heh, juz nie kąpie sie codziennie......
lazenie nieogolonym - to norma....
zawsze wazniejsze zdanie kolegow.....
nigdy nie opanowal sztuki poslugiwania sie zegarkiem....powrot do domu okreslany slowem NIEDLUGO...
wyrzuc smieci, powies pranie, idz z psem - ZARAZ....
dziurawe bokserki i skarpety....
i ta \"upojna \" won piwska w lozku...i chrapanie jak maly tartak..
a feeeeeeeee