

dorix
Zarejestrowani-
Zawartość
109 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez dorix
-
A pamiętacie tę piosenkę ? https://www.youtube.com/watch?v=XNfPseBKo9Q
-
Nowy Roku ty urodzaj naszym polom, łąkom daj by jak śnieżnobiała brzoza Żył nasz ukochany kraj....
-
Przez śnieżyce, przez zamiecie Poprzez wiele dróg i mórz Idzie Nowy Rok po świecie Do nas także przyszedł już...
-
Zima, zima, zima pada, pada śnieg
-
chyba otwieram nową stronkę...
-
Powitać w przedostatnim dniu roku.... Orsejko, dzięks za kawunię , miło będzie przy Tobie coś skrobnąć. Teklo, dzięks za forumową miłość. Jest ona w całości odwzajemniona :D:D:D. Kochana, nie podliczaj dni w sensie sukcesu czy porażki. Na niektóre sprawy nie mamy większego wpływu. Niepowodzenie to składowa wielu czynników zewnętrznych...Pewnie, że najlepiej czuwać i niedopuszczać do katastrofy...ale niektóre zdarzenia są nieuniknione, takie zycie. Raz przed zakrętem, raz za zakrętem...no i nasze przewodnie hasło "co nas nie zabije to nas wzmocni"... Dla mnie ten rok był dobry. 1. Poznałam fajnego faceta z wiecznie zadowoloną mordką i fajną energią. Mimo różnicy wieku, mimo różnicy w stylu i formie ubioru, mimo różnicy intelektualnej (on umysł ścisły, matematyk, kreślarz nowych urządzeń, projektów....ja humanistka :P) udało nam się znaleźć wspólny język i ogólną aurę :D:D:D. 2. Śmierć brata....dotarło do mnie, że dla niego TAK jest o niebo lepiej..... 3. Udało mi się wyprowadzić na prostą sprawy spadkowe, każde z rodzeństwa pozrzekało się swoich praw majątkowych na rzecz mamy, mama bez problemu będzie mogła wszystko na mnie przepisać po Nowym Roku. Przekonać rodzeństwo do siebie nie było łatwe, ale jak widać...nie niemożliwe.... Oby jeszcze tylko chłopcom udało się znaleźć swoje drugie połówki w przyszłym roku....to jest moje marzenie...i abyśmy wszyscy zdrowi byli.... ŁOOOOJ...Teklo wprowadziłaś mnie w temat zadumy.... Co do spotkania. Ja jestem jak najbardziej ZA. Myślę, że w tym przypadku potrzebny jest nam lider, który poprowadzi stado do jakiejś bezpiecznej przystani abyśmy mogły ze sobą spokojnie pobyć ze dwa dni. Już tak jest w przyrodzie, że lidera wybiera grupa. Lider jest osobą najsilniejszą w grupie i najbardziej odpowiedzialną. Więc jak, Teklo? Buziaki dla całej ferajny i życzenia dobrego dnia zasyłam :P:P:P
-
Tylko oczy otworzę i przestawię nogi za próg biura to już biegnę do Orsejki na kawusię . Dzięks, Orsejko, dobry pomysł z tym wypadem w góry...ale słyszałam, że prognozy coś nie teges na Nowy Rok...trzymam kciuki, żeby nie padało i udała się wycieczka :D. Moi synowie oczywiście pracują, każdy w innej firmie. Może to nie jest wymarzona dla nich praca, zwłaszcza młodszy rozgląda się za innym zajęciem, ale zawsze ! Wracając do Sylwestra.... pewnikiem dom i biała sala bo po pierwsze mam żałobę po bracie ;(:(:(, a po drugie do mojego Żeglarza przyjechał z zagranicy jedyny syn w odwiedziny świąteczno - noworoczne więc nie chcę panom w tym czasie zawracać głowy. Niech sobie pobędą ze sobą. Po trzecie mam możliwość spędzić Sylwestra pracorowo, bo u mnie jest tradycja witania Nowego Roku pod gwiazdami , gdzie na mieszkańców czeka muzyka, lampka szampana, parujący bigos i herbatka....Z tym, że w tym roku nie moja kolejka do urządzania tej imprezy. Żeby nie obciążać tych samych ludzi organizacją owej masówki, robimy to naprzemiennie z biblioteką. W jednym roku robią to pracownicy urzędu, w następnym pracownicy biblioteki. W tym roku robią więc koleżanki z biblio a ja mam wolne :), ale zawsze przecież zawsze moja osoba przydaje się w takich sytuacjach...:D Więc jak widzicie...nie mam sprecyzowanych planów, zobaczę co przyniesie życie... Całuję Was wszystkie i życzę udanego dnia. .
-
Śpiewajcie i grajcie mu... Dzieciątku małemu............ No i zostałam uwidoczniona :D
-
Ej, maluśki, maluśki, maluśki....kieby rękawicka....
-
chyba nowa stronka....
-
KOCHANE KOLEŻANKI . Tuż przed wieczerzą wigilijną życzę wszystkim magicznych Świąt Bożego Narodzenia ;)
-
OKI. Jest wpis to robię spadówę do łazienki a potem poduchy ;)
-
Gdzie mój wpis?
-
Witajcie późnym wieczorem ;) Dziś miałam urlop, musiałam jechać z mamunią do sądu w sprawie spadkowej. Idzie ku lepszemu więc się cieszę bo obawiałam się, że smierć brata może wszystko sknocić, ale na szczęście wszystko idzie do przodu :) Dziś ugotowałam bigos, upiekłam sernik i orzechowiec. Jutro mam wigilię zakładową. Dziś jestem tak potwornie zmęczona, że ledwie zipię. Całus dla każdej z Was . Acha....Zulko....nie daj sobą dyrygować :P. Dobranoc...:)
-
Witajcie w przedświąteczny poniedziałek. Teklo, dzięks za międzynarodowe śniadanko. Możemy popróbować po angielsku bo my światowe dziewczyny ;) :D Mam dziś wielkiego lenia...nie chce mi się biurować, oj nie chce! Ale trzeba podwijać rękawy bo koniec roku i lepiej nie mieć wyrzutów sumienia, ze coś tam "wisi" w dokumentach nie zrobione :O. Czytelnio, fajnego dnia! ;)
-
Ach....Teklo...moje szczere gratulacje...tak bardzo się cieszę, że powiększy się grono czytelnianych wnucząt! Trzymam kciuki, zeby to była dziewczynka .
-
Jestem na kawie. Dziewczyny, sęk w tym, że politykujecie. Nieraz tutaj słyszałam o ciemnogrodzie, "ciemnej masie", zacofaniu.... Oczywiście, macie prawo wyrażać swoje opinie ...ale jest mi przykro, że szydzicie z ludzi i nie mogę być obojętna jak szydzicie ze zwolenników PIS-u bo wśród nich jestem i ja. Zgrzyta mi to i kłóci się z moim jestestwem. Nie gniewam się na Was, rozumiem Wasze przekonania, więc i Wy zrozumcie moje. Nie mogę czuć się źle wśród swoich, a teraz tak mam. Wolę z ciężkim sercem odejść niż wchodzić do czytelni i czytać to co mnie irytuje. Przykro mi, ale lepiej będzie jak na jakiś czas zawieszę swoją kartę czytelniczą :( Myślę, że mnie zrozumiecie .
-
Witajcie Dziewczyny . Przede wszystkim dziękuję Wam bardzo za przytulaki, nie jest to łatwy okres w moim życiu. Dziewczyny, nie będę ukrywać, że czuję się jak czarna owca w naszej czytelni. Sympatyzuję z Panem Prezydentem i nowym rządem. Nie mogę być dwulicowa. Myślę, że lepiej będzie jak przestanę tutaj bywać i psuć Wam zabawę. Proszę, nie gniewajcie się na mnie i uszanujcie moją decyzję. Przesyłam Wam po buziaku :) Papapapa.....
-
Dziewczyny, poprosze o urlop. Zmarł mój brat, ten z hospicjum. Mimo, że mieszkał w Warszawie ,pogrzeb u nas, w rodzinnym kościele.... Wszystko ja załatwiam... Pozdrawiam, trzymajcie się ;(
-
Witajcie Kobietki. Teklo kochana, to ja biuruję, nie Daisy... :D:D:D Masz rację...biuruję, biuruję... Weekend minął mi bardzo pracowicie. Robiłam ciasta urodzinowe dla syna, imieniny cioci Basi i mnóstwo drobnych spraw. Nawet wczoraj wstałam rano o szóstej by zawieźć syna do pracy więc nie odpoczęłam wcale, ehhh... Ale nie narzekam, pracowity tydzień za mną, zaraz zepnę się i będę działać ...od nowa :D Daisy, pięknie, że Twoje marzenia się spełniają. Tyle radości tym wnosisz...:D Trzymam kciuki, żeby wszystko poszło jak z płatka... Całuję każdą czytelniczkę... miłego dnia :D .
-
Witaj Czytelnio . Terix...bardzo dziękuję za kawunię, pyszna w Twoim wykonaniu . Bastylko... Spełnienia najskrytszych marzeń, miłości i piękna wokół kwiat]. https://www.youtube.com/watch?v=Q3AmOSp1DaY
-
Dzień dobry w czwartek ;) Wpadłam do czytelni zrobić kawusię zanim dopadnie mnie w biurze czwartkowy tłum. Mam targowisko w sąsiedztwie ..... Zatem (_)>(_)>(_)> Miłego dnia Koleżanki ;)
-
Bastylko, nie jadłam takich rarytasów nigdy w życiu, pewnie chętnie bym wypróbowałą :)orzechy w całości czy mielone do tych jabłuszek się wkłada?
-
Ta wyżej to ja , Dorix ;)
-
Dziękuję bardzo Orsejko, wiedziałam, że na Czytelnię ...zawsze można liczyć Terix...kciuki trzymane .