Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

dorix

Zarejestrowani
  • Zawartość

    109
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez dorix

  1. dorix

    czytam bo lubię

    Witajcie Dziewczyny, witaj Czytelnio :D. Działo się u mnie ostatnio, oj działo...Przedwczoraj oparzyłam lewą rękę. Wylałam sobie kubek gorącego kakao. Spędziłam wieczór z ręką w misce z wodą i jękami :(. Potem zawiozłam syna na nockę do pracy, z dłoną na szybie....i jeszcze miałam 2 kontrole policji w trakcie jazdy...Wczoraj z kolei jakaś durnota zablokowała mi wjazd na moje podwórko i nie chciałam zarysować jej auta...to zarysowałam swoje z drugiej strony o własną bramę....paskudnie więc :(:(:( Zulko, prawdopodobnie mam nieaktualny numer telefonu do Terix...bo milczy.... A Ty z kolei nie czytasz @ :P:P:P:P. Ale rozumiem, jesteś skołowana pracorowymi obowiązkami i opieką nad kociarnią... Ogólnie u mnie do doopy. W pracy niełatwe, absorbujące mnie zadanie, w domu zgorzkniała mamcia. Ciągnie się sprawa uregulowania własności majątku rodziców (brak aktu własności na 14 arów jednej z działek rolniczych)...i oskarża mnie, że nie potrafię wypyskować finału w geodezji.... No więc...zawsze coś tam...a jak wiecie jestem z tym wszystkim sama i po prostu bywa, że wpadam w dołek... Ale nie przyszłam po to, żeby jojczyć....z grubsza ogarniam sytuację. Dziś jadę do Przyjaciela. W tych dniach on opiekuje się swoją siostrą cioteczną, ktora jest po operacji kręgosłupa. Normalnie i po ludzku jestem zazdrosna o ich relacje. Siedzi całymi dniami w szpitalu, biega po doktorach, podkłada basen... A ja nie mam nikogo takiego. Nawet po "naszej" operacji to doktor mi się pytał czy mam kogoś do informowania o swoim stanie....napisałam dużą poziomą kreskę.... Łoj, rozpisałam się a czas na biurowanie.... Dobrego dnia Kochane :)
  2. dorix

    czytam bo lubię

    Teklo, melduję posłusznie, że pracuję. Dostałam DEXILANT na wzmocnienie brzusia. Mam brać przez miesiąc i zobaczymy czy pomoże...potem kontrola... Wydaje mi się, że ten lek jest też na śmiechawkę bo od rana z byle czego się brechtam :D
  3. dorix

    czytam bo lubię

    Wspólnie z Teklą i Vanilką dokonałyśmy cudu otworzenia nowej stronki. W KUPIE siła! :D
  4. dorix

    czytam bo lubię

    To radości nie przesłoni żaden cień :D
  5. dorix

    czytam bo lubię

    I choćby deszcz z nieba lunął....
  6. dorix

    czytam bo lubię

    Do przechodniów na ulicy śmieję się :D:D:D
  7. dorix

    czytam bo lubię

    od rana mam dobry humor :D
  8. dorix

    czytam bo lubię

    caffe nie jest w stanie popsuć mi humoru :D
  9. dorix

    czytam bo lubię

    jasny gwint! Nie widać dalej :O
  10. dorix

    czytam bo lubię

    Dzień dobry, dzień dobry, dzień dobry :) Kochana czytelnio....dziś tak pięknie słońce od rana świeci, że nic tylko nabrać wiosennego powietrza w płuca i....po prostu cieszyć się tym co mamy. A mamy tak dużo! Ciepłe domy, kochających nas wokół bliskich, znośną pracę, pełną miskę...i wirtualne koleżanki w czytelni, które ZAWSZE śpieszą ze wsparciem ;) . Zatem kochane....miłego dnia. Dobrego, ciepłego, przyjemnego, bezstresowego.... zwłaszcza dla Plotki...żeby jak najszybciej wróciła do zdrowia i formy. Pozostałe koleżanki....wstajemy, kręcimy się wokół życia, czerpmy z niego ile tylko zdołamy i po cichutku....planujmy letni urlopik .... Stawiam kawunię.....i herbatkę ;)
  11. dorix

    czytam bo lubię

    Acha...nie widać... ;(
  12. dorix

    czytam bo lubię

    Dzień dobry Czytelnio, dzień dobry Koleżankom ;) Przychodze z kawusią. Przyda się bo w nocy popadało i z rana czuć było wkoło wilgoć... Ale już lepiej, zaczyna wyglądać słońce...a z nim nadzieja na udany, wiosenny dzień. Stawiam kawusię i herbatkę. I buziaki dla Was zasyłam...niech się spełnia dobry dzień! A popo zaczynamy weekend :) Hip hip...hurrrra :)
  13. dorix

    czytam bo lubię

    Dobranoc Daisy, Dobranoc Zulko, dobranoc Czytelnio.....
  14. dorix

    czytam bo lubię

    Czekam na zdjęcia Daisy, a teraz muszę spadać, umyć głowiznę by jutro w biurze wyglądać jak człowiek.... Bywa, że coraz mniej mi się chce dbać o siebie, pewnie się starzeję :P:P
  15. dorix

    czytam bo lubię

    Daisy, mnie też remont przerósł, wzięłam kredyt, który spłacam do tej pory...ale nie żałuję. Mam porządek i tyle. Też marzy mi się podniesienie domu do góry....może kiedyś....
  16. dorix

    czytam bo lubię

    widać wpis...Daisy, tym większy będzie potem widoczny efekt ,, ogarniecie się, szybciej niż myślisz :)
  17. dorix

    czytam bo lubię

    Wiadomo Daisy, że koszty są nie małe. Ale wierz mi, każda wydana złotówka na remont przynosi efekty. Jest potem nowoczęśniej , wygodniej, piękniej... Wiem, pieniądz jest trudny do zdobycia....ale nie ma się co martwić do przodu....
  18. dorix

    czytam bo lubię

    Daisy, fajnie, że masz nowy dach. Już teraz będzie z górki w remontach. A stresy i zakołowanie zawsze jest w takich dniach. Najważniejsze, że burze nie straszne:)
  19. dorix

    czytam bo lubię

    Hejka wieczorem babolki .
  20. dorix

    czytam bo lubię

    Witam w czwartek. Najpierw pięknie podziękuję Orsejce za kawunię i niezmordowanej Tekli za przepyszne śniadanko. Teklo, musimy przystopować bo moja waga nieustannie prze do przodu i jest obawa, że wkrótce znowu "odzyskam" dawne kilogramy , wrr... ;(. U mnie dziś dzień targowy więc witałam w biurze tłumy od rana :D. Kupiłam kolorowej cebulki do wsadzenia, żółtą fasolkę i bób.... U mnie cieplutko, nie za gorąco, tak w sam raz. Piękną mamy wiosnę tego roku....:D
  21. dorix

    czytam bo lubię

    Wieczorowo . Melduję, że ...cebulka wsadzona , pietruszka, marchewka i buraczki zasiane. Trochę kwiatków zasiliłam nawozem. Na tyle sił wystarczyło :)....Babcia zadowolona na maxa... A za chwilkę wyruszam do miasta zawieźć syna na nocną zmianę. Zachciało mi się niwelować halluksa. Kupiłam jakaś szyne, załozyłam na palucha i teraz noga boli do kolana... Buziaki Wam zasyłam i zyczę dobrej nocy...
  22. dorix

    czytam bo lubię

    Witam . Teklo, cudownym jest wpaść do Czytelni na poranną kawunię i śniadanko. PUCIO! Ja wszamuję i słodko i wędliniarsko . Pogoda u mnie przepiękna. Praca w ogródkach wre. Wczoraj grzebałam przy różach i obcinałam "dziczki" przy krzewach owocowych. Wieczorem pojechałam po syna....a po 22.00 klapłam na pychol. Niestety, babcia fochuje. Nie rozumie mnie, ze już nie mam siły na grzebanie w ziemi....uważa, że mi sie po prostu nie chce, ponieważ teraz w życiu mam inne potrzeby .... Szkoda mi mamy, że robi się zgorzkniała i smutna.... Ale nie zamierzam się poświęcać dla jej "widzimisię". Dziewczątka, dobrego, słonecznego i owocnego dnia życzę :)
  23. dorix

    czytam bo lubię

    Witaj Orsejko, kawunia pychotka :) . Całuje wszystkie Czytelniczki . Wróciłam wczoraj wieczorem. Trochę trudno przestawić mi się w codzienność... Tak dobrze mi w mieście i bez pośpiechu.... W sobotę byliśmy na tańcach. Mój Przyjaciel uwielbia tańce, ja próbuję jemu dorównać :) Decyzji nie zmienię, 3/4 działki zamurawnikuję , tzn. zasieję trawkę :D. Już nie mam siły na sentymenty i nieefektywną pracę :) Pozdrawiam nas wszystkie i życzę dobrego dnia....
×