ojjoj.......nienawidze pająków, to pewnie strasznie zwyczajna fobia, ale nistety nie dla mnie. Najgorsze jest to że się pogłębia. Jakiś czas temu gdy zobaczyłam zbyt blisko siebie większego pająka (tzn takiego o średnicy owłoka większej niż ok2 mm i rozpiętości odnóży niż 4) zykle po prostu opuszczaam to misjce, lub prosiłam kogoś by sobie z nim poradził........Teraz nistety, na widpk takich większych okazów (ok 1 cm) płacze, nie tyczy sie to zdjęć ani nic z tych rzeczy ale na żywo tak..........
miała też lęk wysokości, ale ten powoli mi przechodzi:) a to z powodu m in wesołego miasteczka na którym byłam. Było ono położone w górach z których widać było wielkie miasto i morze.To wszystko jeszcze pogłębiało strach....Teraz nieszkam na 10 piętrze i już prawie bez lęku wychodze na balkon i myje okna:)