upragnionego dzidziusia!!!!!!!!!!!! Wierzę w Ciebie. A o swoim wieku nie myśleć mi tu proszę!!!!!!!!!!!!!!!! Dziękuję za pamięć. No a co do tych gości to wy też może wybierzcie się gdzieś do kogoś w inne rejony, bo słyszałam wogóle, że zmiana klimatu właśnie tak działa, heh. Moi znajomi przez dwa lata się starali i jak pojechali za granicę to odrazu się udało. dziwne co???? Pozdrawiam Was wszystkie
  3. No właśnie dziewczyny, ja pewnie też bedę musiała na hsg iść już mi lekarz to oświadczył jak w przyszłym miesiacu nie wyjdzie. Więc też proszę o odpowiedz jakie to znieczulenie się daje. Ja słyszałam, że to bolesne ale jak sie daje znieczulenie to nie rozumiem, dlaczego boli????
  4. Hej dziewczęta!! Witam Was przy poniedziałku, znowu cały tydzień. Ale mam już nadzieję, że bedzie sloneczko, bo jak go nie ma to jakoś humor nas opuszcza a i widać to odrazu na forum. Ja dziś już jestem po 3 tabletkach Yasminelle- nie wiem, ale narazie się nic nie dzieję, nie czuję jakiś szczególnych obiawów, mam nadzieję, że będzie tak cały czas. Miłego dnia i Pozdrawiam
  5. Hej laseczki!!! Ktoś tu mówi o urlopie???? Ale suuper, tylko, że ktoś musi pracować, żeby ktoś mógł balowac no nie?? Ja chyba jestem z tej pierwszej grupy co pracuje, ale chcialabym tak miesiac sobie poleniuchowac... Miłego weekendu wam życze:-))))
  6. Nadwiślanka ja też czekam na dobrą wiadomość, przyłączam się do dziewczyn, warto się poświęcić dla tego jednego co mam nadzieję, że u ciebie będzie.... Jesteśmy z Tobą. ..
  7. ONEWISH- suuper, że przyzwyczaiłaś się już do nich, szybko minął ten cykl prawda? Ja zaczynam za tydzień Yasminelle-zobaczymy jak one będa na mnie działać, bo ja niestety bardzo źle reaguję na takie tabletuszki. Tylko mam nadzieję, że nie będę spać całymi dniami jak to zwykle po tabletkach anty.... było. Nie wiem tylko dlaczego lekarz mi przepisał jedno opakowanie na jeden cykl a potem znowu CLO. Ktoś tak już z was miał ??????? Czekam na porady. NADWIŚLANKA- daj znak jak poszło..
  8. OneWish bardzo mi przykro ze tak sie dzieje, moze to tylko przejsciowe, zapytaj sie gina, choc oni czasem mowia ze trzeba sie przyzwyczaic do leku, szkoda mi ciebie ze tak sie meczysz. Zrob cos z tym.
  9. Hej Kobitki, nie krzyczcie na mnie, wiem ze dawno sie nie odzywalam, A przy okazji, WASIULKA, gratulacje, dbaj o siebie i poprostu nie szczedz sobie odpoczynku, na pewno bedzie dobrze i trzeba tak myslec, ja narazie dalam sobie na luz, troche mnie drazni, ze ja sie staram i chodze do ginekologa a i dodatkowo znosze te cierpienia zwiazane z braniem tych lekow a tu jakos wychodzi tak ze nie ma mego meza w domu bo jest w rozjazdach, chyba jest to silniejsze ode mnie i dlatego sie tak z tym wszystkim blokuje, za bardzo sie tym przejmuje i moze to moja przyczyna, choc lekarz powiedzial ze pojde na udroznienie jajo... ale jakos nie robi nic w tym kierunku, omija jak tylko moze. Zycze wam powodzenia i nie lamcie sie jak ja.
  10. Oj dziewuchy, właśnie z tą Luteiną to chyba problem, biorę już trzeci dzień a wczoraj coś mnie złapało, jakiś chyba wirus ale mam nadzieję, że nie od Luteiny... Hehehhe. Właśnie dobrze, żeby ktoś odpowiedział i również dla mnie kiedy tzreba odstawić Luteinę i po jakim czasie występuje okres??/??? Czekam na odpowiedz, pozdrawiam
  11. He he he- Ziolka, ale ja na tym spędzę duuużo czasu, ale wiem wie m o co chodzi, dziekuję, przeczę sama sobie prawda? Pozdrawiam
  12. Ziolka- masz rację, ale ja jestem taką pesymistką, ze poprostu sama na siebie za to gadam. Dziękuję Wam, A wy do dzieła wszystkie, trzymam kciuki
  13. Ziolka- wiesz co no mówił, że endometrium jest super pzrygotowane ale reszta z jego rozmowy była okropna, więc ja sama nie wiem, jakoś nie był przekonywujący, że może sie w tym miesiącu udać, poprostu powiedział ze może już doszlo do zaplodnienia bo nie wie jak ten plyn rozumiec ale daj spokój ja juz nie wiem sama, ale o żadnych adaniach nie mowil, no i chyba jakos go zal wzial bo zamiast 70 zl za wizyte wzial 40. migmig- no właśnie, nie powinien, jak mi powiedział to się zapytałam czy w moim przypadku można mówić o bezpłodności, bo przecież byłam w ciązy i nie wiem o co tu chodzi, więc powiedział, ze pewnie jajowody sa zapchane. Zgłupieć idzie, ja wczoraj byłam tak załamana ze mój maz jak pzryjechal to sie wkurzyl ze nie chcialam rozmawiac bo zaraz bym sie rozplakala mu a nie chcialam.
  14. migmig i wogóle wszystkie dziewczyny-mój mężulek zaczął ściagać filmy cholera- ale nie erotyczne, heheh no i przez to nie mogłam wejść na topik niestety, coś się komp zawieszał, dlatego piszę z pracy. No wczoraj na wizycie już do końca się załamałam, jak przyszłam do domu to nie miałam już ochoty na żadne przytulanie. :-( Lekarz zrobił usg i powiedział, że jest w brzuchu jakiś płyn świadczący o pęknięciu pęcherzyka ale jak zapytałam czy to żle to kiwnął, że jeszcze sam nie wie, ale martwi go to,że nie ma pęcherzyka dominującego, więc jeden to jak dobrze pamiętam miał tylko 12 mm, bo z tych nerwów zapomniałam już, w następnym miesiącu jeśeli nie będzie ciąży to tabsy anty na odbicie przez miesiąc i znowu po tym CLO, a jak to już nie pomoże to drożność jajowodów bo po ostatniej ciąży mówi, że mogło się coś przypchać, jakiś skrzep itp, powiedziałam mu, że strasznie się boję, więc zaczął mówić że jedna z pacjentek na jego życzenie pojechała do jakiejś nowej kliniki na Pułaskiej obok Nowum i zapładniali ją in vitro i ma bliźniaki. Nie badzo misię chciało tego słuchać bo wiecie dość już byłam zdołowana. Ale to na tyle, czyli od 16-ego dnia Luteina no i zobaczymy. Ale dziś tempka spadła to chyba nie mam jajeczkowania. Mam dość
  15. Ziolka- dziękuję ci słońce za te słowa, już za 1,5 godziny będę na foteliku i masz rację, będzie dobrze i nie mogę nawet tak myśleć, ale każda z nas ma chwilę załamania, a ja nie jestem odporna na takie rzeczy. Nie będę już wam truć. :-). Zauważyłam, że powinnaś być psycholożką, he. :-). Buzia dla Ciebie, ale nie myśl, że ja innej orientacji. HIHI. Pozdrawiam Szacha- z tymi zaklęciami może więcej nam opowiesz, a może jest w tym coś. :-)
  16. OneWish- fajnie, ze się pytasz, ja dzisiaj mam wizytę u gina i tak strasznie się tego boję, że szkoda mówić, jak małe dziecko trzesie się w portkach.. Nie pisałam bo jakoś mnie przed tą wizytą coś dół mały złapał, czytałam co pisałyście i tak jakoś miałam chęc odpisać no ale coś mnie blokowało, mam wrażenie, że w tym miesiącu się znowu nie uda i dzisiaj porozmawiam z lekarzem co dalej. Mam dziś 12-sty dzień cyklu i czuję, że coś mnie w podbrzuszu kreci. Nie wiem czy to owulacja powoli bo temperatura na to nie wskazuje, wszystko do d....y, mam dzisiaj 36,5, a wczoraj było 36,3. Nie wiem juz co robić, zgłupieję od tego ciagłego czekania i myślenia. :-(
  17. więc właśnie o to chodzi, że nie wiemy czy to my nie powinnyśmy się interesować czy to poprostu ich zacofanie.. Szok i porażka normalnie!!
  18. Ziolka- słońce właśnie tak to jest z tymi lekarzami, mi też się wydaję, że mój lekarz nie robi wszystkiego jak najlepiej, pomimo, że się chodzi prywatnie bo wiadomo, że trzeba się poświęcić. Ale rzeczywiście dał plamę z tą owulacją, tak jak mój mówił, że luteinę mam brać od 15-ego dnia gdzie mówiłam, że tak mi owulacja wychodzi 14-15 dzień, nienormalne co? Ale właśnie nie tzreba tak ślepo zawsze im ufać bo to też przecież ludzie. Trzymaj się. Dobrze, że się staraliście przynajmniej. Buzia
  19. Dlatego też dziewczyny, jestem z wami.. Pozdrawiam
  20. OneWish- wiesz co ci doradze, zazwyczaj najlepiej jest sie przytulac co dwa dni, poniewaz jak wieszs plemniki są silniejsze i co 72 godziny sie dobrze regeneruja, dlatego tez ja narazie robie cos trakiego- 10-ty dzień cyklu, 12-sty dzień cyklu, 13-sty dzień cyklu i 14-sty i 15-sty. Te trzy dni juz codziennie, bo przynajmniej moj mezulek wie ze musi, hehehheh, a ja korzystam, hihihihihi. Ale tak naprawde ja juz od trzech miesiecy podczas przytulania nie mysle ze robie to w jakims celu, mam z tego przyjemnosc ale itak nie wychodzi, wiec nie wiem juz o co chodzi. migmig- ja tez jestem skora do rozklejania, i wiem ze tak jest a mimo to siedze i ogladam jak glupia na necie rozwoj plodu itd, poprostu nie moge sie powstrzymac i czasem poplakuje jak Ł ma na nocke do pracy, nie wiem czy cos mi po tym lepiej ale taka juz jestem.
  21. migmig- no mi również przykro, ale dalej trzeba próbować i nie załamywać się!!!! Madalena nie poddała się i widzisz, teraz się cieszy ze bedzie w koncu mama, tobie tez tego zycze i jestesmy z toba. Buziaki
  22. Hej hej, ja dzisiaj mam już 10 dc i zaczynamy staranka, wy dziewczyny róbcie pozytywne testy a ja was musze dogonić, hehe. W czwartek zobacze u gina co tam z pecherzykami, pozdrawiam
  23. A no właśnie, jak poprzednio byłam w ciązy, która obumarła to też brałam Luteinę ale pod jezyk, strasznie źle się po niej czułam, wręcz okropnie. Boję się dlatego. Zobaczymy, 12 dnia cyklu mam wizytę u lekarza więc może lepiej on zobaczy i zapytam się jego, lepiej się pytać niż później mieć wyrzuty sumienia. Ale ja myśle ze to u mnie za wczesnie od 16-ego dnia
  24. No właśnie Madaleno- dziękuję ci ślicznie, ja mam brać Luteinę, ale to podobne działanie prawda? no tylko jakoś się boję od 16-ego dnia brać bo może jeszcze nie być jak coś zapłodnienia, kurcze może wziaść później? Boję się pytać lekarza bo powie że sama decyduję.
×