Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

dorix

Zarejestrowani
  • Zawartość

    109
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez dorix

  1. dorix

    czytam bo lubię

    Witaj Czytelnio. Witaj Teklo... ;)...dzięks za sniadanko. Ja bez kawioru poproszę bo...nigdy jeszcze nie próbowałam kawioru, odrzuca mnie jak pomyślę co bym jadła :P.... A poza tym...u mnie stara bida. Szczęka mniej boli...to złapałam zapalenie pęcherza. Jasny gwint...jak to w pewnym wieku organizm potrzebuje więcej dbania o siebie.... Zulko, U mnie leczenie to oczyszczanie zębów z nalotu ...co 3 miesiące . Też to robię ze znieczuleniem bo dentystka coraz glebiej dziąsła mi odsłania. W listopadzie myslałam, że jajo znosę na fotelu, przedwczoraj albo ciut mniej bolało albo po prostu przyzwyczajam się do tego bólu. Zęby zespolone mam specjalną szyną umocowaną od wewnątrz. To ratuje je przed ruszaniem się i mogę kąsić bez problemów. O kieratażu dentystka nie wspominała. Pewnie dlatego, ze kilka zębów mam wyleczonych kanałowo i są bardzo zniszczone, więc już pewnie po ptokach i trzeba będzie je za kilka lat usuwać. Jako ciekawostkę powiem Wam, że w ubiegłym toku zapisałam mamę na refundowane uzębienie (sztuczne szczęki). Mama w tej chwili ma 82 lata. Termin na zęby to...czerwiec 2022 roku. Wtedy będzie mieć 88 lat....Jak jej wręczyłam wczoraj karteczkę z datą kiedy ma się zgłosić to mi powiedziała, że pewnie jej zęby dadzą by lepiej gryzła ziemię :P. Jesli zajdzie koniecznosc zrobimy mamci ząbki bez łaski NFZ-tu. U mnie za oknem ozimina...gdzie nie gdzie jeszcze leżą czapy śniegu...ale jest nadzieja, że będzie wiosna.... Buziaki wysyłam i dobrego dnia życzę .
  2. dorix

    czytam bo lubię

    Melduję, ze już jestem po wizycie u dentystki.
  3. dorix

    czytam bo lubię

    P.S... Babcia na fotel patrzy co najmniej jak na statek kosmiczny, mam nadzieję, że się oswoi....
  4. dorix

    czytam bo lubię

    Lecę, lecę na kawunię . Teklo, buziaki . Jestem półprzytomna. Ciężko spałam bo boli mnie dolna szczęka. Zęby mam wyleczone, ale paradontoza daje mi w pośladki ...:(. O poł do dziesiatej uciekam do dentystki....Buziaki dla wszystkich....
  5. dorix

    czytam bo lubię

    Lecę, lecę na kawunię i śniadanko. Jak dla mnie może być kawa z kaszanką. Bo czemu nie??? Dzięki Teklo z Twoja troskę o nasze brzusie...... Jesteś Wielka :). Nic to, ze zima na chwilę wróciła... Będzie wiosna za kilka dni. Nie pamiętam czy wam sie chwaliłam, ale dziś moja mama się imieninuje a ja jej kupiłam na prezent fotel wiklinowy bujany. Dziś przyjedzie przesyłko kurierem. Mam obawy czy trafię z prezentem :). Buziaki Wam wszystkim przesyłam, zdrowia życzę. Dobrego dnia! .
  6. dorix

    czytam bo lubię

    Kochana Teklo...Dzięki za full - wypas śniadanko. Wybieram zestaw Nr 2 , znaczy jajcątka :D i rzodkiewkę. Mniammmm.... U mnie tez niemiło i mokrym śniegiem sypnęło. Rano o mało nie wywinęłam orła.... Wczoraj popełniłam pyszne ciacho dla mojej mamy...takie a'la tiramisu...jutro imieninujemy. W pracy natłok spraw...ale daje radę :) Pozdrawiam każdą Czytelniczkę. A te chore i obolałe najbardziej . I Bastylkę szczególnie . Dobrego dnia .
  7. dorix

    czytam bo lubię

    Hejka :) No to dodam Wam, że NIESZCZĘŚCIE na " f*u*c*k*a" odpowiedział mi "jak sobie życzysz" i na tym konwersacja nasza się skończyła. A teraz ...Biuruję, biuruję, biuruję, biuruję...... :D
  8. dorix

    czytam bo lubię

    Witam w poniedziałkowy ranek :) Orsejko, dzieks za kawunię. Fakt, idzie marzec, idzie wiosna. Mam sporo pracy i zaczynają mi muchy wchodzić do nosa. Muszę je jakoś przepędzić...i wskrzesić siły. Pojutrze moje mamcia ma imieniny, kupiłam jej na prezent fotel bujany z wikliny. Pewnie przyda się na letnie dni ;) No i muszę się spiąć i zacząć przygotowania na wizyty babcinych gości. zważywszy, że babcia ma 17 wnucząt i 11 prawnucząt...będzie się działo... Pozdrawiam Was wszystkie i zdrówka zyczę....i siły... :) .
  9. dorix

    czytam bo lubię

    Miejmy nadzieję, że nowy tydzień będzie dobry... Spokojnej nocy Dziewczyny
  10. dorix

    czytam bo lubię

    Zulko...no fakt, mama może mieć obawy i drżeć o mnie...tyle, że ja juz teraz podchodzę do związku z rezerwą i już nie wierzę w miłość idealną. Cieszę się dniem, weekendem, wypadem za miasto, wyjściem do kina, ciastkiem w kawiarni...i tym, że mam na to cholerną ochotę. Myślę, że Przyjaciel wart bardziej kochliwej kobiety...ale on twierdzi, że jestem jego dziewczyneczką i jest szczęśliwy. A ja to widzę w jego oczach i staraniach.... Jako ciekawostkę podszepnę Wam, że nie tak dawno miałam esemesy od NIESZCZĘŚCIA...ale pokazałam mu f******u.
  11. dorix

    czytam bo lubię

    Plotko...Ty naprawdę musisz mieć zdrowie....do swojego pecha..:(
  12. dorix

    czytam bo lubię

    pewnie nowa strona....
  13. dorix

    czytam bo lubię

    Kochane...wybaczcie, że przed niedzielą nie dałam znaku zycia...w pracy młyn i zawier******.na szczęście już po nawałnicy... Za to w domu wszystko OKI i mogłam być przez weekend z Przyjacielem.
  14. dorix

    czytam bo lubię

    Bastylko kochana. Jesteś Wielka, jesteś mądra i jesteś sobą. Tak się cieszę, że zobaczyłam przed chwilą Twój wpis. Najmocniejsze fluidy zasyłam w Twoją stronę
  15. dorix

    czytam bo lubię

    Hej.....i ja jestem ;)
  16. dorix

    czytam bo lubię

    Witajcie kochane. U mnie mała Sodomja i Gomorja... Syn z wysoką temperaturą na L-4, babcia bardzo narzeka , że też ją łamie w kościach. A jak mamcie łamie to wtedy gorzki cały świat. Nic jej nie pasuje i wszystko jest przeciwko niej :( Ona bardzo nie lubi jak wyjeżdżam na weekendy i bywa, że zaczyna kombinować by mnie zatrzymać w domu. No i przez to jestem zdołowana i zastanawiam się jak z tego wybrnąć. No nic... Póki co stawiam kawunię i zyczę dobrego dnia... U mnie juz zaczyna wysoko świecić ...i niebo jasnieje, i dzień sie wydłuża, i powietrze świeże, i ptaszki śpiewają....Musi być dobrze :)
  17. dorix

    czytam bo lubię

    Witajcie kochane w ostatnim tygodniu lutego ;) Jestem jakaś nieswoja :( Weekend miałam zarobiony sprzątaniem i gotowaniem. Tak mam, że jak w jednym tygodniu wyjeżdżam to w drugim muszę nadrobić . Syna rozłożyło choróbsko, ma ponad 39 st. gorączki a osioł chodzi do pracy bo nie chce brać L-4 by nie podpaść ...oh, czasy.... Stawiam kawunię i biorę się za biurowanie. Miłego dnia kochane :) Acha...Zulko, jesli ja wyjeżdżam to domowym kierowcą jest drugi syn (ten mlodszy zrobił prawko zaraz po osiemnastce :)). Całuje wszystkie......
  18. dorix

    czytam bo lubię

    Oczywiście, melduję się Orsejko . Tak już w życiu jest, że jak nie urok to przemarsz. A z wiekiem problemów zdrowotnych przybywa. Och, szlachetne zdrowie ...... A ja się cieszę, że mamy piątek. Całuję wszystkie koleżanki ;)
  19. dorix

    czytam bo lubię

    Witajcie koleżanki w czwartek :) Stawiam kawusie i herbatkę w naszej magicznej Czytelni. (_)>(_)>(_)>(_)>(_)> Budząc sie rano do pracy stwierdziłam , ze juz mamy biały dzień o szóstej rano! Czyli idzie wiosna, idzie nowe, idzie słońce ! Dobrego dnia Wam życzę. U mnie mnóstwo pracy...ale daje radę :) Pozdrowionka i całuski .
×