dorix
Zarejestrowani-
Zawartość
109 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez dorix
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 47
-
Dzień dobry wszystkim :) Wanilko, wyglądasz ślicznie na zdjęciach. Rodzinnie i szczęśliwie. A Terix nie widziałam w s..ence bo po prostu nic nie dostałam. U mnie też były upały, jakoś sobie poradziłyśmy obydwie z mamą. W weekend udało mi się zwiedzić Beskidy. Było Bosko. Wjechałam na górę Żar i pływałam po Jeziorze Międzybrodzkim statkiem. Na żagle nie załapaliśmy się, nie starczyło czasu. O dłuższym urlopie nie mam co nawet marzyc więc nie marzę :P, musza mi wystarczyć spontany. Wszystkie przytulam i noszę w serduchu.
-
Niestety, Teklo, nawet jeszcze nie myślę o urlopie. Oczekuję na miejsce w sanatorium i to będzie mój tegoroczny urlop. Ale liczę na spontaniczne wyjazdy, takie weekendowe z rozciągnięciem na jeden - dwa dni więcej niż weekend. Lecę do gara popatrzeć na Bastylkę, wieki tam nie byłam :)
-
Przegapiłam jeszcze imieniny Ploteczki. Kochana, spóżnione ale bardzo szczere życzenia .Wszystkiego dobrego!
-
Dobry wieczór! A ja dziś zeżarłam kilo truskawek. W tym roku są wyśmienite! Też bardzo lubię ...enki, ale praktyczniejsze są portcięta. Cuuuuuuudne mamy dnie i wieczory. Dziś naparzyłam dzban ogródkowej mięty. Niech lato trwa! Pozdrawiam wszystkie i życzę dobrej nocy.
-
Ja przyleciałam na szamponika. Ale zanim chwycę za lampkę ucałuję naszą Daisy. Kochana. Na półmetku życia życzę Ci zdrówka i szczęścia. Spokoju i spełniania Twoich zarąbistych marzeń. Bądź nam zawsze uśmiechniętą i radosną.
-
Ja idę spojrzeć na teatr telewizji. Będą występować moi ulubieni aktorzy Jan Englert i Maciek Zakościelny. Może będzie fajny spektakl? Dobranoc :)
-
Ooooo, piłyśmy wspólnie z Teklą Buziaki Teklo :)
-
Dobry wieczór. Dołączam się do herbatki, dzięki Terix. Chętnie bym łyknęła z prądem, ale na razie daje odpocząć wątrobie. Terix, trzy tygodnie będą Wam się dłuuuużyć. Trzymamy za łapkę. A ta dieta faktycznie oczyszcza? Wystarczy 1 dzień? U mnie też pada i bardzo się cieszę, bo zaczęły mi wschodzić pietruszka i marchewka. Weekend spędziłam w Częstochowie, kupiłam sobie fajne klapusie na lato. Pobuszowałam w galerii. Gdy się wyrwę ze swojej wioski w wielki świat świateł, tłumów, ruchu....przenoszę się w inną galaktykę. Ładuję akumulatory. Wreszcie zdrowie mamy na tyle się ustabilizowało, że mogłam sobie pozwolić na weekend w luksusie. Myślę o Was i przytulam. Wkrótce będzie lato :) Dobranoc Czytelnio .
-
Dobry wieczór. A ja dzisiaj po pracy pohakowałam sobie w malinach i wsadziłam dwie lilie i różę pienną. Opryskałam od mszyc kilka już rosnących róż i dwie kaliny. A teraz z bolącymi pleckami obejrzę sobie serial "Echo serca" bo go bardzo lubię. Pozdrawiam Was serdecznie i życzę dobrej nocy.
-
Dobry wieczór. Żyję i się melduję. I chyba nawet nie będę marudziła na chroniczny brak czasu tylko po prostu wspólnie z Wami będę cieszyć się nachodzącym weekendem. Tyle, że jutro w mojej wsi wybory sołtysa (obsługuję zebranie " z urzędu") i w niedzielę też obsługuję zebranie wyborcze w sąsiedniej wsi. Tak więc i weekend mocno nadszarpnięty zawodowo. Terix, ja nie otrzymałam od Ciebie @ i nie wiem co się u Was dzieje.... U mnie też susza i popołudniami podlewam bratki i róże. Reszta musi sobie dać radę bo nie mam siły by podlewać zasiane warzywka. W kwietniu robiłam sobie badania ogólne krwi. Mam podwyższony alat i cukier, więc lekarz zalecił dietę i za miesiąc powtórkę badań. Baaardzo mi trudno utrzymać dyscyplinę i w święta sobie podjadałam. Pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie. Całuski :)
-
I ja witam wieczorkiem. Też nie za wiele mam o czym pisać. Praca, dom, wekendy z Cz. i jakoś leci. Chcę już słoneczka, może ono doda mi energii i optymizmu. Melduję się Dziewczyny, że żyję. I liczę na cud, że kiedyś będę mieć mniej pracy zawodowej....ehhh. Pozdrawiam Was wszystkie i dobrej nocy życzę.
-
Witajcie kochane. U mnie przestało padać, całe szczęście bo zbliża się weekend. Wreszcie trochę odpocznę. U mnie wszystko OKi, jakoś funkcjonuję, za to u mamy kolejny problem. Hemoroidy i walka z nimi. W zasadzie to nie mam o czym pisać, zaabsorbowanie pracą jest u mnie tak wielkie, że tracę wszelką radość życia. Orsejko...ależ masz wysublimowane powonienie :). Pozdrawiam Wszystkie Was Dziewczyny, życzę słoneczka i codziennej radości.
-
Dobry wieczór Koleżankom. Jeśli chodzi o mnie, to ja też bym wolała związek partnerski. Ale, niestety Cz. jest uparty jak osioł, ma dosyć mieszkania samemu w czterech ścianach przez 5 dni w tygodniu. I stąd bywa, że się różnimy i sprzeczamy. Jemu wszystko jedno gdzie będziemy mieszkać . Byle razem. Z tym, że on nie może u mnie bo mama by sobie tego nie zyczyła, a ja nie mogę u niego, bo nie zostawię mamy i pracy. i tak to wygląda.Dzień Kobiet spędziłam w Cz-wie. Cz. przyjechał do mnie i po mnie z bukietem róż. Byliśmy na fajnej kolacji z deserem lodowym. A w sobotę wpadliśmy do Wadowic i zwiedzaliśmy muzeum JP II. W drodze powrotnej zjedliśmy obiadek w chrzanowskiej restauracji, a wczoraj wróciłam do domu, dziś do pracy i znowu znajome jarzmo. Mam fajną pracę....ale jej za dużo i ledwo wyrabiam. W maju moja mama skończy 85 lat. Wychowała 5 dzieci, ma 16 wnucząt -najstarsza ma 45 lat, najmłodszy wnuk 20 lat. Ma 11 prawnuczków i ośmiomiesięcznego praprawnuka. Zastanawiamy się w jakim wydaniu urządzić jej urodziny. Pozdrawiam Wam wszystkie, zapewniam, że wszystkie noszę w serduchu. Dobranoc ;)
-
Dobry wieczór. Przychodzę ze spuszczoną głową ze wstydu, bo tak dawno mnie nie było. Wiecie co? Zawsze byłam energiczną, radzącą sobie optymistką. W byle czym widziałam dobro i dawałam radę w niejednym problemie. A teraz? Teraz w pracy mam opóźnienia, żyję problemami mamy i chłopców i potwornie boję się małżeństwa z Cz. On przyciska, ja się wycofuję, ogólnie tkwię w zawieszeniu. Ostatnio odwoziliśmy syna na lotnisko do Łodzi. Wracając zobaczyliśmy parę powracających bocianów. On się bardzo ucieszył, że to dobra wróżba. Powiedział dosłownie " nie zostawisz mnie w tym roku". Ja widząc jego desperację, po prostu oniemiałam. Bo wychodzi na to, że oboje się boimy. Ja małżeństwa, on rozstania... Ja mam jeszcze 5 lat do emerytury, nie zrezygnuję z pracy. Teraz pracuję tylko na siebie, nawet mam trochę oszczędności, nie zmarnuję szansy pracorowo - oszczędnościowej na rzecz wygody życia w mieście. I mam przecież mamę pod opieką! I jak żyć? No dobra, nie narzekam więcej, ale nie wiem jak mam wypić to piwo... Całuję Was wszystkie. Jesteśmy super babkami i dajemy radę w codzienności. Jestem Wam bardzo wdzięczna, że się na mnie nie gniewacie....ale życie tak szybko mi biegnie między palcami...za szybko! Dobranoc, kochane koleżanki. PS. Terix, nie miałam od Ciebie @, domyslam się tylko, że M ma problemy zdrowotne. Paaaaa
-
Dobry wieczór wszystkim. U mnie wszystko w porządku, ale tradycyjnie brakuje na wszystko czasu. W weekend imieninowałam w sensie przyjmowania gości. Narobiłam się jak głupia, ale czy nie gorzej by było gdyby nie przyszli wcale? Więc już nie marudzę. Za dwa tygodnie powtórka z rozrywki bo mamunia będzie imieninować. Fakt, jutro Walentynki. Dla mnie jednak normalny dzień pracorowy i z wiekiem już jestem mniej romantyczna. Nawet mam wizytę u dentystki i pewnie to też nie będzie romantyczne. Ostatnio byłam w kinie na filmie Misz masz czyli Kogiel mogiel 3. I niestety zawiodłam się. Pourywane wątki, chaos, już nie moja bajka. Fruwająca, z serca współczuję sytuacji. Dziewczyny, wszystkie Was przytulam i pozdrawiam. Trzymajcie się. Pozdrawiam i zyczę dobrej nocy życzę.
-
Dobry wieczór. Super Terixiu , że sanatorium pomogło. Może teraz trochę odpoczniesz od choróbska i trochę poskaczesz jak młoda bogini. Daisy, jesli masz potrzebę, to smutasuj, po to jesteśmy. Teklo, Twoje wiersze głębokie i z przekazem. Dziękuję. Bastylko, też lubię piosenki Dżemu, często ich słucham w pracy gdy mam chwile spokoju. Włączam sobie youtube i słucham piosenek księgując dane i podliczając wpłaty.:). Ja dziś po pracy piekłam sernik koledze na zamówienie. Naprawdę robię to bardzo rzadko, zwykle piekę dla domu, bo jak nie wyjdzie to nie ma przypału. Ciekawam jak będzie smakował. Swoją drogą, sernik po raz kolejny "nie opadł". Dziewczyny, wszystkie Was pozdrawiam i noszę w sercu. Zatem dobrej nocy życzę.
-
Zapachniało kawusią więc lecę w nasze kąty. Ja dzisiaj nie mogłam wyjechać z podwórka. Zawiesiłam się w zaspach i musiałam budzić urlopującego syna by łopatował :D W zasadzie to niech by tak troszku poleżał ten snieżek. Bo jak zima....to niech będzie zima w styczniu, a nie w kwietniu! Podobnie jak Tekla zauważam, że dzionek się wydłuża. Boooosko! Byle do wiosny. Buziaki na dobry dzień Kochane! Spadam w papiery....coraz bardziej wkurza mnie moja robota, ale wyjścia nie ma.... Paaaaaaaa
-
Dziewczyny serniczek wyszedł luksusowy. Nazywa się " złota rosa ". Robiłam gości kilkanaście razy i Nigdy mi nie opadł Bastylko w Anglii mam tego wszystko umiejącego syna. W piątek już odlatuje. Ściskam Was kochane baaaaaardzo i spadam w poduchy. Dobranoc.
-
Dzień dobry, cześć i czołem! Też wpadłam pomachać chusteczką naszej Terix. Witajcie Teklo, Terix i Plotko [usta]. U mnie ślisko, przy iściu do pracorki trzeba rozkładać ręce jak samoloty :P. Dobrego dnia Koleżanki ;)
-
Sylwestra już odespałam wczoraj. A dzisiaj wpadłam dać buziaka naszej Terix na drogę. I wszystkie wyściskać w Nowym Roku. Dziewczyny, mam noworoczne postanowienia. Jedno dotyczy naszego forum. Postanowiłam częściej bywać na forum!!!! A drugie .....chyba uporządkować swoje życie. W tej chwili żyję za szybko, mam za dużo spraw, za dużo ode mnie chcą inni, pogubiłam się. W pracy niewiele mogę zwolnić, ale mogę warczeć jak będą mi dokładać spraw i chyba czas się uruchomić. Sylwester udał się, a jakże. Ale ja wróciłam wypompowana. Dziewczyny, w życiu osobistym też mi się sypie. Cz. jest dużo starszy ode mnie, ma mniej czasu na plany. A mnie się nie śpieszy z zamążpójściem, wygodnie mi być wolną. Moja mama i synowie też krzywo patrzą na nasz związek, woleli by mnie w całości do swojej dyspozycji. To wszystko taaaaakie trudne. Muszę znależć jakieś mądre wyjście... No to tak trochę się wyżaliłam. Ściskam wszystkie i życzę dobrej nocy! P.S....Zulka, nieustannie czekamy na jakiekolwiek pogaduchy.
-
Kochane Koleżanki. W ten magiczny wieczór sercem i myślami jestem z Wami. Życzę Wam wspaniałych, zdrowych Świąt Bożego Narodzenia. Zulko, wyjątkowe serdeczności dla Ciebie. Ja już po kolacji, posprzątałam i odpoczywam słuchając kolęd. Pozdrawiam i ściskam każdą z osobna. Buziaki.
-
Dobry wieczór Koleżankom. Terixiu, faktycznie wpadam poczytać co na forum, ale przeważnie nie mam czasu by popisać. Myślę, że to już plaga jakaś, ten chroniczny brak czasu na wszystko. Zawsze miałam w pracy wielkie obroty, ale w tym roku, gdy mam piecze na dwóch etatach, to już koszmar. Czuję to zmęczenie na plecach. Dlatego zaczęłam brać magnez i witaminę B6 na równowagę i koncentrację. A dziś ugotowałam gar prawdziwego, polskiego bigosu. Przyleciał syn z Anglii, stęskniony za naszym jedzeniem, no to teraz ma :) Jutro mam dzień urlopu, zaczynam piec ciasta. Upiekę pewnie z 10. Rodzinka się uśmiecha, więc piekę i czekam na rewanż :) A teraz zbieram się umyć mamcię. Dobranoc Dziewczyny [usta].
-
Jestem. I dobrze, w nosie z emotikonkami. :(
-
Dobry wieczór Kochane Dziewczyny ;) Zobaczę, czy mnie caffe wpuści, bo emotikonek jak nie miałam, tak nie mam :)
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 47